Uncharted 4: A Thief's End

[YETI 11 045]

ND obok TLoU2 zabiera się za nowe IP. Gdyby ktoś miał zrobić nowe Uncharted, to zupełnie inne studio. Sony niedawno założyli nowe studio w San Diego, gdzie pracuje dużo osób, które wcześniej pracowały min. przy Uncharted. 

Kolejna część mam nadzieję że powstanie, zapewne z zupełnie nowym bohaterem. Sony tak łatwo nie zabije jednej z popularniejszych marek. 

[Moldar 2 274]

Zagrałbym w Uncharted, gdzie wcielamy się w młodego Sullego, lata 70 lub 80.   

 

 

 

 

Ja mam właśnie żal, że w dwójce Sullego było tak mało, na szczęście w trójce wrócili do nich. Duet Nathan i Sully wypadają najlepiej w tej serii.

 

[Fanek 669]

Chciałbym kolejną część na nowej generacji, jeszcze jak!

[Figuś 21 259]

Ja bym jednak dał trochę tej serii odpocząć, tak do końca przyszłej generacji.

[Rudiok 3 376]

Za dużo już tego, 4 część przeszedłem na zasadzie samograja. O wiele bardziej bym widział dalsze przygody Chloe. 

[XM. 11 038]

Mnie za to dodatek w ogole sie nie pdoobal, a U4 przeszedlem na dwa strzaly. Swietna gra. Ale zgadzam sie z Figusiem - pare lat przerwy dobrze zrobi tej serii.

[Voytec 2 761]

Przytuliłbym nowe Uncharted ale również za jakiś czas. Niech seria trochę odpocznie. Scenariusze z młodym Sullym albo starszą Cassie podobają mi się najbardziej. Chociaż w przypadku tej drugiej już widzę oburzenie w internecie i rozpalone dyskusje

[number_nine 1 344]

Przeszedłem wczoraj 6 chapterów i trochę mało gameplayu, czy tak jest do końca? Pytam z ciekawości, bo nie uważam tego za wadę jakby co. Poziom cutscenek, dialogi 10/10. Dobrze, że gra dostała ulepszenie dla pro, momentami jestem w szoku jak to wygląda. Efekty świetlne mega. 

[Wredny 9 708]

No nie jest to poziom U2, jeśli chodzi o idealne proporcje akcja/fabuła. Tu do głosu doszedł duet Druckmann/Straley i to widać - momentami robi się z tego TLoU, tyle że w przygodach Drake'a średnio to pasuje. Tzn całość oceniam bardzo dobrze, po prostu nie byłem na to przygotowany, zasiadając do kolejnej części Uncharted.
Za to dzięki temu fabularnie jest zdecydowanie najlepiej w serii, no i ten genialny epilog 

[YETI 11 045]

Godzinę temu, number_nine napisał:

Przeszedłem wczoraj 6 chapterów i trochę mało gameplayu, czy tak jest do końca? 

Nie, początek to jest powolny, dopiero od Szkocji gra pokazuje co ma do zaoferowania pod względem gameplayu. Im dalej, tym lepiej. 

[Nemesis 1 277]

Najlepsze Uncharted jak dla mnie. Fabuła, narracja bardzo w stylu TLoU i dużo lepiej ogarnięty gunplay niż dawniej. Wykonanie do tej pory miazga.

[oFi 2 496]

Ta trylogia Uncharted to patrząc przez pryzmat U4 to takie 8-/10.

 

Dużo epitetów z CW to jednak była prawda

Spoiler

drejk daun etc.

 

A U4 nie dziwie się, że Sony taką kampanię marketingową na premierę zrobiło. Ode mnie 9,5/10 z wlepą badass  

[number_nine 1 344]

16 godzin temu, YETI napisał:

Nie, początek to jest powolny, dopiero od Szkocji gra pokazuje co ma do zaoferowania pod względem gameplayu. Im dalej, tym lepiej. 

Heh, akurat wczoraj zacząłem ten chapter Widoki podczas wspinaczki <3 

[Paolo de Vesir 9 234]

17 godzin temu, YETI napisał:

Nie, początek to jest powolny, dopiero od Szkocji gra pokazuje co ma do zaoferowania pod względem gameplayu. Im dalej, tym lepiej. 

 

Słyszę to po raz kolejny  Cóż przemęczę się, ale jak na razie do dwojki dużo brakuje.

 

17 godzin temu, Nemesis napisał:

dużo lepiej ogarnięty gunplay niż dawniej.

 

To też po Szkocji?

[Gość _Be_]

2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

 

To też po Szkocji?

 

Od początku głuptasku. 

