Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Shago napisał(a):

Na nowego Passata bez żadnej negocjacji dali Tobie 25k rabatu ot tak?

nic nie prosiłem, wyklikałem tylko konfigurację na 190k, wysłałem do sprzedawcy kod konfiguracji i sam takie coś mi odesłał. 

 

tak to konkretnie wyglądało:

Screenshot2024-07-12at12_30_44.png.4f966ad75a90ba6f0ec79a057a58bd4a.png

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza
Teraz, Shago napisał(a):

No to ja na Golfa na początku kwietnia, który wyszedł 188k dostałem 4k rabatu i "mam się cieszyć, bo to nowy model i nie mogą dawać" :reggie:

 

to szczerze jak teraz bierzesz na firmę to ja bym brał passata. niby nie chciałeś dużego auta ale myślę że jakoś byś przeżył te dodatkowe paręnaście cm ;) 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Shago napisał(a):

Na firmę nie biorę, osoba prywatna wszystko, firma zbyt młoda, ma raptem niecały miesiąc ;)

a to zapomnij o takiej cenie, ta promocja tylko jak bierzesz leasing ;) 

 

a czy firma za młoda to szczerze nie wiem, sam parę lat temu miesiąc po założeniu firmy brałem moto w leasing ;) 

Odnośnik do komentarza

 

5 minut temu, Shago napisał(a):

Na firmę nie biorę, osoba prywatna wszystko, firma zbyt młoda, ma raptem niecały miesiąc ;)

no to idealnie przecież, od razu zaczniesz od kosztów, później tak naprawdę nawet jak zamkniesz, zawiesisz to nic się nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
25 minutes ago, gtfan said:

 

to szczerze jak teraz bierzesz na firmę to ja bym brał passata. niby nie chciałeś dużego auta ale myślę że jakoś byś przeżył te dodatkowe paręnaście cm ;) 

Niby można przeżyć, ale jeśli ktoś nie wozi regularnie pasażerów z tyłu albo nie używa całego bagażnika, to jednak nie wiem na ile jest sens utrudniać sobie manewry i szukanie miejsca na mieście. Chociaż z drugiej strony między dwoma kombi może już nie ma aż takiej wielkiej różnicy, ja podchodzę trochę z punktu widzenia kierowcy hatchbacka.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Mustang napisał(a):

Niby można przeżyć, ale jeśli ktoś nie wozi regularnie pasażerów z tyłu albo nie używa całego bagażnika, to jednak nie wiem na ile jest sens utrudniać sobie manewry i szukanie miejsca na mieście. Chociaż z drugiej strony między dwoma kombi może już nie ma aż takiej wielkiej różnicy, ja podchodzę trochę z punktu widzenia kierowcy hatchbacka.

może za mało mam sytuacji że parkuję równolegle, ale do prostopadłego parkowania to różnica pomiędzy Golfem a Passatem jest moim zdaniem pomijalna...

Odnośnik do komentarza

Prostopadle istotnie bez takiego znaczenia, na parkingach podziemnych robi się pewnie czasem bardzo ciasno, ale ja właśnie o równoległym myślę. Osobiście dość regularnie parkuję równolegle na mieście i zdecydowanie są sytuacje, że ledwo mieszczę się hatchbackiem, a wielkim kombi musiałbym się snuć dalej w poszukiwaniu miejsca. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 10.07.2024 o 12:24, gtfan napisał(a):

nie planuję w tym roku zmieniać auta, ale korzystając z urlopu pochodziłem po salonach pooglądałem to co jest, przejechałem się też Golfem. i w sumie to trochę mi przeszło myślenie o zmianie ;) tzn i tak mnie czeka zmiana pewnie w przeciągu roku-półtora, ale nie mam już nawet odrobiny ciśnienia na to żeby przyśpieszyć zmianę, zmienię jak uznam że już odpowiedni czas.

