Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

18 godzin temu, Sedrak napisał(a):

Możecie mnie poprawić jak nie mylę, ale wyprodukowanie wodoru przypadkiem nie zużywa też bardzo dużej ilości energii, która zapewne jest generowana przez prąd, więc finalnie przed elektrownie i wracamy do punktu wyjścia?

Są dwa wodory szary i zielony.  I produkcją tego drugiego zajmuje się m.in Solorz albo będzie się zajmował. Prąd przy produkcji tego "czystego" wodoru pozyskuje się z farm fotowoltaicznych. Minusem jest utrzymanie wodoru w stabilnym stanie i jego szerokie granice wybuchowości.

 

Stacje się zwijają, bo na horyzoncie brak tanich aut wodorowych, ale prace cały czas trwają jak właśnie BMW, Toyota i chyba Hyundai.

 

Przyszłość w europie jest "ciekawa". Jak człowiek wraca ze stanów, to przeżywa szok jaką tam mają ludzie wolność. Motoryzacja tam jest piękna, wręcz romantyczna. Każdy kto ma taką potrzebę, to jeździ autem marzeń. Jeżeli ktoś nie jara się motoryzacją, to kupuje nudną Toyotę, ale mają ludzie wybór. A u nas pieprzony zamordyzm i pokazywanie ludziom czym mogą jeździć, a czym nie. Oczywiście pokazywanie ceną. Jawnych zakazów nie ma. 

 

Nowych stacji benzynowych na via carpatia też jak na lekarstwo. Nie ma chętnych na przetargi, bo stawiając stację muszą też stawiać ładowarki dla EV, zgodnie z przykazem z Unii. Także tego. 

Edytowane przez Marcin_wawa
  • Plusik 1
Opublikowano
2 godziny temu, Marcin_wawa napisał(a):

Nowych stacji benzynowych na via carpatia też jak na lekarstwo. Nie ma chętnych na przetargi, bo stawiając stację muszą też stawiać ładowarki dla EV, zgodnie z przykazem z Unii. Także tego. 

 

Gdzie wady?

Opublikowano
2 godziny temu, Marcin_wawa napisał(a):

Nowych stacji benzynowych na via carpatia też jak na lekarstwo. Nie ma chętnych na przetargi, bo stawiając stację muszą też stawiać ładowarki dla EV, zgodnie z przykazem z Unii. Także tego. 

 

Postawienie ładowarki EV to są grosze przy postawieniu stacji. Koszt postawienia stacji spełniającej wymagania dróg ekspresowych czy autostrad to około 15 milionów złotych a topowa stacja ładowania 50kW to koszt w hurcie poniżej 80k dla małych podmiotów. A ceny dla takiego Orlenu to cholera wie ale gigant pewnie płaci zupełnie inne ceny niż katalog. Do tego znając życie inwestor zapłąci maksymalnie 30% wartości takiej stacji bo na resztę da Unia. 

Opublikowano

Otóż to. Poza tym sam Orlen w tym i przyszłym roku będzie otwierał 40 hubów na minimum 10 ultraszybkich ładowarek za oszałamiające dla nich 60mln zł. Więc koszta pojedynczej ładowarki przy całym budynku stacji ze zbiornikiem na paliwo to serio marne grosze.

Opublikowano (edytowane)

Z jakiegoś powodu chętnych na dzierżawę gruntów pod MOPy nie było do tej pory. Przecież właścicielami stacji nie zawsze jest koncern, a prywatny przedsiębiorca, który płaci inne pieniądze niż ogromny koncern zamawiając/produkując setki ładowarek na raz. Do tego dzierżawa jest na 10 lat i nikt nie jest pewny czy inwestycja się zwróci w tak krótkim czasie przy obecnym zainteresowaniu i ilości aut EV na drogach. Stąd problem.

 

@Shago gdzie wady? No nie wiem może tu, że jak jedziesz swoim elektrykiem w trasę, to zasięg spada drastycznie i przydałaby się bardziej rozbudowana sieć ładowarek? Pomijam opłacalność, bo wyjazd elektrykiem w trasę w skrajnych przypadkach biorąc pod uwagę koszt DC 1kWh = 2,89-3,19zł i zużycie energii przyjmijmy 22-25kWh/100km, to ekonomiczniej i sprawniej będzie poruszać się autem z V8 pod maską. I nie musisz się co 200-250km zatrzymywać.

