Grodziskie kupiłem ostatnio w packu z fajną szklanką, wypiłem jak na razie zwykłe i naturalne o smaku porzeczki i bardzo fajne lekkie piwka w sam raz na kaca. 

Jakby kogoś grzało, to w Lidlu Guiness i Paulaner po 3.99. I Estrella Galicia, ale nie pamiętam po ile. Ostatnie to taki sikowaty eurolager ale mam sentyment, bo kiedyś byłem pół roku w Galicji i głównie Estrellę się piło.

Dziś spróbowałem Miłosława Witbier i mimo że to też Witbier to do Kormorana mu daleko.

Dziś kolejna partia. Na razie koźlak to mój wybór. Szukam dalej. Fajna zabawa tak codziennie inne piwo pić.

 

Grand Imperial Porter świetne piwko. Gdy nie mam weny na szukanie jakichś wynalazków, to zawsze biorę właśnie te. Dość silne, ale w smaku jakoś tak nie czuć tej mocy.

Pije teraz cos takiego:

 

Na poczatku rzucilo mi sie w oczy to, ze piana jest praktycznie zerowa i jest lekko gazowane. W smaku na poczatku slodkie (ale tak akurat, bez przesady), pod koniec czuc gorycz. Ekspert ze mnie zaden, ale to piwo jest naprawde spoko i godne polecenia.

BTW jak ktoś chce spróbować czegoś totalnie odmiennego (pomijając soury) to polecam Koniec Świata od Pinty:

 

 

Z chrzanowymi krakersami Laysa pięknie się komponuje.

 

A, i w temacie sour'ów, jedyne warte wspomnienia z minionego weekendu:

 

 

Pierwsze zderzenie z sourami miałem w barze, coś malinowego z UK - nie podeszło mi za bardzo, wykrzywiało ryj. Drugie podejście to właśnie Hapan, bardzo miłe zaskoczenie. Rześko, owocowo, kwasowość jest, ale nie jest nachalna. Śmiało może konkurować u mnie z pszenicą.

Edytowane 23 maja 20168 l przez chmurqab

To jesli juz strzelamy propozycjami to ja proponuje:

 

Moj hit ostatniego lata:

Po prostu niszczyciel kubkow smakowych, niestety nie kazdemu podejdzie, dla mnie mega miks ipy z herbata.

 

Od jakiegos pol roku bardzo czesto pije, swietny posmak kokosu a piwo wcale nie jest slodkie

Panakeję piłem jakoś w zeszłe wakacje chyba, pamiętam że trochę byłem zawiedziony zbyt mało wyczuwalnym earl greyem. Sorachi Ace jak znajdę to chętnie spróbuję, bo kokosowe smaki bardzo lubię.

A u mnie odwrotnie, earl grey w Panakeji był zbyt mocny i zniszczył smak piwa, choć zapach miał niesamowity. Niedawno pojawił się fajny porter z Aretezana z kokosem - Rokokoko - polecam.

 

Najlepsza rzecz jaka ostatnio piłem to Kosiarz Umysłów z Piwnego Podziemia - RIS z łuskami kakao, wanilią i jakimiś papryczkami i wszystko to w nim czuć - rewelacja.

Teraz doctor brew startnal tez z Orange IPA wiec jak tylko znajde to przetestuje kilka sztuk.

 

ja ostatnio sie jaram hoegaardenem, na lato idealne z dodatkiem wkrojonej cytryny robi bardzo dobrze

Propsuje, rewelacyjne piwo ten Hoegaareden, jak prawie każdy belg. U nas pszeniczniak musi być w wysokiej szklance, żeby aromaty, sraty, nie uleciały, a w belgijskiej knajpie w Pradze podają w takim wiadrze dodatkowo z cytryną,

 

Można kupić też inne piwo w takiej fikuśnej szklance:

To jesli juz strzelamy propozycjami to ja proponuje:

 

Moj hit ostatniego lata:

Po prostu niszczyciel kubkow smakowych, niestety nie kazdemu podejdzie, dla mnie mega miks ipy z herbata.

 

 

Panakeja za(pipi)ista, a piłeś earl grey aipa z revolty?

Oj nie ustrzelilem jej jeszcze, jeszcze probowalem holy mountain teapa ale juz mi tak nie smakowalo.

U mnie dziś wieczorem wjadą klasyczne Żywce Portery. Nie pamiętam, czy Okocim Porter, czy Żywiec było piwem gorszym. A w ogóle to dawno nie widziałem żadnych Okocimów w sklepie.

Info z wikipedii:

Po II wojnie światowej browar został znacjonalizowany przez władze PRL. Powstały Okocimskie Zakłady Piwowarskie. W 1990 roku browar został przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, a następnie spółkę akcyjną pod nazwą Okocimskie Zakłady Piwowarskie S.A. Browar był notowany na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie. W 1996 roku głównym akcjonariuszem w spółce została duńska firma Carlsberg. W 2001 roku browar wszedł w skład grupy piwowarskiej Carlsberg Polska[2]. Obecnie okocimski zakład jest obok konkurentów z Warki i Żywca, należących do holdingu Heineken, jednym z najnowocześniejszych na świecie[3]

Takie piwo musiało smakować... kiedyś

Edytowane 24 maja 20168 l przez grzybiarz

no Żywiec Porter jest raczej dobrym piwem

Okocim porter jest średni.

Żywca nie piłem, ale za to Perła porter jest całkiem ok.

Żywiecki porter jest najlepszym z tych wszystkich ogólnodostępnych porterów. 

Perły porter nigdy nie spotkałem w sklepie, poza tym dobre sa jeszcze portery bałtyckie

 

ja ostatnio sie jaram hoegaardenem, na lato idealne z dodatkiem wkrojonej cytryny robi bardzo dobrze

Chyba w Biedrze ostatnio widziałem.

---

A nie sorry, tam było jakieś w butli 750ml.

---

A nie, jednak to było w Biedrze:

Jezu, muszę mnie pić.

Edytowane 25 maja 20168 l przez grzybiarz

Tak ostatnio kupiłem w Tesco ten 750 ml za 15zł to nawet ładna cena w biedrze.

Perły porter nigdy nie spotkałem w sklepie, poza tym dobre sa jeszcze portery bałtyckie

 

komes porter bałtycki najlepszy imo

 

i zgadzam sie że żywiec porter z koncernowych to najlepsze co jest ogólnodostępne w całej polszy

Po raz drugi kupiłem sobie Miłosława Witbier.

Całkiem ok piwko o lekko cytrusowym smaku.

Gdzie go można dostać? Bo mi się nie rzucił w oczy tam gdzie kupuje.

Ja go brałem w Żabce.

Nie jest to nic wybitnego w rodzaju piwek jakie wrzuca tutaj większość ludzi ale raz za kiedy dla odmiany może być. Ogólnie lubię piwa Miłosław,zwłaszcza Pilsner. Za te 3,50 imo całkiem dobry trunek.

 

Muszę też podjechać do Biedry i może będzie ten Hoegaarden bo zapowiada się ciekawie.

Edytowane 25 maja 20168 l przez Paliodor