Skocz do zawartości

Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kilka dni temu kupiłem komplet numerów tego czasopisma, głównie dla opisów Pyro i Konrada (Specjaliści od bijatyk I rpg), pamiętam, że PlayerStation wytoczył im proces o plagiat opisów z internetu i rodzimych czasopism, widać mieli rację, bo w 2001 rok pismo upadło.

Edytowane przez Mendrek
Gość _Milan_
Opublikowano

juz tak nie cwaniakuj, ile miałes latek jak psx fan wychodził, 10? przed czy po swojej pierwszej tasmie z beefem?

  • Plusik 2
Opublikowano

Kilka dni temu kupiłem komplet numerów tego czasopisma, głównie dla opisów Pyro i Konrada (Specjaliści od bijatyk I rpg), pamiętam, że PlayerStation wytoczył im proces o plagiat opisów z internetu i rodzimych czasopism, widać mieli rację, bo w 2001 rok pismo upadło.

 

mam parę numerów, średnia gazeta to była. 

Gość _Milan_
Opublikowano

nie było chyba w historii wiekszej szmiry niz psx fan.

i ten główny gruby smieszek tam, jizz, jak on sie nazywał.

dno dna.

Opublikowano

juz tak nie cwaniakuj, ile miałes latek jak psx fan wychodził, 10? przed czy po swojej pierwszej tasmie z beefem?

A jakie to ma ku.rwa znaczenie? XD

Opublikowano (edytowane)

nie było chyba w historii wiekszej szmiry niz psx fan.

i ten główny gruby smieszek tam, jizz, jak on sie nazywał.

dno dna.

 

PRZEMYSŁAW "HOT" GORĄCY i DARIUSZ "KLAPEK"

Edytowane przez [InSaNe]
  • Plusik 1
Opublikowano

 

juz tak nie cwaniakuj, ile miałes latek jak psx fan wychodził, 10? przed czy po swojej pierwszej tasmie z beefem?

A jakie to ma ku.rwa znaczenie? XD

 

 

Takie, że wtedy wchodziłeś na dywan po drabinie.

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja tam czytałem Psxa. Pozyczalem od kolegi pirata z jakąś gierka i w Psxie miałem opis plus kody. Zero recenzji, tylko newsy, opisy, listy i kąciki. i taka gazeta miała rację bytu.

Raz mi kolega pożyczył Psx Extreme to mi to nie pasowało, ten oblesny humor, tyle redaktorów, jakiś hiv, sciera...Zbierałem PsxFana, a od kolegi pozyczalem Extrima.

Dziś sam zbieram Extrima i mam wszystkie numery od roku '97.

PsxFan próbował się ratować pod koniec, recenzjami, ale nie wyszło.

Podobno plagiatowali opisy. Np. mapki do Wipeouta 3, przeskanowali z PlayStation Plusa (taka gazeta), a te mapki to były autorskie bazgroły stypa z PS+.

 

Pamiętam jak w '99 byłem na poczcie po druczki, co by zamówić archiwalne numery Fana. Babka mnie ostrzegla że da mi druczek, ale to nie dla zabawy ;)

Opublikowano

Ja kupowałem Fana, właśnie dla opisów. Wtedy jeszcze nikt nie marzył o internecie w moim otoczeniu, nikt nie wiedział, że jest coś takiego jak gamefaqs. No, a że byłem gnojem, to i na gry mnie nie było stać (no, nie na tyle, ile bym chciał), więc opisy do niektórych po prostu czytałem, żeby wyobrazić sobie, że gram. I tak na przykład w Finalu IX wiedziałem jak przejść kilka pierwszych lokacji, mimo że gry fizycznie na oczy nie widziałem.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

(...) opisy do niektórych po prostu czytałem, żeby wyobrazić sobie, że gram. I tak na przykład w Finalu IX wiedziałem jak przejść kilka pierwszych lokacji, mimo że gry fizycznie na oczy nie widziałem.

To samo u mnie, a teraz tyle się czyta o tych bulwersach związanych ze spoilerowaniem. Bo gdzieś tam Zgred wspomni w recce coś o fabule.

---

PSX Fan był taki sztywny/poważny.

Raz mnie rozśmieszyli jak dali listę top 10 gier i był tam np. taki tytuł jak Parrapa the Gwałtnik. Gwałtnik kur*a :)

Co z tymi osobami? Przemysławem HOT gorącym? Baron Jackiem, Barthezem (?), Pyro?

Przemkowi napisałem ileś lat temu maila, coś tam odpisał, że było minęło.

Barthez udzielał się do Playa (RIP), a co teraz u niego?

Baron Jack - ten to pisał chyba najwięcej opisów, Jacek Pietruszczak bodajże, w sumie nie interesuje mnie on, a ni Pyro, ani w ogólę ten cały PSX Fan.

 

Mój list ukazał się w którymś numerze z '99roku, obok listu niejakiego Michała Wiesnera, pseudonim Cybil, z Wrocławia? Ten cały "Cybil", to tak naprawdę późniejszy Playman, ten od tipsów.

Prócz listu, wysłałem też moje bazgroły postaci z gier.

Starszy tak się chwalił że jego syn - imię i nazwisko jest w prasie, że woził wszędzie znajomym i pokazywał, gniotąc mój numer.

A babcia jak zobaczyła moje bazgroły - głowę Dana z Medievila - to powiedziała "no fajnie fajnie jakiś telewizor namalowałeś".