Edytowane przez Marcin_wawa
Opublikowano
11 minut temu, Marcin_wawa napisał(a):

Z jakiegoś powodu chętnych na dzierżawę gruntów pod MOPy nie było do tej pory. Przecież właścicielami stacji nie zawsze jest koncern, a prywatny przedsiębiorca, który płaci inne pieniądze niż ogromny koncern zamawiając/produkując setki ładowarek na raz. Do tego dzierżawa jest na 10 lat i nikt nie jest pewny czy inwestycja się zwróci w tak krótkim czasie przy obecnym zainteresowaniu i ilości aut EV na drogach. Stąd problem.

 

Ale to nie jest problem przez ładowarki EV.. Jak żeś w ogóle połączył wcześniej, że przez jedną ładowarkę nikt nie chce budować na MOP stacji benzynowej? xD

 

11 minut temu, Marcin_wawa napisał(a):

 

@Shago gdzie wady? No nie wiem może tu, że jak jedziesz swoim elektrykiem w trasę, to zasięg spada drastycznie i przydałaby się bardziej rozbudowana sieć ładowarek? Pomijam opłacalność, bo wyjazd elektrykiem w trasę w skrajnych przypadkach biorąc pod uwagę koszt DC 1kWh = 2,89-3,19zł i zużycie energii przyjmijmy 22-25kWh/100km, to ekonomiczniej i sprawniej będzie poruszać się autem z V8 pod maską. I nie musisz się co 200-250km zatrzymywać.

 

Już Cię totalnie nie rozumiem. Wcześniej pisałeś, że ludzie nie budują stacji bo jest przykaz przez Unię stawiania ładowarek. Jak zapytałem gdzie tutaj wada, to teraz wyskakujesz z jakimś elaboratem na temat opłacalności elektryka w trasie.. WTF?

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Przez taki głupi przepis kierowcy jeżdżący spalinowymi autami tamtą trasą mają stacje paliw co 150-200km. O to mi chodziło. Nie ma tutaj wady? Wyliczenia podałem przy okazji, bo przeżyłem lekki szok jak zacząłem to sobie zliczać. :)  

 

Cytat

Ale to nie jest problem przez ładowarki EV.. Jak żeś w ogóle połączył wcześniej, że przez jedną ładowarkę nikt nie chce budować na MOP stacji benzynowej? xD

 Operowaliście dziesiątkami tysięcy, ale ten prąd trzeba jakoś dostarczyć do tej ładowarki.

 

https://jawnylublin.pl/s19-nie-jedz-na-rezerwie-chetnych-na-stacje-paliw-brak/ 

 

Cytat

 Przeciągnięcie sieci elektrycznej o dużej mocy na odległość kilku lub kilkunastu kilometrów może kosztować miliony złotych. 

 

A Ty piszesz coś o koszcie samej ładowarki za kilkadziesiąt tysięcy i podważasz moje słowa sugerując, że taki mały wydatek nie może hamować budowy stacji paliw. :) 

Edytowane przez Marcin_wawa
  • beka z typa 2
Opublikowano

6 lat temu jechałem z Warszawy do Szczecina i na drodze ekspresowej od Świebodzina do Szczecina przez 180km nie było żadnej stacji benzynowej. Może to też wina ładowarek, chociaż 6 lat temu nikt za bardzo nie myślał o elektrykach? :yao:

I z pewnością koszt zamontowania ładowarki 50kW w miesjcu, gdzie i tak trzeba zbudować przyłączę o sporej mocy na obsługę stacji będzie szedł w miliony, z pewnością w to uwierzę.

Opublikowano
6 minut temu, Shago napisał(a):

6 lat temu jechałem z Warszawy do Szczecina i na drodze ekspresowej od Świebodzina do Szczecina przez 180km nie było żadnej stacji benzynowej. Może to też wina ładowarek, chociaż 6 lat temu nikt za bardzo nie myślał o elektrykach? :yao:

I z pewnością koszt zamontowania ładowarki 50kW w miesjcu, gdzie i tak trzeba zbudować przyłączę o sporej mocy na obsługę stacji będzie szedł w miliony, z pewnością w to uwierzę.

