Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
55 minut temu, Shago napisał(a):

No właśnie, cały czas mowa o poprzedniej generacji, gdzie obecna ma zupełnie nowe zawieszenie + inne wyciszenie. Nie ma co porównywać.

Mozliwe, tylko pamiętam że wtedy też wiele osób się tym jarało, że komfort itp. No i pamiętaj że opisuję odczucia z topowej wersji czyli s.

To teraz podstawowy model będzie miał lepszy komfort i wykonanie jak topowym 3/4 lata temu? 

57 minut temu, Shago napisał(a):

No nie jest to dla każdego, nie mniej jak pokochałem od pierwszych kilometrów.

Tutaj pełna zagroda, tym bardziej że ty chyba bardziej „miastowo” się poruszasz.

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Krzysztof93 napisał(a):

@Bartg @LeifErikson @Mustang @HenrykIggO

:reggie: nie kupiłem Golfa. Na starcie przywitał nas młody koleś w żonobijce trzymając na smyczy srebrnego amstaffa. Podjeżdżając bliżej na starcie było wiadome, że zdjęcia są retuszowane. Podłoga i progi spryskane ,,sreberkiem " do konserwacji praktycznie na świeżo byle zamaskować ubytki i rdzę. Gdy moja narzeczona przeglądając książeczkę serwisową zapytała się jakim cudem w 2014 roku auto miało większy przebieg niż rok później zaczął opowiadać o tym, że szyberdach jest zajebisty. Pompa wspomagania stukała przy zapalonym silniku bez ruszania kierownicą tak mocno że wybijało lekko dłoń do góry. Tymczasem koleś cały czas opowiadał o ładnej kierownicy i wyposażeniu. Jestem zadowolony, że przekonałem się sam i nie będę miał do siebie pretensji, że nie pojechałem go obejrzeć. 

Dzięki chłopaki jeszcze raz za chęć pomocy i zaangażowanie. Szukam czegoś innego, może Skodę a może Peugeota. 

 

 

Cudów nie będzie w tej cenie. Rdza, podłoga itp, to będą tematy po retuszu. Sól, stan dróg, mało kto o to dba. No nie znajdziesz zdrowej blachy w tym budżecie- wiek auta. Nie wierzę że 20 letnie auto będzie miało idealna podłogę. A te nowe to mają jeszcze gorszą konserwację niż te stare. Przez 20 lat dziadek do kościoła wyjeżdżał tylko. Takie auta się rozchodzą dziś po rodzinie i znajomych. 

Musisz się z tym liczyć. 

Albo dołożyć do założonego budżetu. 

Na bank omijaj Peugeota. Tylna belka w tych 206 itp to katastrofa. 

Popytaj znajomych, może jakaś mazda w ciut wyższym budżecie. Ale tam też blacha już swoje będzie miała za uszami. Mimo wszystko fajne auta są od starszych pań. One nie kręcą liczników, wymiana żarówki to tylko serwis i ziomowy mechanik. Najwyżej sprzęgło do wymiany, a tak to cud miód malina.  Zawsze się mówiło "tylko nie po babie auto" ale kolega mi to kiedyś wyjaśnił co się tym trudnił. Tylko od kobiety :D

 

EDIT

Może Honda Jazz? Tam przebieg na poziomie 200, ale dla silnika Hondy to dotarcie dopiero xD Ale spód oglądać. O ile do silnika się nie będzie gdzie doczepić, tak spód już może wołać o pomoc. 

Jeszcze jest Toyota Yaris. Fajne, małe, na dojazdy do pracy idealne. 

 

Edytowane przez iluck85
Opublikowano

Też spoko. Nadwozie jak nadwozie, można rzeźbić, wymienić element. Ale podłoga jest problemem. Więcej zachodu, kosztów i samej robocizny, co przy aucie za 7k mija się z sensem,

Opublikowano

Moje 1 auto- żeby do pracy dojechać. Peugeot 106. Dzizas, mam uraz do francuzów, a tyle ostrzegali. 

Koło z tyłu krzywo stoi, net i mam- belka. Serwisy wtedy tego nie ogarniały i wymieniały, a tam były dwa błędy konstrukcyjne. Łożysko to był już pył, koleś mówił- dobrze że tu dojechałeś w ogóle. Regeneracja 1500zł. Auto 5k kosztowało. 

Potem się okazało, że ktoś źle przepisał numer i nie był to silnik 1,0, a 1.4. Pasek do rozrządu nie pasował od 1.0 i mechanik to wychwycił przy wymianie. 

Potem wyszło, że przy lapie od zawieszenia było coś grzebane. Kupiłem listwę na drzwi i nie pasowało z nadkolem- Otworzyłem drzwi i listwa odpadła. Krzywo było pospawane.

Linka od sprzęgła poszła i na 1 wracałem 40km. Mechanik mówi że zła linka była, założy nową i dobrą od tego modelu. Linka poszła po miesiącu i ten sam mechanik mówi że ta linka była zła. WTF. Miesiąc temu mówiłeś że tamta była zła- niby jeden z lepszych mechaników od francuzów.

 

DRAMAT.

 

Pojechałem pod Poznań na słynną giełdę, przed już machają jak chcą kupić. Jeden spojrzał pod auto i pass. Drugi dał 1500 i się pozbyłem gówna. 

