Pomoc przy kupnie auta

[Gość _Milan_]

Wy myślicie budowa = jeżdzenie po wykopach i wyciąganie koparki która ugrzezła? xD

 

Ja pindole, ważne jest prześwit wyzszy niż moj passacik, mowie  o wjezdzaniu np. na wyzsza warstwe asfaltu 8cm,  albo jezdzeniu po tymczasowce z płyt betonowych, maksymalnie jakas (pipi)owa droga leśna.

Naprawde do takich rzeczy nie potrzeba ani AWD ani 4X4.

[krupek 15 493]

No nie bądź miękka buła, weź se 4x4, fajna naklejka wtedy z tyłu jest.

[Colin 1 977]

i doklej sobie  =16

 

[Gość _Milan_]

naklejke  i tak kupie huehue

 

btw: znam przypadek gdy w  passacie gość  zmienił sobie tdi  zwykłe na tdi  z czerwonym di.

[krupek 15 493]

U mnie na osiedlu stoi Golf IV z naklejką R-type. Deal with it.

[Infidel 218]

Lucek, wspominales kilka razy o Sportage'u. Moj ojciec dalej ma Qashqaia 1.6 115km, teraz Sportage'a 1.6 135. Oboma samochodami przejechalem ostatnio sporo kmow ( Kia 3k, Nissan 1.2k ) i Nissan to bolid w porownaniu do Kii. Porownujac te dwa auta, to Qashqai chce jechac na kazdym biegu i pali rozsadne ilosci paliwa, a nie tak jak Sportage 13l/100 i stanie w miejscu na kazdym biegu przy bucie w podlodze

 

Jesli bedziesz myslal kiedys o Sportage'u, to albo ta mocniejsza benzyna,albo mocniejszy diesel.

Edytowane 14 czerwca 2014 przez Infidel

[Lucek 4 417]

Jak dla mnie ten Nissan w ogóle nie chciał jechać. Naprawdę nie wiem z czego to wynikało, może mieli jakiś trefny egzemplarz, no ale to chyba sprzedawca by coś powiedział, a nie twierdził, że ten silnik po prostu tak ma. Tym Sportage 1.6 jeździłem w sumie kilka razy, i po mieście, i po autostradzie i za każdym razem jechało mi się bardzo przyjemnie, podobnie zresztą jak Hyundaiem ix35 z tym samym silnikiem (też objeździłem go kilka razy). Pewnie, że nie jest to demon prędkości, ale jak się nie ma hajsu to trudno, trzeba iść na kompromisy - coś za coś

 

Co do tego spalania to jednak nadal będę upierał się, że coś nie tak jest z tym konkretnym egzemplarzem. Serio, bardziej jestem w stanie uwierzyć w to niż, że akurat wszystkie dostępne w necie raporty spalania i testy tego samochodu są sfałszowane

[kanabis 22 645]

U mnie na osiedlu stoi Golf IV z naklejką R-type. Deal with it.

 

Najlepsze są i tak bon jovi.

 

Albo widziałem jak ktos miał doklejone do vw polo napis disco.

 

Skoro to ma byc i tak na budowe nie mozesz kupić mili czegoś używanego w dobrym stanie a o klase lepszego od tych lancii czy kia?

1.2 w suvie. Żeby to ciebie koparka nie wyciągała xD

[Lucek 4 417]

Skoro to ma byc i tak na budowe nie mozesz kupić mili czegoś używanego w dobrym stanie a o klase lepszego od tych lancii czy kia?

Kabi, co masz na myśli pisząc 'o klasę lepszego'? BMW, Audi, Mercedes? Nie te pieniądze :confused:

 

http://www.samar.pl/wiadomosci/zadowolony-jak-kierowca-kii-sportage?locale=pl_PL

http://www.samar.pl/wiadomosci/najbardziej-lubiane-suv-y?locale=pl_PL

[kanabis 22 645]

Nie no bez przesady ale są też marki pomiędzy tymi kóre wymieniłeś. 

 

http://allegro.pl/land-rover-freelander-2-2-tds4-full-i-wlasc-salon-i4310237391.html

 

Coś takiego np?

Przeciez niekoniecznie musi to byc suv.

