True Detective - 2014 - HBO

[Masorz 13 197]

No niestety muszę to przyznać ale zawodzi mnie ten sezon.

Największym zonkiem tego odcinka była rozmowa Franka z tym młodym chłopaczkiem :facepalmz:

Orgia też do dupy ale Ani fajnie się porobiła.

W sensie wizualnym, nie o ćpanie mi chodzi.

[tommi 345]

Mam wrażenie, ze niektórzy po tej orgietce regularnego pornola oczekiwali (i to takiego ze zwierzętami i sraniem na klatę).

Edytowane 30 lipca 2015 przez tommi

[Rudiok 3 369]

No w końcu to HBO, więc jakieś tam wymagania się ma

[Rudiok 3 369]

Jak na mega tajną imprezę z tyloma szychami, takim poziomem bezpieczeństwa, ochroniarzami i opowieściami siostry jak to tam jest strasznie to efekt był po prostu mało satysfakcjonujący.

[stoodio 2 075]

Klimat imprezy był dosyć duszny, ale finał całej akcji naiwny jak cholera.

 

Ogólnie biba na kwadracie u Colina >>>>>>>>>>>>>>>>>>>> orgia dla szych

[tk___tk 4 795]

Mam wrażenie, ze niektórzy po tej orgietce regularnego pornola oczekiwali (i to takiego ze zwierzętami i sraniem na klatę).

takie donosy były, że scena orgii w której występuje kilka całkiem znanych gwiazd porno, a mcadams i farrel i tak mają na niej najmocniejsze akcje. ale to może jeszcze przed nami :sexkonik:.

[Zwyrodnialec 1 716]

Beka wnusiu.

 

[mattaman 294]

Dobre

[Masorz 13 197]

No, nareszcie cholera za(pipi)isty odcinek!

Cały czas napięcie, cały czas dobre, mocne akcje.

 

 

 

Paul [*]

 

[golab 1 670]

 

 

ciekawe skąd wiedział, gdzie się na niego zaczaić, skoro tunele biegną pod całym miastem

 

 

 

cała intryga się wyjaśniła w tym odcinku i spięła większość wątków, dobry sezon bez wynurzeń dwóch pierdzieli na bagnach w Luizjanie

[Tokar 8 268]

No niestety,  #teammarty. Dawno już nie oglądałem niczego z taką obojętnością. 

[aux 3 784]

W końcu porządny odcinek, potężna końcówka i rewelacyjny Frank. Typ wreszcie przestał mnie wkurzać, piękną akcję odwalił. Odcinek na mocne 9/10.

 

Ale i tak ten sezon jest kupsztalem niemiłosiernym. Nuda, tanie podrabianie Lyncha i najgorszy fail - główny wątek kompletnie nie wciąga. Znajomy filmoznawca jest tym sezonem zachwycony. Pyta mnie dzisiaj jak go oceniam. Odpowiedziałem mu szczerze, a jego zatkało, hehe. Później dowiedziałem się że to jest serial z wyższej półki, nie dla pospólstwa. Tjaaa...

 

 

Płakałem na końcu, dlaczego akurat Paul... końcówka odcinka super, ta muzyka, te emocje!

 

Edytowane 3 sierpnia 2015 przez aux

[44bronx 459]

Końcówka naciągana jak cały ten sezon.

[tukan 1 917]

Od ostatniego odcinka konkret co się dzieje, w końcu.

 

 

 

co do homosia to dobrze rozumiem Black Mountain to jakaś agencja ochrony była z którą był jakiś przypał i zmienili nazwę i pracodawce i teraz są zamieszani w całą tą intrygę tak?

 

Bezzerides to chyba skrzywiona jest po tym porwaniu za dzieciaka, ten tym z jej wspomnień to wyglądał jak jej stary

 

Frank w końcu wziął się do roboty, czy dobrze myślę że on zamierza za ten zakoszony hajs zorganizować wjazd na ostro po  te 12 baniek którymi mają dobić targu Osip i reszta?

