Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

No ja się nie pozbywam PS3, bo tam zbyt dużo jeszcze do ogrania :)
ICO przeszedłem, ale od platynki dzieli mnie speedrun, których nienawidzę. Shadow of the Colossus zaliczyłem jakieś 2 tygodnie temu, ale do calakowania nie podchodzę ze względu na te poryte czasówki :)
Na PS4 postaram się zrobić, bo widzę, że sporo ułatwili i masa noobów dała radę powbijać, więc czemu ja miałbym nie dać rady? :)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Wredny napisał:

No ja się nie pozbywam PS3, bo tam zbyt dużo jeszcze do ogrania :)
ICO przeszedłem, ale od platynki dzieli mnie speedrun, których nienawidzę. Shadow of the Colossus zaliczyłem jakieś 2 tygodnie temu, ale do calakowania nie podchodzę ze względu na te poryte czasówki :)
Na PS4 postaram się zrobić, bo widzę, że sporo ułatwili i masa noobów dała radę powbijać, więc czemu ja miałbym nie dać rady? :)

 

Fakt, warto trzymać PS3. Ja się pozbyłem i żałuję. Na szczęście zadbana używka nie kosztuje majątku. Mam taki plan na wakacje żeby kupić PS3 i zaliczyć kilka zaległych gier, głównie remasterów z PS2 :) Speedrunów również nie znoszę. Brrr! W Silent Hill 2 HD brakuje mi właśnie tylko speedruna. Próbowałem ale bez sukcesu. Dobrze że w SH3 była prosta platyna. Z kolei kochany Resident remake ma bezbolesnego speedruna, udało mi się za drugim podejściem. Jak gra jest bardzo krótka i zna się ją na pamięć to jakoś leci. Jak żeś taki weteran to z palcem w nosie zaliczysz czasówki w kolosach na PS4. Mój plan na platynowanie 6 generacji wygląda tak:

 

-San Andreas

-Jak 2 i Jak 3 (jedynkę wbiłem w styczniu)

-ICO

-Shadow

-Ratchety

-Vice City i III

 

Godzinę temu, ciwa22 napisał:

Czytelniku Aux, czemu wstydzisz się swoich wazonów?

 

Pogrzebałem w ustawieniach i teraz powinny być widoczne. Ponadto wysłałem do was zaproszenia :)

https://my.playstation.com/profile/aux1980

Edytowane przez aux
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Assassin's Creed Origins to najlepsza odsłona serii o zamaskowanych zabójcach i zdecydowanie jeden z najlepszych tytułów ubiegłego roku. Warto udać się w podróż do Starożytnego Egiptu, poznać tamtejsze zwyczaje, zwiedzić tę piękną krainę i poznać losy praojca Assasynow Bayeka. 

 

Obecnie mam na liczniku ponad 70 godzin, a przede mną do ogrania jeszcze fabularny dodatek. Wszystko tutaj zagrało. Świetny bohater, jeszcze fajniejsza jego żona. Ciekawe questy poboczne i rewelacyjny wątek fabularny. Sama platyna nie powinna sprawić problemów. Trzeba tylko uzbroić się w trochę wolnych wieczorów, aby wszystko na spokojnie ogarnąć. Pucharki wpadają bez żadnych problemów, razem z progresem. 

 

Ode mnie 4/10 głównie ze względu na czas potrzeby do platyny.

 

Jezeli jeszcze nie zdecydowaliście się na grę, polecam. To taki Wiedźmin w Starożytnym Egipcie. Brawo Ubisoft!!! 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, rodi84 napisał:

Jezeli jeszcze nie zdecydowaliście się na grę, polecam. To taki Wiedźmin w Starożytnym Egipcie. Brawo Ubisoft!!! 

Jeżeli chodzi o to porównanie to niestety, ale jedynym w czym Bayek ustępuje Geraltowi to historia. Niestety, ale w Assasynie podobało mi się wszystko prócz fabuły przypominającej tą z pierwszego Assasyna.