[Lucek 4 417]

No Milan coś pisał, że chce SUVa. Tak patrzę na tego Land Rovera i... w sumie w czym taki 6-latek jest o klasę lepszy od Kii? IMO jest właśnie odwrotnie No ale upierał się nie będę, bo nie jeździłem takim.

[kanabis 22 645]

Wyposażenie, jakość zawieszenia, silnik itd

[Lucek 4 417]

wyposażenie nie

zawieszenie - tak jak pisałem, nie jeździłem, nie mam pojęcia, trzebaby porównać oba

silnik ma mocniejszy, fakt

 

Nie no serio, nie zamierzam się o to jakoś szczególnie kłócić (bo i po co?), ale nie uważam żeby taki 6-letni Freelander był szczególnie lepszy (o ile w ogóle) od nówki Sportage.

[krupek 15 493]

Ten Land Rover jest wspaniały, ale trzeba brać pod uwagę, że jest starszy o 6 lat, ale to w sumie dość sporo. Choć ja i tak wolałbym chyba brać jakąś używkę, ale 2-3 letnią. Jakiś Outlander, bogatsza Kia, Yeti, albo coś w tym stylu.

 

Jeśli mowa o 'terenówkach' to jadę ostatnio taką niezbyt uczęszczaną drogą i widzę przed sobą jakiegoś wielkiego kloca. Patrzę, a to Hummer, ale ten wojskowy. Ale sukinkot był szeroki. Musiał jedną stroną jechać po poboczu i uważać na drzewa, żeby ludzie mogli go wyprzedzać. Po drodze mijałem jeszcze 3 Willy'sy, gdzieś w pobliżu jakiś zlot chyba był.

[balon 5 379]

Nie no bez przesady ale są też marki pomiędzy tymi kóre wymieniłeś. 

 

http://allegro.pl/land-rover-freelander-2-2-tds4-full-i-wlasc-salon-i4310237391.html

 

Coś takiego np?

Przeciez niekoniecznie musi to byc suv.

 

Nie no bez przesady ale są też marki pomiędzy tymi kóre wymieniłeś. 

 

http://allegro.pl/land-rover-freelander-2-2-tds4-full-i-wlasc-salon-i4310237391.html

 

Coś takiego np?

Przeciez niekoniecznie musi to byc suv.

Taaaa przebieg 160 tys, diesel, skrzynia automat itd. Wydaj 50 tys i się zastanawiaj czy wsio ok. Kabi wiesz może ile do takiego auta kosztuje skrzynia automat jak się zje.bie? Bo ja wiem...

 

Ja właśnie wróciłem z 4 dniowego tripa po Stuttgarcie i tam to jest faknie rozwiązane.

 

Bieda kupuje nowe Octavie, Dustery itp.

Klasa średnia nowe A4, Passaty, otp

Klasa średnia wyższa nowe A6, E klasy itp.

Młodzi bogaci, cos jak Kabi to nowe hot hatche Civic Type R, Leon Cupra itp.

 

Słowo klucz to nowe.

 

Pojęcie auto używane w tamtym mieście prawie nie istnieje, tzn istnieje, w tym sensie, że dzięki temu wschöd europy może się lansowaś.

 

Kabi życzę Tobie żebyś kiedyś był w takiej sytuacji jak np Milan czy Lucek, że masz z 60-70 tys do wydania na auto. Zobaczysz, że będziesz się bał używki za tyle kasy. No chyba, że jakiś program premium (ale tam już okazji nie ma ) albo byś był pajdą i w 5 sek jesteś w stanie zrobić rtg każdej używki.

[kanabis 22 645]

wyposażenie nie

zawieszenie - tak jak pisałem, nie jeździłem, nie mam pojęcia, trzebaby porównać oba

silnik ma mocniejszy, fakt

 

Nie no serio, nie zamierzam się o to jakoś szczególnie kłócić (bo i po co?), ale nie uważam żeby taki 6-letni Freelander był szczególnie lepszy (o ile w ogóle) od nówki Sportage.

 

Od "gołej" wersji za 60k? No polemizowałbym.

