Skocz do zawartości

Uncharted 4: A Thief's End


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie denerwuje ze wczoraj z 3 razy przy eliminacjach ktoś opuszczał mecz. A nawet wtedy przegrywałem 39/40 gdzie połowe ja ubilem. Swoją droga chyba szybko nie wrócę do gry bo wlasnie dostałem informacje ze maja zwrócić mi kasę za konsole wiec chyba poczekam na premierę Ps4 pro. Co prawda mam stary telewizor full hd 32" ale jednak to bedzie juz zakup na daleka przyszłość

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez kacprzak1991
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się, że fajnie pograć bez żadnych ograniczeń, tak jak piszesz z kumplami będącymi na różnym etapie itd. ale przecież od tego są zwykłe tryby. Tryb rankingowy jest wyborem, nie przymusem, dlatego skoro już jest to powinien być zrobiony jak należy. Nawet jeśli trzeba by grać z tymi samymi 5-ma osobami na krzyż :)

 

Zgadza się, Rankingowy Tryb DRUŻYNOWY jest wyborem a nie przymusem.

Dlatego warto znaleźć sobie drużynę zamiast narzekać, że gra wybiera nam lamusów do teamu :)

Odnośnik do komentarza

Gdyby to multi wyglądało tak jak powinno i zawierało dużo więcej zróżnicowanych trybów gry tak jak to było w U3 to ludzie mieli by mniej powodów do narzekania , a tak to mieliśmy 3 tryby silnie oparte na grze zespołowej ( tak trzy, TDM i RTDM to jedno i to samo ). A teraz ND zamiast zadbać o różnorodność dodaje kolejny tryb gry jeszcze bardziej skierowany do ludzi grających w pełnych teamach. Dodajmy do tego z(pipi)any system dobierania losowych graczy gdzie dostajemy się do teamu który miażdży przeciwnika lub jak w większości przypadków trafiamy do mega hiper pro graczy co to zamiast nas cucić próbują nas zastrzelić lub po prostu nas ignorują i mamy obraz gry gdzie grając w pojedynkę jesteśmy na z góry przegranej pozycji.

 

Niestety ktoś wpadł na "genialny" pomysł i zamiast rozbudować i usprawnić system gry z poprzednich części ( słuchając przy tym sugestii graczy ) postanowiono oprzeć całe multi na mechanice z TLOU wraz z wszystkimi mankamentami tamtego MP, zwłaszcza małą ilością i zróżnicowaniem trybów zabawy.

Edytowane przez Freeze182
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Akcja z granatami to tem moment gdzie obaj rzucili z lekkim opoznieniem w strone statku?

Przejrzałem fragmentami i ciągle trafiałem na kampe gdzie każdy stał w miejscu xd  każda mapa tak wygląda?

Akcje niektóre fajne OK,  ale dla kogoś stojącego z boku jest to mało atrakcyjne do oglądania przez tą kampe.

 

I jakoś tak geniuszu w ich zagranich nie widze jeśli można ich określić jako "profesjonalni gracze", po prostu grają dużo i dobrze celują, Kazub mógłby ich trenować ;)

Edytowane przez Fanek
Odnośnik do komentarza

Profesjonalni gracze mają do tego to, że taki kazub jakby miał kontakty w branży też mógłby z tego żyć i zarabiać. A tak to bogate dzieciaki sobie pif pafują a reszta patrzy.

 

Nie zastanawiało was dlaczego w takim CS'sie jest jedna drużyna polska (która do tego jest w rosyjskim gejmingu), a drużyn szwedzkich nawet nie zlicze.

Odnośnik do komentarza

Scena polskiego esportu jest maluuutka ale i tak zanotowała duży skok przez ostatnie lata, ale to wiadomo głównie dzięki CSowi (nawet raz czy dwa było w tv, wow - co nie zmienia faktu,  ze taka potęga jak VP musi grać dla "rusków"). Scena polskiego Uncharted to jest mikroskopijna - jednak udało się zorganizować w Warszawie turniej na LANie, który będzie w ten weekend - wygrany zbiera 5000zł.

 

Miała ruszyć polska liga ale zainteresowanych jest za mało, niestety prawie wszyscy wolą moby lub fpsy no co zrobić... Dzieciory fajnie grają - dlatego jest ich tyle co z tego,  ze znasz całą mechanikę jak nie ma refleksu i się spinasz za mocno jak się gra na trudnego przeciwnika... a taki bachorek na fantazji wleci i cię mieli ; ) a i tak większość młodych graczy mega ogarnia metagaming i gra znacznie lepiej z głową niż nie jeden stary weteran. Tutaj patrzę już typowo na polską scenę Uncharted, gdyby zrobić mecz gracze do 25 lat vs ci powyżej 25, to myślę, że starzy by nie wyszli z 20 :D 

 

Zresztą takie tam pierdo*enie z mojej strony, gdzie jest granica pomiędzy starym a młodym, bogatym a biednym dzieciakiem i co to ma wspólnego z esportem? W sensie, że młody bogaty nie musi pracować, rodzicie mu dają hajs a on 24h na dobę ma czas na takie duperele jak granie czy jak?

 

Ludzie piszą, że co to w ogóle za mongoły w tym turnieju U4 w Kanadzie, że jakie s niedo*ebane i młode szczyle - fakty są takie, że za(pipi)iście grają i by większość drużyn z polski rozjechali oprócz oczywiście HsC_ które jest mega za(pipi)iste i wygra turniej w Warszawie :D

Odnośnik do komentarza

Za(pipi)iscie grają bo mają czas na to by trenować po 15h dziennie. Pamiętam jak jeszcze chodziłem do szkółki to codziennie ustawka wieczorem i cwiczylo się taktyki, grało cw z topowymi drużynami CS sourca i były 3-4 duże lany w Polsce na które się czekało z wypiekami na twarzy. Piękne czasy gejmingu e sportowego. Sponsoring w Polsce to niestety fikcja. Nie inwestuje się w młodych tylko daje starym.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...