Skocz do zawartości

Uncharted 4: A Thief's End


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj zacząłem przygodę z grą i o ile podobają mi się motywy fabularne poruszone w tej odsłonie, to jednak trochę mnie zmartwiło, że przez pierwsze półtorej godziny gry chyba połowę tego czasu pad leżał na kanapie bo takie było stężenie cutscenek. 

 

PS. Zapomniałem sprawdzić, ale to powiadomienie gdzie mogę użyć haka z linką da się wyłączyć? Bo jak kolejny raz wyskakuje mi duża biała ikona gdzie mam to zrobić, to czuję się jak przygłup ;)

Opublikowano (edytowane)

Spoko gierka jest znacznie dłuższa niż "książkowe" 8-10h (tyle trwało DLC), więc jeszcze się pada natrzymasz.

Edytowane przez balon
Opublikowano

Czy ja wiem? Na normalu zajęła mi 5:20 więc nie jest jakoś specjalnie długie. 

Opublikowano
13 minut temu, _Be_ napisał:

Czy ja wiem? Na normalu zajęła mi 5:20 więc nie jest jakoś specjalnie długie. 

 

Normal w Uncharted, to jak uber easy samograj dla ludzi z porażeniem czterokończynowym. Nie ma sensu tego odpalać na tym poziomie trudności, chyba że się chce po prostu przelecieć i odhaczyć. 

Opublikowano
Teraz, Pacquiao napisał:

 

Normal w Uncharted, to jak uber easy samograj dla ludzi z porażeniem czterokończynowym. Nie ma sensu tego odpalać na tym poziomie trudności, chyba że się chce po prostu przelecieć i odhaczyć. 

Chce po prostu pograć w przygodówke. Nigdy nie gram w Uncharted na wyżej niż normal bo gunplay jest na tyle słaby, że wymiany ognia są średnie, a killroomy w trylogii napakowane przeciwnikami, którzy przeżywają po parę headshotów na wyższych poziomach musiałbyć mordęgą. Ma być film, strzelanie, Indiana Jones a nie jakieś spinanie się przy Uncharted xD od tego mam Soulsy czy inne Niohy. 

Opublikowano
3 godziny temu, _Be_ napisał:

Czy ja wiem? Na normalu zajęła mi 5:20 więc nie jest jakoś specjalnie długie. 

 

Rozumiem że piszesz o LL? No mi się podobało te szukanie bonusowych likacji i znajdziek w celu zyskania tej opaski, która wiadomo co nam dawała... Na samej tej lokacji/rozdziale z 2-3h spędziłem podziwiając przy okazji kapitalne widoki.

 

Czworka na hardzie starając się strzelać jak naj mniej (wymijanki + ciche zabójstwa) i podziwianie widoków 23h. Trudno nie było (nie licząc jednej akcji przegiętej na końcu) ale baaaaardzo satysfakcjonująco. No zaje bista to jest gierka.

Opublikowano

A tak Uncharted 4 było trzy razy dłuższe niż LL. I moim zdaniem trochę za długie, coś koło 16h grałem i koncówka w dżungli była już trochę męcząca i nudna. 

Opublikowano
6 minut temu, balon napisał:

 

Rozumiem że piszesz o LL? No mi się podobało te szukanie bonusowych likacji i znajdziek w celu zyskania tej opaski, która wiadomo co nam dawała... Na samej tej lokacji/rozdziale z 2-3h spędziłem podziwiając przy okazji kapitalne widoki.

 

Czworka na hardzie starając się strzelać jak naj mniej (wymijanki + ciche zabójstwa) i podziwianie widoków 23h. Trudno nie było (nie licząc jednej akcji przegiętej na końcu) ale baaaaardzo satysfakcjonująco. No zaje bista to jest gierka.

 

Stealth ma sens gdy jest mało amunicji i daje to nam faktycznie jakąś szansę na przeżycie. Tutaj na hardzie łatwiej i szybciej wszystkich po prostu wystrzelać niż się skradać jak przygłup w trawie ;) Przynajmniej po tych pierwszych ~3h co zdążyłem przejść. 

Opublikowano
4 godziny temu, _Be_ napisał:

Chce po prostu pograć w przygodówke. Nigdy nie gram w Uncharted na wyżej niż normal

To żałuj, bo akurat na najwyższym taki U4 to dopiero fajna zabawa.

Czwórka to nie tylko strzelanie, ale też skradanie.

