Opublikowano 20 grudnia 20186 l Hehe sroka. Pamięć już nie ta. Bardzo fajna fura i co ważne mega rzadko spotykana. Ile ci to realnie w mieście pali na krótkich odcinkach i zimny silniku?
Opublikowano 20 grudnia 20186 l 4 godziny temu, sprite napisał: Teraz dopiero zobaczysz jak będzie mocy brakować jak się będziesz przesiadać do "zwykłego auta". Ja na co dzień jeżdżę 300 konną Astrą OPC(nawet jak jest duży śnieg) i też na początku musiałem się przyzwyczaić do takiej mocy. Z czasem jest duuużo lepiej, a w lecie to już w ogóle . Teraz jak się przesiadam do czegoś z mniejszym powerem to czuję jakbym powozem do koni jechał xd Wczoraj podjechałem Lexem to dla mnie już nie jedzie, tak samo "jak wysoko się tu siedzi : ( " hehe. Coś w tym jest. I dlatego krąży opinia, że GT to wolne autko, bo ludzie porównują do nie wiem, Imprezy może czy do innych aut sportowych. Moim zdaniem jedyne jako takie porównanie byłoby do MX-5 tej nowej, ale to też nie to. Zresztą, jakie to ma znaczenie 2 godziny temu, WisnieR napisał: Czytam tę opowieść Bannego i myślę sobie, że ta GT to jakiś potwór po czym zobaczyłem jej osiągi..... Aczkolwiek auto super i tylko pogratulować spełnienia marzeń. P.S. E36 328i nadal jedzie lepiej Może takie mam wrażenia bo zimą kupiłem, w lecie byłoby łatwiej nauczyć się tego auta (chyba). Edytowane 20 grudnia 20186 l przez Banny
Opublikowano 20 grudnia 20186 l Ekstra fureczka, też taką kiedyś chciałem I co dla mnie ważne, jak na cebulandię nietypowe, super. A to moja, dawno nic nie wrzucałem.
Opublikowano 20 grudnia 20186 l Banny ale fura o tej masie i 200 koni to nie jest jakieś auto dla niedzielnego kierowcy tym bardziej z tylnym napędem. Do setki to to nie pruje ale ma naprawde fajne osiągi imo.
Opublikowano 20 grudnia 20186 l IMO w GT86 chodzi też o brak doładowania i w związku z tym mizerny dość moment obrotowy. Nie jeździłem, chociaż zakładam, że samochód ładnie idzie na wysokich obrotach, ale na bank w fotel nie wgniata bez redukcji. Jak ktoś porównuje z doładowanym hot hatchem o zbliżonej mocy, to ten aspekt na pewno szału nie robi.
Opublikowano 20 grudnia 20186 l Jest coś co powinieneś niezwłocznie i od razu zrobić, mianowicie założyć roznoodleglosciowy kolektor wydechowy s najlepiej jakiś sensowny wydech, wtedy dopiero można powiedzieć że poczujesz boksera pod maską Gratuluję auta, byłem o krok od zakupu takiego.
Opublikowano 20 grudnia 20186 l @mozi pełna zgoda Tak jak pisałem więcej mi nie trzeba, a i tak to aż nadto moje umiejętności. @Mustang Tak, w fotel nie wgniata, ale z tym trzeba się pogodzić to raz, a dwa nie był to czynnik decydujący dla mnie. @Kogut kiedys trzeba o tym pogadać Widziałem, że JTR też robią takie układy. Za bardzo się na tym nie znam, ale chętnie poznam co i jak.
Opublikowano 20 grudnia 20186 l Jak pisałem to nie jest auto do sprintu że świateł ale serio wiele potrafi jak kierownik ogarnia. Mała masa + boxer to fajna kombinacja imo. Co nie zmienia faktu że fura bez turbo to już nie dla mnie. No chyba że v8.
Opublikowano 21 grudnia 20186 l Ja jednak w tym budżecie kupiłbym coś mocniejszego. Szczególnie, że to auto tylko do zabawy, a nie do jazdy na co dzień.
