Gość ragus Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 O oprawie, bo odnoszenia gameplayu do czasów PS2 nie rozumiem. Idź, zabij potworka. No ok, a jest w tym coś złego? Gdyby system walki był słaby, to może i tak. Ale tutaj? Melee, pistolety, combosy, soul voice, atakowanie mobków w konkretne części ciała, milion skilli, artsów i klas. No kurde, przecież system walki jest super. A nie mówię jeszcze nawet o walce w MECHU. Jeżeli walczysz ze zwykłym stworkiem 2 minuty to robisz coś źle i nie załapałeś systemu. Pisałeś że na WiiU nic nie przelazłeś. Nie oczekuję dlatego od ciebie, że przejdziesz 100+ godzinnego molocha. Ping, ty nie masz czasu na takie gierki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Miałby czas jakby zdobywało się gamescore Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 294 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 (edytowane) do kasacji Edytowane 17 grudnia 2015 przez grzybiarz Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 (edytowane) O oprawie, bo odnoszenia gameplayu do czasów PS2 nie rozumiem. Idź, zabij potworka. No ok, a jest w tym coś złego? Gdyby system walki był słaby, to może i tak. Ale tutaj? Melee, pistolety, combosy, soul voice, atakowanie mobków w konkretne części ciała, milion skilli, artsów i klas. No kurde, przecież system walki jest super. A nie mówię jeszcze nawet o walce w MECHU. Jeżeli walczysz ze zwykłym stworkiem 2 minuty to robisz coś źle i nie załapałeś systemu. Pisałeś że na WiiU nic nie przelazłeś. Nie oczekuję dlatego od ciebie, że przejdziesz 100+ godzinnego molocha. Ping, ty nie masz czasu na takie gierki. W Guitar Hero nabite ponad 60 godzin, w Fallout 4 około 30. Jak gra jest dobra, to sama się obroni i wydębi ode mnie resztki czasu. Na WiiU dobra była Zelda, ale potem wytrzeźwiałem i po godzinie grania stwierdziłem że nie będę grał z opisem na kolanach, a nie chce mi się błądzić po tych samych lokacjach w nadziei że po 3 godzinach znajdę typka/tajne przejscie i pchnę grę do przodu. Sztuczne wydłużanie rozgrywki, jak by nie mogli zrobić normalnego HUDa z komunikatami gdzie iść i strzałką prowadzącą do celu (mogłaby być nawet pod przyciskiem żeby w oczy nie gryzło). Edytowane 17 grudnia 2015 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Fallout 4 około 30. Jak gra jest dobra, to sama się obroni i wydębi ode mnie resztki czasu. >fallout >dobra gra a z tą zeldą to dobry troll :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 O oprawie, bo odnoszenia gameplayu do czasów PS2 nie rozumiem. Idź, zabij potworka. No ok, a jest w tym coś złego? Gdyby system walki był słaby, to może i tak. Ale tutaj? Melee, pistolety, combosy, soul voice, atakowanie mobków w konkretne części ciała, milion skilli, artsów i klas. No kurde, przecież system walki jest super. A nie mówię jeszcze nawet o walce w MECHU. Jeżeli walczysz ze zwykłym stworkiem 2 minuty to robisz coś źle i nie załapałeś systemu. Pisałeś że na WiiU nic nie przelazłeś. Nie oczekuję dlatego od ciebie, że przejdziesz 100+ godzinnego molocha. Ping, ty nie masz czasu na takie gierki. W Guitar Hero nabite ponad 60 godzin, w Fallout 4 około 30. Jak gra jest dobra, to sama się obroni i wydębi ode mnie resztki czasu. Na WiiU dobra była Zelda, ale potem wytrzeźwiałem i po godzinie grania stwierdziłem że nie będę grał z opisem na kolanach, a nie chce mi się błądzić po tych samych lokacjach w nadziei że po 3 godzinach znajdę typka/tajne przejscie i pchnę grę do przodu. Sztuczne wydłużanie rozgrywki, jak by nie mogli zrobić normalnego HUDa z komunikatami gdzie iść i strzałką prowadzącą do celu (mogłaby być nawet pod przyciskiem żeby w oczy nie gryzło). Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 366 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 nintendofagi jaki zmasowany atak po pingowi się gierka dla dzieci o robotach nie spodobała xDD tak bardzo wami gardze Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Ping spuscil bomby prawdy na chinskie gierki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 nintendofagi jaki zmasowany atak po pingowi się gierka dla dzieci o robotach nie spodobała xDD tak bardzo wami gardze Ehh kratos no chyba kupisz uncharted jednak co? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 gimbusy od plejstejszon jak wpadli xd Cytuj Odnośnik do komentarza