Platyna nr 30: inFamous Second Son:

Sama gra dość przyjemna, chociaż przygody Cole'a na PS3 mi się bardziej podobały. Wątek fabularny dość krótki, ale do platyny trzeba go skończyć dwa razy, jako DOBRY i ZŁY. Ukończenie gry na hardzie to też nic trudnego. Trafiło mi się jakieś głupie trophy. ale ogólnie trudność 3/10.

Odnośnik do komentarza

XCOM  2 - kolejny XCOM do platynowej kolekcji. Prawie 11 m-cy zajeło mi splatynowanie Xcoma. Ile przy tym poleciało niecenzuralnych wyrazów rozpoczynajacych się na dowolnie przez wybrane litery alfabetu, już nie nawet nie chcę pamiętać. Głupio mi po prostu, że tak stary chłop może jeszcze się tak unosic przez "gierkę". Ale szczerze trzeba powiedzieć, że strona techniczna tej gry, szczególnie zaraz po jej wydaniu, kwiczała i leżała na wznak. Teraz, po niedawnym patchu o wdzięcznej i dośc dużo mówiącej nazwie "Patch 1.06" jest już lepiej, ale niektórych bolączek nie dało się wyeliminować:(

Gra ot tak np. potrafi: zawiesić się, zamrozić wszystkich przeciwników na planszy (nasze ludki robia co chcą, wrogowie i tak ani nie strzelają, ani się nie ruszają),  wywalić czarny ekran w trakcie (zostaje sam HUD i dźwięk, ale grać się nie da, bo nic do cholery nie widać). Skrócili loadingi, bo sejw z osatniej misji porafił się ładować z 5 minut (teraz poniżej minuty, więc różnica spora). Poza tym mamy tu jakże w(pipi)... denerwujące niewidzialne ściany. To jest naprawdę piękne i sprawia, że zwłaszcza w ostatniej misji sięgniesz po  tasak, o ile mnie nie posłuchasz i nie zakupisz wcześniej nerwosolu tudzież innego pawulonu. Taki grenadier np. ma 3 przeciwników jak na tacy. "Pięknie" - myślisz, "zaraz im przy(pipi)ie". Wybierasz więc sobie granat z menu granadiera i jedziesz kursorem, by objąć jego rażeniem wspomnianych trzech adwersarzy. A tu zonk, nie da się, choć doskonale wiesz, że zasięg granatu spokojnie by wystarczył na zaplanowana akcję, boś niejednokrotnie to już wcześniej robił. Koniec i kropka, gra nie pozwala wystrzelić granatu w odpowiednie miejsce. Wtedy dostajesz białej gorączki i nie chcę wiedzieć, co będzie dalej.

Sama gra podobna w założeniach XCOMa z PS3, może trochę łatwiejsza, a może po kilku przejściach w głowie utrwala się takie wrażenie. Największą zmianą jest chyba przymus gry na czas. Projekt awatar się rozwija, zaś ty musisz poprzez wykonywanie pewnych zadań i misji, onbiżać jego stopień zaawansowania, bo jak dojdzie na maksa, to zobaczysz game over.  Na początku gry to boli, z czasem coraz łatwiej jest kontrolować projekt i skutecznie zbijać jego poziom. Pojawili się też nowi wrogowie (sectopod jest piękny), ale i nasze jednostki są bardziej zróżnicowane i mają więcej do powiedzenia ("Reaper " rangera jest piękny, tak samo jak zasłuzone już dla serii "Death from above" sharpshootera). Jest ciekawie, nie powiem.

 

My tu jednak gadu-gadu, a kapuśniak stygnie. O samych trofeach słów kilka.

 

00f.jpg

:trophy_bronze:Meat over Metal Kill a Sectopod on the same turn you encounter it (in Single Player)

Sectopod to bydlacki robot mający zbroję (5 punktów) i w cholerę punktów energii. Nieraz rozwali ci drużynę, bo strzela celnie i mocno. A tu trzeba jeszcze rozwalić go w pierwszej rundzie po konfrontacji z nim. Albo mocna drużyna ze specjalnymi pociskami/granatami na roboty, albo broń z doładowaniem "repeater", która czasami pozwala na "execute"na dowolnym losowym wrogu. Ciekawe trofeum, nie powiem.

