kudlaty88 494 Opublikowano 7 lipca 2015 Opublikowano 7 lipca 2015 Mając nabite dziesiątki godzin w Elite Dangerous i patrząc na najnowszy gameplay z NMS czuję zażenowanie tym co może zaoferować NMS. Nie dość, że sam twórca gry unika odpowiedzi na pytanie o cel tej gry lub jej fabułę, multi praktycznie nie istnieje to jeszcze zapowiada się, że po tym jak 15 raz wykonamy każdą czynność dostępną w grze to zaśniemy z nudów. Czuję w kościach Spore 2.0 i wielkie rozczarowanie graczy. I jeszcze te przechwałki o nieskończonym wszechświecie. Panowie od NMS chyba zapomnieli, że na ten moment to ich galaktyka jest żenująco mała w porównaniu do takiego Elite Dangerous (ponad 100 000 000 000 systemów gwiezdnych mieszczących 400 000 000 000 planet). Jeżeli nawet twórca gry wygląda na znudzonego własnym projektem to coś jest chyba nie tak. Gdyby w elitce dało się wylądować na planetach i jeszcze jakieś formy życia na nich spotkać to NMS mogło by niewychodzić. ale mamy to co mamy i wypada czekać na premiere bo nic lepszego niedostaniemy. Cytuj
Kosmos 2 750 Opublikowano 7 lipca 2015 Opublikowano 7 lipca 2015 (edytowane) Jak na razie ta grywalność tego tytułu to wielka niewiadoma. Odkrywanie kosmosu, wielu nowych rzeczy to ciekawa sprawa ale na pewno nie dla każdego. Tak samo jak w animal crossing, jeśli ktoś grał. Zbierasz rzeczy, powiększasz domek, zbierasz pieniądze, ale nie przechodzisz i nie kończysz gry. Jednym to się nudzi a inni mają w tej grze ponad 1000 godzin nabitych. Zapowiada się, że tu zadziała podobny mechanizm. Myślę, że jeżeli gra będzie bardzo bardzo rozbudowana to odniesie sukces. Tak jak piszecie, może się okazać, że tylko będziemy latać z punktu a do punktu b (ale po drodze eksplorować) i mimo, że nie da się wygrać tkwi w tym potencjał. Wiadomo coś o dokładnej dacie czy nadal 2015? Jeśli tak to obawiam się, że może być obsuwa. Edytowane 7 lipca 2015 przez Cosmos Cytuj
Kymel 789 Opublikowano 7 lipca 2015 Opublikowano 7 lipca 2015 Mając nabite dziesiątki godzin w Elite Dangerous i patrząc na najnowszy gameplay z NMS czuję zażenowanie tym co może zaoferować NMS. Nie dość, że sam twórca gry unika odpowiedzi na pytanie o cel tej gry lub jej fabułę, multi praktycznie nie istnieje to jeszcze zapowiada się, że po tym jak 15 raz wykonamy każdą czynność dostępną w grze to zaśniemy z nudów. Czuję w kościach Spore 2.0 i wielkie rozczarowanie graczy. I jeszcze te przechwałki o nieskończonym wszechświecie. Panowie od NMS chyba zapomnieli, że na ten moment to ich galaktyka jest żenująco mała w porównaniu do takiego Elite Dangerous (ponad 100 000 000 000 systemów gwiezdnych mieszczących 400 000 000 000 planet). Jeżeli nawet twórca gry wygląda na znudzonego własnym projektem to coś jest chyba nie tak. Gdyby w elitce dało się wylądować na planetach i jeszcze jakieś formy życia na nich spotkać to NMS mogło by niewychodzić. ale mamy to co mamy i wypada czekać na premiere bo nic lepszego niedostaniemy. Na planetach będzie można lądować pod koniec tego roku. A zawartością już obecnie Elite zasysa NMS i wypluwa resztki. Co do spotykania ufoludków to sądzę, że będzie to działało na zasadzie podobnej jak w Spore i na 20 planecie zaczną pojawiać się schematy i ograniczenia gry. Cały czas uważam, że twórcy gry za dużo na swoje barki wzięli i zgubili w całym tym misz-maszu gatunków ogólny cel gry. Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 7 lipca 2015 Opublikowano 7 lipca 2015 (edytowane) Moim zdaniem nie zgubili celu gry tylko dodają więcej gameplayu, bo bądźmy szczerzy - latanie tak po prostu z jednej planety do drugiej i nic ponad to zanudziloby na śmierć. Gra cały czas się rozwija to widać i czuć. Pytanie tylko kiedy skończą i na ile ogarniaja to wszystko. Ja cały czas kibicuję żeby gra się udała, bo jakby nie patrzeć ma szansę na bycie jedną z lepszych w tym roku. (o ile wyjdzie w tym roku) Edytowane 7 lipca 2015 przez ireniqs Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 7 lipca 2015 Opublikowano 7 lipca 2015 Jak na razie ta grywalność tego tytułu to wielka niewiadoma. No nie wiem, ja lubię zasysać takie Bird Song, które gameplayowo nie jest wybitne, ale ma piękny i kreatywny art style, na który patrzy się jak na dzieło sztuki. No Man's Sky jest takim właśnie eksperymentalnym tworem, który przez przypadek zdobył plecy bogatej firmy i dzięki temu istnieje o nim temat na tym forum, a nie tylko strona na itch.io Cytuj
