Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Bartg napisał(a):

Jakaś pewnie będzie, MG już jest na 20 miejscu w sprzedaży aut sprzedając więcej aut osobowych niż Mitsubishi i Fiat razem wzięci (RIP Fiat w Polsce). Tutaj postawienie na jednak dość kojarzoną markę robi swoje, plus w salonach MG stoją stare roadstery MG, że niby historia :reggie:

 

Ogólnie Polski rynek aut nowych jest na tle Europy bardzo specyficzny i blisko mu do rynków typu Rosja, gdzie albo się sprzedają tanie auta, albo bardzo drogie. Toyota go wygrała już parę lat temu i długo nikt jej nie dogoni. W 2024 to już prawie 2x tyle sprzedanych samochodów co Skoda, przepaść. Ale to co się dalej dzieje to jest ciekawe i pokazuje, że Polacy albo kupują to co znają i lubią, ale nie za drogo (Albo na firmę), albo kupują od razu drogo.

 

6 BMW: 9315 pierwszych rejestracji
7 Mercedes: 9113 pierwszych rejestracji
8 Audi: 8547 pierwszych rejestracji
9 Volvo: 7049 pierwszych rejestracji

 

Całkiem realny jest w ogóle scenariusz, że  zarówno BMW jak i Mercedes przegonią do końca roku zarówno Kie, Hyundaia, a może nawet VW i wskoczą na podium :sadkek: Samo Porsche sprzedało już prawie 1500 samochodów w tym roku.

 

Co do MG to jakoś wątpię w siłę marki w Polsce, prędzej na zachodzie raczej. Co w PL może się kojarzyć z MG? Zardzewiałe trupy na bazie Roverów na bazie Hondy, które już teraz chyba prawie całkiem wyginęły? :) Ale oczywiście to i tak lepszy brand niż kompletnie nieznane Omoda, BAIC itp itd. Trochę już tych MG na drodze widziałem, pewnie będzie coraz więcej. Ciekawe, że najpopularniejszy jest ten większy model HS (z ceną od 100k bodaj), a nie tańszy ZS co startuje z ceną z poiomu Dustera (ok. 80k). 

 

Co do Toyoty - dominacja niezaprzeczalna, legendarny napęd robi swoje, ale jeździłem ostatnio trochę Corollą i poziom wyciszenia tego auta odbieram jako żart. Jakby ktoś zapomniał wygłuszeń zamontować. Jazda po mokrej nawierzchni w czasie deszczu to jest szok, że nowoczesne auto może generować taki hałas (toczenie opon plus chlupanie wody). Na sucho niewiele lepiej, bo hałas z kół jest naprawdę zaskakujący i irytujący, takie ciągłe szumo-dudnienie. Lepiej wyciszony jest Fiat Tipo, który jest w rodzinie i którym też trochę jeździłem, warty pewnie max połowę tego co taka Corolla.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, LeifErikson napisał(a):

Co do Toyoty - dominacja niezaprzeczalna, legendarny napęd robi swoje, ale jeździłem ostatnio trochę Corollą i poziom wyciszenia tego auta odbieram jako żart. Jakby ktoś zapomniał wygłuszeń zamontować. Jazda po mokrej nawierzchni w czasie deszczu to jest szok, że nowoczesne auto może generować taki hałas (toczenie opon plus chlupanie wody). Na sucho niewiele lepiej, bo hałas z kół jest naprawdę zaskakujący i irytujący, takie ciągłe szumo-dudnienie. Lepiej wyciszony jest Fiat Tipo, który jest w rodzinie i którym też trochę jeździłem, warty pewnie max połowę tego co taka Corolla.

Jeżdżąc Aurisem, którego w końcu kupiłem, potwierdzam że wyciszenie to jest jakaś tragedia plus ta skrzynia przy przyspieszaniu :dafuq: Plus taki, że jeżdżąc Aurisem z hybrydą mam koszty jak Polo w gazie :kaz:

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Bartg napisał(a):

Ale zawsze się z czymś europejskim MG kojarzy, mi osobiście z MG TF, idzie czasem spotkać jeszcze w naturze

 

MGTF 135 do sprzedaży w ERclassics

Mnie się zawsze podobały Rovery 75 / MG ZT, ale umówmy się, że to jest nisza w niszy, którą może garstka petrolheadów pamięta. ;)

 

Śmiali się że to był Jaguar dla ubogich, bo trochę podobna stylizacja do ówczesnego X-type'a, który był Mondeo w przebraniu, ale mnie Rover/MG bardziej się podobał.