 

Źródło: no kurwa mówię ci.

 

Z mojej strony koniec tematu. :) 

  • beka z typa 1
Opublikowano

No wiem, dla ciebie na pewno. Miałem olać temat ale twoje odpowiedzi są bezczelne i tylko triggerują.
 

Najpierw piszesz totalne głupoty o pluginach, jakieś majaki o dużej ilości stacji szybkiego ładowania w miastach, potem siedzisz cicho, aż w końcu znajdujesz temat, gdzie można się przyjebać, nawysylać iksde i klaunów, bo ciężko ustalić do końca jak jest.

 

Ale rozumiem, ze jak ktoś przedstawia suche liczby niekorzystne dla ev, to może dupa zapiec, bo nie ma argumentów i szuka się tematu do przyjebania. I to 2x do dwóch różnych osób na przestrzeni 2 stron. Żałosne. Forum dyskusyjne chyba nie jest dla kazdego. ;)

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • This 1
Opublikowano (edytowane)

Wczoraj podłączyłem auto do lądowania na osiedlowej ładowarce Orlenu. Zainstalowanie aplikacji i podłączenie poszło bardzo sprawnie, ale opłata za pełną baterie, która starcza na przejechanie 50-70 km to trochę beka. Moc ładowania 1.5kW, więc mogłem wstać o 3 w nocy i pójść odłączyć, by wyszło trochę taniej :)

 

Screenshot_20250116_080626_ORLEN Charge.jpg

 

Jak Jeep to tylko SRT

Screenshot_20250116_092717_Brave.jpg

Edytowane przez Sedrak
Opublikowano

Słabe są te aktualne czasy przejściowe w motoryzacji, najbardziej innowacyjne nowe modele to elektryki ze słabym zasięgiem, modele spalinowe są niedoinwestowane i obrywają przez kolejne normy i limity, dieslom w ogóle zabrano przyszłość, a połowa dyskusji (niekoniecznie tutaj, wszędzie na necie) to gadanie o ładowarkach albo obrzucanie się błotem przez popadające w skrajności teamy „spalinowe auta to przeżytek” kontra „tylko V8”. 
 

Ja jestem pomiędzy i wybierając kolejne auto służbowe, co chwilę miałem myśli „fajny, ale elektryk” albo „fajny, ale za dużo emituje co2 i wyjdzie mi wysoki podatek” albo „fajny phev, ale za drogi i nie mam gniazdka”. 
 

A do tego ceny wszystkich nowych aut wystrzeliły w kosmos. 

Opublikowano (edytowane)

No niestety ja mam wrażenie, że my (chyba najbardziej EU) chcemy zrobić przeskok technologiczny bez właśnie odpowiedniej technologii. Rewolucję przemysłową bez podstawowych narzędzi. Początki samochodów spalinowych to też był żart, porównując do dzisiejszych standardów, ale mieliśmy 100 lat, by to ogarnąć, a teraz my próbujemy w 10 lat zrobić to samo i to na zadzie "ustawowo znieść ubóstwo"

 

Edit: ja uważam, że jest miejce i na V8 i na elektryki, ale nie żeby na siłę to było narzucane. Jeśli technologia będzie dobra to ludzie sami kupią. Ja zwykłe hybrydy to nawet luvie. Kręci mnie np. uzyskanie jak najniższego spalania i widok poniżej 5l w mieście w benzynie naprawdę robi wrażenie

Edytowane przez Sedrak
Opublikowano
2 godziny temu, Marcin_wawa napisał(a):

potem siedzisz cicho, aż w końcu znajdujesz temat, gdzie można się przyjebać, nawysylać iksde i klaunów, bo ciężko ustalić do końca jak jest.

Co????? O czym ty bredzisz??

