ciwa22 857 Opublikowano 22 sierpnia 2017 Opublikowano 22 sierpnia 2017 (edytowane) ND upychało mnóstwo bezsensownych trofeów za multi Pamiętacie Max Payne 3? Nie tylko trudność platyny 10/10 ale ile tam było trofeów w beznadziejnym multi to głowa bolała. Aktualnie sie racze i jestem daleki od stwierdzenia ze multi jest beznadziejne. Edytowane 22 sierpnia 2017 przez ciwa22 Cytuj
giger_andrus 3 100 Opublikowano 22 sierpnia 2017 Opublikowano 22 sierpnia 2017 Ciwa22, niecierpliwie czekam na platynę i recenzję z tej samej półki co Twisted Metal :) 1 Cytuj
MEVEK 3 576 Opublikowano 22 sierpnia 2017 Opublikowano 22 sierpnia 2017 ND upychało mnóstwo bezsensownych trofeów za multi Pamiętacie Max Payne 3? Nie tylko trudność platyny 10/10 ale ile tam było trofeów w beznadziejnym multi to głowa bolała. auto lock ułatwiał zabawę. Kilkakrotnie bylem nr.1 :) Po platynie juz nie gralem. Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 23 sierpnia 2017 Opublikowano 23 sierpnia 2017 ND upychało mnóstwo bezsensownych trofeów za multi Pamiętacie Max Payne 3? Nie tylko trudność platyny 10/10 ale ile tam było trofeów w beznadziejnym multi to głowa bolała. Aktualnie sie racze i jestem daleki od stwierdzenia ze multi jest beznadziejne. To jeszcze serwery działajo? Cytuj
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 24 sierpnia 2017 Opublikowano 24 sierpnia 2017 (edytowane) Mad Max Mógłbym się rozpisać nad wadami tej gry, ale dam esencję platyny. Jedyne po co wbija się platynę w tej grze to GOTY walki autami i masakrowanie brudasów rozsianych po całej mapie. Do tego mocno robi klimat pustkowia. Calak wbijany długo po premierze, więc nie spotkał mnie żaden z glitchy od których opisów roi się wszędzie. Świetna gierka na odstresowania po robocie, czy do ogrywania w czasie rozmów na party. Trudność platyny 3/10 Edytowane 24 sierpnia 2017 przez Janusz Gamingu 5 Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 27 sierpnia 2017 Opublikowano 27 sierpnia 2017 Far Cry Primal Platyna nr 85, trudność 2/10. Absolutnie banalna i niezbyt czasochłonna platyna (30-40h). Nic do pominięcia, ale warto pamiętać, że jest trofeum za odblokowanie wszystkich umiejętności co się wiąże z otrzymywaniem XP przez całą grę, a na ilość XP składa się styl gry (jak w każdym Far Cry). Czyli koniecznie zdobywanie obozów po cichu, bez alarmu. Tak samo misje główne. Jak się będzie o tym pamiętać to platynka w 30h max. Bardzo się cieszę, że nie ma żadnego DLC (szok) i tym samym platynka i 100% na koncie :D 4 Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 sierpnia 2017 Opublikowano 27 sierpnia 2017 #1 Horizon Zero Dawn W sumie zajęło mi to 46h, samo przejście gry z dość obfitym robieniem side questów zajęło mi 40h. Trudno nie było, ani nie jestem jakimś super skillowcem w tą gierkę ani też nie lubię grindu. Najtrudniejsze były chyba wyzwania, cała reszta wpada praktycznie sama prócz tych kilku trofików co wymagają ubicia wszystkich rodzajów stworów danego rodzaju czy zebrania wszystkich sojuszników do questa. Nie mam porównania do innych gier, ale moim zdaniem to jakieś 2/10 jeśli chodzi o trudność, szczególnie, że żadne trofeum nie wymaga grania na konkretnym poziomie trudności i równie dobrze można na easy czy very easy śmigać. 7 Cytuj
