Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. _daras_ 725 Opublikowano 13 września 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 13 września 2017 Wipeout Omega Collection Z oceną trudności platyny mam pewien problem, więc wystawię dwie: 6/10 dla tych co zdobyli platynę przynajmniej w WHD 8/10 dla nowicjuszy 8/10 dlatego, że ogólnie platyna jest łatwiejsza niż w WHD, bo mimo iż nadal najtrudniejsze trofeum to Zico HD, to np. trofeum za Zone (tym razem tylko 65 strefa) jest prostsze względem oryginału, nie trzeba zdobywać złota elite odwróconych tras (nauka na pamięć w zasadzie od początku) i mniej trofeów online. Także oryginał to nadal mocne 9/10. Tak więc: Wipeout HD Fury i 100% Wipeout 2048 i 100% Wipeout Omega Collection i tym samym 100% <dumny> Tym dziełom sztuki trzeba postawić pomnik. 15 Cytuj
giger_andrus 3 092 Opublikowano 13 września 2017 Opublikowano 13 września 2017 I za to szacun ! Cytuj
Square 8 609 Opublikowano 16 września 2017 Autor Opublikowano 16 września 2017 JAK AND DAXTER: THE PRECURSOR LEGACY - dość łatwy komplet, bo sama gra nie jest jakoś wymagająca. Do platyny potrzeba pozbierać wszystko co się da, więc kilka znajdziek może stanowić chwilowy problem. Trudnych trofeów brak, bo oprócz kolekcjonowania wystarczy przejść grę. Poziom trudności to takie typowe 4/10. Jeżeli kiedyś zdecydują się zrobić remake J&D tak jak Ratcheta to z przyjemnością wbiję platynę jeszcze raz. Kto wie, może za jakiś czas odpalę Remaster HD na Chlebaku i skompletuje ponownie. 5 Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 18 września 2017 Opublikowano 18 września 2017 UNCHARTED: THE LOST LEGACY - jak Grześ napisał strone wcześniej, nie ma trudnych trofików, łatwiejsza niż w U4, troche irytujące było zabicie 4 postaci przez 15sek na 4 sposoby i jeszcze jakiś jeden, ogólnie przyjemnie się wbijało pucharki trudność 4/10 2 Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 20 września 2017 Opublikowano 20 września 2017 Przez ostatnie pół roku wpadło kilka platyn, niektóre crapowate ale wrzuce, kolejno od najnowszych: - What Remains of Edith Finch - tu akurat calak 100%, w temacie o grze było w sumie wszystko napisane, trofea proste większość sama wpada, pare znajdek tylko było, trudność 2/10 The Town of Light - po opisie wydawał się ciekawy thriller symulator chodzenia po psychiatryku, ale gra okazała się strasznym gufnem i nie polecam nikomu, dzbanki same wpadają + kilka znajdek i even t trofków, trudność 3/10 Gravity Rush Remastered - bardzo fajny tytuł i platyna, oryginalne podejście do grawitacji i ta piekna rysowana oprawa, było troche problemów z wyzwaniami na czas, ale poszło po 20 próbach na paru, trudność 5/10 Late Shift - interaktywny film, w którym podejmujemy decyzje, fajne jest to że wiekszość decyzji zupełnie zmienia zakończenie gry. A jest chyba z 5 różnych zakończeń, sama gra aktorów na bardzo wysokim poziomie, bardzo fajny tytuł, trudność 2/10 Tales from the Borderlands - platyna wpada sama, trudność 1/10 Enigmatis: The Ghosts of Maple Creek - gra typu point and click, mroczna opowieść w małym opuszczonym miasteczku z lekkimi motywami okultyzmu. Masa zagadek i puzzli, do tego fajna historia, można śmiało polecić! trudność 2/10 The Bunker - kolejny interaktywny film, tym razem gorzej wykonany, wszystko jest szare i przygnębiające, historia okej ale gra aktorów drewno, mi się nie podobał, trudność 2/10 Adam's Venture Origins - po gameplayu wyglądało jak ubogi Uncharted, a naprawde nie miałem wtedy w co grać xD mega crap i waste of time, nenie polecam xD trudność 2/10 Yesterday Origins - bardzo fajna przygodówka z zagadkami, dobre dialogi, historia troche cofania się w czasie, fajny tytuł, trudność 3/10 Horizon Zero Dawn - dinozaury, trudność 3/10 3 Cytuj
