wet_willy 2 163 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 O masz gust Kasztelan pyszne piwko Behemoth Belgian Pale Ale (pipi) Widac ze znasz sie na piwie!!!! Idz pisac w tematach o konsolkach. Cytuj
Absolem 1 036 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Nie piszę w tematach o konsolkach, a piłeś tego wybornego Behemoth Belgian Pale? czy bronisz dla zasady bo szlachetny gatunek? na mnie magia nazwy nie robi wrażenia. Może na piwie nie znam sie tak dobrze jak Ty ale przez 25 lat wypiłem go wystarczająco dużo by móc stwierdzić czy coś jest dobre bądz nie. Kasztelana piłem po raz pierszy w życiu i smakował wybornie może to swieżo otwarta kega kto wie. Cytuj
Gość osiol Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Może po prostu masz s(pipi)ony smak. Ja wiem. Cytuj
erix 303 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 (edytowane) Nie piszę w tematach o konsolkach, a piłeś tego wybornego Behemoth Belgian Pale? czy bronisz dla zasady bo szlachetny gatunek? na mnie magia nazwy nie robi wrażenia. Może na piwie nie znam sie tak dobrze jak Ty ale przez 25 lat wypiłem go wystarczająco dużo by móc stwierdzić czy coś jest dobre bądz nie. Kasztelana piłem po raz pierszy w życiu i smakował wybornie może to swieżo otwarta kega kto wie. Polecam kupić w monopolowym / specjalistycznym / Tesco / Intermache któryś z tych produktów : Atak Chmielu, Rowing Jack czy nawet Pacific. Jeżeli to też ugnie się pod Kasztelanem to już będzie można oceniać gust Edytowane 4 sierpnia 2015 przez erix Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 4 sierpnia 2015 Opublikowano 4 sierpnia 2015 jak marsowi smakuje kasztelan, to na pewno rowing jack czy atak chmielu mu nie podejdą. Powinien zaczynać od witbierów, wizenów czy lagerów. Cytuj
Szwed 642 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Ja dzisiaj Maorysa sobie w końcu obalę, w Intermarche kupiłem za niecałe trzy złote. Zdjęcie od Kopyra: Co do tego Kasztelana. Można powiedzieć, że to prawie piwo miejscowe, bo jestem z północnego Mazowsza, ale nigdy nie uważałem go za piwo wybitne. Mój brat pojechał za to nad morze i pił jakieś "świeże, prosto z beczki" i mówi, że lepszego piwa niż ten Kasztelan, to nigdy nie pił :o Ale on się nie zna. Cytuj
erix 303 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Maorys niestety jedzie warzywkami trochę Jeśli chodzi BRJ to Jankes > Maorys > Somero Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Piszecie o takich piwach, a ja właśnie otworzyłem sobie puszkę Okocima. Od paru lat szukałem jakiegoś browca dla siebie, kupowałem drogie piwka z małych browarów i nic. Teraz otworzyłem tego Okocima i przypomniał mi smakiem stare czasy;) chyba czasem warto wrócić do starego browca. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 5 sierpnia 2015 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Ale to jest kozaczeg, polecam. Piłem jeszcze Rudego Kota i również dobry. Nie wiem jak wam, ale mi zalatywał taką choinką, fajne doznanie. Cytuj
qumin 2 Opublikowano 10 sierpnia 2015 Opublikowano 10 sierpnia 2015 Ja nie mam jakiegoś szczególnego gustu, nie jestem wybredny. Najbardziej lubię Lecha i Perłę Mocną 1 Cytuj
grzybiarz 10 296 Opublikowano 13 sierpnia 2015 Opublikowano 13 sierpnia 2015 Ja ostatnio, co piję (a piję rzadko), to bierę Żywca białego z kolendrą. Max trzy można wypić, nie jest to raczej piwo do "naje.bki" Cytuj
Harbuz 953 Opublikowano 16 sierpnia 2015 Opublikowano 16 sierpnia 2015 Ja polecam na lato to piwko: Wyraźnie chmielowa, ale w granicach przyzwoitości, AIPA, z posmakiem kiwi. Jest owocowo ale nie jest słodko jak w sieciowych Radlerach. Schłodzone jest najlepszym piwem jakie piłem w te wakacje. Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 27 sierpnia 2015 Opublikowano 27 sierpnia 2015 Cos z mocna goryczka mozecie polecic? Pilsner urquell troche mi sie przepił Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Szukaj mocno chmielonych piw rzemieślniczych z wysokim IBU, tylko nie wiem czy przeskok z Urquella nie wykręci ci twarzy Rozejrzyj np. się za piwem w stylu American India Pale Ale, Imperial India Pale Ale.Swego czau najwięcej IBU w Polsce miał Deep Love z Ale Browaru i Citra z browaru Birbant. 1 Cytuj
messer88 6 478 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Nie aż takie mocne, ale też powinny Ci spasować - Ciechan AIPA, Rowing Jack z AleBrowaru, no i AIPA z serii Podróże Kormorana. Cytuj