 

z uwag jakie mogę powiedzieć to to że wszędzie poza VW mnie olewali albo widocznie czułem że mają mnie w dupie i chcą się jak najszybciej mnie pozbyć. nie wiem o co chodzi, może sprzedawcy w jakże luksusowym Hyundaiu są przyzwyczajeni do klientów w garniakach więc gościa w szortach i t-shirt od razu skreślają (ale bez przesady, 30 stopni nie będę się ubierał jak do notariusza), ale to już ich problem. a jestem szczerze zainteresowany i30 w n-line, w salonie tylko bieda wersja, a jak poprosiłem czy mają n-line bo mi bardzo zależy żeby zobaczyć środek to najpierw mówił że nie mają, potem się okazało że jednak mają ale na parkingu, wiec zaprowadził mnie gdzieś na tyły żebym sobie zobaczył zakurzone auto zaparkowane pomiędzy innymi autami, a środek to sobie mogłem pooglądać przez szybę bo oczywiście kluczyków nie zabrał bo po co. na pytania techniczne zero informacji, gość mówi że nie jest mechanikiem, o gwarancję i wyłączenia to mówi że to kwestia serwisu i tam sobie mogę iść, a finansowanie to też nie odpowie ale mogę iść do koleżanki, ona też mnie zbyła ogólnikami a na prośbę czy może mi zrobić symulację to odpowiedziała że nie bo by musiała wniosek do banku wysłać. no litości. niech spierdalają z takim podejściem.

 

w innych salonach to też nie było wielkiego zainteresowania moją osobą, ale też wchodziłem mniej zainteresowany samymi autami także nie oceniam tego.

 

w VW za to pełna kultura, jeden gość odpowiadał wyczerpująco na wszystko, jak nie znał odpowiedzi to szybko znalazł, symulacja od ręki, do tego w różnych wariantach, sam przedstawił alternatywę dla golfa w postaci passata który na leasing ma mocną ofertę. potem jazda próbna i też wszystko super, pytanie czy chcę godzinę sam czy z nim, wybrałem z nim bo zawsze jakieś pytania się pojawiają. wrażenie tip top, jeszcze na koniec czekoladki dostałem. 

 

a co do samochodów. obecnie jeżdżę Kia Ceed z 2019r w dość bogatej wersji (ale nie najbogatszej, szczególnie z dzisiejszej perspektywy to auto już trochę odstaje), i to za co cenię ten samochód to prostota we wnętrzu. jest ekran ale nie przeładowany funkcjami, jest panel od klimy, są przyciski-skróty, cała obsługa jest banalnie prosta, do tego android auto działa super. taki mam punkt odniesienie. i tak - i30 to właściwie to samo tylko bardziej aktualne - większy ekran, cyfrowe zegary, ale całość jest generalnie bardzo podobna. także przejście dość proste w lekko nowocześniejsze auto o pełnej specyfikacji (brałbym n-line z pakietem luxury, więc właściwie wszystko co się da). cenowo chyba bezkonkurencyjne - koło 135k. VW Golf czuć że to lepsze auto, dużo nowocześniejsze, bardziej dopracowane w szczegółach i lepiej wykończone, ale trzeba dopłacić ok 20-25k i nie wiem czy to będzie tego warte, na ten moment jestem 50/50. no i ta ekranoza to nie wiem czy jest dla mnie :/ zakładam że to kwstia przyzwyczajenia się, ale serio nie czaję tego kierunku, ani to intuicyjne ani bezpieczne. prosiłem sprzedawcę o zrobienie paru rzeczy - przykładowo miałem keidyś golfa i tam miałem na panelu klimy przycisk do zmiany trybu działania nawiewu w trybie automatycznym - pamiętam że były dwie opcje szybka i eco, z czego eco fajnie utrzymywała temperaturę nie wiejąc w ryj zimnem. tutaj też to było - trzeba się przeklikać przez ekran wchodzą w jakieś bardziej zaawansowane ustawienia klimy i tam jest gdzieś rozwijane pole do wyboru intensywności. zamiast jednego przycisku mamy 30s klikania po ekranie. z innymi opcjami było podobnie. sam ekran wygląda super, działa mega szybko, jest dość intuicyjny, ale nikt mnie nie przekona że proste panele z przyciskami nie były lepsze. stąd ciągle i30 pozostaje w grze.

