Skocz do zawartości

podsumowanie 2012 i co fajnego wyszlo w 2013, bo nie ogarniam c'nie


golab

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ukrywajmy, power metal jest pedalski. Z takich klimatów to jedynie chyba tylko Nevermore daje mocno radę, no ale to jest power/thrash/progressive.

Co do tych list Kerranga - 

 

Kerrang! Albums Of The Year 2008


1. Metallica - Death Magnetic

 

 

pawel.gif

Opublikowano (edytowane)

Ale kerrang to pisemko dla wymoczkowatych chłopczyków z grzywką na pół twarzy, którzy myślą, że fu fajters grają ciężką muzę. Dla nich metal to Metallica, a Marylin Manson jest wciąż bardzo szokujący.

Edytowane przez Siara_iwj
Opublikowano (edytowane)

Merlin skończył się na Antichrist Superstar.

Ogór - też lubię parę wałków z niego (ofkoz w wersji z GH), ale 1e miejsce to jakieś kpiny.

Edytowane przez Masorz
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem, co napisać. Wielu osobom ta płyta się podobała. Tobie mniej. To takie szokujące zdarzenie na świecie? Ogólnie została dobrze przyjęta (jeśli coś takiego w ogóle można określić w epoce internetu) i nie pomyślałbym, że po pięciu latach ktoś się będzie spinał, że komuś podobało się Death Magnetic.

 

 

Ogólnie jest na tej liście sporo ciekawych moim zdaniem płytek, jak ktoś ma swoją zupełnie inną listę do polecenia to przecież niech daje, ja tam na pewno nie będę marnował czasu żeby zwrócić uwagę, że ktoś w internecie lubi inną płytę niż ja, nie robiłbym nic innego.

Edytowane przez ogqozo
Gość _Milan_
Opublikowano

Pan ogór sam pisal ta liste do Kerranga, dlatego czuje sie w obowiazku tłumaczenia sie za nia.

Opublikowano

Dla mnie nr 1 tamtego roku to nadal Dust Blow, kapela z Wrocławia. Ale poza tym, tak, chyba Death Magnetic słuchałem najwięcej. No ale nawet gdyby mi się nie podobała, no nie wiem, nie widzę nic szokującego w tym, jeśli ktoś tam lubi inny album niż ja. Po tylu latach istnienia RYM i Lasta byłbym w szoku, gdybym spotkał kogoś, kto LUBI dokładnie wszystkie te same płyty, co ja, jeszcze się nie zdarzyło.

Gość _Milan_
Opublikowano

moze sie zabawimy  w wytypowanie kawalkow ktore moznaby uznac za takie ktore lubia wszyscy?

Kiedys o tym myslalem i pomyslalem o "easy" fnm, all along the watchtower jimiego , i moze under the bridge red hotow.

Opublikowano

Od tego są top listy w pismach muzycznych. A tak, ale w internecie wystarczy jeden klik, by do każdego znaleźć tysiąc hejterów.

 

 

Nie przepadam za Faith No More. "Easy Nudne". Watchtower Hendrixa ok, ale wolałem oryginał. Under the Bridge najbardziej, chociaż nie jaram się.

Gość _Milan_
Opublikowano

Od tego są top listy w pismach muzycznych. A tak, ale w internecie wystarczy jeden klik, by do każdego znaleźć tysiąc hejterów.

 

 

Nie przepadam za Faith No More. "Easy Nudne". Watchtower Hendrixa ok, ale wolałem oryginał. Under the Bridge najbardziej, chociaż nie jaram się.

no wlasnie nie chodzi o jaranie, tylko taki utwor ktory zebralby najwieksza ilosc osob ktore conajmniej powiedza : "fajny kawalek".

 

i prosze oszczedz tych "a tak"

Opublikowano

Wypadłem trochę z obiegu, ale z tegorocznych albumów podoba mi się "Old" Danny'ego Browna.

Opublikowano
Co fajnego wyszło w 2013?

 

The%20Paradigm%20Shift.jpg

 

Za powrót głównego gitarzysty oraz ciężaru pierwszych 6 płyt, styl i manierę nawiązującą do Untouchables i częściowo Issues z 99' oraz twory:

What We Do, Love & Meth, Pray For Me, Spike In My Veins, Mass Hysteria oraz Lullaby For A Sadist. 

 

071713_ninhesitationmarkscoversfeat-250x

 

Za z jednej strony liryczne, piękne songi, które zespół zaprezentował po raz ostatni w tak dobrym stylu na kultowym "Fragile" z 99'. Po 14 latach od tego ostatniego krążka pojawiły się jego godne, duchowe twory w postaci: Various Methods of Escape, I Would For You, Satellite, In Two.

Z drugiej za pierwotny syntezatorowy klimat debiutanckiego Pretty Hate Machine z 89' w postaci singlowego Come Back Hounted oraz Copy Of A.

 

IMO oba albumy są ich najlepszymi longplay'ami od czasów świetności w latach 90'.

Opublikowano

Powiadam Prawdę, a bluber blefuje.

 

Dobra, zgodzę się że większość utworów faktycznie jest porażką, bądź przeciętniakami, ale te które akurat się udały są więcej niż tylko okay, na czele z Various Methods of Escape, I Would For You i Satellite. Przepiękne refreny i mostki. 

Opublikowano

Odsłuchałem właśnie nowego Motorheada. No jak będę miał 67 lat to też tak chcę. Ilość jadu jaką Lemmy jest w stanie wyrzęzić przez zęby sprawia wrażenie, że gość jest jak stary grzechotnik - trzeba się bać aż nie padnie.

Opublikowano

No doje.bana płyta, ta kapela nie wypuściła nic słabego. Tak sądzę.

Opublikowano

Dla mnie 2013 to:

Carcass - Surgical Steel

Hatebreed - The Divinity of Purpose
Motorhead - Aftershock
Immolation - Kingdom of Conspiracy
Gorguts - Colored Sands
Black Sabbath - 13
Clutch - Earth Rocker
Cult of Luna - Vertikal
 
Resztę którą tu wymieniacie nie znam lub nie podoba mi się, nie wiem co fajnego jest w Deafhaven.
  • Minusik 1
Gość _Milan_
Opublikowano

nie cche mi sie szperac, ale 2013 zaskoczenie roku to nowy korn, wspanialy powrót Heada, a what we do to jest (pipi)a piekne.

Opublikowano

Carcass - Surgical Steel

Motorhead - Aftershock
Gorguts - Colored Sands
Black Sabbath - 13
Clutch - Earth Rocker
Cult of Luna - Vertikal

 

jak zakładałem ten temat, to mniej więcej o coś takiego mi chodziło, a nie o zespoły wege czy inne pedałowo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...