aux 3 784 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Na WiiU dobra była Zelda, ale potem wytrzeźwiałem i po godzinie grania stwierdziłem że nie będę grał z opisem na kolanach, a nie chce mi się błądzić po tych samych lokacjach w nadziei że po 3 godzinach znajdę typka/tajne przejscie i pchnę grę do przodu. Sztuczne wydłużanie rozgrywki, jak by nie mogli zrobić normalnego HUDa z komunikatami gdzie iść i strzałką prowadzącą do celu (mogłaby być nawet pod przyciskiem żeby w oczy nie gryzło). Lol, typie. Przecież to esencja rozgrywki w gatunku action-adventure. Trzeba czytać komunikaty od ludków, zawsze wiadomo gdzie iść, czego szukać. Świecące jak psu jajca strzałki wprowadzili do gier bo plebsy nie czytały dialogów. Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Jak chcę coś czytać, to sięgam po książkę. W grach liczy się AKCJA。 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 366 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 nintendofagi jaki zmasowany atak po pingowi się gierka dla dzieci o robotach nie spodobała xDD tak bardzo wami gardze Ehh kratos no chyba kupisz uncharted jednak co? Bez przesady Cytuj Odnośnik do komentarza
ireniqs 3 025 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 W zakupach zrobiło się CW. <ok> Cytuj Odnośnik do komentarza
Ins 5 741 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Ping, proszę powiedz, że to po prostu kolejny trolling. Nie chce mi się wierzyć, że możesz takie bzdury pisać na poważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 ping jak masakruje 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 jezu, ludzie Ping jaja sobie robi a wy to łykacie xd Cytuj Odnośnik do komentarza
Quake96 3 824 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 No i w końcu jest... Gra niby nie jest jakaś nadzwyczajna, choć jej stan jest praktycznie idealny. Kupiłem w sumie dlatego, że była na licytacji za grosze a typek z mojego miasta to miałem szansę przyciąć na wysyłce. Zalicytowałem i za 10,50zł była moja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 (edytowane) @Quake96 No ja typka trochę rozumiem - ja na przykład nie mam czasu na odbiory osobiste i wszystko wysyłam, no chyba że ktoś chce kupić coś o wartości nie wiem ~1k, to mogę zrobić wyjątek. Jak wracam styrany po robocie to wskakuję w dres i leżę jajami do góry, nie chciałoby mi się tracić czasu na ustawianie z gościem co chce gierkę za dychę, wolę wysyłać pocztą, bo jestem tam regularnie po odbiór swoich gratów. Więc nie rozumiem Twojego podejścia, zwłaszcza że na aukcji nie miał opcji odbiór osobisty (sam jej nie daję, bo serio - dzwonienie, ustawianie się, czekanie na jakiegoś typka = strata czasu dla mnie). Nie mówiąc już o tym, że ustawiając się na odbiór osobisty, muszę być w domu o konkretnej porze, a jednak nie lubię planować sobie czasu w taki sposób, bo nigdy nie mam pewności czy nie muszę gdzieś wyskoczyć. Kiedyś się ustawiałem na odbiory to albo typy nie mieli drobnych, a ja nie miałem jak wydać (bo nie jestem sklepem, goście musieli zapyierdalać do spożywczaka rozmieniać), albo jakiś typ się spóźniał a ja na przykład musiałem zdalnie coś ogarnąć związanego z pracą i po prostu nie mogłem byc na zawołanie bo typek chciał grę za 15 zeta. Yebac odbiory osobiste, tylko wysyłka. Pamiętam jak parę lat temu jakiś gość zapytał mnie czy FIFA07 na X360, którą wystawiłem za 5 zeta może zostać odebrana osobiście, to odpisałem, że wolę już wyrzucić do kosza niż się ustawiać bo stracony czas jest wart więcej niż ten piątak. Nie ma co się spinać, po prostu niektórzy inaczej gospodarują swoim czasem. Edytowane 17 grudnia 2015 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Jak mój syn dorosnie chce zeby byl taki jak ping 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 294 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 No dokładnie, zresztą może mu było głupio podjeżdżać furą i robić deal za 10 złotych. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Ale skoro leżysz w domu to możesz powiedzieć żeby przyszedł pod twój blok i tyle. Czasem wole tak niż je.bać się z staniem na poczcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 Blubi, ale i tak stoję na poczcie regularnie, a jak przyjdzie pod mój blok to co? Trochę lipa jeśli przyjdzie w momencie kiedy klepię Bossa w DARK SOULS albo jak rozmawiam na Skype z kimś z drugiego końca globu bo się tam dzień pracy zaczyna. Albo jak stwierdzę, że mam ochotę napić się wódeczki bo fajrant to co, wytoczę się pijany do gościa z grą za dychę? Wstyd by mi było. Kiepskie dla mnie logistycznie i tyle. Dla typa widocznie też i trzeba to szanować. Nie ma niczego bardziej nieuprzejmego niż mówienie komuś jak ma żyć i postępować, a potem pretensje do tego, że nie chce się stosowac do narzucanych zasad. Cytuj Odnośnik do komentarza
Quake96 3 824 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 (edytowane) Tak jak pisze bluber. Dla mnie to zwykła głupota i nigdy tego nie będę rozumiał. Jakoś czas żeby popierniczać na pocztę to miał, ale żeby dać znać że mam o takiej i takiej godzinie przyjechać po grę to nie? No błagam was, przecież to nie zajmuje 2 godzin tylko 5 minut. Nikt mi nie powie, że nie dałby rady znaleźć tych 5 minut w czasie wolnym po pracy. Przecież ja nie oczekuję, że typ mi to jeszcze pod dom przywiezie. Logicznym dla mnie jest, że jak ja coś chcę to ja przyjeżdżam po to. Sam wolałbym żeby ktoś do mnie podjechał w wolnej chwili i to zabrał niż miałbym łazić na pocztę. Nie róbmy sobie jaj z telewizji, panowie... Że nie wspomnę o fakcie, że skoro gość coś sprzedaje to powinien być rzetelny i kontaktowy a nie, że wystawi coś na aukcji a potem odpisuje z dwudniowym zapłonem i to jeszcze ani to uprzejmie ani to nic. Jakby miał to za karę sprzedawać. I znów nie ma dla mnie wymówek w stylu "pewnie pracuje i nie ma czasu". Skoro miał czas żeby wystawić aukcję to wie kiedy się kończy i powinien być zobowiązany do kontaktu z kupującym. To tak jakbym ja coś wystawił a potem tydzień mailował z gościem bo nie chce mi się 5 minut poświęcić żeby typ podjechał po tą grę i miałbym spokój. Zero maili, odpisywania, przelewów i chodzenia na pocztę... Ludzie lubią sobie i innym utrudniać życie. Edytowane 17 grudnia 2015 przez Quake96 Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 17 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 grudnia 2015 (edytowane) Tak jak pisze bluber. Dla mnie to zwykła głupota i nigdy tego nie będę rozumiał. Jakoś czas żeby popierniczać na pocztę to miał, ale żeby dać znać że mam o takiej i takiej godzinie przyjechać po grę to nie? No błagam was, przecież to nie zajmuje 2 godzin tylko 5 minut. Nikt mi nie powie, że nie dałby rady znaleźć tych 5 minut w czasie wolnym po pracy. Przecież ja nie oczekuję, że typ mi to jeszcze pod dom przywiezie. Logicznym dla mnie jest, że jak ja coś chcę to ja przyjeżdżam po to. Sam wolałbym żeby ktoś do mnie podjechał w wolnej chwili i to zabrał niż miałbym łazić na pocztę. Nie róbmy sobie jaj z telewizji, panowie... Przeczytaj raz jeszcze to co napisałem - jeśli ktoś chodzi na pocztę regularnie, to czas jest, bo załatwia tam swoje sprawy i przy okazji może wysłać. Gdybym nie odbierał regularnie paczek z zakupami (bo nie kupuję rzeczy w sklepach, po prostu szkoda mi czasu jak mogę kliknąć kilka razy na komputerze), to nawet bym niczego nikomu nie sprzedawał. Ja nawet jak kupuję coś od sklepu/gościa z Wrocławia, to płacę za wysyłkę, nawet jeśli chce dwie dychy za kuriera - po prostu godzina mojego czasu jest dla mnie bardziej cenna niż koszt przesyłki. Edytowane 17 grudnia 2015 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.