Skocz do zawartości

Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy


gekon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Właśnie wróciłem z seansu i jestem zachwycony, widać, że Abrams jest fanem SW, jest to niesamowity ukłon w stronę oryginalnej trylogii. Scena jak Han i Chewie weszli na pokład Sokoła była magiczna. Ta cała nowa gwiazda śmierci, to lądowisko(brakowało tylko zacumowanej Lambdy :), te mundury Imperium! Niestety nie znam całej historii dokładnie, nie wiem czemu Kylo Ren jest zły, czemu nie dorastał z rodzicami? Kilka innych pytań również się nasuwa, muszę poczytać na ten temat. Kylo Ren ogólnie ma potencjał, teraz był troszkę ci,pkowaty, ale w Rey się zakochałem. No nic, czekamy do 2017.

 

Opublikowano (edytowane)

Slowo bezpieczny jest najlepszym okresleniem tej czesci. Na pewno jest lepsza od calej "nowej trylogii", nie ma wszystkiego w cgi co bardzo cieszy. Pierwsza polowa filmu swietna, pozniej jest niestety coraz gorzej.

 

Fabularnie to praktycznie kalka IV czesci, troche sie tego obawialem po trailerach i widac, ze mialem racje. Szkoda Hana oczywiscie, glownie dlatego ze nawet 70 letni Harrison na luzie wpie.,rdala reszte aktorow z tego filmu. Nastepne czesci sporo straca bez niego. Szkoda tez, ze Luke doslownie ma 30 sekund udzialu w filmie, w dodatku wyglada jak bezdomny :D Chyba jego przejscie na ciemna strone byloby ciekawsze. Swoja droga ten Snoke jak na razie mega chu,.jowy.

 

Edytowane przez ssxx1
Opublikowano

byłem i powiem tak:

- postać tego smolucha niesamowicie wku.rwiająca, poprostu nie chcialo sie patrzec na jego morde
- główny zakapior to jakaś gender pisda, która w trakcie filmu zdążyła sie dwa razy pobeczeć

- KRETYŃSKI humor dla dzieci z białaczką

 

jedyne, co mi sie podobało to nie najgorsze efekty specjalne, scena kiedy ta loszka wchodziła pod górkę na wyspie i było jej fajnie du.pe widać i stary łowca androidów

3/10

  • Minusik 6
Opublikowano

(pipi).ne posta dla tych co matka nie kolysala w betoniarce, wiec adzej nie patrz tera.

 

 

Ostatnia scena nieco mnie wzruszyla i przypomniala mlodego Luke'a z Nowej Nadziei jak stal na Tatooine przy zachodzie a wiaterek rozwiewal mu wlosy.

 

Opublikowano (edytowane)

Andżej przez przypadek trafił do sali, gdzie grali Phantom Menace

 

Fascynujące jak pracują umysły niektórych osób

Edytowane przez Sebas
Opublikowano

nie jestem fanem ale chce sie wybrac do kina, niestety nacialem sie na fejsie na chyba najwiekszy mozliwy spoiler a konkretnie

 

 

han solo umiera

 

 

moze mi to jakos mocniej zepsuc wrazenia czy raczej luz?

Opublikowano (edytowane)

Najgorsze już wiesz aczkolwiek sama ta scena jest imo bardzo, bardzo dobra.

 

Tak czy inaczej warto się wybrać.  

Edytowane przez suteq
Opublikowano (edytowane)

Wrażenia po seansie - miazga, na to właśnie czekałem :)

Mocne 8+/10!

 

Niestety widać na pierwszy rzut oka, że z filmu wycięto wiele kluczowych scen (względem książki) ;/ 

 

 

 

Dużo zamieszania wprowadza walka Ray z synem Hana - w novelce napisane jest, że ten ostro krwawił (po strzale wookiego) i w sumie po upływie kilkunastu minut praktycznie tracił świadomość. Dostał jeszcze lekko od Czarnucha, który szkolił się w walce na te ich ala "miecze" i dziewczyna miała prostą drogą do wygrania walki - koleś był na wyczerpaniu sił i nie mógł w ostatniej fazie użyć nawet mocy... w nowelce jest to napisane, a tu został ukazany jako jakaś niezdara. 

Co do Ray i wydania polecenia szturmowcowi - w novelce jest napisane, że Ray dowiedziała się o wykorzystaniu mocy i skradła jej trochę kylowi kiedy ten próbował wydobyć z niej prawdę (ten moment pewnie wycieli). Wywalono scenę gdy Kylo rozczula się w Sokole i wraca myślami do lat swego dzieciństwa, wywalono scenę z Maz Kanate przekazującą miecz świetlny.


Mam nadzieję, że będzie jakaś wersja reżyserska wydłużona o te fragmenty.

 

Zastawiam się również kim jest ta cała Rey...

 

 

Wielu twierdzi, że to córka Luka :( Jeżeli jednak nią nie jest to może być dawno zaginioną siostrą Bena (córka Hana)? Może to by wyjaśniało dlaczego tak dobrze się ze sobą porozumiewali - Rey z Solo.

 

Z drugiej jednak strony to chyba jednak córka Luke'a - Maz powiedziała przecież "that is Luke's lightsaber, and his father´s before... now it is calling you....". Dodatkowo ciągle miałem przeczucie, że Solo wiedział kim jest dziewczyna - to jak uciął pogawędkę Maz gdy ta spytała się "kim jest ta dziewczyna", to jak zaproponował jej prace (tylko Lukowi złożył taką obietnice wcześniej) oraz to że wooki ją polubił (wcześniej polubił tak tylko Luka). Jego mina gdy mówił o tym, że na Jakku po nią nikt nie przyleci, jej rodzina nie wróci. Serio to wyglądało trochę tak jakby coś o niej wiedział.