ciwa22 857 Opublikowano 27 sierpnia 2017 Opublikowano 27 sierpnia 2017 Giger, w Maksie raczej tak hardkorowo nie będzie, poza tym do platyny jeszcze długa droga - raczej będzie kilka podejść. Użytkowniku Raven, to twój pierwszy dzban najbardziej szlachetnego z gamingowych kolorów, gratuluję. Cytuj
giger_andrus 3 100 Opublikowano 28 sierpnia 2017 Opublikowano 28 sierpnia 2017 Dalej już z górki :) Cytuj
Patricko 1 408 Opublikowano 28 sierpnia 2017 Opublikowano 28 sierpnia 2017 Ani się obejrzysz i będzie 200 :D 1 Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Faktem jest, że teraz 200 platyn bardzo dużego wrażenia nie robi (wszak ile to, 7 lat już trofea występują?), ale na początku jak ktoś miał 20 to było huuuuuu Cytuj
Square 8 619 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Autor Opublikowano 29 sierpnia 2017 Ponad 9 lat, nie wiem czy 10 już nie jest blisko. Cytuj
Il Brutto 1 625 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Opublikowano 29 sierpnia 2017 (edytowane) W sumie wpiszę się bo wbiłem ostatnio dwie pierwsze platyny w życiu (na X360 calaka tez żadnego nie miałem). 1. Wiedźmin 3. Gierka na to zasługuje po prostu, co tu dużo mówić. Wcześniej ogrywałem ją na PC więc teraz to był tylko spacer. Mimo wszystko dwa trofea nudne i niemiłe - 50 headshotów i wszystkie karty do gwinta. Zwłaszcza to ostatnie mi zajęło sporo czasu. Trudność oceniam na 3/10. 2. Bloodborne. Niby gra dla ludzi o mocnych nerwach ale trofea ma przemyślane. Bez niepotrzebnego farmienia, bez kolekcjonowania głupich znajdziek. Tak naprawdę tylko jedno trofeum można uznać za trudne i jest to wiadomo które bo po drodze jest mniej więcej 4 bossów które mogą spowodować frustrację. 5/10. Edytowane 29 sierpnia 2017 przez Il Brutto 4 Cytuj
Wredny 9 586 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Faktem jest, że teraz 200 platyn bardzo dużego wrażenia nie robi (wszak ile to, 7 lat już trofea występują?), ale na początku jak ktoś miał 20 to było huuuuuu Jak gry dobre, to zawsze robi wrażenie. Gorzej jeśli ktoś wbija same crapy, chińskie bajki i majonezy - wtedy nawet 500 nie robi wrażenia, tylko wzbudza uśmiech politowania. 5 Cytuj
Patricko 1 408 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Opublikowano 29 sierpnia 2017 Faktem jest, że teraz 200 platyn bardzo dużego wrażenia nie robi (wszak ile to, 7 lat już trofea występują?), ale na początku jak ktoś miał 20 to było huuuuuu Jak gry dobre, to zawsze robi wrażenie. Gorzej jeśli ktoś wbija same crapy, chińskie bajki i majonezy - wtedy nawet 500 nie robi wrażenia, tylko wzbudza uśmiech politowania. W pełni popieram. Nie wiem jak ludzie mogą się chwalić takim szajsem... Mi by było seryjnie wstyd. Na szczęście nigdy nie zniże się do tego poziomu. Platyny takie jak Wipeout, Vanquish, Catherine, XKOM, GT5 czy GTA IV to mega satysfakcja i posiada je minimum ludzi. Niestety PS3 zostało zniszczone przez hackowanie saveów, także każdą grę można złamać bez konieczności robienia czegokolwiek z konsolą. Cytuj
Wredny 9 586 Opublikowano 30 sierpnia 2017 Opublikowano 30 sierpnia 2017 Co Ty gadasz... Ja tam wiem zaledwie o garstce tytułów, które można w ten sposób oszukać. Chyba że piszesz o jakichś jailbreak'ach itp, ale też nie wierzę, że tak dużo osób to stosowało. Dość mocno wyolbrzymiłeś problem, pisząc, że "PS3 zostało zniszczone" - to zaledwie margines, więc zdecydowanie za mocne słowa. PS3 i wbijanie na niej trofeów ma się dobrze i nadal to uskuteczniam, choćby aktualnie, grając w genialne OKAMI HD. 1 Cytuj
