Daffy 10 529 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 nadrobilem, wiem wiem, wstyd po takim czasie - slabiutki film, efekty fajne, montaz fajny, zdjecia fajne, muza fajna ale cala reszta....ckliwa bajka o sile milosci z turbo naciganymi podrozami w czasie i w wymiarze i ch.uj wie gdzie jeszcze 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 Turbo naciaganymi? To jak naprawde wygladaja podroze w czasie i co dzieje sie w srodku czarnej dziury? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 wystarczy jedno, dwa zdania o "potędze miłości".... wystarczy motyw z załamywaniem czasoprzestrzeni... ....żeby ludki interpretowały interstellar jako film o sile miłosci i podróżach w czasie nie zasługujecie na dobre sci-fi, nie rozumiecie go..... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 529 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 w srodku dziury nikt nie wie co jest wiec obojetnie co sie wymysli bedzie naciagane ale juz bardziej uwierzylbym, ze w czarnej dziurze jest autobus kanabisa z zeszlorocznego zlotu niz to co zaoferowano nam w filmie technicznie film bez zarzutu ale podobnie jak incepcja przekombinowany w zalozeniach ja po prostu nie lubie filmow sf, ktore na sile przez caly film probuj byc realne, naukowe, a potem serwuja nam to co dostalismy po czarnej dziurze 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 Wykrecona czarna dziura, tunele gwiezdne, podroze w czasie, wodna planeta z tafla po kolana i 300 metrowa fala plywowa, teoria einsteina w pigulce, opanowanie przez ludzkosc grawitacji i wszystko to ch.uj strzelil bo ojciec kochal swoja rodzona corke Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 529 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 wodna planeta z poziomem wody z brodzika i falami tsunami tez byla bekowa, robot plyta granitowa rowniez Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 Ale typ w czarnej pelerynie ze sterczacymi antenami juz spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 (edytowane) wodna planeta z poziomem wody z brodzika i falami tsunami tez byla bekowa, robot plyta granitowa rowniez hehe, taka płytka woda i takie wielkie fale neil wyjaśnia między innymi bekowe fale, tudzież "tsunami" ( druga minuta) THE SCIENCE WAS AMBITIOUS, 8 or 9/10 Edytowane 28 czerwca 2015 przez Kazub Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 975 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 Filmu nie oglądałem, ale trzymam stronę Kazuba. Cytuj Odnośnik do komentarza
nobody 3 504 Opublikowano 28 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 czerwca 2015 acha. fajnie, ale pamiętajcie że średnio na jednego jajogłowego murzyna przypada 20 białych jajogłowych z 39 innymi teoriami. innymi słowy to trochę jak wziąć randomowego doktorka i wklejając video z jego udziałem wyjechać z tekstem: Tu masz dowód ignorancie. Szach mat.* ofkors nie chodzi o same fale.* Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Ten murzyn kuma teorie wzglednosci, radze szanowac. Wodna planeta byla zaje.bistym pomyslem. Po pierwsze stereotypowe "woda zrodlem zycia" a z drugiej "ku.rwa ale czemu po pas, gdzie oni wyladowali? w jeziorze". Wtedy zaczynasz czuc, ze cos jest nie tak bo babka, ktora tu wyladowala nie zyje. I nagle pojawia sie fala, imponujaca juz w swoich rozmiarach. No ale pewnie w idealnym "nie bekowym" sci-fi wg Ficka w momencie gdy ona nadciaga z wody wylania sie ogromny statek (na dachu ktorego stali bohaterowie i dlatego woda po pas), otwiera sie wlaz, oni wskakuja a fala rozbija sie o dziob statku nic mu nie robiac. W srodku poznaja rase inteligentnych obcych, ktorzy pomagaja im zrozumiec dzialanie grawitacji i rozwiazuja rownania z gabinetu profesora. "Bekowych" scen ze srodka czarnej dziury nie ma bo i nie ma potrzeby do niej wlatywac, Mefiu wraca do domu, ludzkosc uratowana, powiewa amerykanska flaga. Albo zamiast na planecie wodnej mogli wyladowac na calej zrobionej z wegla ( ) , tam w jaskini znalezliby typa strzelajacego laserami i dracego sie przez druga polowe filmu "ja was ludzie zayebie". Na koncu pokonaliby go wysadzajac sufit dynamitem. Oczywiscie po napisach obowiazkowo scena z reka przebijajaca rumowisko i zaciskajaca sie w piesc. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rayos 3 170 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Ficuś? Nigdy nie szanowałem Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 529 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Mejm jaka rozkmina xD no nie mozna napisac ze sie film nie podobal bo zaraz turbo nadinterpretacja Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Nie mozna. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rudiok 3 355 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Nie można, Interstellar to religia. A rozkmina dobra Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 191 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Ten murzyn kuma teorie wzglednosci, radze szanowac. Wodna planeta byla zaje.bistym pomyslem. Po pierwsze stereotypowe "woda zrodlem zycia" a z drugiej "ku.rwa ale czemu po pas, gdzie oni wyladowali? w jeziorze". Wtedy zaczynasz czuc, ze cos jest nie tak bo babka, ktora tu wyladowala nie zyje. I nagle pojawia sie fala, imponujaca juz w swoich rozmiarach. No ale pewnie w idealnym "nie bekowym" sci-fi wg Ficka w momencie gdy ona nadciaga z wody wylania sie ogromny statek (na dachu ktorego stali bohaterowie i dlatego woda po pas), otwiera sie wlaz, oni wskakuja a fala rozbija sie o dziob statku nic mu nie robiac. W srodku poznaja rase inteligentnych obcych, ktorzy pomagaja im zrozumiec dzialanie grawitacji i rozwiazuja rownania z gabinetu profesora. "Bekowych" scen ze srodka czarnej dziury nie ma bo i nie ma potrzeby do niej wlatywac, Mefiu wraca do domu, ludzkosc uratowana, powiewa amerykanska flaga. Albo zamiast na planecie wodnej mogli wyladowac na calej zrobionej z wegla ( ) , tam w jaskini znalezliby typa strzelajacego laserami i dracego sie przez druga polowe filmu "ja was ludzie zayebie". Na koncu pokonaliby go wysadzajac sufit dynamitem. Oczywiscie po napisach obowiazkowo scena z reka przebijajaca rumowisko i zaciskajaca sie w piesc. Zrobiłeś mi dzień A Pana Neila deGrasse Tysona szanuję od wielu lat. Widziałem wiele programów naukowych z jego udzialem, ostatnio Cosmos: A Spacetime Oddysey. Cytuj Odnośnik do komentarza
Andreal 2 123 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Chcecie idealne sf to przeczytajcie cykl Odyseja Kosmiczna (2001, 2010, 2061, 3001). Interstellar to perełka tylko dlatego, że takich filmów sf teraz jak na lekarstwo. W sumie brak konkurencji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Chcecie idealne sf to przeczytajcie cykl Odyseja Kosmiczna (2001, 2010, 2061, 3001). A z mila checia. Ostatnio skonczylem czytac Planete Malp. Mindfuck na koncu jeszcze lepszy niz w filmie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 191 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Chcecie idealne sf to przeczytajcie cykl Odyseja Kosmiczna (2001, 2010, 2061, 3001). Interstellar to perełka tylko dlatego, że takich filmów sf teraz jak na lekarstwo. W sumie brak konkurencji. Sy-Fy pichci bodajże 2061 i 3001. Cytuj Odnośnik do komentarza
Andreal 2 123 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Chętnie obejrzę, lipa się przyznać, ale dopiero teraz zabrałem się za prozę Clarke'a. Cytuj Odnośnik do komentarza
nobody 3 504 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Ten murzyn kuma teorie wzglednosci, radze szanowac. Jeśli sądzisz, że rozumiesz mechanikę kwantową, to nie rozumiesz mechaniki kwantowej "Richard Phillips Feynman - Jeden z głównych twórców elektrodynamiki kwantowej, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki w 1965 za niezależne stworzenie relatywistycznej elektrodynamiki kwantowej." Science B!tch 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Tyle, ze zdanie, ktore cytujesz to gra slowna, a nie, jak zapewne sadzisz, zgryzliwy komentarz na temat tego co ludziom sie wydaje, ze wiedza. Mechanika kwantowa opiera sie o zasade superpozycji czastki (np. neutronu) gdzie moze ona znajdowac sie w jednym z dwoch stanow dopoki nie zaobserwujemy tego konkretnego stanu. Jesli slyszales o kocie Schroedingera (ale nie tym z Hellsinga) to wiesz, ze ten kot, w eksperymencie, jest jednoczesnie zywy i martwy dopoki nie zajrzymy do srodka klatki z trujacym gazem. Zatem powyzsze zdanie, to nic innego jak zgrabnie przekazana idea mechaniki kwantowej pod pozorem kpiny z wyobrazen ludzi. Poetry B1tch 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
nobody 3 504 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 po tym poście wierzę już we wszystko co pokazano w Interstellar, a argument o kocie Schredingera to już w ogóle z tym że do dziś nikt mi nie wyjaśnił dlaczego czas na orbicie ziemskiej płynie tak masakrycznie szybko w stosunku do planety fal, pomimo że znajdował się bliżej spowalniającej czas Gargantui, albo jak można spie.rdolić przed takim ssaniem zrzucając balast, no ale skoro potrafili wylatywać takim małym stateczkiem na orbitę i z powrotem bez silników rakietowych, to pewnie power of love Cytuj Odnośnik do komentarza
Copper 2 657 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Dopatrywac sie w tym filmie logiki to jak szukac logiki w filmach o superbohaterach Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 292 Opublikowano 29 czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 czerwca 2015 Po pierwsze, co ma kot do Interstellar Po drugie, murzyn na filmiku wyjasnil dlaczego czas na planecie fal plynie "normalnie" a po 15min murzyn na statku jest o 20 lat starszy. Z reszta zrobil to 100 lat temu na tej planecie rowniez pewien urzednik biura patentowego. Po trzecie, to jest film science-fiction, gwiezdne wojny tez je.biesz za fakt, ze slychac gwizd laserow i eksplozje w kosmosie? Po czwarte, "power of love" - koronny argument przeciwnikow filmu kiedy motyw ten zajmuje raptem jakies 5% calosci. I nawet on da sie wybronic, bo najpierw dostajemy drewniany i powodujacy wymioty monolog laski o tym, jaka to milosc jest wazna i potezna, zeby pozniej otrzymac liscia w pysk i dowiedziec sie, ze typiara narazila cala ekspedycje na szwank bo swedziala ja brocha i tesknila za swoim lukrowym misiem (ktory okazal sie wiadomo kim). Ot samo zycie. Niektore rzeczy natury ludzkiej nie zmieniaja sie widac nawet po wynalezieniu napedu miedzygwiezdnego, kolonizacji planet orbitujacych wokol czarnych dziur i ujarzmieniu potegi grawitacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.