Skocz do zawartości

Banshee - 2013 - Cinemax


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Po pierwszym odcinku też jestem skłonny smucić, że nie o takie Banshee nic nie robiłem :(

Przeskok w fabule o 2 lata do przodu i tona retrospekcji to zabieg kojarzący mi z tanimi sitcomami i ogólnym brakiem pomysłu u scenarzystów. Do tego Hood wyglądający jak jakiś leśny dziad, który nie wiadomo po co przez 1,5 roku kampił się w chatce na za(pipi)u. Seryjny morderca? Trochę sztampa, jak w jakimś proceduralu. Oby tylko nie okazało się, że killerem jest mszczący się na znajomkach Hiob, albo co gorsza Hood ma blackouty, niczym Norman z Bates Motel i to on zabija, bo padnę ze śmiechu. :dynia:  Lepiej już nie kraczę. I że też akurat musieli na starcie ubić Rebekę - w moim prywatnym rankingu najładniejszą panią w serialu :sorry: 

 

 

Z nadzieją czekam na jakiś genialny plotwist, który to wszystko elegancko wyjaśni i usprawiedliwi. Jednak już od czasu ogłoszenia, że zamiast planowanych 5., serial skończy się na 4. sezonach, gdzie w dodatku finalny będzie skrócony, miałem obawy, że to może być zapychacz zrobiony trochę na siłę, bo pomysłów brak i żeby wszystko tylko podomykać, by fani nadto nie płakali. Podobnie miałem przy ostatnim sezonie Continuum, który na szczęście, w ogólnym rozrachunku wypadł chyba całkiem okej.

  • Plusik 1
Opublikowano

A dla mnie nadal trochę nudy, choć dobrze się oglądało. Znów z dobre pół odcinka poszło na retrospekcje i lekkie zamulanie. Już widać, że pewnie nic poza wątkami

Rebeki i Hioba

nie dostaniemy, bo już chyba nie starczy na to miejsca. Scena ze "zgubą" wskazuje na to, że ktoś trzyma go gdzieś najpewniej w charakterze przynęty na

Hooda i być może też Carrie. A wątek pt. "Kto zabił Rebekę?" średnio mnie rusza. Fajna laska z niej była, ale nic poza tym. Sama ściągnęła na siebie problemy bawiąc się w Breaking Bad na boku

 Nadal jest na ekranie w sporych ilościach, więc strata tym mniej odczuwalna. :) Coś czuję, że oba wątki są z sobą powiązane, ale na razie nie wiemy co i jak. Wiemy natomiast, że przynajmniej "wielka trójka" tj.

Hood, Carrie & Proctor

wiedzą sporo więcej niż mówią. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ale ten sezon słaby przy poprzednich, nawet nikomu sie nie chce pisac o kolejnych odcinkach.

 

Ja bym pisał, ale głupio walić post pod postem. :P Epek z

odzyskaniem Hioba już spoko. Mam nadzieję, że szybko przejdą mu te traumy i zacznie działać po staremu. Satanistów się nie spodziewałem, ale całkiem ciekawy motyw.

 

 

Ciekawe, w jakim celu Proctor wyciągnął tego dużego typa z kicia? Od brudnej roboty jest już prziecież Burton.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Szkoda, że pierwsze odcinki sezonu też tak nie wyglądały. No miazga :obama: A już akcja 

 

 

w domu Carrie

 

 

to kwintesencja za(pipi)istości poprzednich sezonów. Szkoda, że zostały calutkie dwa odcinki i papa :(

 

 

Opublikowano (edytowane)

No i tym sposobem został nam jeden odcinek, wielki finał już za kilka dni. Ten miniony epek niestety również był mierny. No bo po co on był, jeśli nie dla

 

 

zamknięcia wątku satanistów, który i tak był z doopy i to mocno? Jedyne, co dało radę, to faktycznie rozmowa Hooda i Brocka w tamtej piwnicy, no i może jeszcze zemsta Hioba na końcu

 

 

Wychodzi na to, że na ostatni epizod została rozprawa z 

 

 

Proctorem i ewentualnie naziolami

 

 

Wątpię, że do imprezy dołączy kartel. Według mnie to był materiał na anulowany, piąty sezon. :P

 

Swoją drogą to trochę zabawne, że jest aż taka różnorodność potencjalnych przeciwników dla bohaterów w niby małym, amerykańskim miasteczku jak Banshee. No bo kogo tam nie ma\nie było:

gangsterzy, neonaziści, Amisze, Indianie, sataniści, hakerzy, dilerzy... Brakowało chyba tylko starć z ufoludkami   :rofl: 

 

 

@Sprite
 

 

Będzie beka, jeśli właśnie przewidziałeś finałowy twist: 

Burton, niespodziewanie zadający śmiertelny cios Proctorowi, niczym Brutus Cezarowi 

 

:pawel:

Edytowane przez Frantik
Opublikowano

Powiedzmy poprawny koniec słabiutkiego sezonu, nie mieli pomyslu na ten sezon.

Walka Hood vs Burton słabizna, Burton miał swietna akcje z indianka, Hood z Albinosem czy tym kolesiem od mma.

Kiedys sobie powtorze trzy pierwsze bo to była jazda bez trzymanki.

 

Na plus ewolucja Brocka przez lata, taka pierdoła na poczatku, ale sie wyrobil na koniec.

  • Plusik 2
Opublikowano

Finał zrobiony po linii najmniejszego oporu. Obcięli im mocno budżet w tej serii i było to wyraźnie widać. Ale za mistrzowski 1 sezon, niezły 2 i bardzo dobry 3, należą im się słowa uznania. Szkoda, że Banshee nigdy nie zdobyło popularności, na jaką zasługiwało.

Opublikowano

Dobry finał. Tyle i aż tyle jeżeli weźmiemy pod uwagę akcje z poprzednich sezonów. Jak już nie mieli pomysłu na ten sezon to równie dobrze mogli skrócić liczbę odcinków do np. 6, wywalić wątek satanistów i skupić się na walce Hooda z Proctorem. No i mogli dać to za co uwielbialiśmy ten serial: sceny akcji.

Przez długi czas nie będzie w tv czegoś takiego jak pierwsze 3 sezony Banshee. Dziękuję za jazdę bez trzymanki przez cały ten czas :)

  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...