BRY@N 1 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia (edytowane) Dużo opinie na forum Toyoty było o wypalaniu się zaworów w tych silnikach przez LPG. Edytowane 9 kwietnia przez BRY@N Cytuj
Bartg 5 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia 4 minutes ago, BRY@N said: Dużo opinie na forum Toyoty było o wypalaniu się zaworów w tych silnikach przez LGP. Regulacja luzu jest hydrauliczna to nie przez to, może kwestia odpowiedniego serwisu i jakości samego LPG, większość tych aut na LPG to taxi/ubery, więc przy tych przebiegach zapewne jakościowy serwis nie jest na pierwszym miejscu. Cytuj
BRY@N 1 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia Albo było to takie teoretyzowanie żeby postraszyć bo jak to gaz do hybrydy. Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia 5 minut temu, BRY@N napisał: Dużo opinie na forum Toyoty było o wypalaniu się zaworów w tych silnikach przez LGP. jak dbasz tak masz, jak będziesz robił przeglądy na czas a nawet szybciej to nic nie powinno się dziać, te silniki powinny być pancerne przy odpowiedniej eskploatacji. ale ja bym się obawiał kupna takiego auta na LPG, regułą oczywiście to nie jest ale bardzo często ktoś montuje LPG żeby przejechać jak najtańszym kosztem ileś tam lat a potem niech się martwi następny właściciel... Godzinę temu, BRY@N napisał: No ja jakoś nie jestem do tego przekonany, trochę boję się co się stanie z tą skórą po jakimś czasie. u mnie jest takie rozwiązanie tylko w Kia, prawie 70kkm i nie widać żadnych śladów zużycia, a jestem ciężki kloc, eksploatacja bardzo często na krótki dystansach więc wsiadania i wysiadania sporo, a też nie zabezpieczałem tego jak do tej pory (no chyba że jak daję auto na czyszczenie wnętrza to mi to jakoś zabezpieczają, nie dopytywałem tak szczerze) 1 Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia A jeździsz tak dużo, że opłaca się w ogóle gazować tak oszczędne auto? Cytuj
gtfan 3 212 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia 3 minuty temu, Mustang napisał: A jeździsz tak dużo, że opłaca się w ogóle gazować tak oszczędne auto? jak sobie policzysz to często taka instalacja zwraca się po 20kkm. do tego dodaj kwestie psychologiczną - kupujesz samochód to godzisz się z większym wydatkiem więc założenie gazu tak nie boli, a potem jeździsz mega tanio. jakbym miał auto które się do tego nadaje i ni miał bym garażu podziemnego gdzie nie mogę wjeżdżać z LPG to pewnie bym rozważył założenie mimo że robię teraz 12-15kkm rocznie... Cytuj
BRY@N 1 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia Rocznie obecnie robię w granicach 20 tyś km. Przy obecnych cenach paliwa i instalacji zwrot kosztów miałbym dopiero po ok 1,5 roku. Cytuj
Bartg 5 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia 30 minutes ago, BRY@N said: Rocznie obecnie robię w granicach 20 tyś km. Przy obecnych cenach paliwa i instalacji zwrot kosztów miałbym dopiero po ok 1,5 roku. Kwestia tego ile zamierzasz jeździć tym autem, zwłaszcza, że benzyna ma dalej drożeć. Fakt że same instalację zdrożały mocno, ja do 5 cylindrów na wtrysku pośrednim płaciłem prawie 5000zł. Cytuj
BRY@N 1 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia W Energy Gaz Polska w Warszawie cena instalacji to ok 4000zł z zastrzeżeniem, że właśnie coś ma podrożeć w najbliższym czasie. Jak z autem nic się nie będzie działo to pewnie znowu z 5-6 lat będę jeździł albo i dłużej. Cytuj
Bartg 5 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia No to chyba nie ma co się zastanawiać Cytuj