Opublikowano

No nie podoba mi się ta gra na hardzie, grałem w dwójke bardzo irytujące są przeciwnicy jak gąbki. 

Opublikowano

Ty to tak jest na crushing czyli very hard. Jestem jak najdalszy od irytująco trudnych gier, no nie mam do nich cierpliwości ale w Uncharted 4 na hard jest naprawdę optymalnie.

Opublikowano

tak w 2. w 4 gąbek nie ma. plus można się fajnie bawić stealthem, nawet jeśli nas wcześniej wykryto.

zresztą w żadnej odsłonie nie było konieczności trafienia heada po kilka razy, poza kolesiami w hełmach, oraz 2,5 m tankami, wystepującymi raz średnio raz na godzinę gry, no heloł, to promil

  • Plusik 1
Opublikowano
Godzinę temu, Kyokushinman napisał:

To żałuj, bo akurat na najwyższym taki U4 to dopiero fajna zabawa.

Czwórka to nie tylko strzelanie, ale też skradanie.

 

Crushing jest fatalny, very hard najlepiej wyważony między przyjemnością a trudnością. 

Opublikowano

Dzięki, że mówicie mi jak mam czerpać przyjemność z gry, ale tak psst mi się dobrze gra tak jak ja lubię :lapka: 

Opublikowano

@_Be_

no ja mówię tylko, że przesadzasz i uogólniasz, a później już nie idzie odróżnić, czy to serio, serio, czy trololo

 

3 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Crushing jest fatalny, very hard najlepiej wyważony między przyjemnością a trudnością. 

ND nie umie w najwyższe, bo cierpi na tym mechanika (na crushing w 4 odpada np. możliwość biegania z blindfire, czy strzelania na lince)

Opublikowano

W U4 na Crushing najlepiej sprawdza się stealth, przez co stosuje się go bardzo często. Każdy etap gdzie nie zostało zaplanowane inaczej da się przejść po cichu.

Opublikowano
8 minut temu, nobody napisał:

no ja mówię tylko, że przesadzasz i uogólniasz, a później już nie idzie odróżnić, czy to serio, serio, czy trololo

Ale co przesadzam? Że nie gra mi się dobrze w Uncharted na crushingach gdzie przeciwnicy przyjmują na klate dużo ołowiu? 

Opublikowano

Przede wszystkim czwórka zasadniczo różni się od U2. Obowiązkowych strzelanin tu jest, nie wiem, ze 3-4 przez całą grę ? Reszta jest do zaliczenia przez stealth, który na wyższych poziomach jest mocno premiowany, i wygląda wyraźnie inaczej, niż na normalu (brak znaczników, dużo lepszy wzrok wrogów, losowe ścieżki). Trochę jak ze słynnym graniem w Tlou bez nasłuchiwania. Ja się na crushingu czysto gameplay'owo bawiłem lepiej, niż na normalu. 

 

Blindfire mimo wszystko parę razy mi się przydał, przede wszystkim w posiadłości (która swoją drogą zapewniła mi najwięcej nerwów). 

Opublikowano

Ale w tej grze stealth jest tak dosyć mocno uproszczony, że nie widzę sensu w graniu w takim trybie. To nie jest Dishonored niestety. 

Opublikowano
49 minut temu, _Be_ napisał:

Ale co przesadzam? Że nie gra mi się dobrze w Uncharted na crushingach gdzie przeciwnicy przyjmują na klate dużo ołowiu? 

 

Echhhhhhh. :pechowiec: Przesadzasz ze stwierdzeniem, że przeciwnicy na wyższych poziomach potrzebowali więcej niż jednego trafienia w głowę, kiedy dotyczyło to tylko gości w hełmach (co chyba normalne), oraz gdy nie używaliśmy power weapons (magnum, spas, snajperka). Wyjatek stanowiły tanki, które były jednak promilem wszystkich przeciwników. Drugi raz pisze ci dokładnie to samo, czując po trochu, że chyba jednak robisz mnie w wała. Spójrz na ten sam post, z cytatem skierowanym do Pawła , a (o ironio) tym bardziej n.t. crushingu nie znajdziesz dobrego słowa.

 

Generalnie ciężko z tobą normalnie pisać, bo jak zwykle widzisz to co chcesz widzieć. Wróćmy jednak do psuedo merytorycznych dissów w CW tam jest prawdziwy żywioł, tam są emocje synek.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...