bartiz 1 615 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Sorki ale czytając ten temat mam przed oczami ten post: W***iają mnie już tacy piwosze-neofici, co to ***a całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych. Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie ***owych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna: - hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, (pipi)ie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!! Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie (pipi)ie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7. Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda: - o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć! Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z (pipi)muzyką i wyborem 10 0000 piw o z***nych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w c*** długa nazwa procesu technologicznego nazwa wioski, z której jest browar” -pacz, to je za(pipi)isty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm… I żłopie tą zupę o konsystencji gunwa, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i ***o całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieć, jak chcecie, to napisze… XD 5 Cytuj
Shen 9 635 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 W sensie że nie lubisz próbować nowych rzeczy i walisz vipy z biedry, bo piwo to piwo? Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Sorki ale czytając ten temat mam przed oczami ten post: W***iają mnie już tacy piwosze-neofici, co to ***a całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych. Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie ***owych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna: - hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, (pipi)ie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!! Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie (pipi)ie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7. Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda: - o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć! Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z (pipi)muzyką i wyborem 10 0000 piw o z***nych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w c*** długa nazwa procesu technologicznego nazwa wioski, z której jest browar” -pacz, to je za(pipi)isty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm… I żłopie tą zupę o konsystencji gunwa, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i ***o całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieć, jak chcecie, to napisze… XD widać, że debil to pisał Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Ja tam nie mam problemu z piciem niektórych koncernowych piw, ostatnio Namysłów Pils czy pszeniczne książęce. Tez widzę, że kraftopijcy często przesadzają. Dla mnie to śmieszne i mam to gdzieś. Piję co mi smakuje. Cytuj
BoryzPL 254 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Dokkladnie masz racje pryxfus, ale jak szukam browarka na wieczor to jednak zaczynam od przegladania tych ciekawszych A tak poza tym zawsze fajnie usiasc przy Zubrze Cytuj
erix 303 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Z nowosci krajowych polecam: Cytuj
BoryzPL 254 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 To ja tez polece: Kupilem z ciekawosci co to jest i istny miszcz niestety kupilem ostatnia sztuke i od tego czasu sluch zaginal o tym piwie u mnie w miescie, tak jakby ktos gdzies polozyl jedna butelke na sprobowanie ;D Cytuj
messer88 6 478 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 W sumie gdyby nie koncernowa APA z Żywca to bym się w ogóle nie zainteresował innymi piwami, i dalej nie wiedział że są takie dobre rzeczy. Każdy lubi co innego ale jak dla mnie harnasiotatrożubry to ciężko nazwać piwem. Cytuj
Oldboy 984 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Cos z mocna goryczka mozecie polecic? Pilsner urquell troche mi sie przepił Jasny kolor, gruboziarnista srednio trwala piana, mocne nasycenie, zapach i smak czysto chmielowe, wyjatkowo goryczkowe i wytrawne w smaku, zero nut slodowych. Podobno uznawane za jednego z najbardziej goryczkowysch pilsnerow swiata.Warto spróbować Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 28 sierpnia 2015 Opublikowano 28 sierpnia 2015 @Boryz Co to za bronks? Faktycznie czuć posmak earl grey? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.