krupek 15 493 Opublikowano 17 czerwca 2014 Opublikowano 17 czerwca 2014 Lancia Daster i Dacia Stratos to dobre auta. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 17 czerwca 2014 Opublikowano 17 czerwca 2014 "czesc rodziny jezdzi Kia Punto, druga lata co dwa tygodnie samolotem więc, ch,uj wejde i sie wpier,dole w rozmowe. W koncu mam alfe romero." Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 17 czerwca 2014 Opublikowano 17 czerwca 2014 (edytowane) Wyku.rwiajce z tymi spinami na pw chłopaki. Edytowane 17 czerwca 2014 przez Infidel Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 (edytowane) co do nowe vs używane prawda jest taka, że w mojej opinii wszyscy tutaj macie rację. Dwa proste przykłady, jeżeli miałbym dziś kupować auto dla żony, na 100% kupiłbym używanego SUVa. Nowe auto tego typu kosztuje minimum te 90 tysięcy, w salonach za 50 tysięcy to można kupić Fiata 600 czy Opla Adama, żadna marka nie licząc Dacii nie ma nic sensownego w tej cenie. Dla osoby jeżdżącej 90% po mieście, z dziećmi z tyłu, na zakupy, do pracy, na weekend itp taka opcja jest świetna. Roczny przebieg to około 6 tysięcy km więc kupno nowego auta mija się z celem. Z kolei dla mnie pod kątem pracowniczym kupno używki to mina jak cholera. Robiąc 30-40 tysięcy rocznie w trzy lata mam 100k kilometrów. Tylko nowe auto to przetrzyma i nie narazi mnie na koszty czy niespodzianki* *nie dotyczy Opla Zafiry Edytowane 18 czerwca 2014 przez waldusthecyc 1 Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 z nowa fura jest taki problem, ze majac 60 tysiecy musze isc na mnostwo ustepstw. moge kupic za to jakas astre czy dacie duster, ale wiadomo, to nie jest samochod marzen. potem wychodzilbym rano do roboty i wsiadal do opla astry i nie czerpalbym z tego zadnej frajdy. wolalbym pojechac gdzies do rajchu, najlepiej na bogate poludnie i za 60 tysi kupic od jakiegos starego wasatego bawarczyka jego 4 letni samochod w swietnym stanie, ktory nigdy nie widzial polskich drog nawet w telewizji. ale za to wybrac to co naprawde bym chcial. Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Zgadzam sie, ale milany nie zrozumiejo Bo dla niego liczy sie bezpieczenstwo, i dwie gwiazdki w crash testach xD Milan tylko wystawiaj ręke za szybe w drzwiach jak wsiądziesz z taborem zeby wiedzieć że już ruszyłes tym 1.2 Cytuj
orion50 632 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 (edytowane) Mając 60 tysięcy w kieszeni można znalezc coś z drugiej ręki w świetnym stanie i w dużo lepszym 'wypasie' niż duster. Milan (pipi)a, bądź chłop i nie boj się poszukac używki. Nie wszystkie używane auta są spawane z pięciu różnych. Niech do myślenia da Ci to, że Suvy z salonu innych marek są kilka/naście/dziesiat kafli droższe niż Dacia. Ja bym Daci na auto rodzinne nie kupił. Większe prawdopodobieństwo, że się z(pipi)ie mimo że salon, a o bezpieczeństwie a raczej jego braku nie będę wspomniał. Jak wrócę to zagłębie się w temat bo na telu (pipi)owy przegląd sytuacji i tematu 1. Musi być SUV? 2. Bardziej auto rodzinne czy do pracy? Jak do pracy to co przewozić nim bdziesz? Edytowane 18 czerwca 2014 przez orion50 1 Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 jeżeli miałbym dziś kupować auto dla żony, na 100% kupiłbym używanego SUVa. Nowe auto tego typu kosztuje minimum te 90 tysięcy A z tym się nie zgadzam. Na szybko to Nissan Qashqai, Kia Sportage i Hyundai ix35 - za 70-75 koła można mieć całkiem niezły wypas w tych samochodach. Cytuj
orion50 632 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Ale to wszystko się uja w teren nadaje tak na serio. Fajne auta w trasę/miasto. W lesie zaraz coś się tak u(pipi)ie ze kilka tysi w (pipi). I nie mowie tu o przelajach Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 No ale SUV z założenia nie jest autem do jeżdżenia w teren, więc co za różnica? Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Ale my tu mówimy o aucie w teren dla Milana, czy już ogólnie o suvach do miasta dla kobiet, które będą go parkować na dwóch miejscach parkingowych? Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Ja się odnosiłem do wypowiedzi Waldemara w tym momencie. No chyba, że jego żona miałaby tym jeździć w teren to faktycznie, wtedy odwołuję to co napisałem Cytuj