columbo 1 108 Opublikowano 27 września 2017 Opublikowano 27 września 2017 Dragon's Crown (PS3) Moja 14 , zrobiona w głównej mierze w obliczu rychłej premiery remastera i faktu, że w wersji na PS3 miałem ok. 90% dzbanków i szkoda było tego nie dobić do pełnego setu. Bardzo przyjemna platynka, problematyczne jest w zasadzie tylko trofeum Gourmand związane z zeżarciem wszystkich potraw dostępnych w grze. 3/10Sama gra to sztos sztosów i zarazem najpiękniejsza produkcja 2D. Kto nie zagra, ten trąba. 4 Cytuj
Ken Marinaris 374 Opublikowano 28 września 2017 Opublikowano 28 września 2017 Wolfenstein: New Order. Niby fajna, ale po dłuższym czasie po prostu zaczyna już nudzić. Platyna niezatrudna. Przejście gry na najwyższym poziomie i walka z oststnim bossem może jedynie napsuc krwi. Poza tym cała masa wszelkiej maści pierdół do zbierania i wypełnianie stawianych przez grę wymagań, co owocuje zdobywaniem perków i ulepszaniem naszej postaci a w konsekwencji kolejnymi trofeami. Cieszę się, że skończyłem. W kolejną część raczej nie zagram, ale może nie ja jestem targetem tej produkcji. Platyna 4,5/10. 4 Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 Dwie platynki w tym tygodniu: i wszystkie DLC 100% (thx to Wredny z co-opa) Rise of the Tomb Raider trudność platyny 4/10, trudności całości 5/10. Aż 125 trofeów do zdobycia. Tylko Driveclub w mojej kolekcji posiadał więcej (128- oczywiście ze wszystkimi DLC). Bardzo długa i "żmudna" droga do platyny (to uczucie, kiedy wydaje ci się że prawie ją masz a tu nagle okazuje się, że musisz każdy level przejść jeszcze raz dla chellengy) nie mówiąc już o calaku. Grałem w sumie chyba ze 100h, po prostu Life is Strange trudność 1/10. Grę mam z plusa. Wystarczy przejść i potem zrobić brakujące zdjęcia. Wspaniała historia, Telltale może się schować. 6 Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 30 września 2017 Opublikowano 30 września 2017 (edytowane) Dwie platynki w tym tygodniu: i wszystkie DLC 100% (thx to Wredny z co-opa) Rise of the Tomb Raider trudność platyny 4/10, trudności całości 5/10. Aż 125 trofeów do zdobycia. Tylko Driveclub w mojej kolekcji posiadał więcej (128- oczywiście ze wszystkimi DLC). Bardzo długa i "żmudna" droga do platyny (to uczucie, kiedy wydaje ci się że prawie ją masz a tu nagle okazuje się, że musisz każdy level przejść jeszcze raz dla chellengy) nie mówiąc już o calaku. Grałem w sumie chyba ze 100h, po prostu Life is Strange trudność 1/10. Grę mam z plusa. Wystarczy przejść i potem zrobić brakujące zdjęcia. Wspaniała historia, Telltale może się schować. Nie miałeś problemu z trofkiem w grze Rise of the Tomb Raider: Adventure Besties Endurance Co-op Challenge: Escape the forest with 5 Medium and Large Artifacts. Ja nie znalazłem chyba 3 średnich i przy ewakuacji nie zaliczyło mi wyzwania. Bylo późno, ledwo dyszeliśmy i kończyły sie zapasy. Poza tym, krypt nie ma w nieskończoność, a teren jest ogranicony, prawda? Od tamtej pory nie próbowałem ponownie. Może pomógłbyś z tym ? Edytowane 30 września 2017 przez MEVEK Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 Sorki Mevek, ja już mam dość TR a tym bardziej tego multi, które z Wrednym robiliśmy na kilka podejść. Z tego co pamiętam to cała mapa co-opa generuje się losowo więc krypt można szukać w nieskończoność z tym, że poziom trudności rośnie z biegiem znajdywania artefaktów. Tak jak mówi opis trofeum trzeba znaleźć 5 średnich i 5 dużych artefaktów czyli w sumie 10. Dlatego Ci nie zaliczyło. Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 Sorki Mevek, ja już mam dość TR a tym bardziej tego multi, które z Wrednym robiliśmy na kilka podejść. Z tego co pamiętam to cała mapa co-opa generuje się losowo więc krypt można szukać w nieskończoność z tym, że poziom trudności rośnie z biegiem znajdywania artefaktów. Tak jak mówi opis trofeum trzeba znaleźć 5 średnich i 5 dużych artefaktów czyli w sumie 10. Dlatego Ci nie zaliczyło. ile dni Wam to zajęło? Daj jakieś rady, jak przeżyć, powyżej 10 dni, gdzie brakuje jedzenia. Cytuj
Wredny 9 578 Opublikowano 1 października 2017 Opublikowano 1 października 2017 Jedzenia nie brakuje, tylko trzeba dobrą miejscówkę znaleźć. Są czasem takie obozy w dziurze, niby na zewnątrz, więc dyma wichrem, ale jak jest beczka, to można się ogrzać. Zwierzaki sobie spacerują, więc można ubić kilka na zapas (gra zapamiętuje jakąś określoną liczbę trupów, więc niezbyt dużo), żeby mieć co jeść, gdy faktycznie zajdzie taka potrzeba. No i odpowiednie karty, na pewno te co dają bonus żywności uzyskanej z małych zwierzaków. Gra potrafi być też strasznie złośliwa i jak będziesz miał przy sobie sporo artefaktów, to przestanie np spawnować zwierzaki - nie zobaczysz w okolicy nawet głupiej wrony. No i pułapki - to już jest straszna chamówa - nigdy nie trać koncentracji przy wychodzeniu z krypty, bo te co niby aktywowałeś na wejściu, często pojawiają się ponownie - taki psikus :) Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 Yakuza Kiwami Wpadł dzbanuszek. Chciałem wyplatynować japończyka, ale pospiesznie sprzedałem zanim stracił na wartości jak prawdziwy Sonowiec-wyścigowiec. Nadrobiłem przy okazji wydania europejskiego (które zostaje na półeczce) - grania na około 65h, platyna bardzo łatwa, choć krwi napsuła jedna z Climax Battles - ta, w której trzeba z pistoletem odstrzelić pionków z yakuzy nie otrzymując przy tym obrażeń. Wydaje mi się, że Yakuza 1 HD, którą platynowałem wcześniej w tym roku, była bardziej wymagająca, między innymi przez to, że niektóre kluczyki do skrytek można było zebrać tylko raz, plus strasznie trudny był Baseball niezbędny do zrobienia u Haruki rangi AAA. W Kiwami po prostu trzeba było spędzić więcej czasu na grindowaniu rzeczy wszelakich, ale nie był to czas stracony, bawiłem się świetnie, pomimo że to moje czwarte podejście (Yakuza -> Yakuza Kiwami JP - Yakuza HD -> Yakuza Kiwami EU). Poziom trudności 3/10 ze względu na Climax Battles. 6 Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 Ping, to teraz zrób tutorial do mahjonga Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 8 października 2017 Opublikowano 8 października 2017 A to akurat banalne - w sieci jest masa poradników na ten temat, sam jak uczyłem się grać dobre kilka lat temu, to faktycznie miałem mętlik w głowie (uczyłem się grając 'na żywo' z prawdziwymi ludźmi) - najlepiej chyba wydrukować sobie możliwe układy i zerkać, do czego bardziej opłaca się zbierać. Na start polecam to: https://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_Mahjong_yaku Sam Mahjong w Kiwami zjadł mi ze dwie godzinki - trzeba jednak trochę szczęścia. Natomiast na naukę shogi się wys.rałem i oszukuję od kiedy pamiętam programikiem na komputerze (shogi dokoro) Cytuj
