Opublikowano 15 marca 20169 l No to juz zalezy od tego jakie zlecenie dostaniesz, ja to napisalem tak ogolnikowo bardziej zeby pokazac ze to nie taka piekna robota jakby moglo sie to wydawac, bo juz wiele wpisow widzialem na fejsach czy portalach w komentarzach gdzie ludzie czesto pisza ze fajnie byloby testowac gierki za pieniazki nie majac chyba pojecia jak szybko by to jego ukochane hobby zabilo, bo ja szczerze mowiac nie umialbym oddzielic tego jako praca/hobby
Opublikowano 15 marca 20169 l ale jak ktoś chce zacząć pracę w branży gamedevu to jest to bardzo dobry krok a jak ktoś po prostu szuka pracy bo lubi grać no to rzeczywiście wolałbym pracować w kiosku i czytać gazetki o grach za darmo Znasz jakichś ludzi, którzy zaczynając od testera zostali gamedevem? To serio jest możliwe czy tylko tak jest powtarzane bez żadnego pokrycia w rzeczywistości? Nie widzisz plusów wynikających z takiej sytuacji? Znajomi, ruchanie, opalenizna... I mam na takie rzeczy wydawać ciężko zarobione pieniążki ;/?
Opublikowano 15 marca 20169 l Znam ludzi, którzy zaczynali jako testerzy, a teraz są np. Project Managerami - czy to zaliczasz do "gamedevu"?
Opublikowano 15 marca 20169 l raven, nawet Tomek Gop mówił w swoim podcaście, że tester gier to najlepsze miejsce jeśli chodzi o rozpoczęcie swojej pracy w game devie bez doświadczenia jako programista/designer itp. Zresztą, popatrz gdzie wylądowali dziennikarze growi, właśnie w studiach i zajmują się np. działem promocji itp. Chociażby Mielu, który pracował w Bloober Team. Tomek Kutera z dziennikarstwa do CI Games jako PR Manager. Nie są to testerzy, ale ich wcześniejsze zawody nie były związane z produkcją gier. Edytowane 15 marca 20169 l przez suteq
Opublikowano 15 marca 20169 l Znasz jakichś ludzi, którzy zaczynając od testera zostali gamedevem? To serio jest możliwe czy tylko tak jest powtarzane bez żadnego pokrycia w rzeczywistości? Ja znam. Edytowane 15 marca 20169 l przez _Be_
Opublikowano 15 marca 20169 l OK, tak rozumiecie gamedev. Z testera na PM-a to spoko, bardziej mi chodziło z testera do programisty czy człowieka, który jest w stanie w pojedynkę stworzyć grę od A do Z (głównie programuje).
Opublikowano 15 marca 20169 l Tak, znam takie przypadki znam osoby, które po testerach zostali indi devami albo są teraz designerami w polskich studiach. Najczęściej oczywiście są to byli testerzy z CDP którzy potem rozsiali się po Polsce.
Opublikowano 16 grudnia 20168 l W najnowszym numerze CD Action znajduje się artykuł o QLOC-u, w którym można przeczytać kilka ciekawostek. Jeśli jesteście zainteresowani pracą przy tytułach m.in. takich firm jak Warner Bros., Capcom, IO Interactive czy Bandai Namco, serdecznie zapraszam .
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Podobno po paru miechach takiego testowania przechodzi ochota na gry. Niektorym z forum moglby sie przydac taki detox.
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Przecież testowanie gierek z punktu widzenie gracza, to przerąbana sprawa. Skacz 1000 razy w miejscu, żeby sprawdzić czy w danym pikselu podłogi nie wpadasz pod planszę
Opublikowano 16 grudnia 20168 l ale qloc chyba w tłumaczenia się bawi? zdaję sobie sprawę, że można dostać do testowania gre o barbie gdzie przez 10h trzeba głaskać szczotką kucyka, no ale ryzyko zawodowe xd
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Tak jak dziwka w burdelu robi seks za kasę i nie czuje przyjemności, tak tester gier przestanie czerpać radość z grania w gierki. A coś mi sie przypomniało, ze kolega wysłał kiedys CV do Techlandu:)
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Podobno po paru miechach takiego testowania przechodzi ochota na gry. Niektorym z forum moglby sie przydac taki detox.Mój brat pracuje jako tester od roku, 10h w pracy a potem wraca i gra na PS4 w to co go interesuje do 3 rano jak wyjdzie jakąś gierka. Wiec to nie ma reguły. Edytowane 16 grudnia 20168 l przez XM.