 

także nie wiem, dobrze że nie mam ciśnienia. może jeszcze pomyślę nad passatem bo podstawową wersję biorąc na firmę można mieć za 140k, więc sporo taniej niż golf nad którym myślałem (co prawda będzie gorsze wyposażenie ale chyba jest większość rzeczy które chciałem, a te których nie ma to nie będzie deal breaker). nie chciałem brać na firmę ale może to będzie dobra opcja do rozważenia. 

 

no to tyle, jestem ogólnie mocno rozczarowany ale odczytuję to dość pozytywnie bo mocniej doceniłem to co mam :) 

 

 

 

Pod tym też się mogę podpisać, że Ci handlowcy/sprzedawcy mają ostro wyjebane w klienta. Miałem to samo jak szukałem fury dla żony, VW to było największe olewactwo w salonie do jakiego trafiłem, Audi też nie zachwyciło. A gdzie było najlepiej? W Porsche, tam wbijasz w dresach a traktować Cię będę zawsze jak pana prezesa, za każdym razem obsługa ze strony handlowej i dupeczek jest 10/10.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze, że jeździ na 16. To auto dla firm, a dla firm ważne w wielu krajach są emisje CO2 i koszty eksploatacji, najłatwiej je obniżyć mniejszymi felgami. W innych wersjach są większe, ogólnie do 19.

Mnie też wnerwia kiedy oglądam opcje pod auto służbowe, jeśli przez za duże felgi samochód wskakuje na następny poziom podatku i głupi cal felg może kosztować kilkadziesiąt euro mniej wypłaty. 
 

W sumie we Francji prywatnie też CO2 uderza po kieszeni. Jak dla mnie mogliby wprowadzić opcję 15 calowych stalówek bez kołpaków pod obniżenie emisji, a potem każdy po zarejestrowaniu może zmienić felgi na większe jak ma ochotę. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, boywrc napisał(a):
5 godzin temu, gtfan napisał(a):
nic nie prosiłem, wyklikałem tylko konfigurację na 190k, wysłałem do sprzedawcy kod konfiguracji i sam takie coś mi odesłał. 
 
tak to konkretnie wyglądało:
Screenshot2024-07-12at12_30_44.png.4f966ad75a90ba6f0ec79a057a58bd4a.png

Kurcze, taki Pasztet za 200k jeździ na felgach 16"?

No to jest wersja Buisness taka typowa pod flotę „premium”. Na własny użytek patrząc na relatywnie niedużą różnicę w cenie, a to co dają więcej, to tylko wersja Elegance imo. 
 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, boywrc napisał(a):
8 godzin temu, gtfan napisał(a):
nic nie prosiłem, wyklikałem tylko konfigurację na 190k, wysłałem do sprzedawcy kod konfiguracji i sam takie coś mi odesłał. 
 
tak to konkretnie wyglądało:
Screenshot2024-07-12at12_30_44.png.4f966ad75a90ba6f0ec79a057a58bd4a.png

Kurcze, taki Pasztet za 200k jeździ na felgach 16"?

Szczerze to mi to nawet pasuje, to auto nigdy ani piękne ani szybkie w zakrętach nie będzie, za to komfort na balonach zrekompensuje te parę sekund wstydu jak się na to auto patrzy idąc do niego.

 

Inna sprawa że VW jakoś tak potrafi zaprojektować felgi że wyglądają na ten cal większe także te 16 cali jakoś ujdzie...

 

To też jest póki co główny argument przeciw i30 bo tam mi na siłę wpychają 18 cali co przy tym zawieszeniu zwyczajnie się nie sprawdzi (w końcu to to samo co mój Ceed a w nim 17 cali jest już na granicy mojego akceptowalnego komfortu)

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Wczoraj moja kobita w Infiniti została "zaatakowana" przez inną , która uważała,że zielona strzałka oznacza,że można jechać na skrzyżowaniu prosto.