BRY@N 1 469 Opublikowano 9 kwietnia Opublikowano 9 kwietnia Na drodze stoi mi tylko Polo które muszę sprzedać Mam nadzieję, że nie będzie to mission impossible Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia Pytanie do osób z autami w leasingu: Ile procentowo, w stosunku do ustalonej wartości samochodu, wynosi was cały koszt leasingu? (opłata na start + raty + wykup) Jestem blisko podpisania umowy na używaną furke z 2019r., ale całościowo wychodzi 128%, trochę kosmos ;/ Cytuj
Faranell 269 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia 42 minuty temu, puszkin napisał: Pytanie do osób z autami w leasingu: Ile procentowo, w stosunku do ustalonej wartości samochodu, wynosi was cały koszt leasingu? (opłata na start + raty + wykup) Jestem blisko podpisania umowy na używaną furke z 2019r., ale całościowo wychodzi 128%, trochę kosmos ;/ IMO mega dużo, ale kwestia jak sobie leasing rozkładasz - ilość rat, % wpłata pierwsza i wykup. Czynników jest sporo. Jak brałem dla żony X2 miesiąc temu, to wyszło 107,8% w leasingu na 2 lata. Jak coś podbij na priv, dam Ci namiary na babeczkę która mi robiła ostatni leasing. Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia Chyba też zależy od tego, czy szuka się regularnych kosztów, ale 130 procent za 5 letnią furę nie brzmi zbyt atrakcyjnie. Cytuj
Mani 685 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia podaj specyfikacje auta na priv wraz z danymi do leasigu typu ile lat jaka wpłata itd. zobacze co da się zrobić. Generalnie na używane fury nie ma takich oprocentowań jak na auta nowe ale wszystko zależy właśnie od danych do kalkulacji. Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 21 kwietnia Opublikowano 21 kwietnia 4 hours ago, puszkin said: Pytanie do osób z autami w leasingu: Ile procentowo, w stosunku do ustalonej wartości samochodu, wynosi was cały koszt leasingu? (opłata na start + raty + wykup) Jestem blisko podpisania umowy na używaną furke z 2019r., ale całościowo wychodzi 128%, trochę kosmos ;/ Nie jestem przekonany czy leasing ma sens jeśli z góry zakładać wykup, a całość miałaby wyjść drożej niż kredyt. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia Dzięki Koledzy za odzew. 9 godzin temu, Mustang napisał: Nie jestem przekonany czy leasing ma sens jeśli z góry zakładać wykup, a całość miałaby wyjść drożej niż kredyt. Dokładnie. Z takimi warunkami dużo bardziej opłaca mi się juz dołożyc więcej gotówki na start, resztę sobie pożyczyć. Całościowo taniej wyjdzie, a auto od razu moje. A warunki tego nieszczęsnego leasingu takie: Cena netto: 48000 raty: 36 x 643 na start: 20% ceny netto wykup: 60% ceny netto Cytuj
Sedrak 769 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia Kredyt w przypadku działalności gospodarczej to nie do końca może mieć sens no i zmniejsza zdolność kredytową. Jednak ja szukałem leasingu to wychodziło trochę ponad 110% za również 5 letni samochód. Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia (edytowane) Jeśli chodzi o leasing czy na kredyt, to jestem na ryczałcie wiec w koszty tak czy inaczej nie wrzucę, a vat odliczę tak samo. Edytowane 22 kwietnia przez puszkin Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 22 kwietnia Opublikowano 22 kwietnia 26 minutes ago, puszkin said: Dzięki Koledzy za odzew. Dokładnie. Z takimi warunkami dużo bardziej opłaca mi się juz dołożyc więcej gotówki na start, resztę sobie pożyczyć. Całościowo taniej wyjdzie, a auto od razu moje. A warunki tego nieszczęsnego leasingu takie: Cena netto: 48000 raty: 36 x 643 na start: 20% ceny netto wykup: 60% ceny netto Drogo, same raty to połowa wartości auta. Generalnie leasing powinien być narzędziem pozwalającym cieszyć się nowym i w pełni sprawnym autem przez okres gwarancji. Jego koszt nie powinien teoretycznie być dużo większy od utraty wartości pojazdu w tym czasie, co pozwala sfinansować przykładowo droższe marki premium lub modele mniej tracące na wartości, niekoniecznie koszt będzie więc ściśle związany z ceną zakupu. Z punktu widzenia leasingobiorcy zalety są związane z podatkami lub zachowaniem oszczędności na inwestycje, zamiast wydawania ich na dobro konsumpcyjne jakim jest samochód. Docelowo w większości sytuacji klient powinien planować oddanie samochodu i wzięcie nowego, nie wykup. Cytuj