XM. 11 036 Opublikowano 9 lipca 2015 Opublikowano 9 lipca 2015 (edytowane) Sporo nowych klipów, pięknie się to prezentuje. Edytowane 9 lipca 2015 przez XM. 1 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 9 lipca 2015 Opublikowano 9 lipca 2015 (edytowane) Właśnie słuchałem sobie tego kawałku (tak, muzyka tego zespołu będzie jednym z elementów tej gry), gdy odpaliłem ten świeży gameplay... Podoba mi się paleta kolorów na tych planetach, ciepłe, pastelowe odcienie. Edytowane 9 lipca 2015 przez YETI Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 11 lipca 2015 Opublikowano 11 lipca 2015 z takich bardziej "ikonicznych" kawałków 65dos jest jeszcze: w trailerze do Binary domain tez był jeden kawałek (szkoda, ze w grze nie było więcej) polecam jeszcze przesłuchać sobie solową twórczość Paula Wolińskiego (gitarzysta 65dos) - http://www.paulwolinski.co.uk/?page_id=164 ogolnie muzyka jest dla mnie jedną z kart przetargowych NMS Cytuj
Gość Opublikowano 31 lipca 2015 Opublikowano 31 lipca 2015 Gdzieś ostatnio czytałem o możliwym wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości... Projekt Morfeusz tym samym mógłby zdobyć moją uwagę, ale póki co nie widziałem konkretnego stanowiska twórców gry w tej kwestii. Cytuj
pawelgr5 1 508 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Fajny wpis na blogu, który dodaje całkiem sporo informacji o świecie gry: http://blog.eu.playstation.com/2015/08/03/41-amazing-things-you-might-not-know-about-no-mans-sky/ Niestety kilka rzeczymi się nie podoba jak np. to że nie ma żadnej fabuły i bohterów co sprawia że gierkę będę musiał sobie dawkować tak po godzince żeby za szybko się nie znudziła. Cytuj
okens 541 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Alez nie musisz bo ta gra bedzie tak nudna i (pipi).owa jak przesypywanie pisaku na plazy z dloni do dloni. Ladne widoki i...nic wiecej. Kupcie sobie lepiej The Sims albo cos gdzie troszke interakcji, kreatywnosci mozna wykazac. Cytuj
pawelgr5 1 508 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Wcale nie. Będą frakcje, upgrady, toole, nieograniczona nigdy niewidzialnymi scianami eksploracja (którą uwielbiam), cykl dobowy,zróżnicowane planety, mniej lub bardziej agresywne kosmiczne stwory, walka z sentinelami (poziom "wanted" więc trochę trzeba uważać na robienie syfu dookoła) oraz handel dzieki ktoremu zdobywa się golda za który mozna kupować upgrady itp. Jak dla mnie całkiem sporo fajnych patentów więc z przyjemnością zagram w końcu w coś innego i całkiem orginalnego. Cytuj
okens 541 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 (edytowane) To nie bedzie Uncharted ani Far Cry, nie bedzie mozna odkryc powalajacych wodospadow z ktorych rozposciera sie widok na cala dzungle, ani glebokich, wilgotnych przeleczy ktore mozna by zbadac, ani mrocznych lasow pelnych trujacych grzybow. Bedzie za to roznorodnosc w byc moze nieskonczonej postaci ale za to bardzo umiarkowanej. Male doliny albo plaskowyze, nieciekawe zagajniki pelne tych samych roslin. To nie beda lasy ala Wiedzmin. Beda stwory gotowe do ataku, co bedzie oprocz chodzenia w te i spowrotem ich jedynym zaprogramowanym zadaniem. Bedzie zbieranie surowcow potrzebych nam na handel, bo nie ma tu mowy o jakiejkolwiek interaktywnosci, zakladaniu osad, odwiedzaniu miast. Beda surowce do robienia upgreadow. Chcialbym, zeby to bylo takie jak sie wydaje ale nie bedzie. Jaki jest tam cel eksploracji( poza zdobyciem zasobow)? Watpie w wyjatkowe miesjca zapierajace dech w piersiach. Co da mi ta gra takiego wyjatkowego posrod swojej nieciekawej mozliwosci robienia bezcelowego czegokolwiek? Edytowane 4 sierpnia 2015 przez okens Cytuj