 

 

Opublikowano

Po weekendzie odbieram wreszcie auto z salonu. Dostałem na maila propozycję ubezpieczenia auta. No i złapałem się za głowę jakie to są ceny. Wiadomo, nie liczyłem że będę płacił 500 złotych jak do tej pory, ale nie spodziewałem się też że będą to aż tak potężne kwoty. Czy idzie coś ugrać u jakiegoś ubezpieczyciela żeby zejść trochę z ceny czy jednak 10 tysięcy musi być i tyle?

 

IMG_4290.png

Opublikowano (edytowane)

Sprawdzę, poszukam, bo dosyć drogo wychodzi. Jeszcze coś takiego mi wysłali, ta oferta Hestii już nieco lepsza, bo wychodzi ponad 8 tysięcy, ale jakby się udało to chciałbym zapłacić jednak mniej niż prawie 10 tysięcy za ubezpieczenie.

 

 

IMG_4292.png

Edytowane przez KamilM
Opublikowano
2 godziny temu, KamilM napisał(a):

Po weekendzie odbieram wreszcie auto z salonu. Dostałem na maila propozycję ubezpieczenia auta. No i złapałem się za głowę jakie to są ceny. Wiadomo, nie liczyłem że będę płacił 500 złotych jak do tej pory, ale nie spodziewałem się też że będą to aż tak potężne kwoty. Czy idzie coś ugrać u jakiegoś ubezpieczyciela żeby zejść trochę z ceny czy jednak 10 tysięcy musi być i tyle?

 

IMG_4290.png

Ale jakie to auto i ile wynosi wartość, bo tak to można sobie zgadywać czy to dużo czy mało.

Opublikowano (edytowane)

BMW G20, wartość 342 albo 343 tysiące złotych. 
Sprawdzałem te mubi i inne rankomaty. Przy aucie leasingowym niestety oferty podają tylko telefonicznie. Będą dzwonić w poniedziałek to zobaczymy co powiedzą. 

Edytowane przez KamilM
Opublikowano

Przy nowym aucie dealer daje często ubezpieczenie w kwocie około trzech procent wartości auta, raczej taniej się nie da, chyba że jakaś firma krzak, może wtedy będzie taniej, ale w razie szkody to problemy przy jej likwidacji gwarantowane.

Opublikowano

Normalna cena ubezpieczenia przy takim samochodzie i jego cenie, wszystko też zależy czy sam masz już jakieś zniżki wypracowane oraz jaki jest zakres ubezpieczenia. I generalnie LOL, że drogie auto to żaden problem ale jak już przychodzi do płacenia za ubezpieczenie czy serwis to się włącza Janusz cebula i panie tyle to nie no. Kupujesz spoko gablotę to nie płacz. Następnym razem weź Matiza i zapłacisz 300 zł.

  • Plusik 2
Opublikowano
1 godzinę temu, KamilM napisał(a):

BMW G20, wartość 342 albo 343 tysiące złotych. 
Sprawdzałem te mubi i inne rankomaty. Przy aucie leasingowym niestety oferty podają tylko telefonicznie. Będą dzwonić w poniedziałek to zobaczymy co powiedzą. 

Według mnie ta oferta z Hesti jest bardzo dobra.

Co do MUBI to najtańsza oferta była taka sama jaką dostałem za kontynuację ubezpieczenia .Korzystam z lokalnych ubezpieczalni bo dostaję taką samą ofertę jak w Rankomacie czy innych porównywarkach a odchodzi mi całe to wypełnianie, wysyłanie rezygnacji itd.

Opublikowano

Kurde kupujesz auto za ponad 300k i nie zainteresowałeś sie tematem ubezpieczenia odpowiednio wcześniej? Samochody za połowę tej ceny mogą mieć ofertę na 4-6 tys. zł.

 

Pamiętaj o GAPie, żebyś się drugi raz nie zdziwił przy ewentualnej szkodzie całkowitej albo kradzieży. ;) 

  • Plusik 1
  • This 1
Opublikowano (edytowane)

Mani, nie chodzi o to. Zapomniałem o ubezpieczeniu auta z tego wszystkiego. A zapłaciłem wczoraj 50 tysięcy wpłaty własnej za auto, więc trochę się wystrzelałem z gotówki. Ale do przyszłego tygodnia coś się uzbiera. I po prostu nie spodziewałem się że takie wysokie jest ubezpieczenie nowego auta, dlatego wolałem zapytać. 
Edit. No właśnie czytam o tym całym GAPie i widzę, że to też trzeba będzie wziąć. 

Edytowane przez KamilM
Opublikowano
33 minuty temu, Mani napisał(a):

W ogóle spoko skrajności. Jeden ziomek szuka za 7tysi auta, drugi 50k wkładu własnego dał podjarany że o ubezpieczeniu zapomniał. Polska A i B w pigułce :obama:

 

Co można mieć za 7k? :D23letniego golfa albo (prawie) roczne ubezpieczenie nowego BMW. I co, tym BMW jakoś bardziej się dojedzie do roboty czy do sklepu po bułki, że jest sens takie koszty ponosić? :philosoraptor:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...