Fanek 669 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca No ja HUD też wcześniej nie miałem, a teraz można jechać na trasie nie patrząc na licznik tylko sama szyba i zczytane ograniczenia prędkości ze znaków, fajna rzecz naprawdę. @gtfan ale to z nim rozmawiałeś i on Ci tak powiedział, czy piszesz przez swój pryzmat, nie mierz ludzi. Gdybyś przejechał się jakimś z tych fajnych Audi byś myśle zmienił zdanie. 11tyś km przebiegu, no praktycznie nowe auto! virtual kokpity, radary, BOSE, quattro. Nie ma wentylowanych foteli i masaży tak po szybkiemu widze, cena do nego więc lekko do urwania 10k. Tyle że czarne, no chyba że ktoś bardzo lubi ten kolor, ja nie https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/audi-a5-45-tfsi-quattro-s-line-virtual-cokpit-bang-olufsen-black-edition-ID6FzvGR.html Dodam, że skrzynia S-tronic w tej A5, którą mam w swoim także (tylko podejrzewam że u mnie jest wzmocniona, bo auto ma prawie 600nm), zmienia biegi momentalnie, tam chyba w ogóle jest jakiś ułamek sekundy jak Audi podaje. Cytuj
gtfan 3 303 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca (edytowane) 8 minut temu, Fanek napisał: @gtfan ale to z nim rozmawiałeś i on Ci tak powiedział, czy piszesz przez swój pryzmat, nie mierz ludzi. Gdybyś przejechał się jakimś z tych fajnych Audi byś myśle zmienił zdanie. piszę tak ogólnie, serio nie każdy potrzebuje auta premium, nie każdy potrzebuje Audi żeby czerpać radość z jazdy. nie żebym był jakiś krezusem, ale mnie naprawdę stać żeby jeździć taki A5 z salonu, ale zwyczajnie nie czuję że mi to potrzebne, bardzo doceniam jak to auto wygląda, wiem że to jest coś szczególnego, ale Kia Ceed mi wystarcza Edytowane 8 marca przez gtfan Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca 7 minut temu, gtfan napisał: piszę tak ogólnie, serio nie każdy potrzebuje auta premium, nie każdy potrzebuje Audi żeby czerpać radość z jazdy. nie żebym był jakiś krezusem, ale mnie naprawdę stać żeby jeździć taki A5 z salonu, ale zwyczajnie nie czuję że mi to potrzebne, bardzo doceniam jak to auto wygląda, wiem że to jest coś szczególnego, ale Kia Ceed mi wystarcza To powinieneś przejechać się na jakąś jazdę próbną choćby po to aby mieć porównanie, naprawdę. Same wyciszenie tych aut i błoga cisza w trasie to już jest mega przyjemność. Wysiadasz po trasie z auta nie zmęczony i nic Ci nie dzwoni w uszach. Nie chce się już po tym wracać do niczego innego. Ok tyle ode mnie, pozdro fifty Cytuj
iluck85 2 964 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca gtfana grzeje motoryzacja Ma podrzucić dupsko do pracy, nie psuć się i być tanie w eksploatacji Cytuj
gtfan 3 303 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca (edytowane) 22 minuty temu, Fanek napisał: To powinieneś przejechać się na jakąś jazdę próbną choćby po to aby mieć porównanie, naprawdę. Same wyciszenie tych aut i błoga cisza w trasie to już jest mega przyjemność. Wysiadasz po trasie z auta nie zmęczony i nic Ci nie dzwoni w uszach. Nie chce się już po tym wracać do czegoś tańszego. Ok tyle ode mnie, pozdro fifty Ale ja jeździłem takimi autami I zdecydowanie czuję różnicę. ale nie na tyle dużą żeby mi przez głowę przeszło żeby dopłacać 2x do tego co mam albo kupować używkę po gwarancji nie wiadomo jak traktowaną. A to że jest trochę głośniej czy materiały nie są tak wyszukane nie oznacza od razu że w dzwoni mi w uszach albo że wysiadam po trasie ze sztywnymi plecami. Jest wystarczająco ok na moje potrzeby. Nie wiem, może mam inne podejście do życia, albo może jestem mentalnym biedakiem, ale mimo wszystko widzę dużo lepsze miejsca na włożenie kasy niż kupno