[number_nine 1 344]

Dla mnie gunplay dalej jest dość drętwy i etapy ze strzelaniem zaliczam do najsłabszych momentów gry. W ogóle cały gameplay jest już dość mocno zmęczony, ale w tej części przynajmniej można pooglądać widoczki podczas wspinaczek, skakania, bujania sie na linach itd 

[Nemesis 1 277]

Jak w tej części strzelanie jest słabe to poprzednich w ogóle nie ma.

[number_nine 1 344]

W poprzednich jest tragedia, dlatego odbiłem się od pierwszej części. Jak kolejny raz musiałem napierdalać do wciąż napływających hord wrogów (setki murzynów do znalezienia skarbu, wtf XD) to zrezygnowałem, nuda. 

[Paolo de Vesir 9 234]

Dla mnie identyko jak w poprzednich: zero czucia mocy w broni. Może z taką różnicą, że teraz można nudno strzelać na linach.

 

Jak dla mnie ta seria po już w trójce to było mocne wyświechatnie materiału, a teraz zwyczajnie męczę się przy 4. Skończę, bo wielokrotnie gry potrafiły mnie zaskakiwać w późniejszych etapach (Horizon ZD, The Last of Us), ale nie spodziewam się rewelacji. Chyba jedna z najbardziej przehypowanych serii jakie miałem okazję ograć.

Edytowane 19 lipca 2019 przez Paolo de Vesir

[zdrowywariat 373]

7 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Dla mnie identyko jak w poprzednich: zero czucia mocy w broni. Może z taką różnicą, że teraz można nudno strzelać na linach.

 

Jak dla mnie ta seria po już w trójce to było mocne wyświechatnie materiału, a teraz zwyczajnie męczę się przy 4. Skończę, bo wielokrotnie gry potrafiły mnie zaskakiwać w późniejszych etapach (Horizon ZD, The Last of Us), ale nie spodziewam się rewelacji. Chyba jedna z najbardziej przehypowanych serii jakie miałem okazję ograć.

 

Nie zaskoczy. To nie TLOU, które z każdą godziną się rozkręca do samego końca. Dwójka była świetna. Przehypowana to jest czwórka. Niby historia ok. Niby wszystko ok. A jednak przez te złe zbalansowanie chodzenia/strzelania i miejscówek, do połowy zróżnicowanie, a później już tylko zielono, gra jest mocno średnia. No ale niektórzy się cieszą, no bo mniej strzelania, a bardziej Tomb Raiderowo, tylko gdzie te puzzle? A palety na kółkach to porażka.

[kotlet_schabowy 2 735]

Zarzucanie U4 słabego czucia broni czy słynnych "kapiszonów" pachnie mi już takim płynięciem z falą, żeby doje.bać serii z rozpędu.  Strzelanie ma feeling zdecydowanie lepszy niż chociażby w takim GTAV, gdzie jakoś nie słyszy się co krok narzekania na tę kwestię (albo tonie w morzu płaczu o gorszą fizykę). 

 

Zresztą dla mnie wśród wielu zmian na plus w stosunku do trylogii z PS3, czwórka przede wszystkim świetnie rozwinęła stealth jako pełnoprawny sposób przebijania się przez plansze.

[Nemesis 1 277]

Za dużo osób utożsamia U4 z trylogia ale tak na serio to już zupełnie inna gra. Eksploracja, walka, narracja to w U4 czyli w skrócie totalnie inny poziom. Dla mnie to klasa wyżej po prostu.

[zdrowywariat 373]

Czwórka jest bardziej filmowa od pozostałych części, ale jest chooyowo zbalansowana, zawiera mało gry w grze. W dwójce jest spokojny moment w wiosce Tenzina, podobnie w TLOU pod koniec, a w czwórce jest tego za dużo. Osobiście mnie nie jarają symulatory chodzenia. W dwójce było dużo strzelania w fajnych miejscówkach, jak pociąg itp., i momentów jak początek, czy walący się budynek. Trójka miała więcej tych momentów. U2 jest najbardziej dopracowaną i najlepszą częścią Uncharted, takim złotym środkiem pomiędzy U3 i U4.

[Square 8 711]

3 minuty temu, zdrowywariat napisał:

W dwójce jest spokojny moment w wiosce Tenzina

W dwójce jest dużo więcej spokojnych miejsc. Jak np rozdział drugi, trzeci, czwarty, potem ósmy itd. Porównując to do czwórki to proporcje są podobne. U4 jest sporo dłuższe niż poprzedniczki przez co może się wydawać, że jest tego więcej.

No i najbardziej dopracowaną częścią jest U4/TLL.

[Paolo de Vesir 9 234]

Szkoda, że można dac tylko jeden plus pod postem. Obecnie jestem za niesławną Szkocją i jeśli to jest ta zapowiada świeżość w marce to ja dziękuję. Dwójka świetnie zbalansowana, tutaj jest dużo zwiedzania, ale po liniowych lokacjach, a potem męczący wręcz natłok walki.