Opublikowano 22 grudnia 20186 l W dniu 18.12.2018 o 20:53, Mustang napisał: W piątek przetestuje Astrę, potem zdecyduje. Przetestował i ostatecznie wolał (nieznacznie) Astrę od Focusa. Bardziej klasyczny styl wnętrza, ekran wkomponowany w deskę rozdzielczą, praca skrzyni biegów, fotele, reputacja świateł matrycowych i jakieś mniejsze drobiazgi przeważyły (w jego opinii) szalę na korzyść Opla. I czemu nie, te samochody i tak są bardzo zbliżone. Dzisiaj zamówił kombiaka Elite 1.4 125 z Intelliluxami i alcantarą. Odbiór za 3 miesiące, oby passerati się nie obraziło na koniec.
Opublikowano 22 grudnia 20186 l Matrix LED. Reflektor składa się z kilku(nastu) oddzielnych lamp LED sterowanych przez komputer, pozwalających na płynną regulacje snopa światła zależnie od ruchu dookoła i de facto jazdę cały czas na długich.
Opublikowano 23 grudnia 20186 l Mój tata ostatnio jechał swoim Peugeotem i do jego ucha zaczęły docierać dziwne dzwięki spod maski, po konsultacji z mechanikiem okazało się, że winne jest sprzęgło alternatora. Mechanik je wymienił i od tamtej pory tata nie ma problemów ze sprzęgiełkiem ani z całym samochodem.
Opublikowano 23 grudnia 20186 l Mój tata w 2004 kupił golfa mk2 gti, wersję amerykańską. Ale to była rakieta, pojechaliśmy nim na Chorwacje i tam się z(pipi)ała. Na szczęście tata był zawodowym kierowcą i ją naprawił. Teraz taty nie ma...
Opublikowano 23 grudnia 20186 l A mój tata kupił kiedyś Daewoo Lanosa z salonu, ale później żałował, że jednak nie kupił Espero, bo miał dużo większy bagażnik.
Opublikowano 23 grudnia 20186 l Moj tata do jeszcze chyba 2013 mial opla kadetta. Az nie pekl na pol.
Opublikowano 23 grudnia 20186 l Moj stary kiedy kupil pieknego aerostara zeby go rozje,bac po pijaku na drzewie
Opublikowano 28 grudnia 20186 l Moj stary jezdzil passeratti dopoki nie dostal udaru i nie jezdzil jak w londynie. Wtedy skonczyla sie kariera kierowcy.Passata wymienilismy na ryż
Opublikowano 28 grudnia 20186 l Pamiętacie wszystkie fury jakie mieli wasi stary za gówniaka? maluch, kadecik, omega kombi, nissan sunny ( ), aerostar, hyundai lantra, jakiś citroen xD najlepsza rakieta oczywiście srebrny kozak gurwa nissanik, najładniejszy hjujdaj
Opublikowano 28 grudnia 20186 l Mój stary miał to: Jazda do babci na połódnie polski z tyłu w aucie chłodzonym powietrzem.... Prawie jak na czoperze ale bez wiatru we włosach. Potem klasyka - duży fiat 125, poldek atu i potem renault laguna. Teraz nie wiem czym lata bo nie widziałem go od 13 lat XD Ten zaporożec i fiat 125 to były najwieksze gówna jakie sie dało zrobić - psuło się to na potęgę. Silnik ztcp w obu po 3 razy zacierany był :> Teraz tak czytam specke tego zaz: Przyspieszenie 0-100 km/h (z dwiema osobami): 32 s Edytowane 28 grudnia 20186 l przez mozi
Opublikowano 28 grudnia 20186 l maluch- trabant - trabant - wartburg-wartburg - opel kadett - nie wiem
Opublikowano 28 grudnia 20186 l Ja jakoś inaczej wychowany jestem. Jak miałem/mam, to się zawsze dorzucę starszym do np. malowania ścian, remontu domu, czy samochodu. Teraz Ojcu też sporą ratę za auto płacę. Całe życie na mnie płacili i mi nie żałowali, więc ja im też nie żałuję. Nie wyobrażam sobie, żeby starsi się narażali na wypadki w jakimś starym gracie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.