używanego Audi. Inna sprawa że może niedługo będę w podobnej sytuacji jak Shago, bo auto mam już 5 lat, budżet pewnie będzie mniej więcej podobny, także zobaczymy, może będzie bieda-Audi A4, wypas Octavia albo średni Superb 12 minut temu, iluck85 napisał: gtfana grzeje motoryzacja Ma podrzucić dupsko do pracy, nie psuć się i być tanie w eksploatacji Szczerze to sam już nie wiem Na pewno kiedyś grzała bardziej, ale po 20 latach jazdy i paru różnych autach w życiu ostatecznie wszystko i tak sprowadza się do tego że przeciętne auto (słowo klucz - przeciętne, nie piszę tutaj o zestawieniu Dacji z Audi) tak samo dobrze stoi w korku jak premium Cała reszta to w tym momencie dla mnie mało istotna rzecz. Ale chyba wielki zapał do aut mi przeszedł jak zacząłem jeździć motocyklami. Po prostu auta nie dają takich emocji wiec już od nich tego nie oczekuję. Edytowane 8 marca przez gtfan 3 Cytuj
Shago 3 608 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca (edytowane) 1 godzinę temu, Fanek napisał: Wiem, że pisałeś że nowe, ale czemu się tak upierasz? Z prostego powodu: to A5 jest ładne, ale nie mam pojęcia jak takie auto z mocnym silnikiem było katowane przez te x kilometrów przebiegu. Do tego 5 letnie, więc tuż po skończonej gwarancji. No nie kusi mnie to ani trochę. A tak mam auto na wypasie, które nie musi przyciągać uwagę i W teorii kilka lat spokoju. Bardziej do mnie to przemawia. Edytowane 8 marca przez Shago Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca 30 minut temu, Shago napisał: Z prostego powodu: to A5 jest ładne, ale nie mam pojęcia jak takie auto z mocnym silnikiem było katowane przez te x kilometrów przebiegu. Do tego 5 letnie, więc tuż po skończonej gwarancji. No nie kusi mnie to ani trochę. A tak mam auto na wypasie, które nie musi przyciągać uwagę i W teorii kilka lat spokoju. Bardziej do mnie to przemawia. Te co wkleiłem akurat ma 11tyś km przebiegu i 3 lata - przecież to praktycznie nowe auto! Ono wiecej stało niż jezdziło, takie auta się zdarzają bo na swoim przykładzie, poprzedni właściciel wdg przeglądów rocznych na stacji kontroli zrobił przez 3 lata 12tyś km ( to można sprawdzić na gov.pl), mówił że ma służbowe. Na zdrowy rozsądek ktoś kto kupuje takie auto nie katuje go na dotarciu. Dwa - że te auta lubią jak dostaną troche po tyłku, to wystarczy się przejechać albo jak mówiłem mechanik + komputer aby stwierdzić stan auta. Trzy -100tyś km dla tych aut to jest mały przebieg. Cztery - w tych silnikach 2.0 TFSI czy TDI tam nie wiele jest co może się zepsuć, to są sprawdzone konstrukcje ulepszane przez wiele lat i nie jakoś mocno skomplikowane. No może z wyjątkiem Adblue. Pięć - jeśli już ma się zepsuć to i nowe może, tutaj należy dodać że to niemiecka technika, osobiście i myśle że nie tylko ja, Niemcy robią najlepsze auta na świecie. A wymiany olejowe na gwarancji i inne eksploatacyjne przecież też robisz, w serwisie płacisz nie mało. Sześć - te auta bardzo powoli tracą wartość. Na swoim przykładzie - w tamtym roku sprzedałem A4B8 2.0 TDI o 3tyś zł więcej, niż jak je kupiłem 4.5 roku temu (tu troche covid zrobił gdy ceny aut używanych podrożały, ale mimo wszystko). No ale dobra, chyba i tak, nie przekonam Powodzenia good luck! Cytuj
LeifErikson 1 116 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca A ja nie wyobrażam sobie przy obecnym zaawansowaniu technicznym kupić auto za takie pieniądze po gwarancji, jak choćby awaria skrzyni dwusprzeglowej czy tych omawianych wcześniej reflektorów ledowych może generować koszty na poziomie kilku-kilkunastu tysięcy cebulionow. Radary, czujniki, cuda na kiju - przedłużona gwarancja i pakiety serwisowe to podstawa i tutaj duży plus dla Renault, bo oni atrakcyjne mają te oferty. 1 1 Cytuj
