Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Mama odebrała dzisiaj nowego Yarisa, którym też się czasem będę woził. Jeden z ostatnich egzemplarzy sprzed liftu. Na razie traktowałem go delikatnie, niech się dotrze. 1.0 szału nie robi, ale wypada porównywalnie od Fiatowskiego 1.2. Kilka koni więcej, kilkadziesiąt kilo mniej, przy tak małej mocy coś tam pewnie daje (chociaż na papierze moment słabszy). 

Dobra widoczność, może minimalnie lepsze wyciszenie niż Grande Punto, ale trzycylindrowy silnik głośniejszy. Nieco wyższa pozycja za kierownicą. W końcu radio z USB i AUX. Plus czystość i zapach nowego auta, zawsze na plus.

Muszę przejechać się gdzieś dalej, przyzwyczaić i przetestować bardziej układ jezdny.

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj byłem w salonie Dacii obczaić tego nowego Dustera i... było warto. IMO to w środku zupełnie inny samochód niż ten przedliftowy Duster. Wygląda to wszystko naprawdę nieźle, chociaż nadal trochę bawi to, że za podłokietnik trzeba dopłacić i w żadnym egzemplarzu w salonie go nie było :D No ale podpytałem i za 65 tysi można dostać najlepszą wersję wyposażenia z napędem 4x4 (i podłokietnikiem! :D). No naprawdę spoko. Idę się jutro przejechać z ciekawości. Szkoda tylko, że gama silników jest taka skromna, bo dwa takie sobie benzyniaki i jeden diesel to trochę mało.

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

Niektorzy nie lubia podłokietników i je odginaja zawsze do tyłu, więc dla nich spoko, samochód dzięki temu jest tańszy.


Mama odebrała dzisiaj nowego Yarisa, którym też się czasem będę woził. Jeden z ostatnich egzemplarzy sprzed liftu. Na razie traktowałem go delikatnie, niech się dotrze. 1.0 szału nie robi, ale wypada porównywalnie od Fiatowskiego 1.2. Kilka koni więcej, kilkadziesiąt kilo mniej, przy tak małej mocy coś tam pewnie daje (chociaż na papierze moment słabszy). 

Dobra widoczność, może minimalnie lepsze wyciszenie niż Grande Punto, ale trzycylindrowy silnik głośniejszy. Nieco wyższa pozycja za kierownicą. W końcu radio z USB i AUX. Plus czystość i zapach nowego auta, zawsze na plus.

Muszę przejechać się gdzieś dalej, przyzwyczaić i przetestować bardziej układ jezdny.

 

to fajnie, w czym możemy pomóc?

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Post pod postem ale, tak jak pisałem, byłem dziś pojeździć tym nowym Dusterem i... wow, nie tego się spodziewałem po obcowaniu z tym poprzednim. To zupełnie inny samochód - tak w zasadzie to poprzednia generacja Nissana Qashqaia, tylko w innym opakowaniu (nawet przynajmniej jeden z silników jest ten sam, ale o tym za chwilę). Wnętrze poprawiło się niesamowicie, ale o tym już pisałem wcześniej. Z zewnątrz to nadal bardzo ładny samochód. Prowadzi się bardzo dobrze, układ jest precyzyjny, nie zauważyłem żadnych luzów. Jeśli o ergonomię chodzi to nie podoba mi się umiejscowienie panelu dotykowego - jak dla mnie jest zbyt nisko. Co do silnika - ja jeździłem dieslem, który pracował bardzo fajnie (warto tu wspomnieć o bardzo dobrym wyciszeniu wnętrza), a dostępne są jeszcze 2 benzyniaki:

 

- 1.2 125KM, turbodoładowany oczywiście - podobno bardzo podobny do tego diesla, nie da się wziąć z nim napędu 4x4, nie gazują go oczywiście

- 1.6 108KM - od słowa do słowa wyszło, że to jest dokładnie ten sam silnik, który montowany był w Nissanie Qashqaiu i tam miał 114KM mocy. Od razu ostrzegam - ten silnik w tym samochodzie to dramat, a podczas wyprzedzania pewnie można zrobić sobie herbatę. Pisałem tu o nim swego czasu po objeżdżaniu Nissana. Naprawdę nie polecam go - IMO to idealny przykład silnika źle dobranego do tak ciężkiego samochodu tej klasy.

 

Poza tym bardzo spoko, ogólnie wszystko wydawało się w tym aucie fajne, aczkolwiek nie da się zauważyć, że cena o 10 tysi niższa w stosunku do np Kii nie bierze się z powietrza. Oszczędności widać gołym okiem (głównie plastiki, ich jakość, ogólna 'toporność' wnętrza), ALE nadal jest IMO całkiem dobrze. No i wychodzi, że za 66 tysi można mieć najwyższą wersję wyposażenia z benzyniakiem 1.2 i wszystkimi dodatkami poza pakietem OffRoad. Ogólnie, Milan, na Twoim miejscu, jeśli podoba Ci się ten samochód i dobrze Ci się nim jeździ, brałbym za te pieniądze. Naprawdę spoko fura. Tylko jakbyś decydował się na tego benzyniaka 1.6 to koniecznie się nim najpierw przejedź. Jak nie będą mieli w salonie to idź do innego, albo nie wiem, niech sprowadzą.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...