Skocz do zawartości

Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja też sobie daruję, #3 był zwyczajnie słaby, z kolei Pegasus i zerowy PE mnie pochłonęły kompletnie.

 

Jakby ktoś szukał starych numerów PE to gość z linka poniżej sprzedaje całe roczniki i pojedyncze sztuki, brałem u niego właśnie numer zerowy i przyleciał w stanie mint, inne numery wyglądają równie ładnie, do tego 100 zł za cały rocznik to chyba dobra cena?

 

https://www.olx.pl/d/oferty/uzytkownik/1eWO3/?page=3

Edytowane przez mcp
  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

kupilem se retro numer 1 i numer 2 w wersji cyfrowej i fajnie się czyta, mimo że miałem na papierze. 

I chyba faktycznie - akurat to pismo będę kupował już w cyfrze. ale ja nie o tym.

Wszedłem tu bo na moim fejkowym fejsie, mam pełno "znajomych których mogę znać", a tam ludzie z CD-A, czy PSX Extreme. Dziwnie to działa - mam 0 znajomych, osobną przeglądarkę do komentowania w sumie retropierdół, ale o dziwo fejs podsyła mi osoby które faktycznie znam. Nawet jest Rog Er :)

Wiem, pierdoły piszę.

Opublikowano
W dniu 20.02.2023 o 13:04, grzybiarz napisał:

Słucham właśnie, Łapusz mówi że w Czechach są dwa pisma, m.in. LEVEL:

https://level.cz

Ponad 300 numerów wyszło... ale to wygląda jak PIXEL :)

https://archive.org/details/Level071122000  2000 rok, online

A grupka łapusza to SECRET LEVEL, fabuła się zagęszcza

  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)

Na Wykopie trafiłem na ten tekst, polecam poczytać: https://www.silvaren.pl/gaweda/cd-action/ 

 

Cytat

"Jak nie dać się oszukać przy współpracy z „CD Action”?"

 

 

 

Odpowiedź na Wykopie:
 https://wykop.pl/link/7031915/jak-nie-dac-sie-oszukac-przy-wspolpracy-z-cd-action-silvaren-crpg/komentarz/115193695/no-czesc-z-tej-strony-naczelny-cd-action-na-wstepie-zaznacze-nasza-wina-w-kilku-aspektach-przede-wszystkim-komunikacyjnych-jest-tu-niewatpliwa-nie-chc

Edytowane przez LeifErikson
  • Plusik 3
  • Haha 2
Opublikowano

Tak jest, dorzuciłem bezpośredniego linka do odpowiedzi obecnego naczelnego, też warto przeczytać w kontekście całej historii. 

 

Moim zdaniem, z mojego punktu widzenia (zakładając, że wszystko w artykule i odpowiedzi na niego jest prawdą), ta sytuacja pięknie obrazuje kulisy i kuchnię branży gierkowych pism. Z jednej strony trudno mi się tym jakoś przesadnie ekscytować, bo prawdopodobnie to i tak ostatnie lata funkcjonowania tego biznesu, ale z drugiej strony... no ręce mi opadły. 

Aczkolwiek żywię nadzieję, a wręcz jestem przekonany, że w przypadku Szmatławca czy wcześniej Pixela wygląda to inaczej niż w przytoczonej historii. :) 

Opublikowano

150 zł za stronę... to może było dobre w 1999 roku, kiedy najniższa krajowa na rękę to było chyba 500 zł. Może dla studenta, pragnącego dorobić to dziś dobra kwota.

Oj chyba te redakcje i pisma upadną, na rzecz clickbaitowych serwisów, gdzie niby stawki są mniejsze, ale więcej kasy z reklam. Sam profit dla wydawcy.

A ze Smuggler zgodził się na tekst "tylko ukryj ze strony" to jestem śmiesznie zdziwiony. 

Opublikowano
1 godzinę temu, LeifErikson napisał:

 

Moim zdaniem, z mojego punktu widzenia (zakładając, że wszystko w artykule i odpowiedzi na niego jest prawdą), ta sytuacja pięknie obrazuje kulisy i kuchnię branży gierkowych pism. 

Dla mnie to niezła beka, bo sprawa się ciągnie jeszcze z czasów, jak właścicielem pisma bym Bauer, to nie jest jakis Łapusz co sponsoruje gazetki z patronite, tylko ogromne korpo.