Dostaliśmy zastępcego Kadjara i teraz okazało się,że jest przepaść między prowadzeniem się starego, 17 letniego Fifi EX a kilkuletnim Kadjarem. Wrażenie jest takie jakby wszystko w tym Renault działało z opóżnieniem-zawieszenie, reakcja na gaz, układ kierowniczy, hamulce....

Szukam dla żony jakiegoś małego SUV-a Crossovera, fajnie prowadzacego się-budżet 80-130 tys. z segmentu premium-tak, wolę starsze auto z powycieranymi skórami, niż nowszego zwyklaka-Kadjar mocno uświadomił mnie w różnicy w odczuciach z jazdy ;)

O czym myśleliśmy na razie?-Stelvio, Lexus NX, Infiniti q30.

Cały czas łazi mi po głowie DS4 -podobno przy utrzymaniu rygoru olejowego Puretech nie jest zły.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, AdiCarrion napisał(a):

Wczoraj moja kobita w Infiniti została "zaatakowana" przez inną , która uważała,że zielona strzałka oznacza,że można jechać na skrzyżowaniu prosto.

Dostaliśmy zastępcego Kadjara i teraz okazało się,że jest przepaść między prowadzeniem się starego, 17 letniego Fifi EX a kilkuletnim Kadjarem. Wrażenie jest takie jakby wszystko w tym Renault działało z opóżnieniem-zawieszenie, reakcja na gaz, układ kierowniczy, hamulce....

Szukam dla żony jakiegoś małego SUV-a Crossovera, fajnie prowadzacego się-budżet 80-130 tys. z segmentu premium-tak, wolę starsze auto z powycieranymi skórami, niż nowszego zwyklaka-Kadjar mocno uświadomił mnie w różnicy w odczuciach z jazdy ;)

O czym myśleliśmy na razie?-Stelvio, Lexus NX, Infiniti q30.

Cały czas łazi mi po głowie DS4 -podobno przy utrzymaniu rygoru olejowego Puretech nie jest zły.

 

A myślałeś o BMW? Ja wziąłem żonie X2 i dla mnie poezja (no tylko to jest mały samochód, takie Stelvio gabarytowo jest dużo większy) częściej nim śmigam teraz niż RS6. W takim górnym pułapie budżecie to złapiesz kilku latka z 2.0 benzyną.

Stelvio w środku dla mnie ideał, ale wrażenia z jazdy miałem takie sobie.

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Faranell napisał(a):

 

A myślałeś o BMW? Ja wziąłem żonie X2 i

 

 

Żona bardzo spectycznie podchodziła do BMW ze względu na otoczkę którą zawdzięczamy dresiarzom, ale akurat dziś w rozmowie napomknęła,że może jednak takie trochę mniejsze BMW... ;)

29 minut temu, Mustang napisał(a):

Peugeot 3008 był zawsze wzorem prowadzenia na tle Kadjara. 

Świetne auto na zewnątrz ale ten kokpit to z tych, że albo pokochasz, albo Cię będzie wkur..... :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Koledzy pomóżcie dla moich rodziców. Rozglądają się za nowym samochodem używanym minimum 2020 rocznik - budżet do 110k, ale jeśli jest coś naprawdę wartego uwagi to coś tam jeszcze dopłaca. 

Szukają kombi, obecnie jeżdżą leonem III ST i jest to minimalna wielkość samochodu którego szukają. Wymagań wielkich nie ma, ot coś sprawdzonego z czym nie będzie kłopotów (z seatem żadnych problemów), może być plug in, samochód nie będzie garażowany więc jak na moje toyotki i inne Japończyki odpadają. Ich oczy są obecnie skierowane w kierunku peżo 508, ale jeszcze nim nie jeździli, a opinie w Internecie mocno mieszane mimo, że wózek prezentuje się pięknie. Głównie można poczytać o problemach z elektroniką :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...