Odnośnik do komentarza
2 hours ago, Bartg said:

No rozjebali temat Macanem, jak już masz kupić drogiego Suva i tak w leasingu, to dokładasz trochę i masz Audi w dresie, czyli Porsche. A prestiż na dzielni bez porównania.

Teraz wejdź sobie w konfigurator Porsche i zobacz co Macan ma w standardzie i ile Ci wyjdzie za dołożenie dodatków, nawet takich, które mój Formentor ma w standardzie.

Odnośnik do komentarza

Wiem bo to Porsche, ale jak masz wyjebac 300.000 to juz te pare dyszek nie robi wielkiej roznicy, a dwa bardzo dużo sie sprzedaje podstawowych Macanów, bo jednak zajechać pod przedszkole Porsche to jest to. A z zewnątrz nikt nie widzi wyposażenia. Przejeżdżam codziennie koło prywatnej podstawówki, to 4 macany i 2 Cayenne stoją codziennie. Do tego ze 2 G klasy w AMG, jakiś Range Rover i jakoś się żyje w tej Polsce.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Sedrak napisał(a):

Offtop.

Rozmawiałem dziś z mechanikiem. Podjechał do niego znajomy Porsche, bo miał problem z Adblue. W serwisie chcieli 25.000 zł za wymianę trzech elementów. Wyszło tak, że któryś z nich nie działa, więc wymienia trzy i będzie git :)

Finalnie naprawa u mechanika wyszła 4000 złotych. I jak tu nie kochać ASO.

 

 

Kupować diesla w dobie mega wydajnych benzyna turbo i takiej samej cenie paliwa :kekw:

 

  

5 godzin temu, LeifErikson napisał(a):

 

Co do MG to jakoś wątpię w siłę marki w Polsce, prędzej na zachodzie raczej. Co w PL może się kojarzyć z MG?

A co kojarzyło się z Dacią? :reggie:. Dobra cena i więcej nie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Mani napisał(a):

Mg,Baic spoko. Szczególnie że będzie LPG więc dla kogoś to już konkret argument.

Omoda jednak klasę wyżej stoi jeżeli chodzi o wykonanie wnętrza itp

IMG20240610170208.jpg

IMG20240610170121.jpg

Jeżdziłeś może?Podobno trochę nerwowe powyżej 100 km/h.

Ogólnie to mocno interesują mnie te chińskie autka, bo wyposażeniowo i jakościowo biją europejskie odpowiedniki-taki MG wygląda zarówno na zewnątrz jak i w środu o wiele lepiej od Dustera, czy nawet od droższego Renault Captur.Czekam jeszcze na jakieś testy i ceny Jaeco, bo tu jakościowo wygląda lepiej opd Omody.

Odnośnik do komentarza
3 hours ago, Shago said:

 

Kupować diesla w dobie mega wydajnych benzyna turbo i takiej samej cenie paliwa :kekw:

 

  

A co kojarzyło się z Dacią? :reggie:. Dobra cena i więcej nie trzeba.

 

Co do Porsche to zakladam, ze auto kilku letnie z czasow, gdzie diesle byly na topie, skoro naprawil poza Aso to po gwarancji. 

A dacia miala spoko opinie w prlu i na początku lat 90, trwalsze auta robili niz Fso. Nie przypadkiem targetem pierwszych Loganow byli emeryci pamiętający tamte czasy

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, AdiCarrion napisał(a):

Jeżdziłeś może?Podobno trochę nerwowe powyżej 100 km/h.

Ogólnie to mocno interesują mnie te chińskie autka, bo wyposażeniowo i jakościowo biją europejskie odpowiedniki-taki MG wygląda zarówno na zewnątrz jak i w środu o wiele lepiej od Dustera, czy nawet od droższego Renault Captur.Czekam jeszcze na jakieś testy i ceny Jaeco, bo tu jakościowo wygląda lepiej opd Omody.

Jeździłem. Za chwilę otwiera się 1szy salon w PL. Mamy jeszcze kilka sztuk przedlift. W lipcu/sierpniu wjeżdża polift. Zajebiste auto tylko bagażnik trochę mały. Ot na zakupy ok ale wakacje to już lipa. Cena 130k rozdupia wszystko. Multimedia spoko działają, mega responsywne, nagłośnienie Sony tez daje radę. A Jaecoo jak wjedzie na pełnej jesienią to już nie będzie co zbierać jeżeli potwierdza się ceny.

Edytowane przez Mani
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
10 hours ago, Bartg said:

 

Co do Porsche to zakladam, ze auto kilku letnie z czasow, gdzie diesle byly na topie, skoro naprawil poza Aso to po gwarancji. 

