Pomoc przy kupnie auta

[HenrykIggO 260]

Dzisiaj miałem jazdę próbną Teslą Model 3 i o matulu, jakie to za(pipi)iste auto, jak wspaniale się tym jeździ . I ta cisza w środku... Auto spalinowe przy tym to jakieś muzeum. Poważnie myślę nad zrezygnowaniem z Golfa na rzecz tej Tesli, szczególnie że są dopłaty.

No pewnie ze fajne. W koncu elektryki wiec czyste jak lalus. Wez tez pod uwage troche tansze Volvo EL40 i Cupre Born. Moze sekunde wolniejsze do paki, ale wciaz d(pipi)ja niemozliwie.

[Mustang 1 737]

Główną zaletą Tesli są superchargery, przez to to jedne z lepszych elektryków do podróżowania. 
 

Ale poza tym to nie jestem jakimś wielkim fanem, brak CarPlay, minimalizacja do przesady, różne historie w temacie napraw, podejście jakby posiadanie Tesli było niemalże członkowstwem w jakimś kulcie… Polestar 2, Smart #3, EX30, nowy Scenic, nowe VW ID, tanie chińczyki, używki po kosmicznej utracie wartości, no jest masa dobrych alternatyw.

 

Mnie by się to bardzo finansowo opłacało, ale musiałbym załatwiać gniazdko w garażu i za mało jeżdżę na co dzień (do pracy pociągiem, do sklepu obok z buta), a za dużo w trasie autostradami (na lotnisko 300 km, do rodziców ponad 200, na wycieczki…).

[Sedrak 768]

Między 130-140, a 150-160 jest OGROMNA RÓŻNICA. Bo autostradowa prędkość to dla mnie 150-160. Trzeba pamiętać, że żeby utrzymać 150-160 trzeba ciągle zwalniać i przyspieszać. 

E:

Czy ktoś tutaj jeździ może X5 40-45e? Albo zna ten samochód?

Edytowane 22 czerwca przez Sedrak

[Shago 3 549]

W dniu 22.06.2024 o 17:54, Mustang napisał(a):

Główną zaletą Tesli są superchargery, przez to to jedne z lepszych elektryków do podróżowania. 
 

Ale poza tym to nie jestem jakimś wielkim fanem, brak CarPlay, minimalizacja do przesady, różne historie w temacie napraw, podejście jakby posiadanie Tesli było niemalże członkowstwem w jakimś kulcie… Polestar 2, Smart #3, EX30, nowy Scenic, nowe VW ID, tanie chińczyki, używki po kosmicznej utracie wartości, no jest masa dobrych alternatyw.

 

Mnie by się to bardzo finansowo opłacało, ale musiałbym załatwiać gniazdko w garażu i za mało jeżdżę na co dzień (do pracy pociągiem, do sklepu obok z buta), a za dużo w trasie autostradami (na lotnisko 300 km, do rodziców ponad 200, na wycieczki…).

 

Ogólnie wiem jedno: to będzie mój ostatni spalinowy samochód. Za 4 lata nie ma odwrotu, będzie elektryk, bo zbyt zajebiscie się tym jeździło.  Komfort jazdy wręcz bez porównania do spalinówki, a i zrobienie 500km nie będzie już absolutnie żadnym problemem.

[HenrykIggO 260]

14 godzin temu, Shago napisał(a):

a i zrobienie 500km nie będzie już absolutnie żadnym problemem

Za 4 lata to i 1000 nie będzie żadnych problemem. Szybko pędzi ten rozwój EV.

[Shago 3 549]

Co do 1000 jestem sceptyczny, ale w 700km bez problemu jestem w stanie uwierzyć.

[Mustang 1 737]

Mówimy o prędkościach autostradowych? 

[Bartg 5 456]

Stawiałbym, że przyszłością będą sporo lżejsze auta elektryczne i przy tak szybkich ładowarkach wyścig na zasięgi w końcu przestanie być najważniejszy. Bo wszędzie ekologia itd, a kojarzę wyliczenia, że mediana światowa dla auta elektrycznego w 2023 roku to ponad 2 tony. 