 

PS. tak czytam te wypociny i stwierdzam, że chyba mam niezłą pamięć do nazwisk.

Edytowane przez grzybiarz
Opublikowano (edytowane)

U mnie to dla opisów PlayStation+ (hmmm, to chłopaki mieli nosa z nazwą), a później przemianowane na PlayerStation+ się kupowało. Tam to były opisy z perspektywy uczestniczącej w grze (tip dla tych co nie znajo: "wszedłem do korytarza A1 [wszystkie korytarze podpisane na mapce obok], podniosłem przedmiot, po czym skręciłem w pierwsze drzwi po lewej, za którymi czekały trzy zombiaki" etc.) to był gęsty klimat i nie raz jak danej gierki jeszcze na PSXa na giełdzie nie mieli to sie czytało opis i przeżywało. Jakie to było za(pipi)iste...

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Cały czas mam poradnik PlayerStation z opisem do San Andreas, kupiłem go całkowicie przypadkowo, myślałem, że to jakiś noqy magazyn i wziąłem. Co ciekawe, nigdy wcześniej, ani później już twgo poradnika nie widziałem, a ten jedyny kupiłem w spożywczaku na osiedlu.

 

Generalnie, to fajnie był zrobiony. Raz, że właśnie te opisy z perspektywy przeżywanej osoby, a dwa , że fajna szata graficzna w klimacie gry.

Opublikowano

grzybiarz: "starszy się chwalił"  :D

 

Playerstation Plus był fajny, bo te opisy były mega szczegółowe i pisane... jak powieść :) Często z perspektywy pierwszej osoby, bardzo dobrze się je czytało, nawet, jak się nie miało danej gry :) Np. taki Vagrant Story był tak przemielony, że nawet te oficjalne poradniki mogły się schować :) Mam jeszcze w szafie parę numerów.

Potem pismo szlag trafił i jakoś w 2005 roku znowu wydano z 3 numery (w tym z bardzo dobrym opisem do MGS 3), a potem ślad po tej gazetce zaginął.

 

PSX Fan był dobry w pierwszej fazie instnienia pisma, m. in. bardzo dobrze pisał Konrad Gałęzowski, który np. Finale rozbierał na czynniki pierwsze, że gry nie miały żadnych tajemnic. To była jedna z nielicznych osób, które pisała opisy od początku do końca samemu, a nie żżynała od innych. Redaktorzy z Playerstation Plus udowodnili żżynanie i przepisywanie faqów z sieci oraz podkradanie ich opisów.

Do dziś pamiętam, jak w opisie Syphon Filter 2 był opis w faqu "run to bar", czyli chodziło o to, żeby uciec przed ścigającym na pręt, zawieszony wyżej, a oni to przetłumaczyli biegnij do baru :)

  • Plusik 1
Opublikowano

oO to to jeszcze wychodziło w 2005?! tego nie wiedziałem i już chciałem sie rzucać, że to jakieś bujdy z SA w PlayerStation, he he. W tym powrocie z 2005 roku nadal były kąciki, listy itd po staremu? ma ktoś może numerek jakiś do pokazania? strasznie żem ciekaw, bo swego czasu pismo było kozackie, nawet ze względu na kąciki (Racoon Tribute, Kombat Korner, anyone?) a najmilej wspominam opis do jednej z moich ulubionych gier - Ape Escape :)

Opublikowano

Nadal mam w piwnicy moje numery PlayStation Plus, pierwszy był z okładką z Croc. Te ich opisy czytało się jak dobre opowiadania, nawet jak nie miałem danej gry to czytałem.

Gość _Milan_
Opublikowano

opsm było fajne, ta partyzantka gdy kupiłem sój pierwszy numer z  re2 na okładce, i po kryjomu grałem w demo, no i ładnie był wydawany, czuc było  w nim zagraniczny styl.

Opublikowano

Jedyny moment kiedy mi ta gazeta uprzyjemniała życie był wtedy, gdy po całych godzinach prób w RE1 rozwiązałem jakimś cudem zagadkę z obrazami (niemiecka wersja), żeby zaraz później zostać zmuszonym przez starszą do wyłączenia konsoli i pójścia spać, bo na następny dzień mieliśmy jechać do wujka na wieś, na cały tydzień - opcja bez konsoli oczywiście. W rozpaczy zabrałem OPSM-a z jakąś albo recką, albo artykułem, gdzie był obrazek z RE, z lokacją której nie znałem, z jakimś mistycznym, czarodziejskim miejscem, które czekało na mnie po tych piep.rzonych obrazach (kawałek ogrodu chyba), a ja musiałem się męczyć na świeżym powietrzu, jeść zdrowe jedzenie i chodzić wcześnie spać.

 

Ten screen trzymał mnie przy życiu.

  • Plusik 5
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Gość _Milan_
Opublikowano

ja najbardziej  z opsm zapamietam recke vagranta, spojrzałem na screeny ( a na ich papierze wszystko wygladało lepiej) i wiedziałęm ze mam przed soba najlepsza gre swiata.

 

i pojechałem czym predzej na "bema".

Opublikowano

demówki z opsm co miesiąc to było jak świeta. Pamietam jak dziś gdy z kumplem i jego ojcem pojechalismy do kfc po longery (hyhy) i nowy numer (z jakimiś wyścigami kartów - za cholere nie mogę skojarzyć co to za gra coś jak CTR ale nie pamietam nic więcej) i potem z 3h łupania w te demka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...