Czy planety, sa generowane losowo dla każdego gracza z osobna, czy to serwery je generują ?

Przypuszczam, że losowo, ale w momencie odkrycia jakoś to zapisuje na serwer jako "oficjalną" wersję.

Można grać bez połączenia z netem, ale w sumie szkoda bo myślałem że te pierdyliard planet będzie dla każdego takie samo.

planety sa generowane losowo ale wydaje mi się, że według jakiegos konkretnego klucza. tzn to co się znajduje podczas gry jest raczej narzucone od góry no i "poziom trudnosci planet" też imho zaczyna wzrastać.   

 

edit. no i jak juz sie odkryje jakas planete, potem wyśle na serwer jako odkrycie to inni gracze tez ją mogą zobaczyc (o ile znajdą kiedys)

A udało się komuś z forum przylecieć na odkrytą planetę?

Ja bym to widział tak, że planety są generowane z jednego seeda, który nie jest losowy. To znaczy był w momencie wybierania go, ale teraz wszyscy mają ten sam. A więc wszyscy gracze grają w tym samym uniwersum wygenerowanym proce,duralnie. To co mówicie o wysyłaniu na serwer to mi się nie widzi za bardzo.

Czyli mówicie że gra nadaje się na jesienno / zimowe wieczory gdy za oknem pizga deszcz / śnieg a człowiek wraca w pracy i che przenieść się w inny kolorowy świa zamiast wyjść na browar do pubu rwać desperackie 40'tki na jedno-nocne rąbanie. 

Czy planety w tej grze sa okragle? Tzn. da rade idac caly cas prosto obejsc glob i wrocic do tego samego miejsca? Albo wyladowac na biegunie pn a potem obleciec planete i wyladowac na pd?

Tak, możesz oblecieć planetę. Z tym lądowaniem to różnie, bo z tego co obczajałem to nie da się lądować w dowolnym miejscu. W ogóle latanie nie sprawia przyjemności, gra połowę czasu próbuje sterować za Ciebie.

Najlepszy jest brak możliwości zatrzymania się w trakcie zwiedzania planety

Edytowane 15 sierpnia 20168 l przez Kymel

Bo jak wyjasnic brak online? Byc moze dlatego, ze poty planeta jest nie odkryta jest losowa, a wiec dla kazdego unikatowa, co przeczy graniu po sieci. To tak, jakby kazdy mial inna mape, a chcieliby sie spotkac imo.

Edytowane 15 sierpnia 20168 l przez iMEVEK

  W dniu 15.08.2016 o 09:08, u55r napisał(a):

Czyli mówicie że gra nadaje się na jesienno / zimowe wieczory gdy za oknem pizga deszcz / śnieg a człowiek wraca w pracy i che przenieść się w inny kolorowy świa zamiast wyjść na browar do pubu rwać desperackie 40'tki na jedno-nocne rąbanie. 

 

u55r pewnego pieknego zimowego wieczoru wraca po ciezkim dniu pracy do domu, odpala ps4, wklada plytke no mans sky z nadzieja na przeniesienie sie do kolorowego swiata z cieplymi kolorami, zrezygnowal z browara i zdesperowanych 40tek na rzecz tej przygody. Siada za sterami statku kosmicznego, widzi swoja pierwsza planete, pelen ekscytacji laduje myslac o tych zywych kolorach ktore zaraz ujrzy w ten zimowy wieczor... i nagle... okazalo sie... ze wyladowal na zimowej planecie ze srednia temperatura -100

 

Sam juz pogralem wczoraj grubo, wciagnelo mnie bardziej niz sie spodziewalem, wstepne wrazenia jak najbardziej pozytywne z pewnymi zgrzytami, jednak pogram jeszcze troche zanim wydam ostateczne osądy i opinie. Powoli jednak widze chyba dlaczego gra ma tak polaryzujace oceny, o czym na pewno napisze wkrotce.

NMS to będzie taki drugi DriveClub. Świeżo po premierze hejtowane a po aktualizacjach stanie się hiciorem. 

  W dniu 15.08.2016 o 09:52, iMEVEK napisał(a):

Bo jak wyjasnic brak online? Byc moze dlatego, ze poty planeta jest nie odkryta jest losowa, a wiec dla kazdego unikatowa, co przeczy graniu po sieci. To tak, jakby kazdy mial inna mape, a chcieliby sie spotkac imo.

Wcale nie. Brak online można wyjaśnić prościej: nie został zaprogramowany. Przeciez dwoch graczy bylo na identycznej planecie, po prostu sie nie widzieli i nie mogli wejsc w zadna interakcje.

 

Jak Wy to sobie wyobrazacie, ktos gral offline, odkryl jakas planete i po podlaczeniu sie do sieci za jakis czas gra odkrywa, ze o, ktos tu wczesniej niby sobie cos wygenerowal i co teraz?

Moim zdaniem gra jest mega. Nie jest to zaden space sim pokroju elite, ale zaiebista gra o eksplorowaniu kosmosu. Na jednej planecie ostatnio biegalem przez 3h bo jaralo mnie szukanie monolitow obcej cywilizacji.

 

W przyszlosci widzialbym tryb stricte survivalowy pokroju FTL gdzie musimy spieprzac w okresolonym kierunku jak najszybciej ale poki co taka spokojna eksploracja starcza.

 

 

To jest doskonała baza do dodawania nowego kodu z ficzerami. Jeśli Sony nie oleje sprawy i potraktują to jako bazę do rozbudowy, to może być tylko lepiej.

Edytowane 15 sierpnia 20168 l przez Siara_iwj

ale sony to raczej nic tutaj nie gadania nie ma, bo gry nie robi

Dodac tylko online, frakcje, walke o planety czy surowce i fajny szpil bedzie.

a jest główny bohater?

Rycerz Noman, z rodu Sky.

Gra póki co jest ogromny sukcesem sprzedażowym (co ten PR robi z ludzmi heh) bo w UK to drugi najlepszy start gry od Sony na PS4. Na steamie też bestseller.

omg... jak na złość dziś nie mogłem odszukach cholernej miedzi (lewitujące skałki na planetach lub skały w przestrzeni) do zrobienia upgradeu hipernapędu. No ale w końcu mam! A teraz miedź jest wszędzie... 

 

btw. plany upgradeu dostałem po tym jak pozwoliłem zrobić na siebie eksperymenty w jakimś ośrodku badawczym ;-)

  W dniu 15.08.2016 o 15:47, rajus napisał(a):

ale sony to raczej nic tutaj nie gadania nie ma, bo gry nie robi

 

Nie no mają agreement promocyjno-marketingowy więc pewnie będą chcieli ciągnąc ten wózek jak najdłużej.

  W dniu 15.08.2016 o 15:54, rajus napisał(a):

Rycerz Noman, z rodu Sky.

 czyli już na starcie wygrywa z

Wlaczam gre... o, 5 godzin pozniej a ja jeszcze po planecie biegam

 

Ciekaw jestem jak szybko zacznie powietrze uchodzic z tego tytulu, poki co dalej bawie sie bardzo dobrze.

 

A wlasnie, poki co gra chodzi wysmienicie, mialem jeden spadek dosc drastyczny tylko przy wchodzeniu do atmosfery planety, gdzie sterownosc i tak jest mega ograniczona (ukryty loading?), calosc trwa jakies 5 sekund tak wiec nie odczuwa sie tego praktycznie w ogole. Latalem nad powierzchnia na pelnej, w kosmosie, walczylem, rozwalalem grunt na planetach - beton 30.