Opublikowano 25 listopada 201311 l Na tym podforum największym zainteresowaniem cieszą się tematy o Marvelu i DC, ale nie wierzę, że nikt nie czyta komiksów europejskich. Jakie są wasze ulubione pozycje? Ukochani rysownicy? Asterix czy TinTin? Dyskutujmy
Opublikowano 25 listopada 201311 l Moore, Bilal, powiedzmy że Gaiman jako scenarzysta, bo Sandman był zajo. No i Preachera zrobili Ennis (Irlandczyk) i angol Dillon <fapfapfap>
Opublikowano 25 listopada 201311 l widziałem kilka paneli poglądowych białego orła. zdecydowanie jeden z najlepszych komiksów europejskich na jakich dane mi było położyć łapska. kupię jak wyjdzie hardcover bo to już 6 numerów !
Opublikowano 25 listopada 201311 l Asteriksa lubię i nadal czytam. Ostatnio wyszedł nawet nowy tom (ekskluzyw Empiku, lol) - jeszcze nie czytałem, ale obawiam się, że będzie trzymał poziom "Kiedy Niebo Spada Na Głowę", czyli raczej niewysoki. Ostatnio także przeczytałem "Ligę Niezwykłych Dżentelmenów". Podobało mi się, nawet bardzo - a jako, że jakimś koneserem komiksów nie jestem, mam sporo do nadrobienia i chyba właśnie zacznę od innych dzieł Moore'a. No i oczywiście czytało się kiedyś Świat Komiksu, a tam chyba głównie Francja i Belgia (czyli Egmont): Yans, Sprycjan I Fantazjusz, Iznogud i tym podobne. Teraz liznąłem trochę XIII i zacząłem Largo Winch - też fajne.
Opublikowano 25 listopada 201311 l Dla mnie Moebius to najlepszy rysownik jakiego znam, kazde jego plansze wzbudzaja moj zachwyt.
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor Dla mnie Moebius to najlepszy rysownik jakiego znam, kazde jego plansze wzbudzaja moj zachwyt. Wpis! Incal to coś pięknego, co swoją surrealistyczną fabuła może konkurować tylko z Rorkiem. Te drugą serię również uwielbiam, ale fabuła po tomie ,,Cmentarzysko katedr" staje się nie do ogarnięcia (przynajmniej dla mnie)... Na szczęście jest Koziorożec, który trochę ją tłumaczy, ale w Polsce seria jest mniej więcej w połowie, niestety.
Opublikowano 25 listopada 201311 l A ja lubię Simona Bisleya i Slaine'a "Wykorzystałeś już dzienny limit pozytywnych głosów reputacji." nadal jednak skupiacie się w jakby to powiedzieć - anglosaskim kręgu kulturowym. zarekomendujcie coś zamieniającego czaszkę w kaszkę z francji czy tam hiszpanii dostępne chociażby w angielskim przekładzie o obiecuję, że obadam.
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor Sprawdź: Incal,Rork,Koziorożec,Trylogia Nikopola,Blacksad. Edit: ktoś miał w rękach Diefenbach Benedykta Szneidera? Plansze robią wrażenie :o Edytowane 25 listopada 201311 l przez szaden
Opublikowano 25 listopada 201311 l blacksada czytałem - zaje.bongo. leży dumnie na dysku w formacie .cbr
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor blacksada czytałem - zaje.bongo. leży dumnie na dysku w formacie .cbr Podobnie jak u mnie, ale ostatnio udało mi się znaleźć pierwszy tom za śmieszną kwotę na allegro Wyszedł chyba nawet czwarty w Polsce - nie czytałem go.
Opublikowano 25 listopada 201311 l ja mam chyba to: http://magazine3k.com/comics/english/90640/blacksad-2010-hc.html aż sobie odświeżę
Opublikowano 25 listopada 201311 l Dla mnie Moebius to najlepszy rysownik jakiego znam, kazde jego plansze wzbudzaja moj zachwyt. Wpis! Incal to coś pięknego, co swoją surrealistyczną fabuła może konkurować tylko z Rorkiem. Te drugą serię również uwielbiam, ale fabuła po tomie ,,Cmentarzysko katedr" staje się nie do ogarnięcia (przynajmniej dla mnie)... Na szczęście jest Koziorożec, który trochę ją tłumaczy, ale w Polsce seria jest mniej więcej w połowie, niestety. pamietam gdy podczas wycieczki do Francji (kazdy z innej szkoły) przysiadłem sie do goscia, jak sie okazalo tez fana komiksów. Tylko ja wtedy bylem zajarany przede wszystkim papka spod top cowa i lubilem komiksy z laskami z fajnymi cyckami ( danger girl xD) i nie rozumialem ze ten ziomek cale siano jakie wzial chcial wydac na nudne francuskie komiksy w twardej oprawie. Cala droge spowrotem pokazywał mi jedna z pierwszych ( pierwsza?) plansz Incala ze spadającym Johnem: pukałem się w czolo i pokazywałem mu odpicowane rysunki jima lee i kolory nakładane przez Liquid!, i nie kumalem jak ta mizerna euro kreska moze mu sie podobac. No wiec pozniej to poczytalem , trafilem na genialnego silver surfera Moebiusa i wiem jak glupi byłem ;]
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor @Milan nie chce generalizować, ale wydaje mi się, że każdy, kto interesuje się komiksem przechodzi okres wyśmiewania jakieś serii, a potem ją czyta
Opublikowano 25 listopada 201311 l "Przepraszam, czy ktoś tam mówi coś o komiksie ze starego kontynentu?"
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor "Przepraszam, czy ktoś tam mówi coś o komiksie ze starego kontynentu?" ,,Wykorzystałeś już dzienny limit pozytywnych głosów reputacji". Edit: coś dla tk: https://www.goodreads.com/list/show/16413.Best_European_Graphic_Novels_Comics#472473 Edytowane 25 listopada 201311 l przez szaden
Opublikowano 25 listopada 201311 l Chujowe to masz pojęcie o klasyce komiksu, na to wychodzi. Edytowane 25 listopada 201311 l przez acidizer
Opublikowano 25 listopada 201311 l Autor @tk przeczytaj to co wypisałem wcześniej, a potem oceniaj czy chuyowe, oka? Wiem, że brak rozbudowanych crossoverów i supermocy może być irytujący, ale daj szansę.
Opublikowano 25 listopada 201311 l Taki ze mnie mistrz, jak z koziego fiuta banjo. Ale Szninkiel to dla mnie kwintesencja tego, za co tonąłem w komiksie jako takim za szczenia Obok Thorgala i Yansa, to dla mnie Everest tej cudownej dziedziny sztuki. Edytowane 25 listopada 201311 l przez acidizer
Opublikowano 25 listopada 201311 l człowieku przecież nie pisałem tego na poważnie, moje zainteresowania nie kończą się bynajmniej na przygodach latających gości w piżamach aczkolwiek po dziś dzień czytam dużo i z przyjemnością. oceniłem tylko jeden szkic, a to i tak w formie prowokacji. nadal jednak nie dowiedziałem się co to.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.