Patricko 1 404 Opublikowano 17 października 2017 Opublikowano 17 października 2017 Znów zaliczyłem kilka platynek, dlatego warto napisać kilka słów (nie wiem czy się nie powtarzam :P ) Project CARS - co prawda został mi jeden pucharek jeszcze do platyny, ale to po prostu kwestia czasu, bo trzeba zrobić 20 społecznych wyzwań, a na tydzień jest raptem jedno... W każdym razie gra strasznie mnie wynudziła. Była to moja pierwsza gra przy której testowałem swoje nowe koło (G29). Pomijam fakt, że jeździło mi się średnio, ustawiłem koło pod siebie, samochody też miały swoje setupy, ale czegoś mi brakowało. Kampania i pucharki z nią związane to sztampa do kwadratu, przejedź to, zdobądź tyle pucharów, itd. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Brak jakiegokolwiek rozwoju samochodu, kupowania nowych, itd. powoduje, że ta gra nie nadaje się do singla. Wiem, że to tytuł robiony pod online, ale po co to chwalenie się tak słabą kampanią? Pucharki online można spokojnie zrobić z drugą osobą, także tu nie ma problemu. Jak ktoś się zastanawia to mimo wszystko odradzam, tona nudnego jeżdżenia i nic poza tym. Sam feeling samochodów ma zaś sporo naleciałości z NFS Shift, co nie powinno dziwić bo to to samo studio. Destiny 2 - o ile pierwsza gra miała mega trudną platynę, tak tutaj mamy mega banalną, a wraz z rozwojem gry będzie jeszcze prostsza. Już teraz ma status "Rare", a czuję, że przejdzie w "Common" bardzo szybko. Proste pucharki, może poza prestiżowym nightfallem, ale jeśli ma się dobrą ekipę, która ogarnia to też nie powinno być problemu. Dla każdego fana jest to mega prosta sprawa ta platyna, dla wszystkich innych pucharek można zdobyć w przeciągu tygodnia i to bez jakiegoś większego zaangażowania. Zobaczymy czy w DLC nie będzie czegoś trudniejszego... Mafia III - nie wiem czy opisywałem tą grę, ale chyba nie. Jest to typ platyny, którego nienawidzę. Gorsze są już chyba tylko debilne pucharki online nastawione na grind. Chodzi mi tutaj rzecz jasna o fakt, że grę trzeba przejść minimum 2 razy. Rozumiecie? Sandbox na długie godziny, który trzeba przechodzić 2x, żeby zdobyć platynę. Dla mnie to jest jakieś nieporozumienie. Jedno przejście, gdzie nie możesz zabijać informatorów, a drugie gdzie musisz. Także jakby się nie kombinowało, nie da się tego zrobić za jednym podejściem. Dlaczego nie mogli zrobić jak w GTA czy Watch Dogsach? Spokojnie sobie wszystko można odkryć po przejściu gry, bez stresu, że się coś pominie. Poza tym sama gra mi się podobała, nie wiem czemu tyle hejtu na nią poszło (tzn. wiem, monotonne misje i tu się zgadzam, ale cała reszta była ok). Jak ktoś planuje to niech uzbroi się w cierpliwość, bo nie jest to szybka platynka na raz. Need for Speed - kolejna prosta platyna, bez niczego wymagającego. Był tam chyba jeden pucharek, który można było przez przypadek pominąć, ale nie było to też nic strasznego. Co mnie jednak odrzuciło to to całe "always online", tragedia po prostu. Nie wiem jak w grze typowo singlowej można coś tak debilnego wymyślić. Tylko EA... O ile sama platyna jest tutaj banalna i nie wymaga więcej od gracza, tak 100% to zupełnie inna sprawa i sam sobie odpuściłem. Dlaczego? Wprowadzili tryb prestiź z tak mocno przesadzonymi czasami i wynikami w drifcie, że to zakrawa o idiotyzm umysłowy. Wzięli czasy chyba z czołówki leaderboardów i