Opublikowano (edytowane)

No kuriozalna wydaje mi się ta sytuacja na wielu poziomach. Tak czy owak podziwiam cierpliwość autora, że przez tyle lat wierzył w to, że zobaczy swoje teksty w druku w lubianym w piśmie i tyle czasu/pracy poświęcił na ich szlifowanie i komunikację (napisał tam, że coś koło 100 maili wymienili). Ktoś mógłby pomyśleć, że naiwniak, że po co poświęcać tyle pracy bez żadnej umowy i gwarancji sukcesu, ale myślę, że to też fajnie pokazuje jakim kultem były otaczane te gierkowe magazyny i jaki to kiedyś był prestiż, żeby się w nich pojawić. Szkoda, że powoli zdycha ta branża, bo miało to swój urok niewątpliwie. 

 

Swoją drogą, może Roger powinien go teraz zaprosić do współpracy. ;D 

 

W komentarzach na stronie CDA też się dzieje :D

image.png.ad85aebf32e4384907fddc00bd20f62b.png

https://cdaction.pl/newsy/preorder-retro-4-012023-w-przedsprzedazy-w-nizszej-cenie-i-z-darmowa-wysylka

Edytowane przez LeifErikson
Opublikowano

Jest chyba takie powiedzenie, coś w stylu "lepiej nie poznawać swoich idoli". Sprawdza się nie tylko przy gazetkach.

Teksty się nie ukazały, umowy nie było, nie ma kasy. Jakie znowu oszustwo? Jeszcze się tłumaczy jakby problem był na siłę wyolbrzymiony.

Wyobraźcie sobie taką sytuację z robieniem gry. Nie została wydana, to chyba nic takiego się nie stało? Małe nieporozumienia na łączach.

Oczywiście dużo w tym jest naiwności, żeby nie powiedzieć, czystej głupoty i jakiejś frajdy z tego, że "będę w gazetce", a to już blisko, żeby takie osoby wykorzystywać, albo używać jako koło zapasowe.

PSX-a za mordę trzyma Roger, przy kimś innym już dawno by się posypało, a tak - wbrew przeciwnością losu - jakoś to się turla do przodu. 

Gość Rozi
Opublikowano

Bardzo dobrze, niech wychodzi więcej afer i sobie to pisemko rozwali głupi ryj, na czele z tym bufonem Poprawą.

Opublikowano
6 godzin temu, LeifErikson napisał:

Moim zdaniem, z mojego punktu widzenia (zakładając, że wszystko w artykule i odpowiedzi na niego jest prawdą), ta sytuacja pięknie obrazuje kulisy i kuchnię branży gierkowych pism. Z jednej strony trudno mi się tym jakoś przesadnie ekscytować, bo prawdopodobnie to i tak ostatnie lata funkcjonowania tego biznesu, ale z drugiej strony... no ręce mi opadły. 

Aczkolwiek żywię nadzieję, a wręcz jestem przekonany, że w przypadku Szmatławca czy wcześniej Pixela wygląda to inaczej niż w przytoczonej historii. :) 

No ja bym nie byl taki pewien. Ogladam podcast o gierkach gdzie jeden z prowadzacych pisywal do Pixela ale przestal. Nie robil zadnej dramy na kanale, ale w jednym z filmikow rzucil cos na ksztalt "no ten Lapusz i wierszowki". Cytat totalnie z pamieci i parafrazowany, ale widac bylo, ze wspolpraca nie wygladala za idealnie. Zreszta chyba nie zapomnieliscie co niedawno dzialo sie w temacie patronite, drukarni czy organizacji pe party.

 

A co do reszty, to przeciez nie pierwszy smrod w tej branzy. Od odejscia Martineza i Pegaza z Bajtka i zalozenia Top Secret, zeby potem zalozyc Secret Service a nastepnie sie poklocic i rozejsc. Wydawanie tego ostatniego jako NewSService. Gulash zamykajacy Neo+ jednego dnia z prenumeratorami na lodzie. Shiva jadacy Butchera o kradziez tekstow. Czy niedawno wspomniany wyzej Lapusz i reaktywacja SS ze zbiorki jedynie na dwa numery, zeby zamienic sie w Pixela. Troche tego bylo. Tylko, ze cdaction zawsze pozowalo na bialego rycerza tego podworka a ostatnio dodatkowo na ciemiezonego przez paskudnego niemca. No coz, i ten mit upadl. Ironicznie teraz brzmi tekst MacSzmuglera o pracy nad Clashem w Leryx Longsoft, gdzie to tez przezciez byly kwasy z szefostwem i robienie na gebe (az bym sobie przypomnial ale grzybiarz nie chce zejsc do piewki).

