krupek 15 493 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Z Chevroletów ogromne wrażenie zrobił na mnie Malibu. Co prawda, nie wiem jak się prowadzi, ale siedząc w środku naprawdę wydaje się być komfortowy i solidny. Sylwetka też bardzo ciekawa. Cytuj
hooki 194 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 pójdzie zobaczy i30 to potem będzie mógł śmiało iść kupić insignie bo odczuje różnice Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) No tu bardziej już chodzi o kwestię 'nowe vs używane', bo i to sobie muszę mocno przemyśleć jakby mnie było stać na nową insignie albo mazde 6 to byłoby mi wtedy szkoda czasu, fakt Edytowane 15 stycznia 2014 przez Lucek Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 (edytowane) Tak w ogole to tylko Nissan, czy inni tez producenci do najbiedniejszych opcji nie dodaje dywanikow do samochodu? Niezla masakra, szkoda ze za lusterka sie nie doplaca jak w pierwszym kaszlaku Edytowane 15 stycznia 2014 przez Pajda Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Nie tylko. Nissan jak kupowałem z żoną 4 lata temu za 46 tys zł, tak 46 tys złcorsę to teź nie chcieli dać i po długich bataliach dali i potem wymieniali to jako mega promocje i gratis!!!!!!!!! Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 przyznam, ze mam maly polski bol dupki jak czytam o tych waszych furach za taka kasiore. No ale ty masz taki plus że nie spłacasz za niego rat jak koledzy Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ja mam w użytkowaniu dwa auta z salonu 4 i 2 lata i za żadne nie płaće rat. To starsza spłacone po 3, to drugie służbowe Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 No ale ty nie masz insigni za 100 tysi Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 No miałem 2 lata temu taką co w linku Lucek dawał tyle że nie w kombi, wymienili mi na coś innego z firmy nawet kilka postów wcześniej mu ją zachwalałem. Teraz powoli myślimy z żoną o sprzedaży tej Corsy 4 letniej póki ma jeszcze jakąś wartośc i bardzo spoglądamy właśnie w stronę Isi z "paką" Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 15 stycznia 2014 Opublikowano 15 stycznia 2014 Ja jeszcze w sobotę idę obczaić te mniejsze fury - Hyundaia i30, Kie Ceed i Chevroleta Cruze. Wiem, że już na nie patrzyłem, ale chcę teraz dokładniej je obadać - głównie dlatego żeby mieć świadomość, że przed zakupem miałem pełny pogląd i nie mieć do siebie żadnych pretensji Marka Chevrolet ma zostać wycofana z Europy. Gwarancje będą honorowane, serwis pewnie w Oplu, części maja być (przynajmniej przez 10 lat). Ale jednak kupić nowe auto marki, której w Polsce za dwa lata nie będzie... Bez rabatu bym odpuścił, bo na pewno wpłynie to negatywnie na utratę wartości. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) No miałem 2 lata temu taką co w linku Lucek dawał tyle że nie w kombi, wymienili mi na coś innego z firmy nawet kilka postów wcześniej mu ją zachwalałem. Teraz powoli myślimy z żoną o sprzedaży tej Corsy 4 letniej póki ma jeszcze jakąś wartośc i bardzo spoglądamy właśnie w stronę Isi z "paką" I że niby nie kupisz tej "isi" na kredyt? No jakoś mi sie wierzyć nie chce. Bez urazy ale sam wiem po znajomych jakie to sa samochody za <50tys z salonu I taka 5 letnia corsa nie wiem czy jeste wiele więcej warta od tego bmw olszmica. Oczywiście nie chce nikomu ubliżyć. Niektórzy jak moja siostra np nie lubi rzeczy używanych i ona kupuje samochody tylko z salonu Ale żeby zaraz komuś tego zazdrościć to lekka przesada. Bo nie wierze że konsolomaniaki w wieku ok 25 lat kupuja insignie czy jakies elantry inne wozidełka nie na kredyt. A corsy z salonu czy hyundai i20 to serio troche przesada jest zazdrościć. Edytowane 16 stycznia 2014 przez kanabis 1 Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Walduś jaki burżuj dał plusa bo jeździ samochodem >= 100tyś Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) No miałem 2 lata temu taką co w linku Lucek dawał tyle że nie w kombi, wymienili mi na coś innego z firmy nawet kilka postów wcześniej mu ją zachwalałem. Teraz powoli myślimy z żoną o sprzedaży tej Corsy 4 letniej póki ma jeszcze jakąś wartośc i bardzo spoglądamy właśnie w stronę Isi z "paką" I że niby nie kupisz tej "isi" na kredyt? No jakoś mi sie wierzyć nie chce. Bez urazy ale sam wiem po znajomych jakie to sa samochody za <50tys z salonu I taka 5 letnia corsa nie wiem czy jeste wiele więcej warta od tego