Sprobuj Chocolate Vanilla milk stout z deerbear

U mnie wczoraj wjechał Porter Bałtycki z prażonymi wiórkami kokosowymi własnej produkcji. Ale to było dobre , alkohol ładnie się układa, już go zbytnio nie czuć mimo 8,5% alkoholu, kokos pięknie wjeżdża w aromacie i smaku, Buzdygan Rozkoszy od Harpagana może mu co najwyżej butelkę zakapslować. Najlepsze jest to, że w piwnicy mam jeszcze półtora skrzynki, będzie testowane do przyszłego roku . Planuje też zrobić z niego jedno wymrażane piwo.

 

Poniżej butelka z etykietą własnej produkcji, tylko proszę się nie śmiać, szczególnie Banny, bo nie każdy rodzi się z obsługą Photoshopa

 

Buzdygan był dobry ale przehypowany, kokosa tam praktycznie nie bylo czuc ale jako stout byl ok.

Kormoran 1 na 100, pszne piwko polecam serdecznie

Piję Książęce IPA, bo w końcu je znalazłem (w monopolowym 24h XD) i jest to najlepsze piwo koncernowe jakie piłem. Aż się dziwię, że to tak smakuje.

Popijam pierwszego pszeniczniaka, który mi wchodzi i jest pysznie orzeźwiający 

 

 

Smaku pszenicy nie lubię nawet jak dobrze schłodzona i pić się chcę ale tutaj skórka pomarańczy fajnie się łączy i neutralizuje. No i kolendra również dorzuca swoje 3 grosze.  Mocno schłodzone jest bardzo pijalne na gorące dni, jeśli ktoś lubi pszenice i cytrusy to będzie pan zadowolony. Pozytywne zaskoczenie za mniej niż 6 zł.  

 

 

 

* nie, to nie ja obracam fotki tylko tinypic

 

W dniu 11.05.2018 o 19:11, Rozi napisał:

Piję Książęce IPA, bo w końcu je znalazłem (w monopolowym 24h XD) i jest to najlepsze piwo koncernowe jakie piłem. Aż się dziwię, że to tak smakuje.

interesujące, dużo osób to potwierdza a to dziwne bo ogólnie książęce jest szczochem 

 

Ja jakis czas temu kupiłem Żywiec Session IPA i było takie sobie, APA jednak dużo lepsza od nich

od Żywca polecam Amerykańskie Pszeniczne, fenomenalne jak za taką cenę

Żywiec Session IPA smakuje jak woda, w ogóle bez smaku. Saison czy APA dużo lepsze.

W weekend poszły piwka przywiezione z Korei:

 

 

Całkiem przyjemne, chociaż ten brown ale trochę za słodki i nie w mój gust.

Znajomy raz przywiózł mi tego ale'a - też był dla mnie za słodki - generalnie koreańskie piwa mi średnio leżą - no, ale kraftowych to całe dwie sztuki próbowałem, więc ciężko oceniać, za to koncerniaki  od OB czy Cass, nope, nope, nope.

Piłem na miejscu IPA i w domku APA i były bardzo spoko.

 

Ogólnie to z alkoholu tam się nadaje do picia tylko wino ryżowe i krafty. Soju to jakieś nieporozumienie.

Ano - w ogóle kraftowe piwa dopiero w ostatnich latach rozprzestrzeniły się po Korei, prawo bardzo utrudniało powstawanie mniejszych browarów (i nadal utrudnia).

Jeszcze taka mała rzecz

 

 

jak ktoś jeszcze raz będzie hejtował krafty to wezcie mu to wklejcie

Propagandowe obrazki dla młodzieży z brodami i smartfonami zamiast prawej ręki.  <_<

No z tym cukrem to chyba trochę przesadzone.

No składu na browarze nie masz podanego to skąd można to wiedzieć  

Chryste Panie Bartoszu - a skąd można mieć pewność, że w craftowym jest tyle, co na obrazku? Dziwny tok rozumowania. Może pijmy to, co nam smakuje i szanujmy wybory innych?

<ron.gif>

<Alienator.autobus.trup.na.miejscu.gif>

21 godzin temu, _Be_ napisał:

No składu na browarze nie masz podanego to skąd można to wiedzieć  

To akurat coraz częściej pojawia się na etykietach piw rzemieślniczych. Wkurza mnie jak na krafcie piszą, Skład: Woda, Słód, Chmiel, Drożdże i koniec. Nie o taki kraft walczyłem.

Lubię moją lodówkę bo jak schłodzi mi ukochane Lechy Pils to smakują zabójczo tanio dobrze i z goryczką wspaniałą. No ale wiadomo, nie kraftowe to dla żula (dzisiejsza młodzież, tfu!) więc post o czymś imnym od

 

 

Testuję dzisiaj mocno schłodzony produkt Pinty. W smaku aksamitny, słabo gazowany owoc z pszenicą wyczuwalną ale dobrze przykrytą. Podoba mi się takie połączenie. Zapach zdecydowanie przywodzi na myśl inspirację z etykiety 

 

 

Czuć truskawkę i to mocno ale zdecydowanie nie od początku. Nie po pierwszym łyku ale po połowie butelki posmak siada mocno w przełyku i aż prosi się o kolejne podsycenie. Bierze mnie taka opcja na lato! 9,8 zikos za taki eksperyment? Polecam sprawdzić tylko serio mocno schłodzić.

 

 

 

Edytowane 18 maja 20186 l przez JJoker

też sobie wczoraj walnąłem tą pintę i jakoś truskawki z goryczką mi się nie dodają, piłem też ostatnio Kwas Epsilon BA i jakoś średnio tam tą beczkę czuć, ale że sama podstawa bardzo fajna to nie ma co marudzić

Pluje sobie w brodę, że przeoczyłem ten beczkowany Kwas Epsilon

Jak przeoczyłeś jeszcze przed wczoraj kupiony na luzaku w sklepie i na półce pełno tego

Dla mnie mega dziwne piwo, bardziej winne...fajne do sprobowania na raz.