Shago 3 608 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Poza tym auta jak Scala, czy Arkana jestem pewien, że poprzez elektryfikację wszystkiego nie stracą wiele na wartości za 5 lat z prostego powodu: będzie coraz mniej benzyniaków "dla ludu". Moja Fiesta po prawie 5 latach straciła raptem 20-25% na wartości, a te wszystkie A5 jak nie patrzę na Otomoto to 3 lata i 1/3 wartości e cholerę. Więc tego argumentu o utracie wartości też nie kupuje. No nie, wolę nowe auto niższej klasy. Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Chłopie ludzie sprowadzają rozbite auta z USA czy Kanady i nie przejmują się (czego mega fanem akurat nie jestem, bo każde auto które kupowałem było bezwypadkowe), albo od firm ubezpieczeniowych nieuszkodzone ale nie widzą go tylko muszą zaufać Carfax, to kto by się przejmował prawie nowym autem z kraju z kosmetycznym przebiegiem. Z takim podejściem to trzeba brać przedłużoną gwarancje na pralkę i lodówke 5 lat bo może się zepsuć. Ludzie opamiętajcie się, auta produkują w milionach, producentom zależy na tym aby były bezawaryjne. A gdy przyjdzie już do naprawy mając mega pecha, to co? trzeba przełknąć i otworzyć portfel. Ale to przecież nie tak, ze pół samochodu się zepsuje edit: Shago to nie tak, większość jak chce szybko sprzedać drogie auto to niestety musi zejść z ceny aby znaleźć kupca, bo tak ktoś po prostu wezmie z salonu. Marki premium UŻYWANE trzymają cenę bardzo mocno. To 25% w 5 lat to przecież dużo. Cytuj
LeifErikson 1 116 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Niech sprowadzają co chcą. Ja sobie nie wyobrażam wywalić kwoty rzędu 150k na pojazd i mieć w realnej perspektywie kosztowne usterki elementów które nawet nie są tak naprawdę niezbędne do komfortowego przemieszczania się. Po prostu mam lepsze pomysły na przepalanie takich ilości pieniędzy, ale może jestem za biedny. Aczkolwiek też miałem taki okres w życiu, że śliniłem się do tych wszystkich Audi, Mercow i innych aut premium, ale trochę pojeździłem wieloma różnymi autami jak miałem chwilowo dostęp do fur z wyozyczalni i mi przeszło. Dla mnie to jest po prostu niewarte takich wydatków, a im jestem starszy tym bardziej zależy mi głównie na bezproblemowym i relatywnie tanim przemieszczaniu się z punktu A do B i już na mnie nie robią wrażenia cztery pierścienie czy inne gwiazdy. Jakieś 15 lat temu mając 150k do wydania to pewnie w ciemno bym bral uzywke premium i czul sie krolem zycia jezdzac tym, ale teraz już z tego wyrosłem. Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Imo pewna używka od dilera i z pełną gwarancją to jest generalnie dobry pomysł z racji właśnie finansów i utraty wartości. Największą ma już za sobą, z kolei drogie naprawy zwykle będą problemem dopiero kolejnych właścicieli. Cytuj
iluck85 2 964 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca U mnie szef pozbył się po gwarancji. Te auta są spoko w leasingu, koszty się wrzuca, kręci km, wszystko robi w ASO i jest ok. Potem albo wykup albo wymiana i wtedy robi się problem. Przednia szyba, siłownik klapy, to jest poziom średniej krajowej- a to nawet nie jednostka napędowa- SIŁOWNIK do otwierania klapy bagażnika. Auto premium, części premium, ceny premium. Chociaż przednia szyba w Fordach też tania nie jest przez ogrzewanie i z tym trzeba uważać, bo kumpel zimą tak sobie załatwił szybę w Focusie. A jak sprzęgło poszło i coś tam jeszcze, to prawie 10 u mechanika zostawił. Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca Ja trochę nie czaję szaleństwa na moc aut i dokładania hajsu na jakieś wersje 300 czy 400 koni jeśli nie jest się milionerem. Mając 150 w Golfie, 3000 obrotów przekraczam od święta, tryb S wrzucam bardzo rzadko, spalanie większe niż z 6 z przodu wydaje mi się wyjątkowo duże, a i tak jeżdżę dynamiczniej niż zdecydowana większość aut na drodze. 1 Cytuj
