Skocz do zawartości

Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy


gekon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj obejrzałem całą długą reckę tego kolesia z RedLetterMedia co dał Django i umarłem ze śmiechu.

Polecam gorąco, lepszej komedii nie widziałem chyba z 5 lat i biorę się za recki Epizodów 2 oraz 3 :D

 

Bez kitu xD Jak typ opowiadal o dziekowaniu robotowi uronilem lezke xD.

Opublikowano

fajne te foty z planu- budujace jest ze bedzie duzo rekwizytow i prawdziwych makiet a nie tylko same efekty stworzone na kompie

Opublikowano (edytowane)

Wracając do poprzedniej rozmowy, już nie popadajmy w skrajności, że filmy to albo efekty albo fabuła. Oczywiście, że Star Wars nie wyróżniał się niczym szczególnym w kwestii samej opowieści, ale mimo wszystko to co ukazał stało na solidnym poziomie, szczególnie na tamte czasy. To nic innego, jak klasyczna baśń przeniesiona w klimaty sci-fi, z dzielnymi herosami, księżniczkami, łotrami, mędrcami, czarnymi rycerzami, mrocznym imperium itp. Niemniej jednak wszystko to mimo schematu miało po prostu ręce i nogi. Bohaterowie byli ciekawi, widz mógł się z nimi zindentyfikować, chciał, żeby im się powiodło co czyniło ich przygodę interesującą. Właśnie to odróżnia nową i starą trylogię w moich oczach - tam gdzie dominowała przygoda i schemat nagle wciśnięto pierdyliard wątków, politykę, nieciekawych bohaterów, nachalne wątki miłosne i horrendalne dialogi. Tam gdzie sceny akcji w oryginale stawiały bohaterów w niebezpieczeństwie i wywoływały jakieś emocje, tutaj mamy nadmiar CGI i akrobatów na sznurkach, walki między irytującymi małpami a robotami, tudzież robotami i klonami. Ba, nawet walki Jedi przestały być interesujące i w efekcie tylko się dłużyły, szczególnie jeśli jednym z przeciwników było CGI... Zabrzmi to jak zabrzmi, ale Phantom Menace przynajmniej pokazał świetnie wykonane starcie z Darth Maulem Ray'a Parka. Tymczasem w kolejnych epizodach całość wygląda jak odpowiednio wcześniej zaplanowany balet, pełen niepotrzebnych akrobacji, dziwnych zbliżeń itp. Sztuka dla sztuki. Zresztą można porównać:

 

 

 

Dlatego raz jeszcze przytoczę Star Trek Abramsa - to też były głupie filmy od strony fabularnej, ale charyzmatyczni bohaterowie i generalnie nieustanna przygoda pełna rozmaitych perypetii sprawiła, że oglądało się to z zaciekawieniem i nie nudziło. Tym bardziej pokładam niemałe nadzieje, że równie dobrą robotę wykona on ze Star Wars.

Edytowane przez Suavek
  • Plusik 2
Opublikowano

Kur.va przez was w dwa dni obejrzałem recenzje całej trylogii od redlettermedia, beka dobra, uwielbiam takie rzeczy jeśli dobrze są zrobione, polecam

 

 

 

Wczoraj obejrzałem całą długą reckę tego kolesia z RedLetterMedia co dał Django i umarłem ze śmiechu.

Polecam gorąco, lepszej komedii nie widziałem chyba z 5 lat i biorę się za recki Epizodów 2 oraz 3 :D

 

Bez kitu xD Jak typ opowiadal o dziekowaniu robotowi uronilem lezke xD.

 

 

Albo porównanie scen otwierających stara i nową trylogię, tam akcja jak s(pipi)esyn a tutaj popijanie herbatki przez 10 minut;

że Qui gon Jinn wyczuł co to za gaz bez wąchania go, że mogli wpuścić dwutlenek węgla i by ich na setę zabili, albo że mogli dać trutkę na szczury do herbatki, że mogli ich tam trochę potrzymać z tym gazem a nie otwierać drzwi po minucie XDDDDDDD

 

Odpalam Episode 2 Review by RedLetterMedia :D

Opublikowano

I fajnie pokazal clue ch.ujowosci czesci pierwszej na koncu porownujac pojedynki na miecze. Ekstra mu to wyszlo. Najlepsze podsumowanie.

Opublikowano

Odnośnie najnowszych zdjęć:

 

 

Warto zaznaczyć, że to nie stary poczciwy X-Wing, a jakaś nowa wersja (krótszy korpus, kabina bliżej dziobu, dwa duże silniki zamiast czterech mniejszych). Nie mogę się już doczekać widoku Sokoła ponownie śmigającego na kinowym ekranie.

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

o (pipi) - epizod XIII i IX wyreżyseruje rian johnson (jego ostatni film to looper).

Żeś walnął rzymską trzynastkę zamiast ósemki. ;)

 

Myślałem, że kolejne też będzie Abrams płodził. Nawet jeśli epizod VII okaże się nie teges zawsze pozostanie nadzieja na kolejne.

Opublikowano

Według najnowszych plotek, których źródłem są szkice koncepcyjne, wśród scenerii epizodu VII dominować będą krajobrazy niemal postapokaliptyczne, z wszechobecnymi reliktami długiej i wyniszczającej wojny z niedobitkami Imperium, ciągnącej się od 30 lat. Sceny akcji mają mieć mniejszą skalę, niż w prequelach, koncentrując się raczej na pojedynczych postaciach i klimatycznych pojedynkach.

 

Brzmi to wyjątkowo obiecująco, mam nadzieję, że te akurat plotki się potwierdzą.

Opublikowano

po rezyserach juz teraz jestem pewny ze na pewno epizody 7,8,9 zmiadza pierwsze 1,2,3

 

do historii kina sf pewnie nie wejda ale jestem w pelni pewny ze klapy nie bedzie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...