Skocz do zawartości

Interstellar


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

a najgłupszym motywem była

 

śmierć tego randoma kosmonauty na tej wodnej planecie xd cooper sie drze by zapyerdalac do statku bo fala wszystko rozyebie, kobieta kot przyciśnięta z 200 metrów od statku sputnikiem a ten stoi i sie patrzy jak kołek robotokloc na luzaku ratuje anke a random nadal stoi jak kołek i ginie xddd

najwieksza bzdura ever

 

U Nolana kilkunasto tonowa ciężarówka z doczepianą naczepą potrafi robić fikołka w przód z wychodzącym bez szwanku zderzakiem o który zahaczona została linka, setka kryminalistów na zaminowanym statku godzić na zawierzenie swojego życia "przykładnym pasażerom" pozwalając bez słowa sprzeciwu rozwiązać problem dobremu, 2-metrowemu murzynowi, a facet cierpiący na zanik pamięci krótkotrwałej. zapisuje informacje na odwrocie fotografii, zamiast nagrywać kilkudziesięcio sekundowe relacje na mini kamerze video. Więc takie rzeczy już naprawdę mało kogo rażą. 

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

Wróciłem właśnie z kina. Film oglądało się świetnie, trzymał w napięciu, które potęgowała świetna muzyka. Czuć tu te same naleciałości, które sprawdziły się już w przypadku Incepcji. Na takie filmy, to ja do kina mogę chodzić... a nie zalew pierdyliarda pinokiów i innych wróżek z zielonego lasu.

Edytowane przez Humulin
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

a najgłupszym motywem była

 

śmierć tego randoma kosmonauty na tej wodnej planecie xd cooper sie drze by zapyerdalac do statku bo fala wszystko rozyebie, kobieta kot przyciśnięta z 200 metrów od statku sputnikiem a ten stoi i sie patrzy jak kołek robotokloc na luzaku ratuje anke a random nadal stoi jak kołek i ginie xddd

najwieksza bzdura ever

Ucieczki po linii prostej przed toczącym się statkiem raczej nie przebija, ale fakt, trochę dziwne to było. Jak zresztą wszystko co robili na

tej pierwszej planecie

, jeden wielki fuckup i wtf.

 

Nie chcę na gorąco oceniać, bo mam mocno mieszane uczucia i może nawet w drugi seans zainwestuję, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, ale za

oparcie się pokusie zastosowania startej kliszy s-f w postaci złego AI

Nolanowi należy się  :s159:

Edytowane przez Tokar
Opublikowano (edytowane)

i karny kutas za

 

 

potrójnie szczęśliwe zakończenie, czyli;

- znalezienie Methiu - żywego

- wzruszające spotkanie rodzinne

- romantic trip do samotnej kobiety kot 

a ja głupi myślałem że nie będzie aż takiej kliszy.  :smutas: 

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano (edytowane)

 

po prostu Interstellar miał ambicje na tzw. hard s-f, a skończył niczym kino nowej przygody. Należąca do tego samego gatunku Odyseja też nie kończy się źle, ale nie tak przesłodzenie.

 

Edytowane przez nobodylikeyou
  • Minusik 3
Opublikowano (edytowane)

i karny kutas za

 

 

potrójnie szczęśliwe zakończenie, czyli;

- znalezienie Methiu - żywego

- wzruszające spotkanie rodzinne

- romantic trip do samotnej kobiety kot 

a ja głupi myślałem że nie będzie aż takiej kliszy.  :smutas: 

No niestety końcówka rozczarowuje.

Happy end

mógłby sobie być, ale tutaj na takie skróty poszli, że trochę psuje to odbiór całości. Chyba wyszli z założenia, że skoro i  tak nie wiadomo jak działają czarne dziury, to mogą działać równie dobrze jako idealny plot device, kiedy reżyser nie ma pojęcia jak by tu

sprowadzić bohatera z powrotem do cywilizacji

W ogóle wyszło na to, że

czarna dziura była jakoś połączona z tunelem czasoprzestrzennym, skoro wys/rało go po "naszej" stronie

, a to już w ogóle mózg roz(pipi)any i w zasadzie po co te wszystkie naukowe wynurzenia, skoro na końcu dzieją się cuda

Edytowane przez Tokar
Opublikowano

uwaga piszę zakończenie idealne:

 

 

- Mathiu po załatwieniu sprawy w "bibliotece" nigdy nie zostaje odnaleziony

- ludzkość kierująca się danymi jego córki odnajduje Catwoman i osiedla się na Ziemi #2

 

 

mamy Odyseję 2001 naszych czasów. 

Opublikowano

Mocne 9/10

Brakowało mi tak dobrego SF, dwa razy walczyłem twardo żeby łezka się nie zakręciła  ale nie dałem rady. Wciągająca fabuła, dobra gra aktorska, rewelacyjna muzyka, klimat, widoczki, kilka scen które zapamięta się na długo, fajny desgin takie połączenie lat 80tych z SF (robot rządzi).

Wiadomo że jest parę bzdur ale nie zmienia to mojej oceny, jak były kluczowe momenty to cała sala kinowa zamurowana, nikt nie pisnął ani nie zarzucił łapą po popcorn/cole.

Brakuje mi takich SF dzisiaj, w zalewie bohaterów ratujących świat, samochodo-robotów palących cygaro i innych gówien obesranych...

 

 

Opublikowano

touche -Czezky

 

Zobaczenie wlasnej corki na lozu smierci nie widzac jak przezywa wlasne zycie to nie dokonca szczesliwe zakonczenie imo

 

 

no ale się zobaczyli taknie? pod skórą wiedziałem że muszą się jeszcze zobaczyć, bo jak to tak, że obiecał a nie wrócił? Nolanowi po prostu brak jaj.

 

Opublikowano

dobra odwołuję.

 

Cooper odstawiający romantyczną akcję na Skywalkera GOTY 10/10, wyższa klasa, kumaci wiedzą o co chodzi.

 

 

czym on tam oddychał podczas dryfowania tyle czasu?xDDD

 

Opublikowano

event horizon > interstellar

pozdrawiam

Nawet taka sama scena z

tłumaczeniem zasady działania czarnej dziury przy pomocy kartki i długopisu była ;D

 

 

Przy czym tutaj tłumaczyli zasadę

działania wormhola

, ale później wyszło na to, że u Nolana granica między jednym i drugim jest bardzo płynna  :reggie:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...