Skocz do zawartości

Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja po dłuższej przerwie wziąłem Pixela i to jest nadal ten sam Pixel.

Zacząłem go czytać i od razu na start jakiś dział Indykarium, który prowadzi tak naprawdę nie wiadomo kto, bo autorstwa nie podano. Potem relacja z Pax East, z której dowiedziałem się dwóch istotnych rzeczy: 

1) impreza się odbyła

2) pojawiły się na niej firmy prezentujące swoje produkty.

Największą wartość w tej relacji oferowały zdjęcia.

 

Potem jakiś slowpoke artykuł o loot boksach. Doszedłem póki co do recenzji i jest trochę lepiej, ale ogólnie nic się nie zmieniło przez ten rok czy dwa lata gdy ostatnio tam zaglądałem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, MYSZa7 napisał:

Pixel broni się tylko layoutem, niczym więcej. 

Mam dokładnie takie samo wrażenie. Wziąłem podwójną prenumeratę ze Szmatlawcem, bo cena super, i nie jestem w stanie przebrnąć przez ani jeden tekst, bo usypiam po pierwszym akapicie. 

 

Tak nijakich i bezpłciowych artykułów jak w Pixelu nie spotkałem nigdzie. Nie wiem dla kogo to pismo jest tworzone i kto czerpie jakąkolwiek satysfakcję z lektury.

 

Za to szata graficzna, okładka z lakierowanymi elementami - palce lizać! 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, [InSaNe] napisał:

Ten Smuggler to ten Poprawa? Wyjątkowa umiejętność odwracania kota ogonem i przeinaczania faktów :D I jak to było? 'Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku'. Swoją drogą, przypadek CDA pokazuje, jak była krucha baza jego czytelników. Jak przestali dodawać cd i w miarę dobre pelniaki, sprzedaż spadała na łeb. 

 

Podobno to on. :) "Jak sie nie podoba, to nie kupuj", czy jakos tak. Pamiętam, ze za dzieciaka (mam pełne roczniki z lat 99 - 02 :Dten styl Smugglera bardzo mi sie podobał, uwielbiałam czytać jego riposty w odpowiedziach na listy i artykuły. To była wtedy taka kwintesencja inteligentnej szydery. Teraz jak patrzę na to z dystansu i z perspektywy 30-latka (i jak do tego wychodzą takie kwiatki jak ten screen Grzybiarza wyżej), to czuję zażenowanie, że chłop zbudował sobie markę na pociskaniu dzieciaków i ich wycietych z kontekstu wypowiedzi... 

 

Co do nakładów i wyników CDA to wyglada na to, ze ich przeklenstwem okazal sie chyba duzy wydawca. Nawet po tych spadkach CDA sprzedawalo sie chyba (nie mam na to danych) lepiej niz PSX i Pixel. Pod skrzydlami mniejszego wydawcy moze pociągnęliby dluzej, tylko pytanie po co, skoro ze starej ekipy został tam chyba tylko Smuggler. Po CDA od kilku dobrych lat pozostalo tylko logo i staroswiecki layout. :)

Odnośnik do komentarza

Tez o tym myślałem. :) Ale wydaje mi się to mało prawdopodobne z kilku powodów:

 

- stworzyliby sobie wewnętrzną konkurencję, bo w takiej niszy jak growe pisma ciężko chyba o wydzielnie jeszcze dodatkowo 3 mniejszych nisz na 3 magazyny. Mielibysmy wewnętrzny kanibalizm, bo któres pismo by tracilo na rzecz innego.

 

- w obecnej sytuacji korona-paniki chyba ciężko o duże inwestycje, jak tak naprawde jest problem nawet z utrzymaniem pism w ich obecnym portfolio :). A Bauer nie sprzeda raczej CDA za 1 zł. 

 

- moim zdaniem CDA nie istnieje juz od dluzszego czasu... stara ekipa rozsypana całkowicie, a wyglada na to, ze ludzie w większości byli przywiązani do ich gierek, a nie treści. Reanimacja CDA bez gier nie mialaby wobec tego sensu, a tworzenie magazynu z grami to pewnie potężna kasa do wyłożenia co miesiąc, co przy i tak spadajcych wynikach by było grubym ryzykiem na grubą kasę. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

Ja po dłuższej przerwie wziąłem Pixela i to jest nadal ten sam Pixel.

