Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miał ktoś jakąś styczność z Fordem Focusem kombi z roczników 2010-2012 lub nowszych? Brat teraz takiego szuka, jest dość sporo u nas i nie wiadomo na co zwrócić szczególną uwagę. Ktoś tam też mu próbuje sprowadzić z zachodu, ale idzie mu to jak krew z nosa.

Opublikowano (edytowane)

To opcje są dwie - albo benzyna N/A albo ecoboost i właściwie w obu przypadkach to dobry wybór. Niestety za "świeży" model żeby wychwycić co się najczęściej psuje. W benzynach 105/125 km był problem z softem że zamulał samochód na niskich obrotach a ecoboost lubi wziąć olej ponad normę. Zawieszenie koniecznie sprawdzić bo wielo wahaczowe rozwiązanie w przypadku naprawy dość drogie.

A ogólna zasada z każdym samochodem brać do aso i sprawdzać u nich. Można ładnie wtopić - ostatnio zgadałem się ze znajomym że ponoć lepienie samochodów już mniej jest praktykowane bardziej naprawia się tak żeby się nawet serwis nie połapał (nowe elementy itp)_ a potem okazuje się że samochód był przeznaczony na złom. Zresztą - za chwilę sam będę sprzedawał to może brat chce? 1.6t, titanium kombi, 2011r?

Edytowane przez mozi
  • Plusik 1
Opublikowano

Coś tam będzie szukał, ale Warszawa raczej za daleko ;) I tak, dzięki za pomoc, przekażę, co i jak. Wiedza na pewno się przyda, bo coś mi się wydaje, że zostanie szukanie na własną rękę.

Opublikowano

jestem na etapie kupowania furki (1 w moim zyciu) wiec troche podjarka, a zarazem dezorientacja jest. Prawie na sto % przekonany jestem do opla astry 3, dwojka znjaomych ma, chwalą sobie oprocz tego wiekszosc opini w necie bardzo przychylna. Tylko zastanawiam sie nad wersja diesel czy benzyna. Skłaniam sie do  tego pierwszego silnik 1.7.  Jakies rady anyone ? 

Opublikowano

d16b2 bez vteca, jak nie przekraczam 5 tyś to spala jakieś 0.3l na wymianę (10tyś) a jak napierdzielam na czerwonym i olej się grzeje to ok 1-1,5l mobil1 5w50. Ale taki np motul 8100 to mi żłopała chyba ze 3 litry, dlatego wróciłem do mobila, 5w50 lepiej znosi wysokie temp. Szczerze jak na spowiedzi. Wiem, że hondziny lubią wypić ale to wina tego, że pełno jest wsiurów co to dorwą się do vteca, depczą przed tesco, leją olej ale już wszelkie uszczelki i podzespoly wymieniają dopiero jak cos się wy.sra.

Teraz w weekend na treningu mieliśmy takie jajo co to zaslonę dymna w kolorze denim jeans zostawiało jakby mu się coś w kufrze fajczyło :)

Opublikowano (edytowane)

No to olej znika u Ciebie podobnie jak u mnie. No może jeszcze litra na 1000km nie przekroczyłem. To, że silnik "pali" olej to niekoniecznie wynika z jego zajeżdzenia. Ot luźne spasowanie, elementów ruchowym, do tego wraz z wiekiem uszczelniacze tracą właściwości ( akurat uszczelniacze łatwo zdiagnozować). Ja jeżdzę teraz na Valvoline VR1 10w60 i kurcze mam wrażenie, że przy mocnym upalaniu silnika, na wysokich temperaturach dosyć mocno traci swoje właściwości. Z drugiej strony nie latam jak wściekły po mieście, więc nie będę pakował się w Millersa. Ciekawi mnie tylko czy te 10w60 to nie przerost formy nad treścią. Ja jeszcze wtopiłem z wymianą rozrządu, tzn. podczas zmiany zauważyłem pocenie z jednego z simmeringów od wałków rozrządu. Wymieniłem go, założyłem nowe graty i okazało się, że drugi też sączy :confused: Masakra, uszczelniacz z ASO kosztuje 10zł, a jakoś nie pomyślałem, żeby wymienić wszystko, wtopa niesamowita. Teraz żeby go wymienić muszę wywalić stare paski i na nowo kombinować blokady. Niby pocenie symboliczne, ale mam jakąś psychozę na temat stanu technicznego pojazdu.