 

Ja sie nie kłóce tylko wydaje mi sie to lepszą opcją, ja jestem zdania że wole jednak starszy samochód ale lepszego producenta niz nowy gorszego, choć KIA jeszce ujdzie ale skoda czy lancia? No bez przesady. Wiadomo kwestia gustu i przekonań, przy nowej jest jednak ten atut że jednak to ty jestes jej pierwszym

No super balon, porównaj jeszcze polske do californi i bedziemy mieli pełen wgląd na sytuacje.

[Lucek 4 417]

oho, zaraz się zacznie ka vs punto

 

BTW, widziałem ostatnio kilka razy nowego Ka, w takim ładnym, błękitnym kolorze - ładny samochodzik ogólnie

[kanabis 22 645]

A oferte na allegro wrzuciłem pierwsza lepsza wiec dlaczego sie odnosisz konkretnie do niej?

Nie zacznie , mam dobry humor

Poza tym z balonem nie da sie w tym temacie dyskutować bo nowe byle co jest lepsze i ch.uj. Pewnie patrzy z pogardą i dumą siedząc w tej nowej corsie na swiatłach parzac na idiotów w 5 letnich a6.

 

 

Kabi życzę Tobie żebyś kiedyś był w takiej sytuacji jak np Milan czy Lucek, że masz z 60-70 tys do wydania na auto. Zobaczysz, że będziesz się bał używki za tyle kasy. No chyba, że jakiś program premium (ale tam już okazji nie ma ) albo byś był pajdą i w 5 sek jesteś w stanie zrobić rtg każdej używki.

 

 

No fortuna to też nie jest, no chyba ze panowie płaca gotówką od reki nie w kredycie to wtedy moze i tak. Oczywiscie ze bym sie bał, ale nie mozna popadac ze skrajności w skrajnośc i z góry przekreslać oferty aut używanych.

[balon 5 379]

A oferte na allegro wrzuciłem pierwsza lepsza wiec dlaczego sie odnosisz konkretnie do niej?

Nie zacznie , mam dobry humor

Nie wiem, czy pierwszą lepszą czy nie ale przed chwileczką jeszcze upieraleś się, że jest lepsza od nowej Kia Sportage.

 

Nic się nie zacznie bo już temat nie istnieje. Ja jeżdzę najbogatszą wersją C5 z potężnym 204 konnym dieslem, a Kabi używaną, luksusową Alfą. Ja mogę walczyć już jedynie na polu nowe > używane.

 

Z tym, że Kabi będzie stroną dla mnie jak będzie stał przed taki wyborem, w sensie będzie mógł wydać tyle $ na brynę. Wtedy na bank mocno by się zastanowił czy jednak ryzykować i szukać "igły" za > 60 tys zł.

[kanabis 22 645]

Ojej no dobra jeździsz lepszym autem ode mnie więc nie moge sie z tobą licytowac o sensei.

 

A co do wydania to juz ci pisałem że skoro stac mnie na auto za 10k od ręki to i w jakis kredyt mógłbym sie zabawic i jakoś bym go ciagnął tylko powiedz mi po co? Żeby jeździć 300m do pracy? Nie widze takiej potrzeby. Ale napewno pierwsze co bym zrobił to rozglądał sie wlasnie za igłami używkami. Tak zrobiłbym ja , ty nie musisz, mili nie musi, lucek nie musi, odnosiłem sie do swojej osoby i po co juz sie uruchamiasz? Tak wydaje mi sie ze igła Land Rover jest lepszy niz Kia Sportage, to moje zdanie.

Serio piszesz jakby samochód z salonu to był jakis obiekt zarezerwowany dla biznesmenów z dochodem 10k na miesiąc. Tutaj nikt nie kupuje nowego bmw czy audi. No greg kupował infinity

[balon 5 379]

Ojej no dobra jeździsz lepszym autem ode mnie więc nie moge sie z tobą licytowac o sensei.

 

A co do wydania to juz ci pisałem że skoro stac mnie na auto za 10k od ręki to i w jakis kredyt mógłbym sie zabawic i jakoś bym go ciagnął tylko powiedz mi po co? Żeby jeździć 300m do pracy? Nie widze takiej potrzeby. Ale napewno pierwsze co bym zrobił to rozglądał sie wlasnie za igłami używkami. Tak zrobiłbym ja , ty nie musisz, mili nie musi, lucek nie musi, odnosiłem sie do swojej osoby i po co juz sie uruchamiasz? Tak wydaje mi sie ze igła Land Rover jest lepszy niz Kia Sportage, to moje zdanie.

