Frantik 2 571 Opublikowano 22 lutego 2018 Opublikowano 22 lutego 2018 Toć 40 to już przeciętnemu Januszowi gębę poradzi wykrzywić. Założę się, że gorycz "odczuwalna" będzie niższa. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Książęce ipa ma 35, ojjjjj pali, pali Cytuj
Malibu 940 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 (edytowane) Hehe jakieś marne 35 ja przymierzam się do kupna z Brewdog – Jack Hammer (Ruthless IPA) 200IBU! To może wykrzywić ryj i ale podobno jest bezwzględne w aromacie i smaku dla naszych kubków i nozdrzy Edytowane 23 lutego 2018 przez Malibu Cytuj
Gość Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Ja jak piłem piwka w okol. 100 ibu to te powyzej to juz nie czulem duzo wiekszej roznicy. Gdzies czytalem ze te 200 i wiecej to juz marketing typowy Cytuj
Pryxfus 820 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Maksymalna goryczka jaka da rade wyczuć to 120 IBU. Powyżej nie ma już różnicy. Na przedostatnim Beer Geek Madness było piwo 1000 IBU i tak nie różniło sie w smaku od innych mocno goryczkowych piw. BTW jedzie ktoś w tym roku na Beer Geek Madness do Wrocławia 7 kwietnia? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Piłem 111 IBU - pyszniutkie, tak powinno smakować piwo, nie wiem jak ktoś może mówić, że to wykręca morde. Gościu w sklepie z kraftami mówił, że to raczej maks goryczki a powyżej to ściema Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Ja nie wiem jak wy się łapiecie w tych wszystkich nazwach i po samych wartościach jesteście stwierdzić jak dane piwo będzie mniej więcej smakowało. Jakiś poradnik by się do tego przydał. IPA APA RYE o co chodzi? Staram sie za każdym razem kupić inne piwo rzemieślnicze jak jestem w sklepie no i po prostu nie leżą mi te wszystkie dziwne IPY i APY. Od kiedy spróbowałem Witbier od Kormorana to nie pije innego piwa. No chyba że nie mam już nic w domu a w Tesco jedynie jest Żywiec Biały lub czasem Miłosław Witbier. Poza Wittbierem to od czasu do czasu jeszcze sobie wypiję jakieś na miodzie. Jak się w to wkręcić? Czy nie ma już dla mnie ratunku i całe życie mam pić Witbiera? Ostatnie dobre piwo poza kormoranem które mi smakowało to było jakieś czerwone, które próbowałem w restauracji w Belgii. Rodenbach Classic chyba. I Duvel też był całkiem dobry. W Polsce czego bym nie próbował to i tak mi nie smakuje. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 https://www.wiki.piwo.org/Kategoria:BJCP Tutaj masz różne rodzaje piw. Kup sobie Atak Chmielu z Pinty, piwo od którego zaczęła się rewolucja piwna w Polsce. Nie kupuj obsikanych koncerniaków, albo lagerów, tylko próbuj różnych porterów, RISów, piw z amerykańskimi chmielami. Masz dużo sklepów, które posiadają kraftowe piwa. Każdy lubi coś innego i ciężko polecić, każdy ma swój smak, więc trzeba znaleźć własny samemu. Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 No ale ja chyba z 30 różnych tych piw wypiłem i tylko Witbier mi podchodzi. Może po prostu nie lubię innego gatunku piwa Cytuj
Gość Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Trzeba próbować, ja kiedyś nie lubiłem porterów ale jak popróbowałem różnych firm to zasmakowałem. W ogóle nowinki i wynalazki fajniej zawsze w kilka osob smakowac. Witbier całkiem udany jest z kormorana. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 To jest świetne połączenie, spróbuj @WisnieR. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 ja lubie wszystkie piwa poza smakowymi ale jak nie ma innych to smakowe też lubie no chyba, że są bezalkoholowe Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Ze smakowych Cornelius robi całkiem sympatyczne piwka, a przynajmniej tak było parę lat temu, kiedy to zdarzało mi się czasem popijać takie wynalazki. Teraz jestem na etapie smakowania porterów i RIS-ów i "zwyczajne" lagery czy tam inne pilsy po prostu są dla mnie... nudne. Zostają dobre co najwyżej jako popitka do chipsów albo innej pizzy i jedynie tu się dla mnie sprawdzają. Ot, są chyba takie kolejne "stopnie wtajemniczenia" dla piwosza - @WisnieR powoli, małymi kroczkami. Jeśli podchodzą Ci witbiery, to w dalszym etapie spróbowałbym się teraz powoli oswajać z aromatami amerykańskich chmieli i nieco wyższą, niż koncerniakowa, goryczką. Myślę, że większość kraftowych american lagerów powinno być tutaj fajną zaprawą. Później standardowo, stopniowo IPA/AIPA i może coś belgijskiego, choć to też specyficzne aromaty. Z mniej ortodoksyjnych a i też łagodnych rzeczy ciekawym doznaniem "na start" może być też jakiś milk stout. Z własnego doświadczenia wiem, że uderzanie od razu w coś pokroju Ataku Chmielu, czy też np. chyba równie kultowego Rowing Jacka może okazać się początkowo niemałym szokiem. Sam parę lat temu ledwie byłem w stanie dopić butelkę Ataku, bo goryczka wydawała się masakryczna, bo leśno-sosnowe aromaty jakieś dziwaczne... a teraz wciągam bez problemu. Z witbierów od siebie poleciłbym natomiast American Witbier z Doctor Brew, choć przyznam, że nie widziałem go już dość dawno, więc nie wiem czy jeszcze go warzą. Pamiętam, że kupił mnie ciekawym miksem aromatów cytrusów, kolendry i specyficznym posmakiem kojarzącym się mocno z chrupkami kukurydzianymi. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Corneliusami się jarałem, jak uważałem, że Heineken to super piwo. A to są takie ulepy, że rzygam. Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Właśnie kupiłem 6 Heńków i zaraz sprawdzę czy dobre. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 kupiłem chyba z rok temu, bo były na promocji. Wypilem 2 i wylałem 4. Mogłem wysłać wujaszkowi, a tak się zmarnowało;/ Co oni do tej wody o zapachu chmielu dają to ja nie wiem, yebaną margarynę? Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 aż mnie drgawki złapały jak pomyślałem o piciu heinekenów, śmierdzi toto i jakieś gorzkie jest, jak rzygi Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Przestańcie się mazać. Pierwsze dwa wypiłem w kwadrans tak suszyło, teraz 4 na luzie. Klasyczne piwo. Nie wiem czego się czepiacie. 1 Cytuj
Malibu 940 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 4 godziny temu, WisnieR napisał: Ja nie wiem jak wy się łapiecie w tych wszystkich nazwach i po samych wartościach jesteście stwierdzić jak dane piwo będzie mniej więcej smakowało. Jakiś poradnik by się do tego przydał. IPA APA RYE o co chodzi? Staram sie za każdym razem kupić inne piwo rzemieślnicze jak jestem w sklepie no i po prostu nie leżą mi te wszystkie dziwne IPY i APY. Od kiedy spróbowałem Witbier od Kormorana to nie pije innego piwa. No chyba że nie mam już nic w domu a w Tesco jedynie jest Żywiec Biały lub czasem Miłosław Witbier. Poza Wittbierem to od czasu do czasu jeszcze sobie wypiję jakieś na miodzie. Jak się w to wkręcić? Czy nie ma już dla mnie ratunku i całe życie mam pić Witbiera? Ostatnie dobre piwo poza kormoranem które mi smakowało to było jakieś czerwone, które próbowałem w restauracji w Belgii. Rodenbach Classic chyba. I Duvel też był całkiem dobry. W Polsce czego bym nie próbował to i tak mi nie smakuje. Trzeba poczytać co nie co, to co Rozi Ci zapodał jest spoko. Zacznij od jakiś lżejszych piw z mała goryczką tzn niską wartością IBU (chodź w