 

  

2 godziny temu, Marcin_wawa napisał(a):

Ale rozumiem, ze jak ktoś przedstawia suche liczby niekorzystne dla ev, to może dupa zapiec, bo nie ma argumentów i szuka się tematu do przyjebania. I to 2x do dwóch różnych osób na przestrzeni 2 stron. Żałosne. Forum dyskusyjne chyba nie jest dla kazdego. ;)

No jeżeli ktoś wyciąga marnej jakości plugina z żałosną mocą ładowania i na tej podstawie twierdzi, że pełnoprawne elektryki nie mają sensu to ciężko być obojętnym. 

Opublikowano (edytowane)

Tak jak Mustang pisze. Ciężko jest coś dla siebie znaleźć. Motoryzacja jest w ciężkim stanie w Europie. Większość producentów niemieckich zaczęła projektować auta pod chińczyków. Kolejni wycofują coraz więcej swoich modeli z Europy. Dojdzie do momentu, że sztucznie będą utrzymywać wysokie ceny aut spalinowych, będą pojawiać się rabaty na pluginy i wyjdzie porównywalna cena. Reszta w rękach handlowca, żeby udowodnić klientowi, że mieszkając w bloku ma to sens. Trochę ma i za podobną cenę sam bym wybrał plugina jedynego słusznego, wręcz na poważnie się zastanawiam nad jego zakupem. Nie planuję nawet go zbyt często ładować ale większa moc i lepsza kultura pracy silnika spalinowego dzięki mocnemu elektrykowi swoje robi.

 

Mimo swojej niechęci do elektryków głownie z uwagi na przymus UE i udawanie, że jest to cudowna technologia, która zbawi świat, to potrafię przyznać, że jeździ się nimi świetnie. Cisza, spokój, wręcz odprężają. Do tego zerojedynkowy moment obrotowy, bajka. Tylko niestety nie jest to opłacalne i raczej już nigdy nie będzie dla kogoś mieszkajacego w bloku lub robiącego trasy. Ani to wygodne w użytkowaniu, ani oszczędne. Może kiedyś wymyślą baterie z zasięgiem 600-800km w trasie i ponad 1000 w mieście. Do tego mniejsze zużycie energii w trasie i będzie git.

 

 

 

Cytat

Wczoraj podłączyłem auto do lądowania na osiedlowej ładowarce Orlenu. Zainstalowanie aplikacji i podłączenie poszło bardzo sprawnie, ale opłata za pełną baterie, która starcza na przejechanie 50-70 km to trochę beka. Moc ładowania 1.5kW, więc mogłem wstać o 3 w nocy i pójść odłączyć, by wyszło trochę taniej :)

 

Ej ten jeep jest bardziej zjebany niż myślałem na początku. Chcesz mi powiedzieć, że on ma ładowarkę pokładową 1,5kW? xD Ja pierdolę. Serio kurwa to jest już oszustwo jak amber gold. CHR ma dwie każda po 3,3 i nie wiem jak ale ładowałem mocą 7,2kW. (Niedługo będą miały 12kW z tego co kojarzę) Pojemność baterii 13,3, więc naładowałbym w jakieś 2h-2,5h bo ostatnie 20% chyba zwalnia. A tutaj to jawne oszustwo. Dodatkowo, przez to, że tak długo zajęło Ci ładowanie, to po 720min zaczęli pobierać opłatę za postój. Ale szmelc. :D  Produkt stricte pod normy emisji spalin, a nie dla dobra klienta.

 

 

@Sedrak mam nadzieję, że to nie Ty kupiłeś na handel ten bubel, bo ktoś tu został zrobiony w konia. :) 

 

Edytowane przez Marcin_wawa
Opublikowano

Dziś trochę pojeździłem trochę z naładowaną bateria i jak depniesz to auto nawet fajnie się zbiera, ale pedał gazu jest tragiczny. Jest gumowy na maksa, bardzo ciężko wyczuć i w ogóle nie czuć żeby tam jakaś moc się kryła. Chciałbym zobaczyć osobę, która kupiła je jako nowe z salonu za ponad 200k...

 

Ja samochodami nie handluje, ale osoba, która go kupiła faktycznie jest załamana. Wjebala się nam maksa z jego zakupem. Stratna raczej nie będzie, ale już więcej Jeepów raczej nie kupi :) głównie sprzedaje koreańskie i japońskie samochody. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...