orion50 632 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Milan mówił ze w teren będzie jeździł o to mi tylko chodziło. To że nie są to każdy wie Cytuj
hooki 194 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 też "raczej" brałbym używane, mając te 50-60 tysięcy do wydania. zwłaszcza, że mając samochód, który jeździ ma się ten plus, że można spokojnie szukać czegoś do kupna aż się trafi na dobry samochód. Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 (edytowane) Teraz to uważaj bo aby mieć pełny odpis nie wolno używać auta do celów prywatnych Ale to w przypadku płatników VAT, prawda? narazie tak, gdyż ustawa dotyczy tylko zmian w VAT. W przyszłym roku dojdą kwestie podatku dochodowego, gdyż użytkowanie auta służbowego prywatnie wg Skarbu Państwa jest dochodem, więc powinno być opodatkowane. Narazie tylko VATowcy, potem wszyscy. jeżeli miałbym dziś kupować auto dla żony, na 100% kupiłbym używanego SUVa. Nowe auto tego typu kosztuje minimum te 90 tysięcy A z tym się nie zgadzam. Na szybko to Nissan Qashqai, Kia Sportage i Hyundai ix35 - za 70-75 koła można mieć całkiem niezły wypas w tych samochodach. a to sorki, nie widziałem. Kolega kupił nowego Outlandera i dał 100k z ubezpieczeniem a wersja no taka sobie, więc myślałem, że takie auta w takich cenach chodzą. Edytowane 18 czerwca 2014 przez waldusthecyc Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 No ale z Milanem to chyba sprawa wygląda tak, że on ma działkę gosp. i che wziąć leasing, więc jak ma jechać na południe Niemców i coś szukać ? Prawda jest taka, że można sobie szukać używki na zachodzie czy płd. Niemiec ale rzadko kto ma 60-70 tys na wydanie i bierze w leasing ewentualnie podpiera się kredytem na jakiś dogodnych warunkach (można takie trafić) u delaera. Normalny kredyt konsumencki w bankach to straszna lichwa. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 My tu gadu gadu a Milan pewnie właśnie felgi wybiera. 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Taa, zaraz wpadnie, pojedzie po dwóch osobach i powie, że ma wy(pipi)ane. 1 Cytuj
hooki 194 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 My tu gadu gadu a Milan pewnie właśnie felgi wybiera. kołpaki raczej. btw. byłem właśnie u nas na budowie nowej siedziby i kierownik przyjechał porsche cayenne, a jakiś koleś co nam projektuje podjazd i miejsce na roślinki przy budce stróża fiatem multipla. dusterów nie stwierdziłem, było jeszcze tylko kilka dużych ciężarówek i jeden dźwig. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 A z tym się nie zgadzam. Na szybko to Nissan Qashqai, Kia Sportage i Hyundai ix35 - za 70-75 koła można mieć całkiem niezły wypas w tych samochodach. Nowy sportage za 70-75 koła?? To przecież golas będzie kompletny. Tak samo nissan tego hyunadai'a nie sprawdzałem ale od ceny cennikowej owszem jest rabat ale dochodzi że chcemy lakier metalik coś jeszcze i +10k wpada nie wiadomo kiedy. Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Za 75k masz najbogatszą wersję wyposażenia z silnikiem 1.6 N.ie ma skór, navi i lepszego audio - dla mnie to niezrozumiałe, skoro najbogatsza wersja. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Skóry w takim aucie się nie bierze, bo po 2 latach użytkowania bedzie wygladała jak 20- letnim BMW 7. Cytuj
mozi 1 987 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 Infidel to chyba na inne cenniki patrzę. Nie mówię że się nie da kupić za tyle. Pewnie że się da - ja wolę kupić samochód klasę niżej ale lepiej wyposażony niż np. kia sportage z manualną klimą. Cytuj
Infidel 218 Opublikowano 18 czerwca 2014 Opublikowano 18 czerwca 2014 (edytowane) Cena z maja 2013, nie kolega kolegi kupował, tylko byłem przy tym jak ojciec podpisywał umowę. A ja za te pieniądze wolałbym używane auto wyższej klasy, z lepszym wypasem i silnikiem, tylko,że nie zawsze wszystko jest takie 'zerojedynkowe' i często kupno nowego auta to lepsze rozwiązanie. Leasingi, sam wszystko wybierasz pod siebie, no i przede wszystkim masz NOWE auto. Nie dopisałem wcześniej - skóry, navi i markowe audio są za dopłatą Edytowane 18 czerwca 2014 przez Infidel Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.