Zacząłem go czytać i od razu na start jakiś dział Indykarium, który prowadzi tak naprawdę nie wiadomo kto, bo autorstwa nie podano. Potem relacja z Pax East, z której dowiedziałem się dwóch istotnych rzeczy: 

1) impreza się odbyła

2) pojawiły się na niej firmy prezentujące swoje produkty.

Największą wartość w tej relacji oferowały zdjęcia.

 

Potem jakiś slowpoke artykuł o loot boksach. Doszedłem póki co do recenzji i jest trochę lepiej, ale ogólnie nic się nie zmieniło przez ten rok czy dwa lata gdy ostatnio tam zaglądałem.

Indykarium prowadzi Borek i ja bardzo je lubię. Potrafi wyszukiwać ciekawe małe indyki.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Żal mi będzie rozstać się z Cd-Action. Kupuję regularnie od czerwca 2001 roku. Nie opuściłem żadnego numeru a jednocześnie uzupełniłem kolekcję o wszystkie wcześniejsze numery. Brakuje mi tylko pierwszego. Dla mnie to kawał historii i życia growego. Przez ostatnie lata czasopismo broniło się tylko felietonami i dla nich je kupowałem. Na zawsze w pamięci poniższy utwór. Nostalgia po sufit.

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Postal napisał:

Żal mi będzie rozstać się z Cd-Action. Kupuję regularnie od czerwca 2001 roku. Nie opuściłem żadnego numeru a jednocześnie uzupełniłem kolekcję o wszystkie wcześniejsze numery. Brakuje mi tylko pierwszego. Dla mnie to kawał historii i życia growego. Przez ostatnie lata czasopismo broniło się tylko felietonami i dla nich je kupowałem. Na zawsze w pamięci poniższy utwór. Nostalgia po sufit.

 

 

 

Siłą CDA były dodatki na coverze (zwłaszcza Action Mag) - w czasach bez powszechnego dostępu do internetu zawartość tych płyt to było prawdziwe złoto - człowiek chłonął od A do Z całymi tygodniami. :D Sam nawet przez chwilę prowadziłem w Games Cornerze kącik o Mafii. :D Nostalgia przebija skalę. 
Czasy się zmieniły bezpowrotnie, a CDA się do nich nie dopasowało, więc to nie miało prawa działać na dłuższą metę. Wydaje mi się, że dla większości ich odbiorców to była po prostu "gazetka z gierkami", a jak "gierki" przestały już mieć takie znaczenie i wartość (bo w necie dostępne za grosze), to sprzedaż spadła lawinowo. Szmatławiec ma mniejsze grono sympatyków, ale za to doceniających treść (bo dodatków po prostu nigdy nie było), więc nie jest tak narażony na zmiany technologiczne w dostępie do tych dodatków. :)
 

Edytowane przez LeifErikson
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, michal napisał:

ty to ogladasz? wyzszy poziom prezentują juz opisy filmow w Teletygodniu.

 

Co ty za głupoty wygadujesz - akurat do poziomu merytorycznego TVGry nie można mieć zastrzeżeń, kapitalne robią te materiały. Oglądam od kilku lat i są dla mnie najlepszym tego typu kanałem w Polsce. 

Odnośnik do komentarza

tvgry to czysta powierzchowność, poziom wiedzy poszczególnych recenzentów tez bardzo zróżnicowany, ale zazwyczaj niski (najlepszy byl ten elegant ktory w miare rozsądnie gadal o grach) do tego przezabawne tytuly nabijające liczbe wyświetleń typu ''gry, ktore 9 najgorszych tatuaży z gier, 6 postaci którymi nikt nie chcial grac, 6 zwierząt z gier z którymi lepiej nie zadzierac(serio?). Nie wiem internet to medium gdzie ma sie dostęp do obcojęzycznych tresci i w dobie istnienia EDGE ciezko patrzec na takie TVGRY jak nie z grymasem pogardy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Akurat ten cytowany materiał to jest tragedia. Większość materiałów to są totalne zapychacze bez większej wartości merytorycznej. Czasem trafi się dobry materiał. Kiedyś bardziej się przykładali albo mieli więcej ciekawszych tematów. 

