Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Kupił już tą Kijankę?

Oglądałem i jeździłem. Lka+ pakiet business. Petarda. 1.4T-Gdi 140 kucy dobrze dają. W środku również bardzo spoko się prezentuje. Jednak kredyciki Kia ma już cieńkie w porównaniu z konkurencją. Dlatego ja zamówiłem nowego Focusa. A długo myślałem nad CEED vs Focus. Jednak test łosia (i warunki kredytowe) przeważyły szale na korzyść Forda.

 

 

A tak mi się logo shang tsunga podobało ale to może za 20 lat z tego coś będzie.

 

www.youtube.com/watch?v=B6xF0Di9Qa4

Edytowane przez Mani
Opublikowano (edytowane)

Ja wybrałem ford multiopcje na 4 lata z ratą balonową. No właśnie chodzi o to by się dowiedzieć czy dealer ma własny bank (np. Ford/VW) czy nie (np. Kia) bo rozrzut jest w ratach ogromny. A najlepiej nie iść do banku jak Ci na czasie zależy tylko odrazu do jakiegoś hmmm pośrednictwa finansowego (np Fines), gdzie w jednym miejscu masz powiedzmy z 20 banków i sobie spokojnie przebierasz oferty. 

Edytowane przez Mani
Opublikowano (edytowane)

Hej,

 

Co byście brali z takich opcji w budżecie 45/48 (+5-6 na zapas)

Auto do nocnych przejażdżek, jazdy bez celu itd. Na daily car Lexus póki co zostaje. 

Priorytetem jest dźwięk z wydechu, musi być dosyć głośno : } Modyfikacje układu - w przyszłości.

Przy każdej opcji starałem się wypisać + oraz - z mojego punktu widzenia, pewnie część Was sie nie zgodzi, no ale.. Dodam też, że żadnym nie śmigałem.

 

1) Ford Mustang 2006 GT  4.6

 

CnlAI9V.jpg

 

+ wygląd

+ silnik

+ dźwięk

+ niezawodnosć (?) - słyszałem, ze tu się jeździ od stacji do stacji i to tyle ;)

+ ew. gaz, kiedyś

+ łatwiejsze odsprzedanie za jakiś czas

 

 

- środek

- sporo spali, no ale. 

- ponoć niezła taczka

- zawieszenie niezbyt trwałe

- jak tym zaparkować w mieście ;)

- "fura dla lansiarzy" ? ? ?

 

 

 

 

2) Mercedes CLS 500 

 

n24pAGX.jpg

 

+ wygląd

+ całoroczny 

+ komfort

+ nadaje sie też w podróże

+ możliwość pozostawienia tego wozu jako jedynego

+ łatwiejsze odsprzedanie za jakiś czas - niewiele tego juz na rynku

 

gaz do jednostki 5.0 bardzo dobry, ale w sumie nie chciałbym. Moze kiedyś.

 

- przód

- trudno o dobry egzemplarz

- pneumatyka

- wymaga zagazowania, co ani mi się podoba, ani żona nie byłaby zadowolona

- nie jest to coupe

- może przekroczyć budżet

 

 

 

 

 

 

2) Porsche 944

 

porsche-944-targa-02.jpg

 

ebay879801.jpg

 

 

+ wygląd 

+ najtańszy

+ klasyk

+ bo to Porsche :}

+ domyślam się, że świetnie się tym jeździ

+ dość ekonomiczny

+ łatwiejsze odsprzedanie (chyba)

 

- tylko na lato/wiosnę

- nie wiem gdzie znajdę mechanika do tego.

- sprzęgło 7 koła

- najstarszy

- trudno raczej o fajny egzemplarz, ja chciałbym tylko czarny.

 

 

 

 

4) Subaru BRZ/GT86

 

sMbQEeS.png

 

+ wygląd - zawsze mi się podobał

+ właściwości jezdne

+ praktyczność (mozna zaparkować gdzieś jak człowiek ;)

 

- cena, niestety ale za 45-50 to samochody z usa, w tym takie co poduszki mają wystrzelone..

- silnik i jego eksploatacja (remont na 10k)

- mały runek, trudniej będzie sprzedać

- ok. 7s do 100.

 

 

5) Mustang z lat 2009-2012 3.7 v6

 

1NIXyyV.jpg

 

+ bardziej ekonomiczny niż 4.6

+ środek

+ wygląd

+ poprawione właściwości jezdne względem starszego.