 

Najbardziej zagadkową sceną całego filmu jest wizja Rey - tam wiele rzeczy zostało pokazanych, ale nadal nie kumam czy to była tylko chwila "wyrżnięcia" uczniów Luka czy może coś więcej.

 

Pod hasłem "coś więcej" mam na myśli przyszłość - do tej teorii skłania mnie to ujęcie filmu:

giphy.gif

 

 

Edytowane przez Starh
  • Plusik 2
Opublikowano

„Tarkin”, „Lordowie Sithów”, „Aftermath” i „Battlefront” 

 

 

To są już nowe książki zaakceptowane przez disneya. Ja czytałem na razie Aftermath i spoko. Mało w niej star wars ale wyjaśnia troszeczkę co się działo zaraz po upadku imperium. Polecam!  Tak samo są komiksy z atestem. Może Starh mówi o którejś z tych publikacji ? :)  

Opublikowano (edytowane)

Może Starh mówi o którejś z tych publikacji ? :)

Alan Dean Foster - Star Wars: The Force Awakens.

 

Ogólnie wiele fajnych rzeczy wywalił Abrams (na 100% je stworzyli, tylko musieli się zmieścić w przedziale czasowym). Nawet niektórych scen z pierwszego trailer'a nie ma w filmie.

Edytowane przez Starh
Opublikowano (edytowane)

„Tarkin”, „Lordowie Sithów”, „Aftermath” i „Battlefront”

 

 

 

 

To są już nowe książki zaakceptowane przez disneya. Ja czytałem na razie Aftermath i spoko. Mało w niej star wars ale wyjaśnia troszeczkę co się działo zaraz po upadku imperium. Polecam! Tak samo są komiksy z atestem. Może Starh mówi o którejś z tych publikacji ? :)

 

Aftermath jest najgorsze także nadrabiaj bo warto

 

Sprawdź też Lost Stars

Edytowane przez Sebas
Opublikowano

powtarzam jeszcze raz: film dobry, pod warunkiem, ze nie skonczyłeś 11 lat. to sie zresztą tyczy całej tej śmiesznej serii, na którą każdy człowiek, posiadający mózg, patrzy z politowaniem, ewentualnie jak na ciekawostke.

  • Minusik 2
Opublikowano

Zastanawia mnie, co twój mózg robił w dniu/dzień po premiery w kinie? Szczerze, to ja bym nie zapłacił za film z serii dla max 11 lat, na którą spoglądam z politowaniem, a już na pewno nie pchałbym się na to w szczycie zainteresowania...

 

Film nie jest zły, widać, że to miał być wyciskacz kasy z mocnym, bardzo mocnym akcentowaniem odniesień do starej trylogii (subtelność na poziomie słonia w składzie porcelany), ale na tle tych wszystkich blockbusterów o facetach w rajtuzach nie ma się czego wstydzić. Role są dobrze obsadzone, może nie każda postać scenariuszowo jest odpowiednio rozwinięta, jest sporo nieścisłości czy niekonsekwencji, ale nie ma jakichś skandalicznych buraków, które by tę bajkę w kosmicznym setingu obrzydzały. Nierówno wypada strona techniczna, postacie generowane przez stacje graficzne są MOCNO sztuczne i plastikowe (widywaliśmy DUŻO lepsze), można się przyczepić do dziwnych decyzji w kwestii designu.

 

Co do chłopa w masce, to tak całkiem serio

jest w nim jakiś potencjał, w chwili obecnej po prostu nie jest archetypowym złoczyńcą, o wyglądzie tak przerażającym i maderfakerskim, że boimy się spoglądać. Spodziewam się raczej przemiany w kierunku niezrównoważonego psychicznie zamiast złego z zasady (nie żeby to było jakieś odkrycie po tym co widzieliśmy) i warsztatowo Driver ma potencjał, żeby to pociągnąć

 

Opublikowano (edytowane)

Jak wychodzilismy z kina podjarani to szedl taki Andzej dresiarz i mowi do swojej "Ale to bylo beznadziejne. Sam za te pieniadze bym zrobil lepszy film". Laska nic nie powiedziala tylko zrobila mine mowiaca "Wiem, ze to debil tylko juz sie na nas tak nie patrzcie, prosze:(".

Edytowane przez Plugawy
  • Plusik 3
Opublikowano

 

 

Może Starh mówi o którejś z tych publikacji ? :)

Alan Dean Foster - Star Wars: The Force Awakens.

 

Ogólnie wiele fajnych rzeczy wywalił Abrams (na 100% je stworzyli, tylko musieli się zmieścić w przedziale czasowym). Nawet niektórych scen z pierwszego trailer'a nie ma w filmie.

 

No, ale to jest książka na podstawie filmu, a nie film na podstawie książki.

 

 

Ale jak to? Książka wyszła chyba jakiś czas już przed filmem?

Opublikowano (edytowane)

Nowelizacje są od pewnego momentu rozwijane niezależnie od filmu i mogą zawierać elementy usunięte ze scenariusza w kolejnych etapach produkcji. W przypadku SW wszystko co obecnie się pojawia jest w kanonie i powinno się do tego przywiązywać taką samą wagę jak do filmów. Książkę wydali 18 grudnia, żeby uniknąć spoilerów.

 

Starh, nic z tego co opisujesz nie jest "kluczowe". Film to wizualne medium, nikt nie będzie tłumaczył widzowi, że postać traci przytomność bo widać, że jest osłabiony. Być może mieli dodatkowe cięcia ale psuły odbiór całości.

Edytowane przez Sebas

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...