Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mysle o salonowym, ale ok 3letnie, poszukam dzis. Mirkow unikam, ale jak widac musialem doswiadczyc na wlasnej skorze.

 

Co innego jakby Miron mial jakikolwiek rachunek z salonu.

Opublikowano

Fiacik pikny ale w realu wydaje się mniejszy niż na zdjeciach.

Kia soul trochę taka emeryten paprty, moze dlatego ze na osiedlu starsi ludzie mają.Brałbym tą skodzinkę.

Opublikowano (edytowane)

@Red: tutaj szukaj, a nie po jakichs otomoto i innych allegrach:

http://www.hyundai.pl/Oferta/Samochody_uzywane/

 

Kur.va, zapomnialem wlasnie wspomniec kwestii umowy kupna nawet, ale na szczescie sam miales rozum, zeby sie z tego wycofac w pore.

Ja je.bie, jak mnie nerw bierze, jak slysze o takich w morde je.banych handlarzach skur.wysynach kombinatorach pierd.olonych. Brak mi przeklenstw na oddanie tego, co o nich sadze (no offence, Dudek). Niewiele jest grup spolecznych, ktorymi gardze tak bardzo. Jak jezdzilem kiedys za granice tydzien w tydzien i mijalem ich za kazdym razem na autostradzie hurtowo, kazden jeden z jakims rozgnieconym z ktorejs (a czasami z kazdej) strony rozbitkiem, to nazywalem ich "zuki gnojaki", bo jak te owady w filmach przyrodniczych tocza przed soba kulke z gow.na, tak oni mozolnie tocza te yebane zlomy do kraju.

Edytowane przez tommi
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

szkoda rtommi że dałeś mu linka do wyszukiwarki gdzie do 33 tysiecy są dwa samochody, jeden dla rodziny Kurdupelskich, a drugi brzydki dieselek z 2011 roku nie koniecznie zachęcająco wygklądajacy za takie siano.

 

Red albo ma w takim razie dokłądac dalej czego nie chce, albo się załamać, tego chcemy?

Edytowane przez ajebisty
Opublikowano

Diesel to idealny wybór na krótkie dystanse w zakorkowanym Kraku. Na takich odcinkach spalanie jak w benzynie na zimnym motorze i ewentualne w h uj droższe naprawy. Klasyczna sytuacja WIN-WIN.

Opublikowano

Dobre propozycje od Mustanga. Fiat nie ma zaznaczonej bezwypadkowości, więc może być po jakimś konkretniejszym dzwonie, ale Roomster i ta KIA ciekawe opcje. Może nie powalają designem, ale na pewno lepiej patrzeć na takie coś jak szukać u tych wieśniaków handlarzy.

Opublikowano

Wypraszam sobie, nie jestem mirkiem handlarzem tylko z takimi wspolpracuje. Robie z samochodami ok 10 lat, obecnie mniej bo znalazlem normalna prace. Przez te lata bylem swiadkien wielu zabawnych sytuacji zwiazanych z komisami samochodowymi oraz naprawami "po kosztach". Kiedys mialem zamiar zalozyc bloga jak to wyglada od kuchni bo teksty ekspertow z auto swiatu czesto czerpia z realnego zycia ale gdzies po trochu sie rozmijajia z rzeczywistoscia. Smutne jest tylko ogladanie tych ludzi jak sami sie wyniszczaja, zwlaszcza ci starszej daty, bo nowe pokolenie mirkow dziala na innej zasadzie.

Opublikowano

Diesel to idealny wybór na krótkie dystanse w zakorkowanym Kraku. Na takich odcinkach spalanie jak w benzynie na zimnym motorze i ewentualne w h uj droższe naprawy. Klasyczna sytuacja WIN-WIN.

 

Duzego pola manewru w silnikach nie ma

Opublikowano (edytowane)

Dzięki za komentarze i propozycje, porozglądam się w tych opcjach.

Z ciekawości jeszcze napiszę do tego Denzel Ag auto czy coś, czy sprzedawali w grudniu 2015 auto panu XX. Bo chciał mi odsprzedać, a nie ma żadnego dowodu zakupu, nie jest w ogóle właścicielem przedmiotu.

