Skocz do zawartości

Console Wars 6: Kogo Bardziej Wyruchają

Featured Replies

Opublikowano

Piąty RE jest świetny, szczególnie w coopie :) Za to część szósta to pożal się Boże. Nie wiem jak oni mogli to spieprzyć, chcociaż ograłem tylko pierwszy rozdział Leonem to już raczej zdania nie zmienię. Gra leży od premiery odłożona po 2,5h rozgrywki. Ktoś chętny na coop?

  • Odpowiedzi 23,7 tys.
  • Wyświetleń 741,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Reklama kawałka plastiku #eksajt, heh.   EDYTA: Jaki ból 4 liter XD

  • Dobra, dość.   Dziś pojechałem do znajomka, który akurat niedawno kupił sobie mocarnego w miarę kompa. Może nie NASA ale przynajmniej moc zbliżona do next genów ( i5 3470 3.2GHz @ 3.6GHz, Radeon 785

Opublikowano

Mogę się założyć że będzie to open-world sci-fi multiplayer mmo-like game ;)

 

Modne się to zrobiło ostatnio.

Co za dużo to i świnia nie zeżre :/

Opublikowano

Piątka nie była straszna (do Remake jej daleko... brrrr), ale uczucie adrenaliny było obecne od czasu do czasu, szczególnie na trudniejszych poziomach. Ile w tym "zasługi" AI Shievy - dopowiedzcie sobie sami ;p

Opublikowano

zaczac trzeba od tego ze towarzysz to okrutny zabijacz strachu. potega pierwszych residentow jak i remaku bylo to ze w 99% biegales sam i byles zdany na siebie i swoj zasob naboi. nie kumam dlaczego capcomowi zalezy zeby nie kontynuowac poziomu jaki wyznaczyl remake jedynki. za slabo sie sprzedala czy jak? slabo ze nie bylo portu na ps3/x360 bo tam ta gra moglaby wygladac jeszcze lepiej. miodem by bylo gdyby zrobili w podobnej konwencji remake 2 i 3 i skleili to w calosc tworzac mistrzowski comeback do Raccoon City. nie obrazilbym sie gdyby dodali swoistego nastepce klimatu trylogii. takie cos mogliby tworzyc przez 4-5 lat, ale na pewno byloby warto i capcom odzyskal by miano krola surv-horrorow. co innego gdyby konami poszloby po rozum do glowy i tez zremake'owalo Silent Hilla, tak jak zrobil to capcom. ale nie, mamy kolejny moment w historii gier, gdzie kunszt poszedl sie je.bac za pieniadze jak dzi.wka.

Edytowane przez Najtmer

Opublikowano

Resident Evil 5 to ta część, która nie ma ani jednego stresującego momentu, nie mówiąc nawet o poczuciu strachu? :confused:

No nie, naprawdę ktoś się bał w jakimkolwiek Residencie?...chodzi Wam o te patenty "idziemy korytarzem,nagle BAM pęka szyba i wpada pies, albo zombiak"?Nie powiem,w takich momentach zrywałem się z kanapy, ale z zaskoczenia, a nie ze strachu  ,tak samo skoczyłbym, gdyby w jakiejś misji skradankowej w innej grze, nagle ktoś wskoczył do pomieszczenia ,no   , ale żeby bać się...?

Opublikowano

 

Resident Evil 5 to ta część, która nie ma ani jednego stresującego momentu, nie mówiąc nawet o poczuciu strachu? :confused:

No nie, naprawdę ktoś się bał w jakimkolwiek Residencie?...chodzi Wam o te patenty "idziemy korytarzem,nagle BAM pęka szyba i wpada pies, albo zombiak"?Nie powiem,w takich momentach zrywałem się z kanapy, ale z zaskoczenia, a nie ze strachu  ,tak samo skoczyłbym, gdyby w jakiejś misji skradankowej w innej grze, nagle ktoś wskoczył do pomieszczenia ,no   , ale żeby bać się...?

 

 

No to zagraj w Remake.

Opublikowano

 

Resident Evil 5 to ta część, która nie ma ani jednego stresującego momentu, nie mówiąc nawet o poczuciu strachu? :confused:

No nie, naprawdę ktoś się bał w jakimkolwiek Residencie?...chodzi Wam o te patenty "idziemy korytarzem,nagle BAM pęka szyba i wpada pies, albo zombiak"?Nie powiem,w takich momentach zrywałem się z kanapy, ale z zaskoczenia, a nie ze strachu  ,tak samo skoczyłbym, gdyby w jakiejś misji skradankowej w innej grze, nagle ktoś wskoczył do pomieszczenia ,no   , ale żeby bać się...?