 

7bb.jpg

:trophy_bronze:Mechlord Hack a sectopod

Kolejne trofeum związane z sectopodem :) Tym razem trzeba go zhakować. Po pierwsze trzeba mieć żołnierza w klasie "Specialist". Ten musi też nieźle hackować i mieć drona na poziomie 2im, albo jeszcze lepiej 3im. Później tylko trochę szczęścia, bo szanse przejęcia robota są wtedy aż jakieś 30% i walczy on dla nas, to my wydajemy mu polecenia. Piękne to jest, bo sectopod robi czystkę na planszy pod naszym nadzorem. Co prawda taki hack nie trwa wiecznie (bo ze 3 rundy max), ale wystarczy by przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę:)

 

cea.jpg

:trophy_bronze:Have a nice trip Cause an enemy to fall to its death

Z tym miałem trochę problem. Trzeba strzelić tak, najlepiej z rakiety albo granatnika, by nie zabić wroga, ale spowodować jego upadek z wysokosci. W wyniku upadku musi on zginąć. Nie jest to takie proste. Trzeba być na planszy z wysokimi budynkami, by móc je rozwalić. Wróg musi byc nad nami, a ci lubia się przemieszczać. W końcu musi mieć na tyle mało energii, by jego upadek zakończył się zgonem.

 

Z innych ciekawszych wspomnieć koniecznie trzeba:

 

10c.jpg

:trophy_bronze: Excalibur Completely upgrade a beam weapon with superior grade weapon upgrades

Najlepszą dostępną w grze broń, czyli dowolna broń plazmową trzeba ulepszyć 2 albo 3ma dodatkami z najwyższej klasy "superior". Dodatki te sa drogie i rzadko można je zdobyć jako loot z rozgrywki. Szanse rosną jednak wraz z postępem w grze.

 

c68.jpg

:trophy_silver:Exquisite timing Beat the game on Commander+ difficulty by July 1st

O to jest fajne. Lecisz na łeb, na szyję, by tylko zdążyć przed pierszym lipca w grze. Nie robisz zbędnych misji, tylko te fabularne. Rozwijasz co możesz, by mieć z czym wystartować w ostaniej. Dodatkowo grasz na Commanderze, czyli trudnym poziomie. Najlepiej nie tracic wojaków, bo wyszkolenie nowych trwa zbyt długo a walczyć trzeba:(

 

 

fbd.jpg

:trophy_silver:Who needs Tygan?  Beat the final mission using only conventional gear

Ostatnia misja ma być zaliczona przy użyciu tylko podstawowych broni? Wolne żarty, zjedzą nas na dzień dobry. Da się jednak, bo mając jednostki Psi-Ops, które atakami psi wyniszczają wrogów, przejmują nad nimi kontrolę, etc. Najlepiej grać na najniższym poziome trudności, bo może zaboleć:)

 

 

84d.jpg

:trophy_bronze:Now Am I become Death Kill 3 enemies in a single turn, with a single soldier, without explosives

Żeby zabić trzech wrogów w jednej rundzie bez wybuchów trzeba by sięgnąć po zdolności specjalne naszych żołnierzy. Sharpshooter albo Ranger sprawdzą się tu nienagannie.

 

 

c5e.jpg

:trophy_gold:Valhalla Beat the game on Commander+ difficulty in Ironman mode

Jedyne złote trofeum w grze, klasyka XCOMa. Przejście gry na jednym sejwie, który jest ciągle nadpisywany po każdej naszej akcji. Fajnie, ale nie do końca. Wspomniane na początku usterki gry mogą skuteczniej niż sama gra przeszkodzić nam w zdobyciu tego trofeum. Bo np. pojawi się czarny ekran i po wczytaniu sejwa wcale nie zniknie i już mamy to przejście z głowy. Denerwujące jak mało co.

 

Reszta trofeów za zabicie tylu a tylu obcych, za postępy w fabule, zarobienie powyżej 1000 kredytów miesięcznie czy zabicie określonych klas obcych.  Jaką ocenę dać trofeom, jaką samej grze? Pierwszemu XCOMowi wystawiłem 7,5 za trudność trofeum, temu dam troszkę więcej, 8/10 niech będzie, bo te cholerne aspekty techniczne działają na nerwy jak mało co.

