wlasnie dorwalem w lidlu jak bylem po zapas monsterkow zaraz stestuje, dodatkowo mile zasko - byla moja ulubiona bezalkoholowa miłosław apa

Mam już 5 szklanek Comesa, tak tęsknie za tymi pifkami, jak tylko widze to biere, 2 tesco juz ogołociłem z zapasów. Dzisiaj dwa wleciały i ostra bombka

chyba tylko te potrojne i poczworne latwo dostac, na reszte trzeba mocno polować

 

ale poczwórnym nigdy nie pogardze : )

Jak już jesteśmy przy Komesach. Wczoraj była dostawa w Makro „kolekcji konesera”, Porter Bałtycki, Barley Wine, RiS oraz nowy Sherry Oloroso poniżej fotka mojej komeslekcji, część do leżakowania

Ten sherry chyba najpyszniejszy z czwórki, zaraz za Barley Wine. Zostało mi jeszcze 5 butelek, więcej nie kupuję, vo ten Komes mnie rozpił, codziennie od 2 tyg. bombka wieczorem.

Od kiedy była premiera w lidlu często zaopatruje się w

 

 

Za tą cenę zdecydowanie trzeba zapasy robić.

 

Właśnie zakupiłem dwie butelki, wieczorem sprawdzę, czy daje radę.

 

E: kolega podesłał fotę, że była dostawa nowego Kormorana, jutro wezmę kilka sztuk

 

Świąteczny zestawik od Pinty. Ciekawe jak będzie z dostępnością

Jeszcze coś takiego wychodzi niebawem, edycja limitowana:

 

W dniu 19.10.2018 o 13:49, Shankor napisał:

U mnie na wsi nie było ;-(

Pojawiło się u mnie w Lidzie, z opóźnieniem ale jednak. Kupiłem i wypiłem (x2).

Jest OK, ale nie wyczuwam WIELKIEJ różnicy względem normalnego ciemnego, może leciuteńka nutka beczułki. Lepiej mi wchodzi ciemne z miodem od panów z Forutuny.

Edytowane 6 listopada 20186 l przez Shankor

Piłem wczoraj 

 

 

Bardzo dobre piwo. Pijalne, fajnie rozgrzewa i nie przesadzili z tą maliną. Mimo że to inne piwo to jednak mojego ulubionego Koźlaka z Amberu nie przebija. W aromacie trochę mi sie kojarzyło z mocnym czerwonym winem, ale w smaku już co innego. Polecam.

W dniu 27.10.2018 o 16:28, milan napisał:

Ten sherry chyba najpyszniejszy z czwórki, zaraz za Barley Wine. Zostało mi jeszcze 5 butelek, więcej nie kupuję, vo ten Komes mnie rozpił, codziennie od 2 tyg. bombka wieczorem.

Mi chyba najbardziej podszedł Russian Imperial Stout z tej całej czwórki, a piłeś te inne jak Belgian IPA? Ja jeszcze na piątek kupie jeden zestaw ale faktycznie przesada, ostatni tydzień to wchodzily po dwa na wieczór i bania xD boje się, że wpadne w alkoholizm jak jakiś kopyr 

 

Czarna fortuna za to syf przeslodzony. 

Nie, ja ogólnie takich piwek nigdy nie ruszałem, chyba musiałem sprobowac jakieś słabe kiedys i mi zohydziło. Ale teraz to już zdecydowanie wiem że pifka moga być pyszne.

Ja wczoraj byłem  w Grodzisku Wlkp. i w carrfurze leżało 5 paków, ale byłem twardy, nie wziąłem. Bbezol mocno  dostał od tych piw, no i pracować sie nie dało, takie 12% po  20 minutach mi już latało xD

No ja jednego wieczora wypiłem 3 i rano było ciężko się zebrać z łożka do pracy, ale jak wypiłem je po odpowiednim jedzeniu a nie na pusty żołądek to nie było jakiejś strasznej bani, z kumplem piliśmy w weekend do meczu to on po połowce Barley Wine odpadł xD 

 

wjechal wczoraj kwasik, ostatnio chyba moj ulubiony gatunek

Ale odpaść od połówy Barleya to brzmi  lepiej niż odpaść po  6 tyskich.

23 minuty temu, milan napisał:

Ale odpaść od połówy Barleya to brzmi  lepiej niż odpaść po  6 tyskich.

No zdrowiej dla wątroby też. Ale ten sherry faktycznie przepyszny, szkoda, że limitka bo na chooj mi tyle szklanek. 

Edytowane 7 listopada 20186 l przez _Be_

31 minut temu, _Be_ napisał:

 on po połowce Barley Wine odpadł xD 

No strasznie ciężki ten browar jest. Za to smaku mega.

@_Be_ Sherry można kupić osobno, ale to bardziej w kraftowych sklepach. A Belgian Ipa to najgorszy dla mnie komes Oni umią chyba tylko w ciemne piwa.

9 minut temu, krupek napisał:

No strasznie ciężki ten browar jest. Za to smaku mega.

Cięzki? W sensie, że dużo procent?

9 minut temu, Arkady napisał:

@_Be_ Sherry można kupić osobno, ale to bardziej w kraftowych sklepach. A Belgian Ipa to najgorszy dla mnie komes Oni umią chyba tylko w ciemne piwa.

Byłem w jednym specjalistycznym, nie mieli

W sensie, że nie wchodzi lekko i orzeźwiająco jak np lager, a jest bardziej do sączenia i dłuższego picia. Też bardziej muli.

No sam styl tego piwa sugeruje, że to nie jest lekkie piwo na letni wieczór nad wodą. 

Kominek, switch, i powolne picie brudnej kałuży Komesa, tak się zyje.

 

Gorzej jak bardzo smakujei   wypija się w 10 minut.

no ten barley wine komesa to aż zbyt dobry jest i taki łagodny, że wchodzi na parę łyków

8 godzin temu, milan napisał:

Ale odpaść od połówy Barleya to brzmi  lepiej niż odpaść po  6 tyskich.

 

Po 6 tyskich odpaść? Jak cię ci.pą urodziłeś to kanarkiem nie zostaniesz.

Dziś zamiast dywagacji o odporności na alkohol kulturalne testy organoleptyczne.

 

 

Kupione w Biedrze. Bardzo przyjemne piwko o złocistym kolorze. Chmielowo/słodowe nuty wyczuwalne jak na piwo ~3,5 zł z lekką goryczka. Obfita piana i przyjemnie gazowane. Wjechało szybko i równie prędko zapomniałem, że je piłem.

 

 

Victoria ipa od Doctor Brew dostępne tylko w Lidlu. W smaku lekkie cytrusowe nuty ale mocno zdradliwe bo piwo ma 6,9 volta. Brak piany i gazu, kolor herbaciany a w zapachu przepiękne owocowe nuty.  Smak długo wyczuwalny - żywiczny i jw. wspomniałem owocowy z rozsądną goryczką łagodzoną przez zasyp ryżowy. Zdecydowanie pyszny eksperyment godny polecenia. Jak będę we wtorek w lidlu uzupełnię swoje zapasy o kilka buteleczek.