No jakoś mi to nie przechodzi przez myśl, że licencjonowany salon na działalności gospodarczej oddaje polaczkowi do ręki auto - "należy się pod stołem 5000 ojro bitte, keine papieren".

Mirek miał ponadto założone tablice polskie. Mówię mu, że "o, jednak pan rejestrował".

 

 

"nie, nałożyłem tylko z innego auta, co by na CPN dojechać czasem a policja by nie łapała"

 

 

:yao:

 

No to w sumie jak działają komisy, które ściągają auta z różnych źródeł i mają tablice zagraniczne? Mogą ponoć zawsze jeździć jak jest opłacona akcyza, tymczasowe blachy i OC.

 

 

Diesel to idealny wybór na krótkie dystanse w zakorkowanym Kraku. Na takich odcinkach spalanie jak w benzynie na zimnym motorze i ewentualne w h uj droższe naprawy. Klasyczna sytuacja WIN-WIN.

 

 

Ok głupio dopytam, ale to oczywiście sarkazm? ;]

 

 

edit:

aha jeszcze jedno http://www.auto-swiat.pl/jak-sprzedac-i-kupic-auto/auto-tansze-bo-bez-papierow/j00rf

 

 

Zakup nieprzerejestrowanego auta – jeśli dane w dokumentach nie zgadzają się z danymi sprzedawcy, to trzeba zadbać o tzw. ciągłość umów, czyli zebrać wszystkie umowy od chwili sprzedaży auta przez osobę wymienioną w dokumentach.

 

lel, no to ciekawe skąd załatwię ciągłość umów od randomowego Hansa rocznik 1620 (zrobiłem foto dowodu rejestracyjnego pierwszego właściciela)

Edytowane przez _Red_
Opublikowano

Tja, diesla zdecydowanie nie chcę. Robię może 8kkm rocznie, jak już to krótkie dystansy miejskie,  czasem 100km w jedną stronę A4ką za miasto.

Do roboty i tak najlepiej pasuje mi tramwaj jak biedok. :lapka:

Opublikowano

Ta, zrozumiałem intencje :) Tamto mirkowe odpuszczam, bo nie chcę wałów skarbowych robić, ale dla satysfakcji zrobię moje mini dochodzenie (#rutkowskipatrol). Znalazłem już pierwszego właściciela na fejsie xD

Opublikowano (edytowane)

Mam go nadal :( Do kwietnia chcę się pozbyć, bo wtedy OC się kończy.

Właśnie, jak to jest z leasingiem. Warto brać w leasing i sobie wliczać raty w koszty co miesiąc? Z tego co wiem to wadą jest to, że nie my będziemy właścicielami auta, tylko leasingodawca. A wraz z tym nie my będziemy mieli polisę OC, ale bank. Po 3 latach leasingu stracę wszystkie wypracowane zniżki do 0% - prawda to?

Znalazłem już i30 z małopolskiego (ale heczbek i z klimą manual, poza tym spoko), pochodzący z salonu PL, pełna książka serwisowa, no i jest jego właścicielem, a nie spirytualnym pośrednikiem. 26900 zł do negocjacji, więc może do 25k zejdę, a przynajmniej potencjalny spokój ducha ze skarbówką (no i brak opłat poza bodajże 180zł za blachy i dowód).

Facio wystawia FV więc odpada mi 2% PCC.

Edytowane przez _Red_
Opublikowano (edytowane)

czy warto wliczać sobie raty  w koszty?

Nie warto, będziesz miał niższy podatek dochodowy.

 

 

xDDDD

Edytowane przez ajebisty
Opublikowano

Dobra, doprecyzuję. Można wziąć np. za gotówkę i amortyzować w trybie 40% rocznie przez 2,5 roku. Ale wtedy widniejemy w dowodach ja i żonka. Mamy też na siebie OC.

Leasing - w dowodzie widnieje bank, OC wykupuje bank. Nam przepadną zniżki.

O to mi chodziło milordzie. W obu wersjach pomniejszamy sobie podatek dochodowy, zatem którą wersję byś wybrał dla siebie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...