Sama gra to 7/10. Niby wszystko OK, nawet fabuła niegłupia jest, ale 8 to jednak za dużo. Jeśli kochasz serię, kochasz turówki i w ogóle gry wymagające i męczące, śmiało atakuj. Jeśli zaś szukasz odprężenia po ciężkim dniu, to nie pozycja jest dla ciebie. Odbijesz się szybko i zniechęcisz niepotrzebnie.

Tyle i aż tyle, żegnam, wyjmuję płytę z konsoli. Nieprędko z powrotem ją tam z powrotem włożę, :thanks:.

Edytowane przez Ken Marinaris
  • Plusik 7
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Far Cry 4 - Platyna podobnie jak przy 3 wymagająca nie jest. Pucharki za zbieractwo są uproszczone. Nie trzeba zbierać wszystkiego. Podobnie rzecz ma się z misjami pobocznymi jak i questami. Większość pucharków wpada podczas gry, a resztę spokojnie można dozbierać po ukończeniu kampanii.

Arena to robota na 20 min. Kilka meczy i 5lvl wpada.

Najwięcej zabawy jest z jak zawsze z trybem współpracy. Na szczęście zrezygnowano z słabych i niegrywalnych misji w co-opie, za to mamy dwa pucharki z założenia dość proste. Jeno polega na wyzwoleniu obozu jako Hurk, czyli musimy grać na mapce znajomego bo chyba nie da się wybrać postaci w co-opie. Drugie polega na wykonaniu egzekucji z pojazdu jako pasażer. Tutaj jest pewien haczyk, a wręcz dwa.

Raz, musimy mieć wykupioną z puli umiejętności możliwość takedowna, a dwa ciężko zrobić to na regularnych przeciwnikach. Problem polega na tym, że typy w samochodach prawie zawsze się zatrzymują na nasz widok, a nie da się zrobić eliminacji jak typy wysiądą z pojazdu. Najlepszą taktyką jest poszukanie ciężarówki z questa. Te jednak pojawiają się w pobliżu aktywnych outpostów więc w przypadku wyzwolenia wszystkich obozów trzeba je zresetować. Ciężarówki na nasz widok zawsze uciekają więc najlepiej to właśnie je obrać za cel do tego trofea. Podobnie rzecz ma się z eliminacją z brzęczyka, czyli mini helikoptera. Tutaj jest ciężko bo brzęczyk jest strasznie powolny, a w przypadku wykrycia przez kierowcę ciężarówka mocno przyśpiesza. Trzeba ścinać zakręty i liczyć, że ciężarówka jakimś cudem zwolni. Ja goniłem przez 20 min jedną brykę, zaś w co-opie zrobiliśmy to w 2 min po tym jak kierowca przywalił w randomowy samochód i zwolnił. 

Bałem się, że nie będzie ludzi do multi i co-opa, a okazało się, że wciąż sporo osób gra. Multi to prosta sprawa. Trzeba tylko zagrać na wysoko ocenianej mapce z przeglądarki (kilka minut) i rozegrać po jednym meczu we wszystkich trybach: propaganda (jedna drużyna podkłada ładunki, druga im nie pozwala), maska demona (capture the flag) i drużynowy podbój. Do zrobienia w godzinkę.

Przy współpracy już nawet chciałem posłać posta w temacie ale z pupy wyszukałem jeszcze otwartą kampanię i trafiłem za drugim razem na kumatego Amerykanina. To już trzeci raz od czasów szkoły gdzie przydał się mi angielski. Dzięki Johnny :lapka: 

 

 

Sam Far Cry to kopia trójki w nowej miejscówce. Dwa czy trzy nowe patenty i tyle. Misje mało ciekawe, poboczne powtarzalne i mało. Postacie nijakie i tylko Yogi i Reggie w zadowalającym stopniu "charyzmatyczni". Może dlatego, że trochę przypominali mi Kenta Paula i onanistę Maccera z GTA: SA. hehehe.... zjeby :) 

Brak większych konsekwencji przy wyborach czy raczej przewidywalne zachowania, Pagan bezpłciowy (Vaas może nie był najlepszym antagonistą ale i tak sporo lepszy od Minga), a wypalanie zioła w jednej z misji słabe i nijak się ma do 