flahu 35 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Opublikowano 31 sierpnia 2017 (edytowane) Co Ty gadasz... Ja tam wiem zaledwie o garstce tytułów, które można w ten sposób oszukać. https://www.platinumgameservices.co.uk/category/53/ps3-platinum-games.aspx Trochę tych gier jest w których trofea w ten sposób można zdobyć Mortal Kombat ? nie ma problemu niecałe 10 funtów beka Edytowane 31 sierpnia 2017 przez flahu Cytuj
Square 8 619 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Autor Opublikowano 31 sierpnia 2017 UNCHARTED: THE LOST LEGACY - bardzo prosta i przyjemna platyna. Komplet łatwiejszy niż U4, a do tego sporo szybciej się go wbija. Na Crushingu w zasadzie tylko jeden moment jest ciężki, ale jeżeli się nie mylę to wzorem U4 można używać modyfikatorów po skończeniu gry na dowolnym poziomie, więc każdy sobie z tym poradzi w razie kłopotów.Skarby też nie stanowią żadnego problemu, bo w grze dostępny jest przedmiot, który jest bardzo pomocny przy ich szukaniu. Cała reszta to standard dla serii, nie zabrakło trofeów za eliminacje przeciwników w dany sposób, czy wykorzystywanie nowych patentów. Poziom trudności platyny to takie solidne 4/10 gdy gramy bez modyfikatorów. 5 Cytuj
triboy 979 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Opublikowano 31 sierpnia 2017 Co Ty gadasz... Ja tam wiem zaledwie o garstce tytułów, które można w ten sposób oszukać. https://www.platinumgameservices.co.uk/category/53/ps3-platinum-games.aspx Trochę tych gier jest w których trofea w ten sposób można zdobyć Mortal Kombat ? nie ma problemu niecałe 10 funtów beka Beka, to z tych, którzy płacą za trofiki :D 4 Cytuj
rodi84 50 Opublikowano 1 września 2017 Opublikowano 1 września 2017 (edytowane) Crash Bandicoot N. Sane Trilogy. Wpadły trzy platynki, które po prostu musiałem mieć w swojej kolekcji. O trylogii powiedziano już chyba wszystko, więc nie będę się jakoś bardzo rozpisywał. Wiadomo, że najtrudniejsze były czasowki w pierwszej części, chociaż druga też potrafiła dać w kość. Trojeczka to już spacer po łące ze związanymi oczami. Crash Bandicoot N. Sane Trilogy oceniam na 9/10, cudowny powrót do przeszłości. Teraz liczę na powrót Smoczka. Same platyny to mocna 8 dla Crasha - wystarczy być cierpliwym i w końcu wpadnie, drugi Crash to z racji kilku upierdliwych leweli mocne 6. Trojeczka to już luzik. Ogólnie polecam wszystkim, bo zabawa jest przednia, chociaż nie obiecuje, że nie ucierpi przy niej żaden pad☺️. Edytowane 1 września 2017 przez rodi84 3 Cytuj
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 1 września 2017 Opublikowano 1 września 2017 Obecnie ogrywam Crasha ale chyba odpuszczę platynę. Feeling postaci i model sterowania znacząco różni się od pierwowzoru i ciężko mi się przestawić. Cytuj