+ nowszy niż 4.6

 

- do 50 nie bardzo coś znajdę, a dopłacać nie chciałbym. Bo zaraz dojdzie do tego ubezpieczenie, itd, wyjdzie 65 i będzie niefajnie ;)

- tutaj też bałbym się kosztów utrzymania tego auta, ponoć drogie opony, szybko klocki i tarcze się zużywają

- najmniej to auto mojej żonie się podoba

 

 

 

---------

 

 

Miałem na oku 2 BRZ po około 46 ale w jednej poduszki a druga tak wyglądała:

 

 

 


YvDcNQh.jpg
 

 

 

Także póki co Mustang mi chodzi po głowie... jak kupować zabawkę to chyba lepiej iść na całość? :}

Taka oto "rozkmina" .. chyba zły czas sobie na to wybrałem, bo ani prawka na A nie skończyłem, ani też pora zimowa na kupowanie auta nie jest dobrym pomysłem, tym bardziej, że część z nich w śniegu niedobrze sie by czuła.

 

 

 

Edytowane przez Banny
Opublikowano

Dla mnie te Mustangi są koszmarne, nic mi się w nich nie podoba. Może fajnie się prowadzą, tego nie wiem. Jeśli już to dozbierałbym do Subaru, ale generalnie wolałbym a podobną kwotę kupić coś krajowego niż bawić się w takie importy.

Opublikowano

CLS to IMO nie jest zabawka na drugie auto. Porsche 944? Klasyk, ale jesteś pewien, że aż tak dobrze się tym autem jeździ? To konstrukcja sprzed stanu wojennego. GT86 sam piszesz, w tym budżecie nie za fajne egzemplarze. Te Mustangi moim zdaniem najlepsza opcja.

 

Ale nie za bardzo rozumiem kryteriów. Bo chcesz auto do zabawy, a równocześnie planujesz gaz, obawiasz się zużycia paliwa i opon... To ile ten samochód ma jeździć i gdzie? Nie lepiej jednak kupić sobie hot hatcha do jazdy na co dzień i zabawy równocześnie?

  • Plusik 1
Gość ragus
Opublikowano

te wybory bannego to jakbym odpalił jakiegoś need for speeda i wybierał pierwszą furę xd

Opublikowano

Na pewno nie passat b5 1.9 tdi, to samochód ze wspaniałym wnętrzem, mało pali, i nie daję az takiej frajdy. No i z tyłu niestety mieszcza się ludzie  a nie opony.

  • Plusik 1
Opublikowano

@Banny sugeruję zaczać od Golfa GTI lub czegoś koło tego z mocą i nauczyć się jeździć a nie porywać się na V8 z tylnym napędem. Ale może przesadzam elektronika czyni cuda dzisiaj. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Przyznaję, trochę z tymi kryteriami poknociłem ;) Odpiszę później... generalnie żadne niemieckie (wyjątek cls i sec + 944).

 

Hot hatche już też przerabiałem i stwierdziłem, że to za mało "sportowe" - Nie wiem jak to ująć... Zbyt "cywilne" :)

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, Qvstra napisał:

Nie myslales o M3/M5, albo o WRX STI/Evo?

 

BMW szanuję motocykle, WRX czy Mitsubishi nie podobają mi się jakoś specjalnie. W takiej kategorii wolałbym IS350 a tutaj skupiam sie jednak na 2 drzwiowych autach ;)

 

4 godziny temu, krupek napisał:

Dla mnie te Mustangi są koszmarne, nic mi się w nich nie podoba. Może fajnie się prowadzą, tego nie wiem. Jeśli już to dozbierałbym do Subaru, ale generalnie wolałbym a podobną kwotę kupić coś krajowego niż bawić się w takie importy.

 

@krupek - nie tyle, żeby dozbierać, po prostu nie chcę więcej wydawać - to i tak niezłe szaleństwo dla mnie.. Tyle kasy na "przyjemność".

 

 

2 godziny temu, Mustang napisał:

CLS to IMO nie jest zabawka na drugie auto. Porsche 944? Klasyk, ale jesteś pewien, że aż tak dobrze się tym autem jeździ? To konstrukcja sprzed stanu wojennego. GT86 sam piszesz, w tym budżecie nie za fajne egzemplarze. Te Mustangi moim zdaniem najlepsza opcja.

 

Ale nie za bardzo rozumiem kryteriów. Bo chcesz auto do zabawy, a równocześnie planujesz gaz, obawiasz się zużycia paliwa i opon... To ile ten samochód ma jeździć i gdzie? Nie lepiej jednak kupić sobie hot hatcha do jazdy na co dzień i zabawy równocześnie?

 

18 minut temu, Mustang napisał:

Z innej beczki to na pewno chcesz mieć auto zabawkę droższą niż daily? Czyli Lexusem będziesz jeździł do pracy i po bułki, zabawką w niedzielę, a którym pojedziesz w dalszą podróż?

 


@Mustang Niestety decydując się na CLS musiałbym sprzedać Lexa a po prostu też mi szkoda ;) Nie widziałbym sensu posiadać 2 sedany.