A dacia miala spoko opinie w prlu i na początku lat 90, trwalsze auta robili niz Fso. Nie przypadkiem targetem pierwszych Loganow byli emeryci pamiętający tamte czasy

Widać, że znawca samochodów :) dokładnie tak 3.0 diesle. Idzie jak burza, pali tyle co nic w porównaniu do 3.0 benzyny. 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Mnie nie musisz przekonywać. Sam mam diesla z rozjebany Adblue. Tylko u mnie np. wersja benzynowa to totalna padaka. Może w Porsche benzyny też nie mają dobrej opinii? Może akurat trafiła się taka sztuka używana, że nie miał wyboru i musiał wziąć diesla? A może robi ogromne przebiegi? A finalnie nikt nie kupuję  auto z myślą, że na pewno się rozjebie. 

Czy sam bym kupił Porshe w dieslu? Nigdy, ale wolałbym kupić zadbanego diesla niż niepewną benzynę nawet mając na uwadze problemy z ekologia.

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście nigdy nie kupię auta w dieslu. Kiedyś to jeszcze mogło mieć sens, kiedy turbo w benzynie nie było powszechne, a ceny pali znacząco się różniły. Dzisiaj trubo to podstawa, co skutecznie niweluje przewagę w momencie obrotowym, koszt nowego auta z dieslem znacząco przewyższa koszt benzyniaka, co różnica w cenie paliwa prędko nie zwróci. No i odpada problem z krótkimi trasami, kulturą pracy silnika, cyrków z AdBlue. No i dzisiaj spotkać kopcącego, starszego benzyniaka się nie da, a diesli cała masa z czarną chmurą za nimi.

Odnośnik do komentarza

Ja też szukając nowego auta tylko brałem pod uwagę benzynę dokładnie z tych samych powodów i np. takie marki jak Peugeot od razu skreślałem, ale niestety trzeba było kupić używany i już za bardzo nie mogłem wybrzydzać. Trochę tylko żałuję, że mam 1.6, a nie 2.0, ale co zrobić powracamy do punktu powyżej. Kupując używany nie za bardzo jest jak wybrzydzać.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Shago napisał(a):

Ja osobiście nigdy nie kupię auta w dieslu. Kiedyś to jeszcze mogło mieć sens, kiedy turbo w benzynie nie było powszechne, a ceny pali znacząco się różniły. Dzisiaj trubo to podstawa, co skutecznie niweluje przewagę w momencie obrotowym, koszt nowego auta z dieslem znacząco przewyższa koszt benzyniaka, co różnica w cenie paliwa prędko nie zwróci. No i odpada problem z krótkimi trasami, kulturą pracy silnika, cyrków z AdBlue. No i dzisiaj spotkać kopcącego, starszego benzyniaka się nie da, a diesli cała masa z czarną chmurą za nimi.

Jak ktoś jeździ głównie po mieście albo drogami krajowymi to tak, diesel dzisiaj nie ma sensu, szczególnie że benzyny są dzisiaj sporo tańsze i dość wydajne w tanich warunkach. Ale zacznij jeździć większym autem głównie autostradami, do tego szybko i że sporym obciążeniem, to szybko zrozumiesz dla kogo są diesle...

Odnośnik do komentarza

Dam przykład. Miałem Skodę Fabię 1.2 110 TSI manual w mieście 6.5-7, w trasie pomiędzy wioskami to i 4-5 potrafiła, trasa 7-8, ale autostrada to 10 jak nic.

 

Peugeot 308 1.6 130 koni diesle w automacie hydrokinetyczym około 200 kg cięższe od skody miasto 6-7, pomiędzy wioskami wioskami 4, trasa koło 6, autostrada 7. Myślę, że gdyby był manuał to pewnie jeszcze niższe spalanie.

Edytowane przez Sedrak
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Shago napisał(a):

Coś z kosmosu te wartości dla tej Fabii...

Wczoraj trasa Warszawa - Łódź, Fiesta 1.0 100 koni automat, non stop 130-140, na komputerze pokładowym 7l.

Moja Kia na autostradzie przy takiej prędkości tyle pali co Fiesta ;) ale to ciągle małe auta i małe prędkości.  A poganiana Fabia to spokojnie może wypić 10l, wystarczy nie jechać 130 a 160. Limuzyna czy spory SUV w benzynie jak jeździsz te 150-160 to palą przynajmniej 10-12l. Wsadź diesla i będzie 7. Różnica sporą, nie tylko w spalaniu ale też sposobie pracy, moment diesla w takich warunkach robi różnicę.

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...