Skocz do zawartości

Zakupy growe!


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, creatinfreak napisał(a):

Czasem jak widzę kolekcje giereczek to zazdroszczę ludziom kasy, miejsca i determinacji do zbierania tego. Ale zaraz sobie uzmysławiam, a po chuj mnie to, nie jestem zbieraczem i baaaaardzo rzadko kiedy wracam do starych gier, a jeżeli już to po taniości można to wyrwać. 

Ale ja mam dokładnie to samo. Nawet sam się zabierałem za zbieranie wielokrotnie. Tylko zawsze kończyło się tak samo, sprzedażą. Bo ja gier za 300zl nie kupuję i do 90% z nich nie wracam. Dlatego jak coś tam biorę w cyfrze na promo to leży sobie w bibliotece? Spoko. I tyle.

 

Wchodzę tu jednak zawsze pocieszyć chwilę oko, dać plusa ale potem otrzeźwieć że to jednak nie dla mnie

  • This 2
Opublikowano

Same. Czym szybciej się człowiek wyleczy ze zbieractwa (czegokolwiek…) tym lepiej. Jak ja się cieszę że już tego nie kontynuuję. Jeszcze dwa lata temu byłem zwolennikiem fizyków - tylko płytki, najlepiej na półeczce-ołtarzu. Wszystkie generacje, od PSX-a do PS5. Kolekcja za ponad 10 kafli. Upłynniłem, nie żałuję. A teraz? Mam listę życzeń w tym nowym dashboardzie i co chwilę wpadają mi promki po 30, 40 czy 50 zł. Za więcej nie kupuję bo nie nie ma po co. Mam tyle gier do ogrania, że to co dzisiaj jest nowe za 2-3 bomby, za rok będzie za 5 jawek. A płyty kupuję, przechodzę, sprzedaję i dziękuję. W pełnej cenie skusiłoby mnie chyba tylko GT7, GTA VI, ewentualnie nowy GOTY24 Stellarek Boży.

Druga sprawa to granie na Portalu. Możesz tylko pykać w grę, która aktualnie jest w napędzie (xDD) lub kupioną w PS Storze. Dlatego kupuję gierkę w sklepie za parę gorszy i w delegacji nie martwię się co jest w napędzie, elo.

I tak przeszedłem na coś kiedyś dla mnie nie do pomyślenia - full cyfra. Starość, a może pragmatyzm…

  • Plusik 2
Opublikowano

Cyfra a zbieractwo to dwie różne rzeczy. Ja jeśli chodzi o retro to zbieram coś co kiedyś piraciłem a teraz chce mieć na półce. Tak samo uzupełniam kolekcję o starocie na gogu które również za mało lata się ograło na verbatimach aby sypnąć symbolicznie gorsza wydawcy. Oczywiście jak mi się gierka podobała :)

 

Mam notes z pozycjami must have i tak co miesiąc sobie czyszczę tę listę. Z tym ,że raczej platformami zależnie od zajawki. Teraz mocno siedzę na big boxach na PC ale kilka miesięcy temu mocno czyściłem listę z DC i Saturna. 

Opublikowano

Kto bogatemu zabroni...?

 

Ja staram się być selektywny. Jeśli z czegokolwiek się wyleczyłem, przynajmniej w przypadku fizyków, to kupowania co popadnie "bo tanio", czy na zasadzie +1 do kolekcji, albo inne "może kiedyś zagram" (a w rzeczywistości leży wieczność w folii). Bez sensu dla mnie. Fizycznie kupuję to, co lubię, w co prędzej czy później będę chciał zagrać, albo coś, wobec czego mam sentyment z dawnych lat i teraz zbieram, bo zwyczajnie lubię zawiesić oko na półce i cofnąć się pamięcią. Też nie przesadzajmy - każdy ma jakieś swoje preferowane durnostojki. Jeden kupi kwiatka, drugi Lego, trzeci książkę, a jeszcze inny gierkę. Jak by nie patrzeć jest to coś, co nas też identyfikuje.

 

A w razie czego zawsze można sprzedać. Wiele gier co prawda traci z czasem na wartości, ale w przeciwieństwie do konta cyfrowego, jak nas szlag trafi, to rodzinka trochę grosza zyska. ;)

 

fd3a257d81c1571e5cad94c531f22dfa388e9480

  • This 1
Opublikowano
30 minut temu, Suavek napisał(a):

Wiele gier co prawda traci z czasem na wartości, ale w przeciwieństwie do konta cyfrowego, jak nas szlag trafi, to rodzinka trochę grosza zyska. ;)

Ten argument mnie zawsze smieszy. Kiedys zbieralem stare Matchboxy, to samo czytalem na grupach facebookowych o potencjalnej fortunie. A prawda i fakty sa takie ze rodzina to zyska ale jak jej zostawisz bizuterie zlota lub Honde S2000 w oryginale, a nie jakies smieszne gry lub resoraki xD

Opublikowano
1 minutę temu, HenrykIggO napisał(a):

Ten argument mnie zawsze smieszy. Kiedys zbieralem stare Matchboxy, to samo czytalem na grupach facebookowych o potencjalnej fortunie. A prawda i fakty sa takie ze rodzina to zyska ale jak jej zostawisz bizuterie zlota lub Honde S2000 w oryginale, a nie jakies smieszne gry lub resoraki xD

Nigdzie nie pisałem o fortunie, ani określonej kwocie. Ale taka prawda - jeśli już brniesz w swoje hobby, jak w tym przypadku gry, to część pudełek, czy określonych, rzadszych edycji ma szanse się spieniężyć w przyszłości. Nie twierdzę nawet, że z zyskiem, ale przy założeniu, że nikt nie wyrzuci tego na śmietnik, to pożytek będzie większy, niż wirtualne konto.

 

Zresztą, inwestycja to osobny temat, którego nawet nie podejmuję. Jak już wspomniałem, ja pewne rzeczy kupuję dla siebie. Jeśli rzut okiem na półkę ze starymi grami, książkami, czy modelami wywoła u mnie uśmiech na twarzy, to uważam to za dobrą inwestycję dla siebie tu i teraz.

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...