Ins 5 741 Opublikowano 4 października 2013 Udostępnij Opublikowano 4 października 2013 (edytowane) Ja podzielam zdanie Grega. Oczywiste hity, dlugo hajpowane przed premiera, ktore z gory byly skazane na sukces trudno nazywac niespodzianka. Jedyne co mozna powiedziec w takich przypadkach to, ze spelnily oczekiwania. Zaraz ktos wyskoczy, ze GTAV bylo najwieksza niespodzianka tej generacji, bo wczesniej nie gral w zadna czesc i nie widzial materialow promocyjnych.No a jezeli chodzi o mnie to zdecydowanie Castlevania Lords of Shadow. Nawet w najmniejszym stopniu nie spodziewalem sie, ze Mercury Steam zrobi cos tak zaje.bistego. Edytowane 4 października 2013 przez Ins 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
stoodio 2 075 Opublikowano 5 października 2013 Udostępnij Opublikowano 5 października 2013 (edytowane) Demons Souls - pamiętam, jak jeszcze niedawno nakręcaliśmy się tym tytułem na forumku - mieliśmy nawet grupowo importować grę z Azji Gdy w końcu dorwałem się do swojej kopii, gra przerosła moje najśmielsze oczekiwania - była czymś nowym, tajemniczym, wyjątkowym. Little Big Planet - brat namawiał mnie do przeczytania zapowiedzi w PE, spojrzałem - bleee, nic ciekawego. W końcu przypadkiem dorwałem grę i... się w niej zakochałem. Znów, innowacyjna formuła - coś, co gra dla mnie pierwsze skrzypce na tej generacji. Do tego wspaniałe chwile przed konsolą z Narzeczoną (teraz już Żoną ) BioShock - nie będę się rozpisywał - cud, miód i orzeszki. Na tę chwilę główny pretendent do gry generacji. Castlevania LoS - tak dopieszczonego, długiego szpila bym się w życiu nie spodziewał. Delektowałem się każdą minutą gry, a było ich naprawdę dużo Bonus: ostatnio niespodzianką było na pewno Diablo ]|[, gra ograna na PC zaskoczyła mnie ponownie, wciągając bez reszty. Jak ten Blizz to robi... Edytowane 5 października 2013 przez stoodio Cytuj Odnośnik do komentarza
Camillus 242 Opublikowano 6 października 2013 Udostępnij Opublikowano 6 października 2013 Największą niespodzianką tej generacji, jest według mnie seria Souls. Dizajn przedstawionego świata, wespół z ciekawą, choć dość szczątkową fabułą, tworzą niesamowity klimat dark fantasy (mniam). Do tego nietuzinkowi bohaterowie, niesamowicie miodny gameplay i wyborne multi. Ta gra pokazuje, w jaką stronę powinna iść branża. Dalej BioShock. Świetna fabuła w fps'ie, będąca jednocześnie dobitną i prostą w odbiorze krytyką kierunku politycznego. Valkyria Chronicles. Tytuł z genialnym gameplay'em. Do pełni szczęścia brakuje "tylko" poważnego klimatu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Andreal 2 123 Opublikowano 7 października 2013 Udostępnij Opublikowano 7 października 2013 Piszę z perspektywy osoby posiadającej X360 i grającej przede wszystkim na niej, w dodatku nie od premiery konsoli. Największe niespodzianki: na pewno Gears of War 1 - gra pokazała potencjał konsol i moc silnika Unreal Mass Effect - świetne, dość rozbudowane uniwersum, do tego space opera pełną gębą, gra w którą trzeba zagrać będąc fanem sf, ostry powrót Bioware (później było gorzej, ale pomińmy to chwila ciszy) Bioshock - niespodzianka dla fanów System Shock, gra od kultowej ekipy skupiająca się w takiej samej mierze na akcji, jak i fabule Portal 2 - kto się spodziewał, że zamiast Half Life 3 Valve wyda sequel fpp puzzlera ręka w górę niespodzianka na koniec generacji, Diablo 3 na konsole - Blizzard dał czadu, c'nie? Fallout 3 - dla jednych niespodzianka, dla innych profanacja serii, pomimo podziału opinii gra na szczęście okazała się bardzo dobra Niekwestionowanym mistrzem niespodzianek okazało się jak zwykle Nintendo i jego Wii (bez U), handheldy pominę, bo zaskoczeniem raczej nie były (Nintendo bez kieszonkonsolek nie było by w końcu sobą). Cytuj Odnośnik do komentarza
Canaris 304 Opublikowano 22 października 2013 Udostępnij Opublikowano 22 października 2013 RDR - mimo ze nie przepadam za westernami to zakochalem sie w tej grze Przepiekna grafika, wiadra klimatu, dojrzala fabuła , po prostu miód w chooj. XCOM Enemy Unknown - nie sądziłem ze w dzisiejszej branzy ktokolwiek porwie sie jeszcze na zrobienie godnego nastepcy tej wielkiej serii. WIELKIE ogromne plusy za tryb Ironman, dzieki ktoremu gra dostaje plus 100 % do poziomu trudnosci i rajcownosci bez tanich chwytow typu "wrog ma X razy tyle hp i wali o 100 % celniej ". A z niespodzianek negatywnych : Upadek wielkich serii ( Resident Evil, Final Fantasy i pare innych ) - gdyby ktos w czasach PSx powiedzial mi ze te serie tak sie stoczą to nigdy bym nie uwierzył. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mustang 1 734 Opublikowano 23 października 2013 Udostępnij Opublikowano 23 października 2013 Batman AA - Jak wszyscy. Nie oglądałem trailerów, nie czekałem, a pierwszy kontakt z tytułem to opublikowana lista achievementów. Myślałem, że to będzie kolejny crap, w najlepszym razie średniak albo nawet gra dla dzieci. Oczywiście się myliłem. Alan Wake - Bez podjarki, kupiłem z myślą że może jednak będzie grywalny na jedno przejście, a potem się sprzeda. Finalnie pokochałem ten tytuł i brak sequela mnie boli. Mirror's Edge - Gra zapowiadała się intrygująco, choć nie wierzyłem do końca powodzenie pomysłu. Tymczasem stylistyka mnie zachwyciła, a sterowanie i gameplay uważam za w pełni udane. Time triale to z kolei jedno z największych wyzwań dla gracza na tej generacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Il Brutto 1 624 Opublikowano 25 października 2013 Udostępnij Opublikowano 25 października 2013 Condemned - fajna gierka ze świeżym podejściem, jakoś mało znana i rzadko o niej jest mowa nawet wśród miłośników survival horrorów. Batman - kupiłem AA w jakiejś przecenie bo kupowałem Alana Wakea i miałem pare groszy dodatkowo do wydania. Gdzieś tam coś się obiło o uszy, że niezłe ale szczerze mówiąc to byłem sceptyczny. Myślałem, że to gierka dla dzieci a Batman to jakiś pedał. Zagrałem i wsiąkłem, zostałem fanem serii Wiedźmin 2 - myślałem, że będzie zwyczajnie przyzwoita gra a okazało się, że to 10-/10 najlepsza gra w jaką miałem okazję zagrać na x360 (jedyna moja 10 obok RDR i GTA5). Bioshock - zrażony tym, że rynek gier jest zalewany crapami fps byłem sceptyczny ale okazał się bardzo przyjemną serią. Dishonored - skradankowy Bioshock, mimo kilku wad całkiem dobra gra i liczę na kontynuację. Z kolei o niespodziankach na minus to mógłbym pisać chyba godzinę, zaczynając od śmieciowych exów na klocka, przez assasiny aż do jrpgów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.