pawelgr5 1 508 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 (edytowane) Akurat to, że gra nie będzie cinematic experience jak FC albo kapiszony to akurat bardzo dobrze bo od tego sa wymienione przez Ciebie tytuły. Dla mnie to bedzie przede wszystkim nowe podejście do tematu kosmicznej eksploracji. Ostatnia duża gra w kosmosie jaką grałem to było X3 Reunion. Co ta gra moze ci dać? Zalezy czego oczekujesz. Jak nie lubisz w grach po prostu sobie zwiedzać okolicy to pewnie nic. Ja w gierkach takich jak Skyrim, Fallout czy Wiedzmin czesto olewam wszystko co związane z fabułą i questami, wybieram punkt na mapie ide tam od tak tylko po to zeby zobaczyć co tam jest. Daje mi to radochę i takiego czegoś oczekuje od NMS - chce zobaczyć w oddali jakąś planetę, dolecieć do niej i sobie pospacerować patrząc co się na jej powierzchni sralnie wygenerowało. Jasne że mapy nie będą tak szczegółowe jak te w wymienionych przeze mnie grach ale tez się na to nie nastawiam (bo wtedy podobnie jak Ty byłbym mega rozczarowany). Jeżeli gra będzie tym co jest na trailerach i co obiecują twórcy to kupię day 1 albo najdalej do miesiąca od premiery. Włacze, ubiorę słuchawki, otworze browarka i pełen chillout - polatam sobie po kosmosie wiedząc, że grafika może nie zabija ale też świat mnie nie ogranicza i mogę polecieć do kąd chcę. Jak już dotrę to żadna z(pipi)ana cutscenka nie przerwie mi zabawy, nie wyskoczy miliard znaczników na radarze z instrukcją co mam teraz zrobić, nie będzie żaden komputerowy NPC marudził mi żebym coś zrobił. O wszystkim zdecyduje sam, we własnym tempie słysząc tylko bardzo klimatyczny OST. Mam nadzieję, że to własnie NMS mi da, a że fabuły nie będzie to też napisałem wczesniej post o dawkowaniu tego tytułu. Ma być chillout i luźna rozgrywka pozbawiona rakowych rozwiązań z Far Cry i innych casulowych gierek. Edytowane 4 sierpnia 2015 przez pawelgr5 Cytuj
okens 541 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 (edytowane) Aha no bo NMS nie jest casualowe, to w koncu bardzo rozbudowana rozgrywka. Ale mistrzu gdzie jest w tym tytule nowe podejscie do tematu? W sensie eksploracja terenu bez celu? Bo zbieranie surowcow chyba juz bylo.... chyba, zeby wziasc fakt, ze jedyne co mozna z nimi zrobic to je przehandlowac? Latanie po kosmosie. Tepe NPC. Ja tam nie widze nowosci, wiec chyba zamiast tracic na to czasu otworze sobie piwko i zczilaltuje sie przy jakims dobrym filmie Edytowane 4 sierpnia 2015 przez okens Cytuj
pawelgr5 1 508 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Przez casualowe miałem na myśli to co trapi większośc dzisiejszych shooterków i wszystkie te gry, które "zapierają dech". NMS jest inne niż wcześniejsze gry bo nie jest ograniczone. Racja, nie ratujesz na koncu swiata lub księżniczki ale to robiłem miliard razy w innych grach. Za to nigdy nie latałem po nieskonczonym kosmosie gdzie każda planeta się różni (może mało ale jednak). Ty musisz mieć cel zeby latać a ja nie. Podoba mi się koncept i dlatego czekam. Martwi mnie czy po 10h nadal będzie mi się chciało zwiedzać planety ale już dziś wiem, że przy duzo lepszej grafie i w ch.uj mniejszym swiecie nie chciałoby mi się robić żadnych questów ani tego świata ratować bo to własnie robiłem w takich grach bardzo czesto. PS: NMS to jest casul ale taki trochę jak Journey. Kazdy może pograć ale nie kazdy zrozumie co w tym jest fajnego. Tyle. Cytuj
okens 541 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 haha chyba wlasnie jest ograniczone. Ale baw sie dobrze chlopie. 1 1 Cytuj