 

 

OLO

 

Powiedz mi jeszcze, że Resident Evil 3 to lajtowa przygodówka. Przecież postać Nemesisa, klimat zaszczucia i ciągłe przeświadczenie, że ta ogromna góra mięcha czai się za rogiem sprawiały, że nie raz nie dwa bałem się otworzyć drzwi, nie mówiąc już o bezpośredniej walce z przeciwnikiem od Ciebie silniejszym, zwinniejszym i kilkakrotnie bardziej żywotnym. Chyba, że niczego się nie boisz, wiesz... wzrok na buciki i te sprawy.

Opublikowano

No jak Nemesis wpadał było pełno w gaciach, true story!

Edytowane przez Soul

Opublikowano

Jedyna gra z ery psx w jakiej odczuwalem strach to Silent Hill. W kanalach omalo co sie nie pos.ralem.

Opublikowano

czekam na jakąś solidną straszna grę na konsole. Dead Space nie był zbyt straszny, podobnie RE 5 (ogólnie potowrki zombie mi się przejadły). ach, amnesia na PS3 to byłoby cośpięknego

Opublikowano

czekam na jakąś solidną straszna grę na konsole. Dead Space nie był zbyt straszny, podobnie RE 5 (ogólnie potowrki zombie mi się przejadły). ach, amnesia na PS3 to byłoby cośpięknego

 

The-Evil-Within-wallpaper.jpg

Opublikowano

Ogralbym te Silent Hille z ery PSX/PS2, ale sie kur.wa boje, ze nie bede mogl wyjsc w nocy do lazienki ;/ 

Opublikowano

czekam na jakąś solidną straszna grę na konsole. Dead Space nie był zbyt straszny, podobnie RE 5 (ogólnie potowrki zombie mi się przejadły). ach, amnesia na PS3 to byłoby cośpięknego

 

Remake chorego Forbidden Siren jest dostępny na PS3. Jeśli masz Wii to możesz poszukać Fatal Frame 4. Silent Hill: Shattered Memories (tej grze najbliżej do Amensii za brak walki) i Downpour też możesz obadać. Dużo dobrego słyszałem o brzydkim, ale klimatycznym Deadly Premonition. Wbrew pozorom w tej generacji troszkę horrorów się narobiło.

Opublikowano

Jest jeszcze genialne Fatal Frame 2, które zostało sportowane na Wii. No i Amnesia na PC.

Opublikowano

Co do bania się, to w Residentach bałem się głównie Nemesisa i Hunterów, za to non stop bałem się w Dino Crisis. Tam byle jaszczurka była groźna, czuło się tą słabość postaci i to, że lada moment coś może wyrwać ci tętnice z szyi. Właśnie dziwię się, że horrory są wkładane do jednej paki, choć dzielą się te które w jakiś sposób wywołują lęk - czyli długą niepewność (Silent Hill, Dino Crisis), oraz te które wywołują strach - czyli nagłe przerażenie (vide Residenty). 

 

Co do RE5 to jest klimat i mi się bardzo podobał, w coopie to chyba najlepsza gra w tej generacji, a w online wytworzyła się jakaś ciekawa samopomoc graczy, gdzie zwykle ktoś pomaga zrobić rzeczy tobie, których on już nie musi, a potem jakoś tak samoistnie ty pomagasz innym (ja tak miałem ze zdobywaniem emblematów). Nie rozumiem narzekań na klimat, jest coś w stylu Somalii i do tego genialna postać Weskera ;)

Opublikowano

Ładna bida na PS3 jeśli RE5 to najlepszy coop xDD

Opublikowano

re 5 najlepszą gra w tej generacji w coop

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

padłem na cyce

Opublikowano

Pewnie jedyny coop który był w plusie ; d

Opublikowano

re 5 najlepszą gra w tej generacji w coop

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

 

padłem na cyce

 

 

Ładna bida na PS3 jeśli RE5 to najlepszy coop xDD

 

 

 

Journey?

Resistance 2?

Dead Nation?

Uncharted 2?

Placki ziemniaczane?

Opublikowano

Ja splatynowałem RE5 nim w ogóle było w Plusie, i to właśnie ten niesamowity coop sprawił, że w ogóle mi się chciało (zwykle nie mam  cierpliwości do robienia bzdetnych trofeów). Tam jest po prostu masa rzeczy, w których druga postać okazuje się przydatna i nie jest to oflankowanie wroga i strzelanie. Jestem pod wrażeniem sposobów możliwości współpracy, i dlatego taki werdykt.

 

Co nie znaczy, że inne coopy są od razu bez wyrazu, Figaro już pokazał przykładową listę.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.