[gtfan 3 190]

Godzinę temu, HenrykIggO napisał(a):

Za 4 lata to i 1000 nie będzie żadnych problemem. Szybko pędzi ten rozwój EV.

technologia nie rozwija się cały czas liniowo, także jestem sceptyczny, raczej jesteśmy już blisko limitów technologii EV którą da się masowo produkować...

[Shago 3 549]

33 minuty temu, Mustang napisał(a):

Mówimy o prędkościach autostradowych? 

Oczywiście.

 

8 minut temu, gtfan napisał(a):

technologia nie rozwija się cały czas liniowo, także jestem sceptyczny, raczej jesteśmy już blisko limitów technologii EV którą da się masowo produkować...

Nie wiem o jakim zastoju mówisz, skoro boom na technologię w bateriach dopiero nadchodzi od stałego elektrolitu do stosowania na potęgę sodu.

 

  

8 minut temu, Bartg napisał(a):

że mediana światowa dla auta elektrycznego w 2023 roku to ponad 2 tony. 

Skutek głupiej "SUVizacji", taka Tesla Model 3 waży 1700kg.

[gtfan 3 190]

5 minut temu, Shago napisał(a):

Nie wiem o jakim zastoju mówisz, skoro boom na technologię w bateriach dopiero nadchodzi od stałego elektrolitu do stosowania na potęgę sodu.

 

mówię o technologiach które będą masowo produkowane, na ten moment te nowinki mimo że obiecujące to nie są jeszcze produkty gotowe do wprowadzenia i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą na tyle opłacalne żeby były, ale oczywiście mam nadzieję że będą i to jak najszybciej. ale póki ich nie ma na drogach to zachowuję lekki sceptycyzm.

 

na tej samej zasadzie mamy przecież silniki spalinowe które są dużo bardziej efektywne w spalaniu benzyny niż to co mamy w autach - zamiast tych standardowych 30-35% efektywności spalania są przecież działające technologie (np. w wyścigach) które dają efektywność sporo ponad 50%. tylko co z tego jak wdrożenie tego do masowej produkcji jest po prostu nieopłacalne.

[Shago 3 549]

Ja nie widzę powodów do pesymizmu i uważam, że 700km na jednym ładowaniu do końca dekady jest w pełni osiągalne. Już teraz Tesla ociera się o granicę 500km, co jako mieszkańca Warszawy jest już w 100% akceptowalne, bo z przerwą na dodatkowe ładowanie i zjedzenie czegoś dojadę w każde miejsce w Polsce.

[gtfan 3 190]

700km? To chyba się nie zrozumieliśmy 700km to nawet ja myślę że pewnie za rok-dwa będą

[Shago 3 549]

No ja mówię o 700km. Ktoś powyżej mówił o 1000, ale co do tego jestem sceptyczny. 700km wg mnie będzie powszechną wartością do końca dekady

[Sedrak 768]

A nie uważacie, że większym problemem jest brak infrastruktury, wiecznie nie działające ładowarki, inne standardy oraz długość ładowania? Większość hatchbackow ma bak 40-50 litrów i też starcza na 600km, ale jestem w stanie mieć pełen bak na stacjach oddalonych maks o 100km w 10 minut. 

[Czoperrr 5 075]

On 6/22/2024 at 4:41 PM, gtfan said:

Moja Kia na autostradzie przy takiej prędkości tyle pali co Fiesta  ale to ciągle małe auta i małe prędkości.  A poganiana Fabia to spokojnie może wypić 10l, wystarczy nie jechać 130 a 160. Limuzyna czy spory SUV w benzynie jak jeździsz te 150-160 to palą przynajmniej 10-12l. Wsadź diesla i będzie 7. Różnica sporą, nie tylko w spalaniu ale też sposobie pracy, moment diesla w takich warunkach robi różnicę.

 

Na szczęście w PL można jechać maksymalnie 140.

[Shago 3 549]

9 minut temu, Sedrak napisał(a):

A nie uważacie, że większym problemem jest brak infrastruktury, wiecznie nie działające ładowarki, inne standardy oraz długość ładowania? Większość hatchbackow ma bak 40-50 litrów i też starcza na 600km, ale jestem w stanie mieć pełen bak na stacjach oddalonych maks o 100km w 10 minut. 

 

Ze standardami nie ma już problemów.