dali je do gry normalnym graczom... Jeszcze jestem w stanie to przeżyć, bo kilka zrobiłem na złoto, ale nie mogłem już przeżyć tego, że 99% wyzwań nie jesteśmy w stanie zrobić przed debilne AI (szczególnie podczas driftów, gdzie AI non-stop w nas wali) i idiotyczne sterowanie. Po prostu wsadzili tak przesadzony tryb do gry, do której się on po prostu nie nadaje... Nikt tego nie przemyślał, wsadzili to na pałę i wyszły przy tym wszystkie błędy i bolączki tego nędznego tytułu. Jeśli ktoś lubi mieć same 100% na swojej liście to niech się trzyma z daleka od tej gry. Sky Force Anniversary - nie tyle platyna, co po prostu 100%, bo gra jej nie ma. Jednak chciałem napisać, że port gry komórkowej na konsole wypadł naprawdę świetnie. Gra jest kolorowa, płynna, niezbyt trudna i dostarcza sporo funu. Do tego posiada lokalnego coopa, co jeszcze bardziej dodaje jej wigoru. Świetnie się bawiłem robiąc 100% i żałuję, że nie pokusili się o platynkę. Może wydadzą kiedyś wersję Reloaded na konsolę, byłoby spoko. Byle tylko nie dali pucharu za zrobienie wszystkich poziomów na full gwiazdek, bo to by był już czysty sadyzm... 2 Cytuj
ciwa22 856 Opublikowano 17 października 2017 Opublikowano 17 października 2017 (edytowane) RESONANCE OF FATE (#27) - żeby masterować jrpgi trzeba jak wiadomo mieć mnóstwo wolnego czasu. Za szczenięcych lat nie miałem z tym problemu, ale żeby w 2015 wbić swoją pierwszy platynowy dzbanek w "dużych oczach anime na 200 godzin", to musiałem się zwolnić z pracy. Tak też uczyniłem. Powiedziałem szefowi, że jestem zmęczony posadą i że być może wrócę za pół roku, jak już w górnym prawym rogu ekranu tv pojawią się takie kwadratowe obrazki dzięki wciskaniu guzików na padzie. Zrozumiał... Wybór tytułu jak zwykle u mnie nie był przypadkowy. Kręcił mnie klimat, coolerstwo głównego bishonena i fakt, że biło od tej giery starą dobrą japońską szkołą w stylu ff8, bez raka trawiącego gatunek, za jaki uważam neptunie, agresty i inne 12latki w stanikach uważane dzisiaj za sól japońskich rpgów.Ta gierka miała mieć chłodny japoński feeling (bardziej charakterystyczny dla slasherów), który niegdyś uwielbiałem we wschodnich produkcjach. I ma ten feeling. Już intro przekonało mnie, że ten kawałek kodu to moje klimaty. Ekstra system walki, fajny custom broni, realia postapo, wymagający poziom trudności, muza, niezła acz nie do końca skumana przeze mnie fabuła i trochę ubogie w detale miejscówki to przepis na mocne 9/10. Dzbany można podzielić na trzy rodzaje: związane z systemem walki, zaliczanie kolejnych rozdziałów fabularnych oraz oraz oczywiście grind. Grind leveli, grind walk na arenie, grind kasy wydawanej na na czaderskie ubrania dla biszonenów itp. Prócz tego kilka dotyczy dość wymagających misji pobocznych oraz to czego obawiałem się najbardziej - powtórnego zaliczenie gry. Nie znoszę tego w rpgach. Po jednej sesji, gdzie i tak zawsze robię prawie wszystko miałbym jeszcze raz powtarzać imprezę? Na szczęście przejście na szybkiego zajęło mi jedynie dziesięć godzin, więc moje obawy okazały się przedwczesne. Największa trudność to skumanie dość skomplikowanego, wymagającego (przez co satysfakcjonującego) systemu walki oraz solidna (ale nie przesadzona) porcja grindu no i może dodatkowy dungeon, który potrafi dać w kość z racji tego, że bez najmocniejszych pukawek wiele tam nie ugrasz. Bajer polega na tym, ze te gnaty możesz zdobyć jedynie...w tym właśnie dungeonie. Więc trzeba wbiec na fartucha, zgarnąć