Faranell 279 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca 9 godzin temu, Mustang napisał: Ja trochę nie czaję szaleństwa na moc aut i dokładania hajsu na jakieś wersje 300 czy 400 koni jeśli nie jest się milionerem. Mając 150 w Golfie, 3000 obrotów przekraczam od święta, tryb S wrzucam bardzo rzadko, spalanie większe niż z 6 z przodu wydaje mi się wyjątkowo duże, a i tak jeżdżę dynamiczniej niż zdecydowana większość aut na drodze. Trochę racji masz, bo wiadomo że z pełnego zakresu mocy przy samochodach o takiej mocy na normalnych drogach się nie korzysta, ale ja bym swojego nie zamienił. Dźwięk, prowadzenie - mam radochę z każdej nawet najkrótszej przejaźdzki jadąc po bułki do sklepu - no i lubię wprowadzać modyfikację, a tutaj mam już pełen zakres zabawy Gdzie obecnie podchodzę już po modach pod 700 koni, ale jak ktoś nie jest jakimś freakiem i nie jara się takimi rzeczami, to dla niego zbędna rzecz Mnie to cieszy i daje mi frajdę z jazdy i korzystania z życia póki można. A co do tematu tej Scali a używek w podobnych pieniądzach - ja bym uderzał w opcję używki bo za 150 k można naprawdę ogarnąć coś fajnego, ostatnio oglądałem 3/4 letnie Stelvio na full wypasie, 2-litrowa benzyna i 280 koni - śliczny samochód, mały przebieg, wyglądał jak z salonu - żona nie chciała, ale dla siebie brał bym od razu. Mam dobrego rzeczoznawcę który sprawdza samochody po całej Polsce - odbiora używane, odbiera nowe z salonu itp. Korzystałem kilka razy z jego usług i wg. mnie to są najlepiej wydane pieniądze przed decycją kupna samochodu. Jeśli ktoś by był zainteresowany to na FB możecie znaleźć profil Sprawdz-auto24.pl - Insppekcje pojazdów przed zakupem. Kilka razy uratował mi dupę przed kupnem fury, a kilka razy kupiłem po jego oględzinach i śpię spokojnie. 4 Cytuj
Shago 3 608 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Używane auto u mnie odpada, to na pewno. Ale dzisiaj znowu oglądałem tą Arkane i serio, coraz bardziej mi się podoba i gość robi ją już za 152k na full wypasie, ciekawe ile będzie za tydzień . W przyszly weekend będę ją miał na cały dzień i połowę soboty, spokojnie sprawdzę na mieście jak i parkowanie w garażu podziemnym. Cytuj
Santi 30 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca A coś japońskiego nie brałeś pod uwagę, np. Honda Civik? 1 Cytuj
Mustang 1 776 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca 2 hours ago, Faranell said: Trochę racji masz, bo wiadomo że z pełnego zakresu mocy przy samochodach o takiej mocy na normalnych drogach się nie korzysta, ale ja bym swojego nie zamienił. Dźwięk, prowadzenie - mam radochę z każdej nawet najkrótszej przejaźdzki jadąc po bułki do sklepu - no i lubię wprowadzać modyfikację, a tutaj mam już pełen zakres zabawy Gdzie obecnie podchodzę już po modach pod 700 koni, ale jak ktoś nie jest jakimś freakiem i nie jara się takimi rzeczami, to dla niego zbędna rzecz Mnie to cieszy i daje mi frajdę z jazdy i korzystania z życia póki można. Masz pieniądze, to korzystasz, to oczywiste. Ja też lubię się pobawić, tylko trzeba znaleźć kompromis między jazdą bezpieczną, przepisową i zabawą. Lubię niemieckie autostrady, bardzo, lubię górskie drogi. Ale np. teraz na Kanarach nawet Yarisem hybrydowym musiałem się powstrzymywać, bo na serpentynach zrobili prawie wszędzie ograniczenie do 40. Golfem też się bawię, do rozsądnych prędkości dobijam dwukrotnie wolniej niż RS6, ale zabawa i tak kończy się za szybko. Może kiedyś będę mógł mieć równocześnie rozsądne daily (do dzielenia z bliskim, oszczędne i bez stresu jeśli coś się zarysuje albo uszkodzi) i weekendową zabawkę do dbania i zabierania na tor, to byłoby pewnie najlepsze rozwiązanie. 