Tak poza tym to ciężko, żeby samochody z zmiennymi fazami rozrządu nie były pchane na czerwone pole, skoro cała zabawa zaczyna się właśnie po 4k rpm (przynajmniej u mnie) i złopały olej.

 

Też bym sobie pośmigał Gtv po jakimś torze, ale póki co to moje główne auto, więc szkoda, żebym w razie jakiegoś incydentu został bez samochodu i kosztami lawety w kieszeni :) Marzy mi się Nurburgring, ale z 3.0 V6 na pokładzie. Może kiedyś...

Edytowane przez Pajda
Opublikowano

Mam tak samo. Moja GT ma tylko 2.0 JTS i trochę żałuję tego wyboru, bo nie ma sensu nawet na tor się wybierać. Szkoda, bo prowadzenie jest genialne i aż prosi się o jazdę po torze.

A to, że jakiś silnik benzynowy bierze olej, to bywa normą niestety. Znakomita większość wysilonych jednostek wolnossących to robi. Między innymi dlatego teraz jest moda na turbo.

Opublikowano

Dlaczego nie ma sensu pchac się na tor? Rozumiem obawę przed uszkodzeniem jedynego auta ale z opinią, że słabym autem nie warto się bawić i szlifować przy tym umiejętności już zgodzić się nie mogę. Ludzie cieńkolami, maluchami wymiatają, seryjne tdi w kombii na superoesie to nie rzadkość :) Kumpel stokilkunasto konnym swiftem z klatką pojechał na Track Day do Poznania. Śmigały go RS-y, R8, KTM o porszakach i subarynach nie wspominając, nikt go tam nie wyśmiewał i nie był jedynym jadącym takim "słabeuszem" a 800 zeta za cały dzień śmigania pod okiem instruktorów uważa za najlepiej wydane pieniądze związane z jego hobby :)

Opublikowano

poza tym na tor nie jeździ się tylko po to, żeby kręcić czasy, ale również uczyć się jeździć, poznać samochód, jego zachowanie w różnych warunkach itp ;)

Opublikowano (edytowane)

Szejdj dobrze pisze, na torze nie masz też krawęzników, rowów i drzew a bandy są z regóły dość daleko :). Jak nie na tor to można znaleźć w okolicy jakiś automobilklub i lotnisko :)

 

Np taki:

 

:D

 

:D

Edytowane przez Łebi
Opublikowano

Dlaczego nie ma sensu pchac się na tor? Rozumiem obawę przed uszkodzeniem jedynego auta ale z opinią, że słabym autem nie warto się bawić i szlifować przy tym umiejętności już zgodzić się nie mogę. Ludzie cieńkolami, maluchami wymiatają, seryjne tdi w kombii na superoesie to nie rzadkość :) Kumpel stokilkunasto konnym swiftem z klatką pojechał na Track Day do Poznania. Śmigały go RS-y, R8, KTM o porszakach i subarynach nie wspominając, nikt go tam nie wyśmiewał i nie był jedynym jadącym takim "słabeuszem" a 800 zeta za cały dzień śmigania pod okiem instruktorów uważa za najlepiej wydane pieniądze związane z jego hobby :)

W sumie muszę Ci przyznać rację, jednak jest coś takiego, co mnie powstrzymuje i nie jest to marka mojego samochodu. ;) Po prostu chciałbym mieć chociaż trochę więcej mocy. Wiem, że to jest jak z przekątną telewizora - po czasie myślisz, że "mogłoby być więcej" - ale lepsze >200KM, niż <200KM.

 

 

 

Panowie opanujcie się - chłopak ma Alfę, tez bym sie bał po torze jeździć

Powiedział właściciel Opla. :)

  • 1 miesiąc temu...
Gość _Milan_
Opublikowano (edytowane)

dzieki

 

fajne ze jak kupisz benzyne to zawsze mozesz u nich przerobic na lpg w serwisie

Edytowane przez _Milan_
Opublikowano

Milan, jeździłeś nią? Bo jak dla mnie ten samochód jest koszmarny :( Jeździ się tym tragicznie, niewygodnie + do tego w środku to epoka freda flintstone'a.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...