szejdj 2 804 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Nie wiem co jest takiego niezwykłego w jeżdżeniu 10 lat samochodem i niemalowaniu go :o Nie chodzi o to, że jak samochód jest naprawiany to dealbreaker, fakt, że miał incydent go nie przekreśla, ale jak właściciel mówi jedno a okiem widać, że drzwi mają inny kolor niż dach albo miernik lakieru pokazuje ponad 1000 mikronów na słupku A to też można stwierdzić, że nieprawidłowo została przeprowadzona naprawa, ale jechać oglądać samochód i nie zbadać lakieru to jest głupota. Wydając jak Red 30 kafli nie liczyłbym na łut szczęścia jak Kanabis pisze Ku.rwa albo ci sie trafi dobrze albo zle. tylko bym dokładnie zbadał, najlepiej w ASO. Cytuj
kanabis 22 449 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Tak samo nie ma nic niezwykłego w tym ze samochód jest malowany a moze byc swietnym egzemplarzem. Ja mam zamiar swój pomalowac. Nie bity, żadnego otarcia. Jak kiedys bede chcial sprzedac ,przyjedzie janusz z miernikiem i bede musiał słuchac takiego pier.dolenia. Cytuj
balon 5 334 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Mój ojciec ma Outlandera 6 lat, 210k km przebiegu a na próżno szukać podwójnej warstwy lakieru, więc Twoją teorię szlag trafił. A ten Freemont swego czasu kosztował prawie 150k w miarę z nośnej wersji, w podstawie nawet Klimy chyba nie miał. Za tę kasę można kupić Suva podobnej wielkości i marki... no teoretycznie trochę lepszej, choć nic nie mam do Fiata. Kolo zdjął logo, bo pewnie stylizował auto na styl RAW. Nie wiem, czemu dorabiacie teorię, że się wstydził Akurat za 110-120 tys można kupič już b. dobrą wersję tego Fiata. Jak póltora roku temu zmieniałem auto to też brałem go pod uwagę. Za tyle fakt można kupić fajne auto ale o 30-40 cm krótsze np i mniej pakowne które dla rodziny 2+3 nie starczy np Mazda cx5. Wiadomo, że to lepsza bryna ale naprawdę jest za mała dla niektórych. Cytuj
krupek 15 475 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Właśnie teraz trochę siedzę w temacie suvów, bo ojciec chce kupić Suva na wiosnę, albo nawet szybciej. Na oku ma Rav 4, ja mu jeszcze polecam właśnie Mazde CX-5, albo CX-3. Dziś będę ogarniał resztę ofert. W ogóle, zdziwiłem się, że np. BMW X1 są takie drogie, masakra. Co jeszcze jest ciekawego wśród suvów w podobnej cenie do Rav 4? Cytuj
_Red_ 12 010 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Nie wiem co jest takiego niezwykłego w jeżdżeniu 10 lat samochodem i niemalowaniu go :o Nie chodzi o to, że jak samochód jest naprawiany to dealbreaker, fakt, że miał incydent go nie przekreśla, ale jak właściciel mówi jedno a okiem widać, że drzwi mają inny kolor niż dach albo miernik lakieru pokazuje ponad 1000 mikronów na słupku A to też można stwierdzić, że nieprawidłowo została przeprowadzona naprawa, ale jechać oglądać samochód i nie zbadać lakieru to jest głupota. Wydając jak Red 30 kafli nie liczyłbym na łut szczęścia jak Kanabis pisze Ku.rwa albo ci sie trafi dobrze albo zle. tylko bym dokładnie zbadał, najlepiej w ASO. Lol dzwonię do oficjalnego serwisu Hujdaja w Busku http://intercar.hyundai.pl/Kontakt/i pytam o koszt usługi diagnozowania auta z komisu. "NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI PROSZĘ PANA" xdd For real? Nie obejrzą mi auta jak jadę z kasą? Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 (edytowane) Tak samo nie ma nic niezwykłego w tym ze samochód jest malowany a moze byc swietnym egzemplarzem. Ja mam zamiar swój pomalowac. Nie bity, żadnego otarcia. Jak kiedys bede chcial sprzedac ,przyjedzie janusz z miernikiem i bede musiał słuchac takiego pier.dolenia. malowanie to jedno a taka naprawa blacharska to drugie, rozumiem, że nie widzisz różnicy: czytaj ze zrozumieniem co napisałem: Nie chodzi o to, że jak samochód jest naprawiany to dealbreaker, fakt, że miał incydent go nie przekreśla Edytowane 8 stycznia 2016 przez Szejdj Cytuj