przypadku ciemnych piw to inaczej działa) nie wchodź na głęboką wodę gdzie IBU sięga 60 czy więcej bo się zrazisz i będzie dupa. Kup sobie parę piw z rożnych stylów i popróbuj oczywiście zadbaj też o szkło na początek najlepszy będzie kieliszek po winie czerwonym (szeroki u dołu wąski u góry) z takiego najlepiej wydobędziesz wszystkie aromaty i smaki (mi np picie z grubego szkła czy zwykła szklanka już tak piwo nie smakuje jak z dedykowanego ale to już chyba moje zboczenie piwne :P). Kup sobie np: Pan i Pani jest to Wheat IPA czyli pszeniczne IPA https://www.polskikraft.pl/piwo/trzech-kumpli---browar-lotny-pan-ipani-_139 Pacyfic Pale Ale https://www.polskikraft.pl/piwo/artezan-pacific_67 The Nurse Hefeweizen (pszeniczne) https://www.polskikraft.pl/piwo/brokreacja-the-nurse_650 Lwówek Jankes Ale https://www.polskikraft.pl/piwo/browar-lwowek-lwowek-jankes_1506 Kawko i Mlekosz Coffee Milk Stout https://www.polskikraft.pl/piwo/piwowarownia-kawko-i-mlekosz_1678 Porter Warmiński https://www.polskikraft.pl/piwo/kormoran-porter-warminski_766 Komes Porter Bałtycki https://www.polskikraft.pl/piwo/browar-fortuna-komes-porter-baltycki_683 Modern Drinking West Coast IPA https://www.polskikraft.pl/piwo/pinta-modern-drinking_377 Art +9 Berliner Weisse https://www.polskikraft.pl/piwo/browar-stu-mostow-art%2B9-oatmeal-hoptart_1663 Misty Contemporary IPA (czyli New England IPA) https://www.polskikraft.pl/piwo/trzech-kumpli---browar-lotny-misty_2639 Któreś powinno podejść 1 Cytuj
WisnieR 2 736 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Porter Komesa bardzo dobry. Resztę sobie zapisze i poszukam. Cytuj
Gość Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 A ja z lagerow lubie bud’a amerykanskiego czasami mozna u nas dostac i daje rade. ps. Nasluchalem sie was i kupilem zestaw z 4 komesami i szklem kielon jest na tyle fajny ze dam 3 cia szanse i chyba ostatnia ich porterom bo wczesniej trafialem slabo. Mam swieza warke 2018 potrzymac troche czy od razu probowac? Cytuj
Malibu 940 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 (edytowane) Dobra kupiłem i wypiłem tego Jacka Młotkowego co ma niby 200 IBU.... Czytałem recki, że niby aromat bucha ze szkła owocowy i żywiczny a w smaku, że gorycz z grejpfruta, żywiczność i delikatna karmelowość a u mnie... A u mnie piwo w zapachu dało się tylko wyczuć żywiczną chmielowość i tyle, takie samo było w smaku wytrawne i z dużąąąą dozą chmielu bo goryczka była tak na średnio-wysokim poziomie ale jakoś bez przesady, tak z 80 IBU bym powiedział (chodź pewnie zwiększyła mi się zapewne tolerancja na gorycz bo ost dużo IPA pijam). Gorycz była długa i lekko zalegająca ale przyjemna Piwo było pijalne z minimalnym wysyceniem, gładkie a alkohol w ogóle nie wyczuwalny. Powiedział bym, że to West Coast a nie IPA. @wojtasso88 Piłem kiedyś świeżego Komes Portera był bardzo palony i taki nie ułożony, ja bym potrzymał. Edytowane 23 lutego 2018 przez Malibu Cytuj
Gość Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 No zwykly to tam raczej potrzymam bo juz probowalem dwa razy i za wytrawne mi sie zawsze wydawaly wlasnie brakowalo mi lekkiej slodyczy w tym, ale nie taki ulepek. bardziej mnie ciekawia ten debowy i malinowy czytalem ze platki debu lepiej potrzymac tez Cytuj
Malibu 940 Opublikowano 23 lutego 2018 Opublikowano 23 lutego 2018 Tego malinowego piłem i był spoko ale nie wiem jak długo już w tedy leżał. A do kiedy tam masz daty na tych piwach? Dla mnie ten kielich z Komesa jest paskudny, ta złota obwódka to jest porażka. Ale to dla mnie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.