 

Paul zginął w tak beznadziejny sposób, na siłę musieli którego z ekipy wyeliminować żeby był efekt

 

W ost odc Frank zaliczy kulkę żeby nie było tak pięknie po jego myśli, Ani pójdzie do paki z Ray zostanie świętym

 

 

 

[Tokar 8 268]

Dokładnie, przygody gadających kukieł

[Rudiok 3 369]

Oj słabieńko. Jedynie Frank dał w końcu radę. Cała reszta, rozkminy w chacie, spotkanie Bezirididiri z ojcem, akcja w tunelach takie bezpłciowe, że można zasnąć. Głównej osi fabularnej dalej nie kumam, może jakby jej nie przedstawiali na kanapie rzucając nazwiskami co nic nie mówią to by było inaczej. Ech, byle do końca i zapomnieć.

[erix 303]

Ten odcinek chyba miał odkupić cały sezon i w efekcie wrócić do łask, proba ta niestety wyszla mniej wiecej nastepujaco :

 

Edytowane 4 sierpnia 2015 przez erix

[stoodio 2 075]

Karty rozdane, nic więcej już chyba nie wykrzeszą z tego sezonu. Odcinek przed końcem postać Franka wreszcie zaczęła nabierać rumieńców, lepiej późno niż wcale. Znów kręciłem nosem, oglądając

 

 

wojaka wycinającego w pień odział sobie podobnych "specjalistów"

 

 

lecz gdy w końcu ochłonąłem

 

 

ostatecznie ustrzelił go koleś, który był w odpowiednim miejscu oraz czasie

 

 

mega tania serialowa zagrywka z tak zwanej dupy. Nikt nie wyciąga wniosków z kapitalnej pod tym względem Martinowskiej Gry o Tron...

 

Co zapamiętam? Na bank nie będą to imiona bohaterów - rewelacyjne intro + Vaughn pierwszy raz "na poważnie". To wszystko.

Edytowane 4 sierpnia 2015 przez stoodio

[Masorz 13 197]

Jeszcze finał został.

 

A jak rozkurwi jak ten odcinek?

[stoodio 2 075]

O kurka, to już tylko finał przed nami. Coś mi się pomerdało. Wszystko jasne zatem - 6/10 cokolwiek by się tam nie działo, z guwna bata nie ukręcą.

[Solderowy123 43]

Szybko minęły te siedem tygodni. Oglądając każdy odcinek tego sezonu wydaje mi się, że jest dłuższy niż godzinę, wszystko przez te wątki. Postać Franka w końcu stała się interesująca, a Paul z początku był drewnem, potem nieco się poprawił. Praktycznie gdy pierwszy raz oglądałem obojętnie który odcinek, nie oglądam do końca, dopiero za trzecim razem oglądam w całości.

Edit:

Co jest dla was najbardziej szokujące w tym sezonie?

Dla mnie strzelanina na koniec czwartego odcinka

Molestowanie Ani w dzieciństwie

I najważniejsze: Zgolenie wąsa przez Farrell'a. ; D

Edytowane 5 sierpnia 2015 przez Solderowy123

[tk___tk 4 795]

podpisy na kontraktach bardzo mnie zszokowały.

[Rudiok 3 369]

No, podpisy były zdecydowanie twistem tego sezonu.

[Solderowy123 43]

Ciekawe, czy Frank zdobędzie kasę, a może zarobi kulkę w łeb. Pierwszy sezon był bardziej mroczny, ale do tego nic nie mam. Niektóre dialogi mogą rozbawić, zwłaszcza Ray'a i Franka.
 

[drozdu7 2 791]

kurde wiem że ten sezon nie wytrzymuje porównania z poprzednikiem, ale już tak widać, że nieważne co pokażą w kolejnych odcinkach to i tak jest pojazd. Może nie jest to jakiś szczyt serialowy, ale nadal jest to bardzo porządna rzecz, świetnie zrobiona. Dla mnie takie 7+ na spokoju.