krupek 15 475 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 @ Red Brat jak kupował używanego Focusa od babki to mu sprawdzili w ASO. Pewnie to indywidualnie od serwisu zależy. Cytuj
Dud.ek 2 046 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 (edytowane) Jeszcze mało widzieliście ;-) Edytowane 8 stycznia 2016 przez Dud.ek 1 Cytuj
_Red_ 12 010 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 @ Red Brat jak kupował używanego Focusa od babki to mu sprawdzili w ASO. Pewnie to indywidualnie od serwisu zależy. Pewnie boją się podpisywać pod czyimiś szrotami. Wezmą 400zł, napiszą, że wszystko OK, a potem po miesiącu klient wraca z ryjem. Dlatego myślę, że odmawiają. Za to tutaj jest usługa weryfikacji auta http://autodoktor24.pl/kończąca się pełnym raportem stanu auta Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Właśnie teraz trochę siedzę w temacie suvów, bo ojciec chce kupić Suva na wiosnę, albo nawet szybciej. Na oku ma Rav 4, ja mu jeszcze polecam właśnie Mazde CX-5, albo CX-3. Dziś będę ogarniał resztę ofert. W ogóle, zdziwiłem się, że np. BMW X1 są takie drogie, masakra. Co jeszcze jest ciekawego wśród suvów w podobnej cenie do Rav 4? Sportage i ix35 Cytuj
krupek 15 475 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Za mały prestiż...typie. Nie no, brany pod uwagę jest jest Tucson, Forester, Kuga i X-Trail. Cytuj
balon 5 334 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 (edytowane) Hehe teraz to nowy Tuscon króluje w H uju (następca ix35). U mnie dwóch sąsiadów z ulicy nabyło. Fajne autka. Kozacko wyposażone już w środkowych wersjach mają podgrzewane fotele, kierownicę itp. (zresztą jak ix35). Do tego bardzo ładne no i jest to mega nowa technologicznie konstrukcja. Kilka miechôw na rynku. CX-3 bym odradzał, mała, "damska" popierdówka ake fakt bardzo pikna. Z drugiej strony za wuja byś ty np tam do tyłu nie usiadł. No i właśnie z tych auto co podałeś Krupo to Fiat jest od nich większyyyyy, na moje to jest inny segment aut. Edytowane 8 stycznia 2016 przez balon Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 @ Red Brat jak kupował używanego Focusa od babki to mu sprawdzili w ASO. Pewnie to indywidualnie od serwisu zależy. Pewnie boją się podpisywać pod czyimiś szrotami. Wezmą 400zł, napiszą, że wszystko OK, a potem po miesiącu klient wraca z ryjem. Dlatego myślę, że odmawiają. Dokładnie tak jest - u mnie w mieście to samo - robią diagnozy tylko jak odkupują auto (np. klient zostawia w rozliczeniu). Ja tak kupowałem 1,5 rocznego Hyundaia - dostałem pełny raport stanu technicznego ze sprawdzeniem lakieru itp (auto na 3,5 rocznej gwarancji fabrycznej oczywiście jeszcze było). Gdy się chce zrobić diagnozę auta nie od nich to mają stację diagnostyczną - ale wtedy nie podpisuje się pod tym salon tylko stacja. Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 poprawcie mnie jeśli się mylę ale co wlaściwie na takiej stacji diagnostycznej mogą sprawdzić? wydaje mi się, ze zawieszenie i takie tam ogólnie (pipi)e typu elektryka, swiatla itp bo przecież nikt tam silnika nie będzie rozbierał i za dużo pod maskę nie zaglądał Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 przecież WSZYSTKO co komuś przyjdzie do głowy da się sprawdzić w takiej stacji diagnostycznej. Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Ale to chyba tylko w przypadku nowszych aut gdzie po podłączeniu pod komputer można sprawdzić poszczegolne czesci? Cytuj