Gość Opublikowano 1 września 2017 Opublikowano 1 września 2017 No Man's Sky - wymęczona platyna...gdyby nie kilka nowych update to pewnie nie wróciłbym do tej gry ale na szczęście została na tyle odświeżona że miałem ochotę dokończyć wszystkie milestones bo to na nich bazowały achievmenty w tej grze. Ogólnie gra łatwa tylko czasochłonna. Najtrudniejszy achievment to było zeskanowanie wszystkich stworzeń na 10 planetach, zawsze znalazł się gatunek lub dwa, którego przedstawicieli nie sposób było znaleźć. Najłatwiejszy do wbicia - trofik z mistrzostwem przetrwania. Wystarczyło polecieć na planetę z ekstremalnymi warunkami, znaleźć bazę i wychodzić z niej na zewnątrz aż do zużycia pancerza po czym wejść ponownie do bazy w której pancerz się regenerował, znów dać dwa kroki w tył na zewnątrz i tak w kółko.. przez ok 8 godzin! Grind grind grind :/ Tuż po "updejtach" wydawało się wszystko ok ale miałem dość już tak samo wyglądających planet oraz crashy gry co ok 3 godziny. Polecam tylko ultracierpliwym na niedogodności maniakom kosmosu. Sam kosmos uwielbiam ale po NMS muszę od niego na dłużej odpoczać... w czym pomoże mi Everybody's Golf :) Cytuj
MEVEK 3 576 Opublikowano 9 września 2017 Opublikowano 9 września 2017 (edytowane) Rise of the Tomb Raider : 4/10 - taki sredniaczek. Ot pożyczyłem, zagrałem i oddaje. Specjalnie sie nie jarałem, bo nie ma czym. Edytowane 9 września 2017 przez MEVEK 8 Cytuj
Ken Marinaris 374 Opublikowano 10 września 2017 Opublikowano 10 września 2017 A i ja cosik napiszę, bo dawnom nie pisał. W sumie to nie bardzo jest o czym, bo mam obecnie sporo na głowie a i Xcoma 2 męczę, żeby w końcu splatynować, ale... Tales from the Borderlands - taki typowy samograj od Telltale Games. Powiązania z Borderlandsami niby jakieś są, ale raczej znikome. Przechodzisz, dokonujesz wyborów, nieważne co zrobisz, platyna wpada. 1/10 Life Is Strange - oczekiwałem czegoś więcej po tych wszystkich achach i ochach, jakie co niektórzy wydawali na myśl o tej grze. A tu jest wolno, często zieje nudą. Platyna to na pewno nie 1/10, powiedziałbym 2,5/10. Trzeba jednak znaleźc miescówki, w których mamy pyknąć fotkę. Czasem ptaszek albo wiewórka, obiekty naszej twórczości, trzeba podejść w odpowiedni sposób, by je sfotografować. Zagrać można, szału nie ma. 2 Cytuj
Czimeq 43 Opublikowano 10 września 2017 Opublikowano 10 września 2017 Yakuza 5 (PS3) - cudowna gra, cudowna platyna. Średnio wymagająca, za to bardzo czasochłonna - save pokazuje 230h, ale myslę, że spokojnie pękło 500h (czas niedopisany do sejwa przez wczytywanie zapisu po nieudanych próbach, zwłaszcza w minigierkach). Najwięcej czasu zajęło mi przejście wszystkich minigier, w większości sporo zależy od szczęścia. Przede wszystkim warto najpierw przejść wszystkie misje poboczne i ukończyć całe "zbieractwo", dostajemy za to przedmioty ułatwiające wygranie w ok. połowie z minigier. Część z nich jest upierdliwa, a część fajnie zrealizowana i przyjemna. Walki nie były specjalnie ciężkie, z trudniejszych to np. ukończenie areny Akiyamą czy walka z Amon Family, ale do ogarnięcia. Przejście gry na Extra Hard jest banalne, możemy grać na ng+ ze wszystkimi ulepszeniami, kupionymi przedmiotami i zebraną kasą (+ za ukończenie gry dostajemy 5mln yenów). Ultimate Battles dosyć łatwe, tylko ostatnią walkę powtarzałem kilka razy. Nie chciałem rozpisywać się za bardzo co do szczegółów gry, bo polecam każdemu w nią zagrać i ją odkrywać. Trudność platyny oceniłbym na 5/10. Samej grze daję 10/10 - czysta za(pipi)istość. 7 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.