 

@michal Kacper Pitala tworzy merytoryczne i ciekawe materiały na wysokim poziomie. W tvgry zaczynał też Marcin Łukański który potrafi specjalistyczną wiedzę przekazać w merytoryczny sposób. No i Gonciarz ale jego losów akurat już nie śledzę. Reszta widać ,że ma przykaz na wyświetlenia i na tym kanale robi się śmietnik. 

 

Ja od nich oglądam już tylko newsy. 

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Nie wszyscy wiedza ze smuggler to Jerzy poprawa. Na wykopie w niusie o upadku cda, w komentarzach niektórzy pisali ze tak właśnie podejrzewali:) po tym jak ktoś wrzucił fotę - kto prowadzi fanpage Smugglera (swego czasu był błąd na fejsie i było widać kto prowadzi fanpejcz i np było widać ojca Grety, który jej ogarnia fejsa, czy właśnie Jerzego Poprawę, jako Smugglera).

Odnośnik do komentarza

Polecam ciekawy artykuł o kulisach upadku CDA na Polygamii. W końcu wiadomo kto zniszczył pismo, wszystko się ładnie układa w całość. Zaskoczyło mnie że ten Bański dalej pracuje w Bauerze. Kto by pomyślał że dawny naczelny może tak namieszać.

 

https://polygamia.pl/kulisy-upadku-cd-action-byli-pracownicy-wskazuja-co-poszlo-nie-tak/

 

Cytat

Kulisy upadku CD-Action. Byli pracownicy wskazują, co poszło nie tak.

Byli pracownicy nie mają wątpliwości – nawet gdyby nie było koronawirusa, magazyn i tak musiałby się zamknąć.

Jest druga połowa lat 90. Piractwo w Polsce kwitnie, a symbolem dzielnego przedsiębiorcy jest facet w kapocie z bazaru. Polacy zaopatrują się w lewe kopie filmów, muzyki, kaset wideo, ale także gier. Nad Wisłą coraz więcej ludzi ma komputery. I komputerowa tematyka staje się dla młodego pokolenia tą wiodącą.

Mało kogo stać na kosztujące nawet 200 nowych złotych oryginały, więc tłumy walą na bazary czy stadiony. Ale pod koniec 1996 roku pojawia się alternatywa. Na rynku pojawia się “CD-Action”. Miłośnicy technologii dostają do rąk gruby, ilustrowany, kolorowy magazyn. W pierwszym numerze z kwietnia 1996 roku na okładce są m.in. “Need for Speed”, “Actua Soccer” i “Mortal Kombat 3”.

Już kilka miesięcy później wydawnictwo Silver Shark dokonuje rewolucji na rynku. Łamie nieformalny pakt, zawarty przez polskie pisma o grach, i dołącza do “CD-Action” płytę CD. Na początku z programami i wersjami demonstracyjnymi, a już w grudniu 1996 r. z pełną wersją gry, polskim “Prawem krwi”. Wśród konkurencji oburzenie, ale dla wielu czytelników to pierwszy raz w życiu, gdy trzymają w dłoniach oryginalną grę wideo. Dodatkowe emocje powodował konkurs w pierwszym numerze – do wygrania warty setki złotych napęd CD. 9 zł 50 gr za egzemplarz wydaje się niewygórowaną ceną, jak na takie atrakcje. Wprost: to przepustka do lepszego świata.

Tak zaczyna się historia magazynu, który dla miłośników gier i technologii w Polsce stał się tytułem absolutnie kultowym. Nie tylko dzięki legalnym grom. Charakterystyczny styl autorów, długie recenzje, bogata szata graficzna i pożądane poradniki do gier – w przedinternetowej erze towar na wagę złota. Do tego serca kradnie kącik z listami od czytelników, pełen humory i sarkazmu, który prowadzi duet Mr. Jedi i Smugglera. Ten drugi szybko stanie się ulubieńcem tysięcy czytelników i dział z listami prowadzi po dziś dzień.

 

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...