Jedyny minus takiego układu jak piszesz to że po 3-4 latach masz 2 wyjścia:  wysrać 50k na wykup albo płacić dalej a w sumie nie wiesz jak Ci biznes pójdzie. 

Nie trzeba wys rać te 50+ tys można sobie normalnie na leasing rozłożyć.

Z drugiej strony jak się będzie myśleć, że nie będzie stać kogoś na ok 1300-1500 zł kosztów to chyba nie wybrał dobrej drogi w zawodowym życiu;)

Na FB Top Gear Polska właśnie trwa końcówka relacji live z testów nowej Insignii, potem pewnie do obejrzenie będzie.

Zachar też jeździł już.

Nie trzeba wys rać te 50+ tys można sobie normalnie na leasing rozłożyć.

Z drugiej strony jak się będzie myśleć, że nie będzie stać kogoś na ok 1300-1500 zł kosztów to chyba nie wybrał dobrej drogi w zawodowym życiu;)

Racja w sumie tak myślę właśnie czy nie zrobić tak że leasing na 3 lata a potem ew się zobaczy. Muszę księgową pomęczyć jak lepiej.

Tak jest najlepiej, mam już to obcykane. Uwierz mi mozi:)

Dodatkowo powiedzmy po 4-5 latach jak używasz takie auto do pracy to naprawdę jest już "trochę" wyeksploatowane, pojawiają się widma napraw po gwarancyjnych itp. a tak bierzesz coś nowego, odliczasz znowu część vatu + rata w dochodowy.

Edytowane 19 marca 20178 l przez balon

Czyli po 3 latach oddać nie wykupować i wziąć nowe? W sumie nie jest to zła opcja...

3 lub 4. Nie wiem ile km będziesz robił ale jak będzie to w miarę racjonalnie czyli 20-30 tys/rok to chyba lepiej na 4, no i rata zawsze niższa.

 

No i + to co tygryski lubią najbardziej czyli co 3-4 nowe auto, nowe emocje, technologicznie zawsze na czasie. Dodaj do tego ten kozacki okres jazd próbnych i wizyt w salonach szukając swojego faworyta (nie wiem jak ty ale ja to uwielbiam:p)

No fajne to jest - szczególnie jak widziałem ostatnio Rs'a w kolorze taki jak chce, z felami takimi jak chce.... ehhh. Ale racja fun jest. 

Anyway - u Ciebie rozumiem że Superb czy ew opel? Coś jeszcze bierzesz pod uwagę?

Edytowane 19 marca 20178 l przez mozi

Raczej Superb bo te 165km w Insigni to trochę mało. Ogólnie budżet mam większy bo w sumie nie odczuję dużej różnicy pomiędzy 1300 (jak teraz wychodzi) czy 2000 ale niestety ze względów wizerunkowych i klimatu pracowników nie mogę na "start" przesadzać.

To może ta wersja 280? Ew jak budżet większy to bym myślał na Fordem Edge. ~180k i jest wszystko. 

280 za dużo smali, jednak te ok 30 tys/r mogę robić. Do tego ziomek z salonu wręcz odradzał, twierdził, że różnica w osiagach bardzo mało odczuwalna (jednak 4x4 swoje waży).

Co do Edge to raz że jakoś Fordy mnie nie kręcą (nie wiem czemu, bo poczciwe auta?) ale bardziej, że to jednak suvowata bryła, a ja jednak muszę mieć strzałę bo dwa oddziały mojego nowego biznesu będą także po za moim miastem to 500 oraz 300 km od domu i czasami będę musiał się tam szybko dostać, a lotniska niestety nie mam. A do szybkiej kazdy muszę mieć limuzynę/kombi, jednak całkiem inne prowadzenie niż klockowate suvy. Jakby nie, że do auta będę czasami ładował wózek, psa czy graty na wakcje to brałbym może jakiegoś hot hatcha.

Edytowane 19 marca 20178 l przez balon

Jasne, ja się jakoś nie mogę przekonać do VW, Skody, Opla i Seata (tak na szybko) i oczywiście francuzów i koreanców. Co do miejsca to Superb w sumie jedno z większych w środku z tego co patrzyłem. Szczególnie z tyłu. 

Ja pewnie wezmę ST'ka bo Rsa mimo że bym dał radę to za dużo zamieszania. Ale jeszcze się biję z myślami. 

No masakra z tyłu jest miejsca (aż dziwne, że Kaczyński z przodu podróżuje xD). Ponoć najwiècej w klasie, no i także bagażnik to top, 650l do linii okien to mocny wynik jak na dość zgrabne kombi.

Edytowane 19 marca 20178 l przez balon

On i tak w foteliku jeździ, więc mu nie robi.

Dokładnie z metra cięty to zmieściłby się do fabii :>

Się śmiejecie z Kaczyńskiego! Wku rwi się to nic nie będzie i skończą się rozkminy takie jak w tym temacie. Szczerze to boję się przez nich tej zmiany w swoim życiu (mimo że wsio prawie dograne) jak sku rwisyn.

PiS zna się na leasingu, daje dzieci w ratach po 500 zł.

Jednak wydanie kasy na nowy samochod to jest potezne wyzwanie. Zawsze miałem służbowe samochody ale to byly czyjes. Teraz juz 5 miesiac sie zdecydowac nie moge (Bo odliczam i tak czesc paliwa i vatu z prywatnego auta) ale to nie zmienia faktu, ze na moje szczescie dochody ida w gore a to rodzi potrzebę zmniejszenia podatku dochodowego. Znajac zycie gdzies do Maja sie zdecyduje :)

Pojawił się chyba czarny koń. Reno Talisman z 200 motorem w automacie w najwyższej wersji wyposażen (kosmicznie doposażony) za 120 tys brutto cennikowo. Przynajmniej coś innego, a przy wypożyczeniu i oddaniu po 4 latach spadek wartości Francuzów nie tak straszny. Jutro obadam kalkulację na wypożyczenie.

 

Ktoś zna/czytał jakieś opinie? Jak to się prowadzi? Co z tym silnikiem bo trochę dałnsajzing z 1.6 200 km? Chyba te 100 tys km w 4 lata wytrzyma?:) A jak ten automat reno?

Edytowane 20 marca 20178 l przez balon

Podobno prowadzi się wyjątkowo dobrze w wersji z 4 kołami skrętnymi. Poza tym wygląda rewelacyjnie. Resztę doczytaj, no i sam się przejedź. Co prawda na YT są niezbyt ciekawe relacje odnośnie jakości wykonania, ale może już się poprawili. 

A te 4 koła skrętne to standard? Właśnie coß mi o tym śmignęło? Nie no bankowo się nie poprawili,:) z drugiej strony coś za coś. Tak wyglądające auto, z takim wyposażeniem (nowymi technologiami) i osiągami w takiej cenie.

Ładny jest, ale Superb i tak numer jeden, moim zdaniem, ja byn raczej dylematu nie miał.

Czy ja wiem? Jakbym miał wcześniej VAG, może chciałbym raz coś zmienić. To i tak nówki na gwarancji i każde auto trzyma pewien poziom, więc można czasem wziąć coś innego.

Dzis jezdziłem innym autem, nie brałem go zupełnie pod uwage

140 tys Brutto w wyprzedazy rocznika, 2.2 Turbo diesel 180 koni w at8

http://cdn21.se.smcloud.net/t/photos/t/430179/2015-