easye 3 372 Opublikowano 22 maja Opublikowano 22 maja Ja dzisiaj byłem w salonie Hyundai, bo troche mnie meczy szukanie używanego auta. I20 2025r - Modern 1.2 MPI 5MT (79Km), lekka kosiareczka - ale 4 cylindry do jazdy miejskiej - przy cenie samochodu 79.000 i wpłacie własnej 10% rate ustalili mi na 994 zł. 36m, a wykup 53100, więc auto też wychodzi 20 tys. drożej. Przy zerowej wpłacie własnej rata miesięczna 1265,42. Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 23 maja Opublikowano 23 maja Na miasto trudno o coś lepszego niż hybrydowy Yaris, no może elektryk jeśli ktoś ma możliwość ładować w domu. Ponownie, na miasto dobrą ofertą z nowych aut jest nowa Dacia Sandero z seryjnym LPG jeśli koniecznie chcesz manual albo z automatem (w jeździe miejskiej nic tak nie poprawia komfortu jak automat). Cytuj
Bartg 5 469 Opublikowano 23 maja Opublikowano 23 maja Niby spoko, ale ostatnio znajomy wziął takie Sandero nowiutkie przebieg 1500km od rodziców na parę dni akurat miałem okazję jechać. No w środku nadal w Dacii czuć, że materiały zrobione są ze stopu biedanium, a fotele po 2 godzinach w aucie to osobiście bym wykręcił i wyjebał na śmietnik. Nawet zapach nowego auta taki mocno średni. I ten ekran, na zdjęciach tak może nie widać, ale ni chuja nie pasuje do deski, a jakość wkomponowania go w deskę (czego nie widać na zdjęciach akurat) to jest poziom Poloneza Plusa. Znajomy pracuje w KME w Łodzi i często podjeżdża jakimiś nowymi autami, które akurat testują pod kątem LPG, to takie I20 bije taką Dacię jakością wykonania w środku bezdyskusyjnie. Ok cena Dacii jak za takie auto super, miejsca dużo, nawet nad designem popracowali i w tym zielonkawym wojskowym kolorze bardzo spoko wygląda. No ale siedzi się w środku takiego auta i jak ktoś planuje codziennie jeździć tym po mieście to bym się mocno zastanowił. Cytuj
Mustang 1 741 Opublikowano 23 maja Opublikowano 23 maja To już każdy musi wyrobić sobie swoją opinię. Osobiście w nowej Dacii tylko siedziałem w salonie oraz podróżowałem w bagażniku Joggera taksówki (specjalnie rzuciłem się na najgorsze miejsce w bagażniku żeby przetestować i było ok na krótką trasę), w obu przypadkach samochód sprawił dobre wrażenie w relacji do ceny, chociaż przyznam nie prowadziłem i nie spędzałem w nim więcej czasu, może w takich okolicznościach powiedziałabym co innego. Wiem za to, że cenowo marka gra w innej lidze niż cała reszta, awaryjność jest rozsądna i stareńkie Logany robią chore przebiegi na taksówkach, a utrata wartości minimalna. Z drugiej strony wyniki testów zderzeniowych, chociaż akceptowalne porównując z używkami, obnażają te oszczędności, które gdzieś muszą być, więc jako auto w trasy tutaj wychodzi zdecydowana wada. 1 Cytuj
Bartg 5 469 Opublikowano 23 maja Opublikowano 23 maja Dokładnie trzeba się samemu przejechać. Ja jakbym miał kupować auto dla siebie, nie na ubera i z własnej woli spędząc w nim te 2 godziny dziennie to jednak wybrałbym coś przyjemniejszego w środku. Co do foteli to jestem uczulony, bo przyzwyczaiłem się do absurdalnie wygodnych foteli w Volvo i teraz w mało którym aucie mi fotel pasuję. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.