bmw olszmica. Oczywiście nie chce nikomu ubliżyć. Niektórzy jak moja siostra np nie lubi rzeczy używanych i ona kupuje samochody tylko z salonu Ale żeby zaraz komuś tego zazdrościć to lekka przesada. Bo nie wierze że konsolomaniaki w wieku ok 25 lat kupuja insignie czy jakies elantry inne wozidełka nie na kredyt. A corsy z salonu czy hyundai i20 to serio troche przesada jest zazdrościć. To napiszę Tobie jak handlowiec handlowcowi. Lat mam 30, od 3 zarządzam 15 osobowym zespołem sprzedażowym w 400-500 osobowej fabryce z branży przemysłowo-techmologicznej to tak na wstępie żebyś miał jakiś tam obraz sytuacji o tym konsolomaniaku. Corsa owa kosztowała nas niestety za dużo bo 46 tyś jak wyjeżdżała z salonu. Teraz mam na oku dla żony 2-3 letnią Insignię kombi polską polesingową (po babce kierowniczce regionalnej, dużo nie ujeździła bo ok 65 tyś), w jednym salonów w PL. Z miejsca za Corse dają 20 tyś w rozliczeniu http://otomoto.pl/opel-corsa-1-4-16v-bezwypadkowy-enjoy-C31168014.html. Mamy identyczną tylko że przebieg 54 tyś!!! od nowości żona jeździ, zero dzwona. Jakbym sam sprzedawał to i na luzie z 22 bym dostał. Tak więc spokojnie z dyskredytowaniem Corsiny. Dopłacić muszę jakieś 40 tyś i zastanawiam się tylko czy wrzucić tą kasę w kredyt domu czy zapłacić bez rat za samochód to tak w skrócie i największy dylemat przy wyborze nowego auta:) Co do nowej Corsy czy I20 to są to koszty z jakiś tam wyposażeniem nawet teraz ok 40-45 tyś wiesz nie każdy lubi kupować BMW 6 letnie po 20 dzwonach i 5 dachach, coś jak Pajda wrzucał stronę wcześniej. Edytowane 16 stycznia 2014 przez balon Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) Ja jeszcze w sobotę idę obczaić te mniejsze fury - Hyundaia i30, Kie Ceed i Chevroleta Cruze. Wiem, że już na nie patrzyłem, ale chcę teraz dokładniej je obadać - głównie dlatego żeby mieć świadomość, że przed zakupem miałem pełny pogląd i nie mieć do siebie żadnych pretensji Marka Chevrolet ma zostać wycofana z Europy. Gwarancje będą honorowane, serwis pewnie w Oplu, części maja być (przynajmniej przez 10 lat). Ale jednak kupić nowe auto marki, której w Polsce za dwa lata nie będzie... Bez rabatu bym odpuścił, bo na pewno wpłynie to negatywnie na utratę wartości.Rozkminianie utraty wartości samochodu jest dobre jak ktoś chce kupić, pojeździć 3-4 lata max, sprzedać i kupić nowe ja ten samochód kupuję na dużo dłużej, więc akurat ten czynnik nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. No i właśnie ze względu na to wycofanie się liczę na jakiś mega rabat Oczywiście ja tak to widzę, każdy ma swoje priorytety Edytowane 16 stycznia 2014 przez Lucek Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No miałem 2 lata temu taką co w linku Lucek dawał tyle że nie w kombi, wymienili mi na coś innego z firmy nawet kilka postów wcześniej mu ją zachwalałem. Teraz powoli myślimy z żoną o sprzedaży tej Corsy 4 letniej póki ma jeszcze jakąś wartośc i bardzo spoglądamy właśnie w stronę Isi z "paką" I że niby nie kupisz tej "isi" na kredyt? No jakoś mi sie wierzyć nie chce. Bez urazy ale sam wiem po znajomych jakie to sa samochody za <50tys z salonu I taka 5 letnia corsa nie wiem czy jeste wiele więcej warta od tego bmw olszmica. Oczywiście nie chce nikomu ubliżyć. Niektórzy jak moja siostra np nie lubi rzeczy używanych i ona kupuje samochody tylko z salonu Ale żeby zaraz komuś tego zazdrościć to lekka przesada. Bo nie wierze że konsolomaniaki w wieku ok 25 lat kupuja insignie czy jakies elantry inne wozidełka nie na kredyt. A corsy z salonu czy hyundai i20 to serio troche przesada jest zazdrościć. To napiszę Tobie jak handlowiec handlowcowi. Lat mam 30, od 3 zarządzam 15 osobowym zespołem sprzedażowym w 400-500 osobowej fabryce z branży przemysłowo-techmologicznej to tak na wstępie żebyś miał jakiś tam obraz sytuacji o tym konsolomaniaku. Corsa owa kosztowała nas niestety za dużo bo 46 tyś jak wyjeżdżała z salonu. Teraz mam na oku dla żony 2-3 letnią Insignię kombi polską polesingową (po babce kierowniczce regionalnej, dużo nie ujeździła bo ok 65 tyś), w jednym salonów w PL. Z miejsca za Corse dają 20 tyś w rozliczeniu http://otomoto.pl/opel-corsa-1-4-16v-bezwypadkowy-enjoy-C31168014.html. Mamy identyczną tylko że przebieg 54 tyś!!! od nowości żona jeździ, zero dzwona. Jakbym sam sprzedawał to i na luzie z 22 bym dostał. Tak więc spokojnie z dyskredytowaniem Corsiny. Dopłacić muszę jakieś 40 tyś i zastanawiam się tylko czy wrzucić tą kasę w kredyt domu czy zapłacić bez rat za samochód to tak w skrócie i największy dylemat przy wyborze nowego auta:) Co do nowej Corsy czy I20 to są to koszty z jakiś tam wyposażeniem nawet teraz ok 40-45 tyś wiesz nie każdy lubi kupować BMW 6 letnie po 20 dzwonach i 5 dachach, coś jak Pajda wrzucał stronę wcześniej. No troche cie poniosło bo oddanie do salonu samochodu w rozliczeniu ma sie nijak do wartości auta przy sprzedaży prywatnej. Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) Lucek no to jak kupujesz na długo-długo czyli z 7-10 lat tak ? To faktycznie lepiej się za jakąś mniej krzykliwą nówką rozejrzeć. Nasza słynna Corsa przez ponad 4 lata nie miała żadnej przygody, zero stresów, awarii (silnik też benzin) No tak Kanabis masz rację jak się daje w rozliczenie to zawsze zaniżają cenę. Ale naprawdę nie mam czasu pucować, robi piękne fotki, przyjmować Januszy na oglądanie aby z 2 tys więcej zarobić. Edytowane 16 stycznia 2014 przez balon Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No i pozatym piszesz że kupujesz insignie 2-3 letnią nie nową więc o co kaman? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 (edytowane) 7-8 lat i prędzej to auto dam córce na 18 niż sprzedam dlatego w grę wchodzi albo nówka z salonu albo używka taka 3-4letnia. Edytowane 16 stycznia 2014 przez Lucek Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No i pozatym piszesz że kupujesz insignie 2-3 letnią nie nową więc o co kaman? No właśni o nic. Nie czaję ? Ta Insignia była kupiona i serwisowana całą gwarancje (której zostało z 2-3 miechy jeszcze) w tym salonie i teraz ta babka oddała ją i wzięła po niecałych 3 latach nową i oni dają swoją gwarancje + chcą wziąć Corsę w rozliczenie. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Lucek no to jak kupujesz na długo-długo czyli z 7-10 lat tak ? To faktycznie lepiej się za jakąś mniej krzykliwą nówką rozejrzeć. Nasza słynna Corsa przez ponad 4 lata nie miała żadnej przygody, zero stresów, awarii (silnik też benzin) No tak Kanabis masz rację jak się daje w rozliczenie to zawsze zaniżają cenę. Ale naprawdę nie mam czasu pucować, robi piękne fotki, przyjmować Januszy na oglądanie aby z 2 tys więcej zarobić. To było moje zdanie że po prostu wcale nie zazdroszcze wam cors czy fiest z salonu. Nie mówie że to badziew i sie do nieczego nie nadaje bo tak nie jest. Kazdy kupuje to co mu sie ma podobac nie mi czy innemu gościowi z forum o gierkach Ja wole kupić używany wóz lepszej klasy niż nowy niższej ale to moje zdanie. Peace Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No ale przecież nikt nikomu nic nie zazdrości. Olschmitz wpadł napisał dla beki a tu taka dyskusja z twojej strony o zazdrości. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Ja zazdroszczę gregzowi infiniti ale to nie taka polaczkowata zazdrość tylko taka pozytywna bardziej, bo jednocześnie ciesze się, że mógł sobie taką furę kupić 1 Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No tak. W taki sposób to ja też Do tego gra jak ja na Nintendo WiiU to już w ogóle bajka :0 Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 Walduś jaki burżuj dał plusa bo jeździ samochodem >= 100tyś i przepłacam tak jak napisałeś - auto to koszt 115k, ja spłacę coś koło 122k. plusem jest to, że leasing, więc wszystko w koszty firmy i podatek spada, więc suma sumarum jakoś to się bilansuje. Kupowanie aut w salonie ma jeden mega plus jeśli potrzebujesz auto do jazdy - są w miarę pewne. W sensie, że np żona jeździ 10 letnim nissanem i jak coś jej padnie w Krakowie to ma max 10 kilometrów do domu i taxę z czasem dojazdu 10 minut. Ja będą 450 kilometrów na zad,upiu w garniaku miałbym trochę problemów, więc nowe auto to cena za spokój i w miarę pewność (piszę w miarę, bo jak nowe i tak zepsuć się może). w kwestii rozkminy co na kredyt a co nie, to kanabis uwierz mi proszę, mając gotówkę w jednej ręce i dobrą ofertę kredytową w drugiej wolałbym wziąć na kredyt, a gotówkę zainwestować gdzie indziej. Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 16 stycznia 2014 Opublikowano 16 stycznia 2014 No nawet Kulczyki i inne Solorze mając majątki po kilka mld zł biorą kredyty. Dlaczego ? Bo jest pewna złota zasada, że zawsze lepiej za coś zapłacić czyimiś pieniędzmi niż swoimi (jak są oczywiście dobre warunki, tak jak Waldek pisze) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.