Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hej. no ta Mka z Kielc odpada: z przodu przygoda, boki lakierowane i w jednym szpachla wychodzi i ruda, wnętrze tak jakby mial 500 k przejechane a nie 200k, od spodu najgorsze wrazenie - skorodowany, katalizatory do wymiany niedługo bo zżarte x2, wyciek z przekladni kierowniczej i w ogóle usterka.. Na plus nowe opony i tarcze xDDD

 

RIP

Opublikowano

Ja zazwyczaj jak przeglądam ogłoszenia (nie żebym szukał używek bo w tym kraju stan zgodny z opisem to cud) to zawsze zastanawia mnie tekst... "nie wymaga wkładu finansowego" a potem takie kwiatki jak @Bannypisze. Może łatwiej byłoby gdyby sprzedawcy pisali, że to oni żadnego wkładu finansowego nie ponosili.

Opublikowano
2 minuty temu, Mani napisał:

Ja zazwyczaj jak przeglądam ogłoszenia (nie żebym szukał używek bo w tym kraju stan zgodny z opisem to cud) to zawsze zastanawia mnie tekst... "nie wymaga wkładu finansowego" a potem takie kwiatki jak @Bannypisze. Może łatwiej byłoby gdyby sprzedawcy pisali, że to oni żadnego wkładu finansowego nie ponosili.

 

Wczoraj: Lexus gs mkII, 25k. 

Opis na otomoto na 3 zdania.

Piszę do gościa: "co jest w aucie do zrobienia" odp: "Nic nie jest do zrobienia"

 

:kekw:

 

 

Opublikowano
Godzinę temu, Banny napisał:

 

Wczoraj: Lexus gs mkII, 25k. 

Opis na otomoto na 3 zdania.

Piszę do gościa: "co jest w aucie do zrobienia" odp: "Nic nie jest do zrobienia"

 

:kekw:

 

 

Jak będziesz brał V8, to pamiętaj, żeby uszczelkę pod głowicą liczyć x2.

Opublikowano

Ta. Wieku nie oszukasz. Buda już nie jest sztywna jak kiedyś, zawieszenie ma swoje lata za sobą, belki nie mają sztywności, rdza na drobnych elementach stalowych jak mocowania tłumika itp., 20-letni gumowy przewód od chłodnicy, wypalone odbłyśniki reflektorów.

Możesz sobie wymienić wszystko na nowe. Tylko pytanie, czy dasz rade wymienić wszystko? Ludzie, którzy wymienają wszystko na nowe nie sprzedają takich samochodów, a jak już to nie w cenach rynkowych.

Pamiętam u mnie w klubie zawsze każdy miał auto igłę! Każde, żadne się nie psuło, nigdy, stare BMW prawdziwe samochody nie to co te nowe. Ta. Spoty to częściej można było zrobić u naszego klubowego mechanika, bo tam łatwiej było zebrać większość aut, gdy stały na placu w kolejce do naprawy. Wsiadasz do takiego wychuchanego E39 540i, panie SYNDYKAT normalnie, a potem się okazuje że akurat lewa tylna szyba coś się nie opuszcza, grzanie foteli pasażera to trzeba by było mate wymienić, w bagażniku nie działa centralny, bo kable już się w klapie zdążyły przetrzeć i takie tam.

Czas nie ma litości.

E60 M5 mieliśmy w klubie xD to (pipi)a dopiero jest samochód niestworzony do jazdy. Skrzynia robiona 3 razy, non stop jakieś awarie, skończyło się klasycznie na u(pipi)anym silniku i koleś się w(pipi)ił i się jej pozbył. Częściej była naprawiana niż jeździła.

Opublikowano

No ale pytajac w 20 letnim aucie czy jest cos do zrobienia ma sie raczej na mysli jakies powazniejsze wymiany a nie to ze zarowka od podswietlenia tablicy nie swieci albo wycieraczki sa do wymiany. 

 

Ta podchodzac do sprawy to tylko w aucie z salonu nie ma nic do roboty.

 

Opublikowano

No i właśnie nie dogodzisz, sprzedający nie powie o wszystkim oszust, chce być uczciwy to szuka jelenia na złom :dunno:

 

Pamietam jak sprzedawałem Focusa MK1 i pojechałem na giełdę, przyszedł koleś pyta o różne rzeczy spalanie itp. mówię mu jak jest to oczywiście on wie lepiej a ja oszukuje to po ch*j pyta jak wie lepiej:whyyy:

Opublikowano (edytowane)

Jak sprzedawałem deu nubirę, to o falujących obrotach czy wodzie zbierającej się pod dywanikami nawet się kupującemu nie zająknąłem. A tak poza tym to była igła - kupiłem za 2,9 tys., włożyłem z 4,5 tys. i sprzedałem za 3,2 tys.

Edytowane przez Grze(pipi)
Opublikowano
1 minutę temu, balon napisał:

I jak uzbierasz 50, to te docelowe będzie po 70 ;) 

 

Tak. Patrząc jak podrożały japońskie furki, to jest to bardzo możliwe.

 

Albo trzeba zaakceptować, że jest się za biednym i o dziwo nie mozna mieć wszystkiego :sadkek::frog:

 

 

 

 

Opublikowano

Wystarczy wejsc na fb na stronke gdzie sciagaja auta z usa zeby zobaczyc jak wygladaja przed. Najzabawniejsze ze chetnych na "zlepiony" egzemplarz nie brakuje w komentarzach. No ale co sie dziwic , mega atrakcyjna cena, z zewnatrz praktycznie nie widac ze robiony, somsiad peknie z zazdrosci. A to ze ma koniec strefy zgniotu na tylnym siedzeniu to kto by sie przejmowal. 

Opublikowano

Bo tak :)

 

 

3.5 v6, sedany, naped na tył.

 

Lubie japonskie, lubie niszowe. Inne tematy za drogie. 

image.thumb.png.e5a1b44b39f07392cee9383e50169580.png

 

 

image.thumb.png.796a8aac6ecefc8131f9cc81efaa2a22.png

 

 

 

 

We wtorek jade to ogladać, G35 zrobiony na JDM Nissan skyline (Bo w jap infi g35 to Nissan Skyline)

 

Ten jest manual, 300km napęd na tył.

 

 

Bardziej bede chciał do serii to doprowadzić, moze sie dogadam z właścicielem.

  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...