Opublikowano
57 minut temu, Mejm napisał:

pisywal do Pixela ale przestal.

No bo jak to szmugler pisał, tam to płaca 100 zł od strony. Dla mnie to niepojęte. Może te stawki są  takie same od 1995 roku?

Ciekawe ile PE płaci ?:)

@Mejm musisz uzbierać ze trzy numery to zejdę. A tak się nie opyla po jeden numer. No tamten pamietam (tzn numer zapomniałem ale chodziło o recke), teraz to i jeszcze jakiś i można działać. 

Opublikowano

Dzieki grzybek. Widzisz, to sie swietnie sklada bo ten artykul o Leryxie to byl rozlozony na 2 albo 3 numery :kaz:

 

40 minut temu, grzybiarz napisał:

No bo jak to szmugler pisał, tam to płaca 100 zł od strony.

Ludzie czasami pisza po prostu dlatego, ze chca by ich tekst ukazal sie w pismie. Bo to ich marzenie, bo pismo z dziecinstwa itd. I mogliby to zrobic nawet za free, wiec wtedy wierszowka jest tylko milym bonusem.

  • Plusik 1
Opublikowano

Piękny tekst o CDA. Na początku XXI wieku było w modzie wzajemne oskarżanie się o tłumaczenie internetowych opisów przejścia gier i o pisanie recenzji w oparciu o piraty:dynia:

Opublikowano

No drama tam jest niezła w komentarzach. Nawet redaktor J. MacSmg się wypowiedział, biorąc o dziwo winę na klatę, a spodziewałem się jakiejś porcji przemądrzałych docinek z jego strony. 

 

Fikołki naczelnego w tym kontekście wydają mi się wręcz niesmaczne, bo wygląda mi na to, o ile dobrze rozumiem intrygę, że zawalił Smg, próbując puścić do druku tekst(y) tego gościa, które wcześniej byly juz opublikowane na jego blogu, nie dogadując tego początkowo z naczelnym. A jak się sprawa rypła, to teksty wyleciały, choć były już podobno gotowe do druku. A widać wyraźnie na moje oko, że mamy do czynienia z fanem i mega zajawkowiczem, ktory chciał przede wszystkim zobaczyć swoją twórczość w gazecie.

 

Kuriozalne dla mnie jest, że w tej sytuacji wcześniej nie dogadali się jakoś z tym gościem, żeby mu wynagrodzić całą tą przeprawę, tylko teraz niby coś z nim próbowali dogadać, jak już sam nie wytrzymał frustracji i to wszystko opisał.

Opublikowano

Trochę zrobił czarny pijar, a od dziś jest dostępny nowy numer retro. Kurla 12.99 w pdfie :/ papier drożeje to rozumiem ale megabajty???

mejm, podaj numery to na weekend się wybiorę do piewki 

Opublikowano (edytowane)

Przy sobocie robię mały remanent w archiwum i przenosze najciekawsze zbiory z piwnicy do mieszkania, w kartony, żeby miały trochę lepsze warunki. Wygląda to chyba interesująco, więc postanowiłem się pochwalić. :D Tu tylko część zbiorów- całe roczniki CDA 2000, 2001, 2002, do tego jakies jubileuszowe i inne w oryginalnych foliach, z dodatkami, jak z kiosku. :D jest jeszcze cały rocznik 1999, ale nie załapał się do zdjęcia, bo już wcześniej go ewakuowałem z piwnicy, są też pelne roczniki 2003 do około 2010, później już tylko jubileuszowe w foliach.

 

20230304_192647.thumb.jpg.80be5d23370a41287475ff6b4598eb10.jpg

 

 

Troszkę to sobie waży :obama:

 

20230304_195459.thumb.jpg.29480d3590f79c5e7c06176ad00a558f.jpg

 

Edytowane przez LeifErikson
  • Plusik 3
Opublikowano

Ja kupowałem pełne roczniki tak zafoliowane po 120 zł bodajże, a się okazało ze w środku używki… ale i tak stan mint (chociaż niesmak pozostał)W tym całym zbieractwie, żaluje ze wywaliłem, posprzedawałem płytki. Miałem je bez pudełek na ścianie powieszone (pół ściany zawalone w czasach licealnych), a takie pudełkowe wydania są dziś sporo warte. 

Ciężko znaleźć żeby ktoś sprzedawał te płytki ze starych roczników w tzw jewel case 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...