 

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Też miałem chrapkę na platynkę w Guardiana ale ogólnie staram się nie platynować gier które wymagają do tego więcej niż jednego przejścia  :( Chociaż mam kilka wyjątków na liście i Guardian oczywiście tam jest. Może kiedyś powbijam ale to jak przestane grać w Division czyli nigdy :banana:

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza
21 minut temu, Wredny napisał:


Nie wiem jak bardzo ironizujesz, ale dziękuję :)

Zero ironii, ja po prostu nie byłem w stanie przejśc tej gry raz a co dopiero robić w niej platyne. No i 100 dzban więc gratulacje szczerze.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Matriks_1111 napisał:

Usłyszeć aprobatę od Blubera? Trzeba to gdzieś zapisać :blink:
Swoją drogą ciekaw jestem czy dostaniesz za to minusa od Luk248 :D


Ja jestem bezpieczny - Luk widzi, że Bluber w większości przypadków jeździ po mnie, jak po burej suce - ale on dostanie na bank :kaz:

32 minuty temu, Ryo-San napisał:

 Może kiedyś powbijam ale to jak przestane grać w Division czyli nigdy :banana:


Ja teraz będę mógł na spokojnie wbić platynkę w The Division (choć najpierw muszę DLC ogarnąć, bo 100% też musi być). Lubię ten tytuł, ale jako "setka" nie mógł u mnie widnieć - mimo wszystko na to nie zasługiwał :)

Odnośnik do komentarza

Z tych DLCów to chyba nażmudniejszy pucharek będzie w Ostatnim Bastionie za wygranie 50 gier. Trochę ciężko idzie bo jest tam sporo chaosu i tak naprawdę to w pewnym sensie jest to loteria. Wszystko inne do wbicia na luzie. Trochę tymi 100 przedmiotami z Zony na Survivalu byłem przerażony ale teraz dosłownie każde podjęcie na PVP jest udane a z Hunterami wręcz się bawie. Ubijam po jednym na każdym podjęciu. M44+dobre modyfikatory, jeden strza w głoweł i po Hunterze. Albo G35 i też kosi równo Łowców. 4 lądowiska, 4 zabitych łowców za jednym podejściem ; ] Oczywiście nie zmienia to faktu że i tak możesz podjąć tylko 6 itemów.

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Wredny napisał:

Luk widzi, że Bluber w większości przypadków jeździ po mnie, jak po burej suce

Już nie przesadzaj, w dużej mierze lubie twoje posty a, że czasem coś palniesz na co odpowiem niezbyt milo? Takie jest życie na tym forum :kaz: 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Wredny napisał:


Trzeba mi było to na priv napisać - teraz wszyscy będą wiedzieli, że masz ludzkie oblicze :xboss:

Nie chciałbym się przechwalać ale ogólnie to jestem wspaniałym czlowiekiem. 

Odnośnik do komentarza

Wspaniale sobie dogadzacie, ale wróćmy do tematu, bo kilka ostatnich postów powinno zostać usuniętych :reggie:

 

A tymczasem:

Platyna nr 92: Assassin's Creed: Syndicate

Trudność: 3/10

 

Mam słabość do tej serii, naprawdę każda gra mi się podoba i nie wyobrażam sobie nie dograć do końca (co mam na myśli platynę + DLC). I oto mam wszystkie platyny z Asasynów prócz Origins, w które jeszcze nie grałem (nie liczę Liberation i Rogue, które są powiedzmy spin-offami). Syndicate zebrało cięgi podczas premiery a to wcale nie najgorszy Asasyn (halo AC3 i Unity).

Edytowane przez _daras_
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Jest pierwsza platynka. Ograłem już porządnie kiedyś na ps2, PS3 nie miałem bo byłem w drugim obozie ale jak Mikołaj przyniósł ukochaną gierkę na niedawno nabytą peesczwóreczke to nie mogło się skończyć inaczej. 

Kotlet odgrzany dwa razy no ale cudowna to gierka i wciąż robi.

 

 

DksTDDN.jpg

  • Plusik 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...