Moldar 2 273 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Niech mi ktoś powie, czy będę mógł polatać z ziomkami z psn? Bo póki co to wygląda trochę tak, że można się spotkać, ale wszechświat jest tak duży, że ciężko będzie się spotkać. Podejście elite bardziej mi się podoba, ale zwiedzanie planet w NMS dodaje sporo do za(pipi)istości tego tytułu. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Czytam posty z tej strony i odczuwam potrzebę zacytowania znowu swojego posta mi to ciągle wyglada na gre o niczym, podejrzewam że nawet studio do końca nie wiem o czym gre zrobili Zrozum casulu, że istnieje cały segment gier video, które nie polegają na tym by postać głównego bohatera była ubłocona po skoku z jeepa i strzelała z ciężarówki w kontekstowych akcjach. Jest to segment gier, który próbuje budować kolejne podwaliny pod możliwość nazywania gier video sztuką. To, że akurat No Man's Sky wychodzi na tę chu.jową konsolę i twoja konsolorzowa osobowość czuje potrzebę napisania "mam śmieszny gust, nie podoba mi się nms" w temacie o grze jest jak ten typ, który ogląda CGI blockbustery i mówi że 2001: odyseja kosmiczna jest nudne. Ciężko teraz wybronić się z ewentualnego zarzutu o "żałosny elitizm", ale cholera, No Man's Sky kompletnie nie leży w Twoim spektrum gier video i nie pisz bzdur takich jak w zacytowanym poście. Czaicie ziomeczki, że jest coś takiego jak ''gra eksperymentalna''? Są gry, gdzie po prostu oglądasz wirtualny zachód słońca, który możesz zmieniać wpisując kolejne siedmiowyrazowe ciągi znaków. Ja i inni pretensjonalni ''hipsterzy'' grają w te tytuły robione przez bliźniaków syjamskich na commodore 64 w szałasie pod Antwerpią i tasują się do tego, powiedzmy, wysublimowania, poczucia estetyzmu czy nowych pomysłów. NMS jest taką experimental game, która jak już napisałem wiele razy, niejako dziwnym trafem znalazła się na komercjalnym świeczniku i na szczęście dla twórców nie tylko będzie chwalona przez melomanów z bożej łaski jak ja, ale też zarobi trochę grosza dzięki graczom, powiedzmy, konwencjonalnym. Cholera, chyba muszę zmienić nick na pretensjonalny5. Cytuj
okens 541 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 (edytowane) raczej jestemnerdem10. A tak serio majstrze, masz racje, ze milo nacieszyc oko, czy jak tam wolisz posilic dusze niekonwencjonalnym dzielem z fana muzyka i niemainstremowym klimatem ale kur.wa. zwaz na to, ze nie spedzisz przy tej grze godziny tak jak sluchajac swoja ulubiona plyte czegobystamniesluchal tylko bedziesz sie chcial w to wkrecic i w ogole. Poswiecic grze czas w przerwach pomiedzy myciem naczyn i nianzeniem dziecka. Wiec budowanie kolejnych podwalin jak to ujoles pod gre o dotarciu do miejsca by nic tam nie robic jest popiep.rzone. A myslac juz, ze" tasujesz" swojego malego do takich przezyc, jest mi ciezko stwierdzic finalnie dla jakich odbiorcow gra jest przeznaczona. Dla mnie nie. Sztuka w grach? Jasne ale to nie jest jeszcze to. Ma zadatki ale spier.dolone czaisz? Nie musi byc konkretnej fabuly. Ale musi byc wiecej.... interakcji, wiecej mozliwosci. PS. Journey bylo czyms takim podchodzacym troche pod taka" sztuke" ale trwalo 2 godziny. Mozna bylo ot przezyc. I sorry ale ucinam ta dyskusje, bo i rozmawiac moim zdaniem nie ma o czym. Edytowane 4 sierpnia 2015 przez okens Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 jest mi ciezko stwierdzic finalnie dla jakich odbiorcow gra jest przeznaczona. Dla mnie nie. Dokładnie, dlatego się nie denerwuj i nie zajmuj się tym co jak sam przyznajesz nie jest dla Ciebie. Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 garstka graczy doceni, a reszta bedzie hejtowac za to, ze spodziewali się czegoś zupełnie innego. życie. To samo jest z proteusem, journey, ba! nawet z fabułą soulsów/bloodborne, której wielu graczy nie widzi w tych grach - to wszystko jest na swój sposób inne, ciekawe, wymagające, nieszablonowe, a co najwazniejsze, zmuszające do myslenia i uzycia wyobraźni. tak jeszcze, zeby sie przy(pipi)ic do mgs4 - gdyby ludzie skumali o co chodzi w mgs2, to zamiast gloryfikowac czwórke, hejtowaliby ją. amen Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.