Z 944 to moze być tak jak piszesz, ale nawet nie mam jak tego sprawdzić.

 

Co do kryteriów, trochę pomieszałem, przyznaję. Lex jako daily to wyjeżdża jakoś 3-4 razy w tygodniu z garażu, podwożę żonę do pracy czasem, jakieś zakupy i czasem tak po prostu coś załatwić.  W rok zrobiłem 10,500 km około.  Więc nie używam auta jakoś mocno... Na wycieczkę póki co Lexem jest okej jechać, spalanie trochę boli ale bezawaryjnością się odwdzięczą. Jak kiedys się nie pomieszczę to pewnie sprzedam zabawkę i daily i kupie suva - RIP.

 

 

Edytowane przez Banny
Opublikowano

944 miałem okazję użytkować przez jakieś 2 lata, prowadzi się rewelacyjnie dzięki świetnemu rozkładowi masy przez układ transaxle- masz silnik z przodu a skrzynię biegów z tyłu. Miałem najsłabsza wersję 2.5 n/a 163 km. Dynamika rewelacyjna nie byla- jakies 7.8s do 100, ale fun z jazdy i feeling nieziemski. Ogólnie bardzo miło go wspominam.W założonym budżecie mógłbyś przy odrobinie szczęścia trafić wersję S2- 3.0 l i 211 koni w przyzwoitym stanie. Toyota gt86 jeździłem jakieś 20 min, to się nie wypowiem. Jak masz jakieś pytania o 944, to śmiało pisz, postaram się pomóc.

  • Plusik 1
Opublikowano

Interesujące, były użytkownik 944 na forum? Napisz więcej, też chętnie przeczytam. Jakbyś porównał jazdę sportowym klasykiem do prowadzenia nowego auta kompakt lub klasy średniej? Ciężej, głośniej, bardziej angażująco, ale przy dobrych warunkach więcej frajdy, chociaż na mokrym mniej bezpiecznie?

Opublikowano

Super. Sam muszę w końcu przejechać się czym starszym, bo na razie najstarszy samochód jaki prowadziłem był z 2006 roku... Słyszałem, że oryginalne auta z lat 60 szokują dzisiaj beznadziejnymi seryjnymi hamulcami i mizernym prowadzeniem ze standardowym zawieszeniem, ale sportowe auto z lat 80, do tego na współczesnych oponach musi już wypadać znacznie lepiej.

Opublikowano (edytowane)

Czasu w weekend nie miałem ale mam zagwozdki ciąg dalszy. W sobotę byłem w kia Olsztyn. Pojeździłem nowym ceedem i super wszystko cacy ale... pan sprzedawca mi odradza kupno ceeda teraz :) Czaicie koleś pracujący w kia mówi że centrala nie chcę sprzedać teraz za dużo aut aby sobie nie zrobić za dużej górki na następny rok. Dodatkowo czas oczekiwania na nowego ceeda do 5 miesięcy...  Ehhh samochód mój sprzedany wczoraj spodziewałem się czekania miesiąc czy 2 ale prawie pół roku? Lecę we wtorek do Hyundaia i30 ogarnąć ile czekania i jaki raty.

 

Dodatkowo wczoraj odbierając opony letnie starego auta w serwisie zaprzyjaźnionym dostałem ciekawą propozycję. Serwis gdzie przechowuje opony znajduje się przy dealerze ssangyong (jeszcze rok temu byli Mitsubishi ale Mitsubishi uciekło z Olsztyna i przejął ten Koreańczyk) pan z serwisu wiedząc że sprzedaje samochód zaprosił mnie do sklepu. Tam czekał handlowiec z taką propozycją : tivoli ssangyong rocznik 2018 zarejestrowany w sierpniu jako samochód demo może być mój za 65 tys już 18 grudnia. Silnik 1,6 bez żadnych turbo doładowań raczej bez awaryjny. Samochód w pełnym wypasie łącznie z podgrzewanym fotelem czy kierownicą, kamerą cofania i innymi bajerami, alufelgi 17 cali, opony zima i lato, 3na 3 bez odsetek. Cena katalogowa tego modelu z tym wyposażeniem ok 90 tys. Oczywiście 5 lat gwarancji pomniejszone o te pół roku od rejestracji. 

 

 

Nigdy o ssangyong nie myślałem to dla mnie kompletny no name ale dali mi ceną i cała reszta mocno do myślenia. W weekend następny mam samochód wziąć do testów od piątku do poniedziałku. W między czasie to i30 protestuje i ogarnę już konkretne wyposażenie dowiem się jaki czas oczekiwania. 

 

 

 

(pipi)ane wybieranie samochodu robię to od kilku tygodni i mam już dość:)

 

Edytowane przez blantman
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...