Co do kredytu to 20 tys na 4 lata to ok 700 zł na rok więc dalej byś miał na używkę za ok 3o tys. Na auto za ok 60 tys byś musiał mieć ratę (kredyt ok 50 tys) z 1500 zł to naprawdę nie jest takie proste, kredyt i mamy auto.

 

Jak lepszym? przecież C5 nie jest lepszy od Alfy ! Chodziło mi bardziej, że ja mam nowe, ty używane i jedynie na tym polu mogę się spierać.

 

Co do stwierdzenia wcześniej przez Ciebie, że 60-70 tys to nie majątek na furę. No sam piszesz, żeby nie porównywać pl do niemców, więc powiem Tobie, że tylke kasy na auto to dużo jak ma się rodzinę na utrzymaniu + kredyt na dom/mieszkanie itp.

 

Edit no akurat Greg brał Infinity bo mieszka w średnim mieszkaniu z rodziną to go stać. Ja wolałem dom "wybudować" a furą śmigać gorszą.

 

Dobra mogę spadać pograć w jedyną prawdziwą ścigałkę Marioooooooo Kart Eeeeeight!!!!!! bo już jestem pewny, że nikt Milana nie przekona do używki, patrząc na powyższe argumenty.

Edytowane 15 czerwca 2014 przez balon

[kanabis 22 645]

No okej ja to rozumiem , czy dużo czy mało to indywidualna sprawa pisałem o sobie, ja mieszkanie juz mam bo dostałem w spadku, rodziny nie mam, kredytów nie mam. Wiem ze c5 nie jest lepsze od 159 ale ja mam alfe z 2002 więc siłą rzeczy pewnie sporo starszą niz twój citroen dlateogo napisąłem ze siłą rzeczy masz lepsze auto. Tylko serio auto z salonu to nie jakiś burzuazyjny fakt, hyundaiem z salonu jezdzi u nas krawcowa, gosciu co handluje majtami toyotą, handlarz torbami peugeotem w kombii a drugi passatem.No ale dobra koniec tematu, kazdy niech kupuje to na co ma ochote i tak zeby bylo mu dobrze.

[Mustang 1 777]

Pojęcie auto używane w tamtym mieście prawie nie istnieje, tzn istnieje, w tym sensie, że dzięki temu wschöd europy może się lansowaś.

Ok, to oczywiście nieco przesadzone stwierdzenie, ale jest w tym sporo prawdy. 

 

Po pierwsze, co każdy wie, nowy samochód kosztuje tyle samo co w Polsce, przy sporo większych zarobkach. Np. w Francji płaca minimalna wynosi ponad 1000 euro za rękę, podczas gdy przykładowa opcja wynajmu długoterminowego nowego samochodu klasy B wynosi około 200 euro miesięcznie. Wówczas co np. 4 lata można wymieniać samochód na nowy, mieć cały czas gwarancję i płacić samemu tylko za ubezpieczenie i paliwo.

Po drugie, o czym niektórzy w Polsce zapominają, robocizna jest znacznie droższa, przez co koszty naprawy starszego samochodu potrafią być bardzo wysokie.

Tak więc jeśli ktoś ma regularne dochody na przyzwoitym poziomie, nierzadko będzie się rozglądał za samochodem nowym, względnie 1-2 letnim używanym z gwarancją i możliwością finansowania.

Edytowane 15 czerwca 2014 przez Mustang

[krupek 15 493]

Nie za dobrze te s(pipi)iele tam mają na zachodzie przypadkiem?

[Infidel 218]

Na pewno lepiej niz u nas,ale do El Dorado sporo brakuje

Ja zdecydowanie rozumiem osoby, ktore maja 60-70k na auta i wybieraja nowke. Nie oszukujmy sie, z uzywkami ZAWSZE jest loteria. Moga pasc (pipi)y od jakichs trojnikow czy przegubow, po sam silnik i skrzynie. Do tego do serwisowania naprawde wielu aut potrzeba porzadnych specjalistow, ktorych duzo nie ma. Majac nowe auto ten problem odchodzi w niepamiec.