Opublikowano 16 grudnia 20168 l ale qloc chyba w tłumaczenia się bawi?Oni zajmuja sie tlumaczeniami ale takze portuja gry a wiec testerzy sie przydaja.
Opublikowano 16 grudnia 20168 l przyjmujecie na weekendy? :3 Jeśli ktoś u nas popracuje kilka tygodni/miesięcy (np. w wakacje) i się sprawdzi, ale na co dzień studiuje, to jesteśmy otwarci, o ile mamy zapotrzebowanie. Same weekendy nie wchodzą w grę. ale qloc chyba w tłumaczenia się bawi? zdaję sobie sprawę, że można dostać do testowania gre o barbie gdzie przez 10h trzeba głaskać szczotką kucyka, no ale ryzyko zawodowe xd Tłumaczenia, portowanie, QA (nie tylko przy portowaniu, ale również dla zewnętrznych klientów, o których wspomniałem). Z projektami jest oczywiście różnie, ale na liście gier, które zostały niedawno wydane, a w których znajdziecie nas w creditsach, są m.in. Tyranny, Mortal Kombat XL (PC), Dead Rising (pierwsza część na PC/PS4/XONE'a), Dragon's Dogma (PC) czy Hitman. Przecież testowanie gierek z punktu widzenie gracza, to przerąbana sprawa. Skacz 1000 razy w miejscu, żeby sprawdzić czy w danym pikselu podłogi nie wpadasz pod planszę To zależy jak podcodzimy do tematu. Ja co prawda nie testuję już nieco ponad 2 lata, ale siedząc 8 godzin dziennie na Street Fighterze nie widziałem problemu z graniem w jakąś bijatykę po powrocie do domu. Kwestia podejścia - np. konieczność 2-krotnego przejścia Devil May Cry codziennie traktuj jako pracę, a poza nią do gier podchodź jak do hobby czy czegoś, co pozwoli Ci na relaks. a zdalnie pracować w QLOC nadal nie można? Polityka bezpieczeństwa na to nie pozwala . Edytowane 16 grudnia 20168 l przez Di
Opublikowano 16 grudnia 20168 l ile taki tester zarabia? da się z tego wyżyć w stolicy? za gówniarza wydawało się, że to praca marzenie, grasz w gierki i jeszcze ci za to płacą. Edytowane 16 grudnia 20168 l przez sosnaa
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Jakby dobrze płacili za testowanie gier, a tak to są psie pieniądze to nawet nie mam zamiaru bawić się w takie coś, bo skutki są opłakane w takim stanie, że już nigdy Ci się nie będzie chciało grać w gry, zrobić swoje 8 godzin testowania, a potem masz ochotę wywalić każdą konsolę i nie patrzeć na piksele
Opublikowano 16 grudnia 20168 l ile taki tester zarabia? da się z tego wyżyć w stolicy? za gówniarza wydawało się, że to praca marzenie, grasz w gierki i jeszcze ci za to płacą. U nas od stycznia będzie 12-16 zł za godzinę na umowę zlecenie (mamy też stanowiska dla testerów na umowę o pracę, ale wymagają one doświadczenia i wiedzy). Zdarza się, że ludzie przeprowadzają się do Warszawy, żeby u nas pracować, więc da się wyżyć . Tak jak jest w artykule, rozrastamy się (planujemy dwukrotnie zwiększyć nasz zespół testerski), a to pociąga za sobą szanse na dalszy rozwój . Siedzę tutaj już 5 lat i naprawdę nie żałuję - fajne doświadczenie, znajomości, portfolio. No i są też takie smaczki jak np. znajomość jakiejś gry czy nawet konsoli na długo przed premierą (oczywiście wszystko w ramach NDA). Edytowane 16 grudnia 20168 l przez Di
Opublikowano 16 grudnia 20168 l Więcej wiem o PlayStation 5 w wersji 50 teraflopów... (nie miałem pojęcia, że do tej emotki jest taki kod...) A tak zupełnie serio, to nawet, gdybym wiedział, to i tak nie mógłbym nic powiedzieć czy to o NX-ie, czy o Half-Life 3.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.