12 minutes ago, Santi said: A coś japońskiego nie brałeś pod uwagę, np. Honda Civik? Słuszna uwaga, Civic ma duży bagażnik, zbiera świetne opinie i mało pali w mieście. Tylko z dostępnością były problemy, nie wiem jak teraz. Zdecydowanie bym obejrzał, sam będę miał na shortliście jeśli budżet leasingu pozwoli. 1 Cytuj
MaZZeo 14 242 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Jezu, Shago rozważa nowe auto i chce je głównie używać jako narzędzie, a ci wyjeżdżają z używkami aut premium, o których ewidentnie nie ma mowy. Normalnie jak w temacie o telewizorach kiedy ktoś prosi o polecenie budżetowego TV to niektórzy proponują OLEDa. ja tak tylko a propo tych aut pReMiUm - ja za przeglad Peugota zapłaciłem 1080zl, a w Alfie (która dopiero aspiruje do grona premium) zwykły przegląd to 2000-2500. 3 1 2 Cytuj
Sedrak 790 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Zauważyłem, że właśnie te dwa tematy auta i TV budzą wiele emocji, bo każdy sam chciałby być na miejscu kupującego i móc doznać tej frajdy z kupna nowego urządzenia i każdy chciałby doradzić jak najlepiej umie i wiadomo jak bardzo obiektywy, by nie był to finalnie i tak będzie to subiektywna porada Sam jak chciałem kupić nowe auto to zastanawiałem się między właśnie Scalą i Cee'd u mnie wygrała Cee'd, bo po prostu bardziej mi się podoba i chyba to jest najważniejsze w tym wszystkim. A co do używek to nie wiem jak wygląda teraz, ale jak Cee'd był do "kupienia" za niecałe 110.000 ze wszystkim(prze wojna na Ukrainie) to uwierzcie mi na całym OtoMoto nie byków ŻADNEGO sensownego auta używanego do 100.000 złotych. Albo kosmiczne przebiegi, albo golasy pofirmowe albo z przeszłością. Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca 21 godzin temu, Shago napisał: No i się umówiłem na jazdę próbną Renault Arkana 160KM , bo gość zrobił cenę za full wypas za 153k + pakiet przeglądów i gwarancję na 5 lat. Arkana to już wielkość kombi z segmentu C. Przecież one były z długie 4you? Cytuj
Shago 3 608 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca (edytowane) Zgadza się, jest 20cm dłuższe od Scali, ale za to mniejszy od Octavii i każdego Kombi + gość robi fajną cenę. No i bardzo mi się spodobał w środku, więc postanowiłem dać szansę wypożyczając na dzień w salonie. Będzie okazja więc pojeździć po mieście i sprawdzić jak mi się będzie parkować w garażu. Wiem co mówiłem, ale kto nie zmienia czasami zdania, skoro jest okazja sprawdzić Edytowane 9 marca przez Shago Cytuj
Santi 30 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Jak Arkana wchodzi w grę to pod uwagę bym wziął Mazdę CX-30, imo ciekawsze auto, za ~150k jest wersja full wypas w automacie i z silnikiem 150KM, świetna wolnossąca jednostka, tak wiem nie każdy lubi charakterystykę wolnossaków, ale warto dać szansę i się na jeździe próbnej samemu przekonać czy mu pasuje czy nie Cytuj
Mani 696 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca I te zajebiście ogromne plastikowe nadkola. Zaraz znowu wyjdzie 20 modeli. Dajcie mu się tą arcaną nacieszyć. dla mnie odpadła bo wąska w środku (platforma clio), kokpit też z clio i ogólnie nie. Ale Peugeot 408 wizualnie to bajka z zew i wew. Tylko silnik ehhh. Czekam na więcej chińczyków na naszym rynku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.