Co do ilości, to GreenWay + Ionity + Orlen mają szybkie ładowarki pozwalające bez żadnego problemu zjeździć całą Polskę. Dodatkowo ładowarki mają się pojawiać na wszystkich MOP (w tym roku był przetrag GDDKiA na 15 MOPach, w przyszłym roku kolejne). A w mieście to jest ich pełno (od Lidlów i Biedronek poprzez galerie handlowe).

 

Tak więc infrastruktura nadąża. A czas ładowania to wszystko zależy od pojemności baterii, ale chyba nie ma obecnie samochodu, którego nie naładujesz od 0 w 40 minut..

[Bartg 5 456]

7 minutes ago, Sedrak said:

A nie uważacie, że większym problemem jest brak infrastruktury, wiecznie nie działające ładowarki, inne standardy oraz długość ładowania? Większość hatchbackow ma bak 40-50 litrów i też starcza na 600km, ale jestem w stanie mieć pełen bak na stacjach oddalonych maks o 100km w 10 minut. 

 

U nas zdecydowanie największy problem, ile testów bym nie oglądał elektryków to każda próba naładowania auta gdzieś poza miastem na stacji, mopie czy gdzieś tam kończy się tym, że albo jest zajęte, albo nie działa. Bo w teorii super, że w 20 minut naładujesz się na kilkaset kilometrów, ale wygląda, że w Polsce to jeszcze długo będzie kwestia szczęścia. Wielu mówi "se ładuje w domu z fotowoltaiki i mam w dupie stacje" i spoko jak do tego domu wracasz codziennie i możesz ladować.

[Shago 3 549]

Na potęgę ostatnio oglądam Daniela Grzyba i skala problemów nie jest tak duża jak opisujesz.

[BRY@N 1 444]

Czy w miastach nie ma problemu z tymi ładowarkami, że ktoś podepnie pod ładowanie i idzie sobie gdzieś blokując na dłużej niż to potrzebne taką ładowarkę?

[Mustang 1 737]

We Francji infrastruktura należy do najlepszych na świecie, ale w testach też regularnie redaktorzy opisują różne przygody.

12 minutes ago, Sedrak said:

A nie uważacie, że większym problemem jest brak infrastruktury, wiecznie nie działające ładowarki, inne standardy oraz długość ładowania? Większość hatchbackow ma bak 40-50 litrów i też starcza na 600km, ale jestem w stanie mieć pełen bak na stacjach oddalonych maks o 100km w 10 minut. 

Ja uważam, że głównym problemem jest kwestia ładowania w miejscu zamieszkania u osób parkujących na ulicy albo w garażu bez gniazdek. 
 

A kolejnym długość ładowania w relacji do ilości ładowarek. Już czekanie aż np. dwa auta zatankują benzynę potrafi wnerwić, teraz wyobraźcie sobie czekanie 2x15 minut i ładowanie samemu przez 15…

[gtfan 3 190]

15 minut temu, Czoperrr napisał(a):

 

Na szczęście w PL można jechać maksymalnie 140.

 

jeździ się przecież dopuszczalne 140km/h netto + VAT  

[Fanek 668]

W Norwegii zdaje się jest najwięcej ładowarek na ilość aut elektrycznych w Europie, tam 25% całości aut to EV.
Nowe Xiaomi SU7 Pro robi już w tej chwili 600km po autostradzie 130km/h - zmierzone, producent podaje zdaje się 800km

[gtfan 3 190]

11 minut temu, Fanek napisał(a):

W Norwegii zdaje się jest najwięcej ładowarek na ilość aut elektrycznych w Europie, tam 25% całości aut to EV.

a mimo to w wakacje jak kraj ruszył do kabin to czekali 8-12h na wolną ładowarkę  wszyscy poza Teslą której superchargery (niedostępne dla innych marek) dość sprawnie obsługiwały swoje auta.

[KamilM 131]

Ale mnie BMW pozytywnie zaskoczyło. Kupowałem auto w marcu. Do obioru miało być październik/listopad.

Właśnie zadzwonił dealer, że auto już jedzie do salonu. Nie wiem ile to będzie jeszcze trwać, ale raczej transport będzie w miarę szybki. Już byłem przyzwyczajony że będę czekał 6, 7 miesięcy, a tu taka niespodzianka.