spluwy, s(pipi)ić z lochu, zapodać custom i dopiero wrócić, żeby ubić co bardziej namolnych tłuków. W ramach nie interesującej nikogo ciekawostki dodam, że gra rzekomo posiada 11 poziomów trudności - stara japońska szkoła hardkoru - fajna sprawa. Trudność? Pewnie zawyżam ze względu na grind, ale niech będzie 6/10. Edytowane 7 lutego 2018 przez ciwa22 9 Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 30 października 2017 Opublikowano 30 października 2017 Until Dawn - po prostu łatwa platyna. Wystarczy przejść gre 2 razy: z dobrym i następnie złym zakończeniem, przy okazji dobrego zbierając znajdzki. Drugie podejście jest znacznie ułatwione, ponieważ zaczynamy od 6 chaptera. Nic trudnego. Platyna +2/10. Sama gra to takie 6+/10. Najbardziej irytowało mnie sterowanie i określone czynności, ktore z góry mamy przypisane. Taka przygoda na szynach. Mimika twarz tez mogłaby byc ładniejsza, zwłaszcza, ze akcja miejsca to głównie zamknięte, ciasne pomieszczenia. Nie mniej jednak, nie umiałem odejść od gry na dłuższą chwile. Ciekawość wygrywała z każdym kolejnym etapem. Na + ciekawe postacie, wybory moralne, fabula z małym twistem, muzyka. 4 Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 6 listopada 2017 Opublikowano 6 listopada 2017 (edytowane) Crash Bandicoot 2 N > Sane Trylogy - platynka to 6/10, bo nic nie ma tutaj nic hardcorowego. Wystarczy poświecić po 10 min na level i wpada zloto, bez trzymanki. Ostatnie levele mogą byc bardziej wymagając, ale nie znacząco. Sama giera to wciąż +9/10 i bardzo udany remake imo. Edytowane 6 listopada 2017 przez MEVEK 2 Cytuj
flahu 35 Opublikowano 14 listopada 2017 Opublikowano 14 listopada 2017 (edytowane) Nie wiem czy za bardzo treść posta pasuje do tematu :P ale chyba lepiej tu niż nowy temat zakładać. Spójrzcie na czasy ukończenia gier :o https://psnprofiles.com/Subwaymonkeyy God mode ? Cheater ? wtf? Czy koleś nie robił synca kilka lat? Edytowane 14 listopada 2017 przez flahu Cytuj
Qra 160 Opublikowano 14 listopada 2017 Opublikowano 14 listopada 2017 Cheater, już pomijając czasy, ma platynę w Ninja Gaiden Sigma 2 Plus jako jedyny na świecie, a platyna w tej grze jest niemożliwa do zdobycia Cytuj
Wredny 9 578 Opublikowano 14 listopada 2017 Opublikowano 14 listopada 2017 Cheater jak chooy - Injustice i WRC 4 wbił w... 1970 roku - szacun, czyli jednak to M$ zerżnęło pomysł achievmentów od Sony :kaz: Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 14 listopada 2017 Opublikowano 14 listopada 2017 Cheater, już pomijając czasy, ma platynę w Ninja Gaiden Sigma 2 Plus jako jedyny na świecie, a platyna w tej grze jest niemożliwa do zdobycia Interesujące... czemu platyna w tej grze jest niemożliwa ???? Cytuj
Wredny 9 578 Opublikowano 14 listopada 2017 Opublikowano 14 listopada 2017 Wejdź w odpowiedni temat na PSN Profiles - https://forum.psnprofiles.com/topic/9286-what-is-so-hard-about-this-game/ Coś tam jest z brakiem co-opa i niedoyebaniem AI. Dwie misje są nie do przejścia solo i wszyscy na świecie mają 38 trofeów, na 41 możliwych (gdzie jedno to oczywiście platyna). Największe koksy ninjagaidenowskie wymiękają. Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 15 listopada 2017 Opublikowano 15 listopada 2017 Na szybko przeleciałem i nawet 2, czy 3 osoby maja te trudne, rzadkie trofki 0,01. To znów do platyny brakuje im brązowych, gdzie wiekszosc je ma. Cos jest naj.ebane z systemem. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.