Chyba wybiorę się w piątek, chociaż to nie imax, ale jak widziałem trailer w 3D to te 3D było w końcu dobre. 

Film kosztował 100 mln i już w pierwszy tydzień zarobił 98 mln widać film w którym brak rozpryskującego się mózgu o ekran co minutę nadal może się  sprzedać 

Ten film ma podobny chwyt marketingowy, który wzniósł w niespodziewane wyżyny box office'u "Avatara": że trzeba na niego iść do kina. W epoce torrentów to najlepsze, co można mieć, żeby ludzi do kina ściągnąć. "Grawitacja w 2D to 20% prawdziwego doświadczenia", mówi reżyser w wywiadach. Młodzież ma kasę i słyszy coś takiego - kurde, jak na to do kina trza iść, nie ma innej opcji, irański dramat socjologiczny obczaję w domu.

 

 

Podobno to jeden z filmów typu Pina, Jaskinia Za... aj, nie to miejsce, jak Avatar, że 3D zaiste jest elementem filmu i warto. Niestety w tym wypadku, Wro to miasto kin studyjnych, co nie. W weekend będę w Wawie i już nie mogę się doczekać płacenia za bilet IMAX 3D w weekend, szczerze mówiąc nie wiem, czy nawet najlepszy hollywoodzki film roku zaspokoi oczekiwania po czymś takim.

Edytowane 10 października 201311 l przez ogqozo

Film kosztował 100 mln i już w pierwszy tydzień zarobił 98 mln widać film w którym brak rozpryskującego się mózgu o ekran co minutę nadal może się  sprzedać 

 

W Avatarze żaden mózg się nie rozpryskał i patrz.

W Tajtanicu też nie.

Znowu 3D only? Co za glupota.

No wiesz, trudno, żeby film kręcony kamerami 3D nie był only 3D. Lepsze to niż pseudo 3D w większości obecnych filmów gdzie film 2D jest konwertowany i potem wychodzi taka papka na obrazie jak w WWZ. 

W Multikinie widzę seanse 2D. Ale tu chodzi o wizualny onanizm, to 3D i IMAX najlepiej.

ja uwazam , ze bez sensu isc na to w 2d. pewnie bym usnal. 

ogolnie co do narzekania na 3d , to na mysl przychodzi mi avatar , chyba nikt nie powie ze woli go w 2 wymiarach  ?

Avatar to tylko dla 3D bo fabuła prosta jak budowa cepa, Titanic to inna sprawa bo to był po prostu fenomen, fenomen Leo i Keity

Jeszcze nie byłem na seansie, wybieram się jutro, ale serio ten film zbiera dychy za to że jest osom w 3D ? Bez jaj, bo przestanę wierzyć w Internet.

Nie tylko za doznania 3D, ale nie będę pisał, bo w sumie to lekkie spoile i warto do tego dojść samemu.

Film mega... fabula srednia, ale nie o to chodzi. Wgniata w fotel od samego poczatku zdjeciami i proba bycia realistycznym. Przez caly film robilem zdjecia pamieciowe i porownywalem z cala moja amatorska wiedza o kosmosie... efekt iscie kosmiczny. To trzeba zobaczyc w kinie w 3d na duzym ekranie. Oczywiscie bledow jest sporo i to czyste science fiction ale i tak jest uber.

8/10 bardzo dobry blockbuster z aspiracjami, ale żebym osikał majtki z podniety to raczej nie. Film broni się i bez 3D, ale pewnie w IMAXach fajniej by się to oglądało.

To w tym filmie są jakieś efekty 3d? :x  ( nie imax)

Tak i to ponoć świetne. 

Widziałem trailer w zwykłym 3D i mną pozamiatał. 

Edytowane 14 października 201311 l przez suteq

Tak i to ponoć świetne. 

Widziałem trailer w zwykłym 3D i mną pozamiatał. 

Dziwne. Gadałem z osobą, która była na tym i narzekała, że gdyby wiedziala ze tyle tam efektu 3d to by zaoszczedzila kase i poszla na 2d

pewnie tym malkontentem był Milan

Bylem w imaxie. (pipi)a jak to teraz do zwyklego kina chodzic? Ten obraz i dzwiek oO

A jak sam film? Tak oczekiwana premiera, a mało kto wyraził swoją choćby pobieżną opinię o filmie.

Nie wiem czy po imaxie moja opinia bedzie obiektywna ;-)

 

Jest dobrze, ale wydaje mi sie ze to jeden z tych filmow co lepiej zobaczyc w kinie, bo na kompie dupy nie urwie. Tylko dwoje aktorow, a pozniej

jeden ale jakos fabula idzie do przodu i nudy nie ma. Podobal mi sie motyw jak sandra w koncu dotarla na stacje kosmiczna i ta pierwsza scena co przybrala poze jak dziecko w łonie, nawet pepowina byla ;-) takze w sumie od tego momentu bylo mozna sadzic ze przezyje, bo jakby narodzila sie na nowo. Swietna sprawa.

Calosc dobrze sie oglada, efekty urywaja dupe. Fantastyczne udzwiekowienie i muza.

Dziwna sprawa z ta gasnica na koniec, wydaje mi sie to troche naciagane i watpie czy by przeszlo w real life ;-).

 

Imax 8/10

Film 7/10

Jedyna scena która mi nie podeszła to ta z

hauczeniem(szczekaniem?) psa

 

Edytowane 16 października 201311 l przez erix

Przecież to

Łajka do niej nadawała z zaświatów

 

 

Mi się film bardzo podobał, mimo że byłem w zwykłym Multikinie, ale miałem nadzieję na

śmierć na koniec, żeby Sandrę jakiś odłamek meteorytu pjerdolnął, albo aligator nogę odgryzł

 

 

Jak dla mnie 9/10. Nie dlatego, że to jakiś wzniosły film, który odmienił moje życie. Po prostu w swojej kategorii jest majstersztykiem, wizualnym arcydziełem i jako kino rozrywkowe dostałem wszystkiego czego chciałem. Po wyjściu z kina byłem bardzo zadowolony i to wystarczy. 

Edytowane 17 października 201311 l przez Q-Jot

 

Mi się film bardzo podobał, mimo że byłem w zwykłym Multikinie, ale miałem nadzieję na

śmierć na koniec, żeby Sandrę jakiś odłamek meteorytu pjerdolnął, albo aligator nogę odgryzł

 

 

niespecjalnie będę bronił scenariusza, ale jakoś tak dziwnie się utarło, że jak film o podobnym przebiegu wydarzeń nie zakończy się śmiercią bohatera, to z zasady czujemy się lekko zawiedzeni. Wystarczy wejść do tematu o serialach, żeby poczytać spusty jakie to za(pipi)iste, kiedy jeden z bohaterów umiera w tragicznych okolicznościach (jak już jest to podane w formie cliffhangera to mamy spust do potęgi), bo wtedy serial staje się z reguły ambitny i kultowy. Tak jakby to dodawało filmowi jakości. Nie, żebym odnosił to tylko do ciebie, bo mi też w kinie przemknęło przez myśl "fajnie jakby się teraz zjarała/utopiła w tej kapsule".

 

Fajnie sie to ogladalo mimo, ze chyba kazdy myslal, ze bedzie to w miare realny i prawdopodobny film.

Edytowane 18 października 201311 l przez Jaczes

Czyli Apollo 13 przez kolejne tysiąclecie może bez strachu legitymować się tytułem "najlepszego fimu katastroficznego w przestrzeni kosmicznej oraz górnych partiach atmosfery"?