krupek 15 475 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Jak coś się dzieje w silniku w Twojej Audicy to też można to sprawdzić, nawet bez kompa. Praca silnika, obroty, temperatura, zapowietrzenie elementów, wycieki, luzy, a to tylko ogólne rzeczy. Wiadomo, że zajmie to więcej czasu niż z kompem, ale da się. Cytuj
Tommo 1 003 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 W kazdym razie jak dzwonilem do takiej niby bardziej renomowanej stacji w Białymstoku to mówili, że moga sprawdzic tylko to co na przeglądzie czyli cały (pipi) Cytuj
krupek 15 475 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Nie chciało się im po prostu grzebać w aucie, albo nie chcieli potem odpowiadać za coś, w razie czego. Cytuj
Zigor 12 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 Ja kupiłem Fiata Freemonta o którym tutaj mowa, głównie dlatego żeby mieć V6. W tej cenie I z takim wyposażeniem jest to najlepsza alternatywa do reszty aut (próbowałem z nowym Kadjarem, Sportage, IX35, I podobne inne SUV-y). Potrzebowałem komfortowe auto na codziennie dłuższe podróże do pracy, a przy tym bardzo bezpieczne I dynamiczne, zachowując dobre spalanie :-) Na sprzedaż za to będzie Toyota Prius Cytuj
balon 5 334 Opublikowano 8 stycznia 2016 Opublikowano 8 stycznia 2016 A ile ci ten V6 pali? bo słyszałem / czytałem różne historie na ten temat. Cytuj
kanabis 22 449 Opublikowano 9 stycznia 2016 Opublikowano 9 stycznia 2016 W kazdym razie jak dzwonilem do takiej niby bardziej renomowanej stacji w Białymstoku to mówili, że moga sprawdzic tylko to co na przeglądzie czyli cały (pipi) Cytuj
_Red_ 12 010 Opublikowano 9 stycznia 2016 Opublikowano 9 stycznia 2016 (edytowane) Bylem obejrzec i30. Wnioski: - facet nie ma zadnego dowodu zakupu z austriackiego salonu Denzel costam ("rachunek? wie pan na kolanie sie pisze umowe, wyrzucilem potem" xdd) - ksiazka serwisowa pusta - dowod rejestracyjny na osobe prywatna austriacka oczywiscie, ale jest wpis o wyrejestrowaniu auta. Nie wiem zatem czy to mi gwarantuje, ze osoba prywatna nie jest juz wlascicielem W tym momencie mirek handlash nie jest dla mnie zadna strona bo jak? Wlascicielem auta wg mnie jest salon z Austrii. - moze wrzucic auto w znajomy komis, ale wtedy cena na fakturze 10.000 xd Wszedzie przekrety skarbowe. "paaanie 4 lata hundaje sprzedaje i jest ok" Nie bede podpisywal z Polakiem umowy, ktora realnie jest miedzy mna a salonem z Austrii. Poszukam czegos sprawdzonego paroletniego w salonie PL :[ Edytowane 9 stycznia 2016 przez _Red_ Cytuj
QBH 246 Opublikowano 9 stycznia 2016 Opublikowano 9 stycznia 2016 No to jest najgorsza opcja, nigdy się czegoś takiego nie robi. Umowa tylko pomiędzy Tobą, a samym sprzedającym. Jak już gość robi taki numer to już widać pierwszą oznake cwaniactwa. Szukaj prywatnych ogłoszeń, bo z czasem te (pipi)ane handlarzyny Cie wykończą i stracisz ochote nawet na oglądanie. Cytuj
Mustang 1 736 Opublikowano 9 stycznia 2016 Opublikowano 9 stycznia 2016 Ja pier.dolę, czy wszyscy muszą kombinować i cwaniakować? Z drugiej strony to też nabywcy przyzwyczaili się do nienaturalnie niskich cen i przebiegów w porównaniu do krajów skąd te samochody pochodzą. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.