Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. MEVEK 3 617 Opublikowano 6 maja 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 6 maja 2023 Resident Evil 4 Remake - mam i ja Szczerze to myślałem ze nie podołam ale ostatnia aktualizacja dodająca Mercenaries dużo ułatwiła mi sprawę. Także sprawy sie maja dość prosto. 1 - przejście na średnim dla zabawy, 2 - na łatwym, tylko z nożem i dodatkowo bez leczenia, później zaliczenie Mercenaries dla Handkannon, następnie 3 przejście - na Pro z wyrzutnia rakiet przy okazji bez zaglądania do kupca. 4 - przejście to juz byl czysty miód na HC dla oceny S+ z doładowanym Handcannon w ręku czysta poezja i zabawa z rozpruwania "zombiakow". Ostatecznie RE4remake stawiam wyżej od mojej ukochanej zrimejkowanej dwójeczki. System walki jest rewelacyjny i nie mam mu nic do zarzucenia. Daje masy frajdy i zabawy. Ostatecznie Gra: 9+/10, zaś oceniam na: 6+/10 Za jakis czas przymierze sie jeszcze do Pro na S+ dla wlasnej satysfakcji, tymczasem musze skończyć Cyberpunka 8 1 1 Cytuj
Ken Marinaris 374 Opublikowano 6 maja 2023 Opublikowano 6 maja 2023 Chciałem zagrać i ja, ale w swojej głupocie kupiłem wersję RE HD na PS4 nie wiedząc, że to i nowy RE Remake to zupełnie inne wydania tej samej gry Z GCa. Dobra robota Mevek! Cytuj
messer88 6 589 Opublikowano 6 maja 2023 Opublikowano 6 maja 2023 5 minut temu, MEVEK napisał: 4 - przejście to juz byl czysty miód na średnim dla oceny S+ z doładowanym Handcannon w ręku a hc na s+ tak samo robiłeś? Cytuj
MEVEK 3 617 Opublikowano 6 maja 2023 Opublikowano 6 maja 2023 2 minuty temu, messer88 napisał: a hc na s+ tak samo robiłeś? Nie. HC zrobilem na NG+ z wykupiona wyrzutnia ktora mialem w schowku zaraz na poczarku. Spacerek przez cala gre Cytuj
messer88 6 589 Opublikowano 6 maja 2023 Opublikowano 6 maja 2023 no ale S+ nie zrobisz na NG+ przecież Cytuj
MEVEK 3 617 Opublikowano 6 maja 2023 Opublikowano 6 maja 2023 Sorry zamieszalem teraz. HC to dla mnie wlasnie sredni poziom jest. Handcannon z unlimited ammo i jazda przez zamek jak rakieta. Tak wlasnie bylo. Cytuj
giger_andrus 3 145 Opublikowano 8 maja 2023 Opublikowano 8 maja 2023 Paczta kto polubił moją platynkę w Days Gone 2 3 Cytuj
MEVEK 3 617 Opublikowano 9 maja 2023 Opublikowano 9 maja 2023 Ja tez mam Poniekad rowniez czuje sie wyrozniony Cytuj
Brolin 328 Opublikowano 9 maja 2023 Opublikowano 9 maja 2023 Platyna nr 10 - Bramble: The Mountain King Trudność: 3/10 Czas: 8h Ocena gry: -8/10 Łatwa i przyjemna platyna, w której większość osiągnięć wpada sama, lub można je zrobić wracając do wybranych chapterów. Tylko jeden trudniejszy i irytujący trofik za przejście gry na jednym życiu, do którego to trzeba robić sejwy do chmury. Ale jak się już wie co i jak, to idzie szybko. A sama gra jest na tyle dobra, że po prostu się chce. Dodam jeszcze taką małą prywatę, że swego czasu trochę gry platynowałem i miałem tych coś koło 50-u. W tym takie nieliche jak w Wolfenstein II: The New Colossus, Rogue Legacy, Binding of Isaac: Rebirth, czy Dead Space 2. Po czym był kryzys growy, sprzedaż wszystkich konsol, gier i... niektórych kont A teraz wpadło mi w zasadzie samo z siebie 10 platyn w nieco ponad rok na nowym koncie i nabieram ochoty na więcej. Eh, życie kołem się toczy 3 1 Cytuj
Paolo1986 795 Opublikowano 10 maja 2023 Opublikowano 10 maja 2023 #20 Immortals Fenyx Rising Zaskakująco przyjemna gierka ze stajni Ubisoftu, ze wszystkim tego zaletami jak i wadami Bardzo zabawny sposób opowiadania greckiej mitologii (polecam, można się nieźle uśmiać), przyjemna dla oka bajkowa grafika oraz miodna walka. W tej grze naprawdę można poczuć się jak heros, ja od pewnego momentu gry, po rozwinięciu umiejętności i otrzymaniu błogosławieństw od Ateny (ach...) zacząłem grać głównie łukiem. A wtedy (drżyjcie narody!) żaden przeciwnik nam nie straszny Oczywiście, jak na grę ze stajni Ubisoftu przystało, aby wbić pewne pucharki w drodze do calaczka, potrzebny jest grind Chociaż te 60 godzin do celu to i tak stosunkowo niewiele czasu Bawiłem się w każdym razie świetnie i polecam Spoiler 5 1 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Arkady 1 032 Opublikowano 11 maja 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 11 maja 2023 Ostatnio wpadły trzy platynki #100 Kena Bridge of Spirits - kapitalna gra, siadła od pierwszej minuty, ten świat i klimat, S Z T O S #101 God of War Ragnarok - więcej, mocniej czyli z rozmachem, może i „bezpieczny sequel” ale nadal gra się cudownie #102 Callisto Protocol nawet ciekawy horrorek, choć dla mnie za dużo tych całych jump scare, momentami to już się wiedziało, że zaraz coś wyskoczy, fabuła też nic odkrywczego, ale fajnie się grało. Pzejście gry to jakieś 10h więc nawet nie zdarzyło się poczuć nudy, która zapewne dała by o sobie znać przy sztucznym przeciąganiu. 10 Cytuj
Wredny 9 705 Opublikowano 11 maja 2023 Opublikowano 11 maja 2023 W dniu 19.04.2023 o 12:54, _daras_ napisał: nr 144: Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge (PS5) trudność: 7/10 czas: 20h ocena gry: 9/10 Bardzo trudna platyna, a w zasadzie jedno trofeum, które polega na przejściu całej ostatniej planszy (dwóch bossow- Krang i Shredder) bez utraty choćby jednego paska życia (nie mogą nas nawet dotknąć). Siedziałem nad tym 5-7h, można to porównać do zabicia najcięższych bossów np. w Elden Ring (hi Malenia). Niby można to zrobić na ustawce z kolegą, ale trzeba wtedy przechodzić całą grę żeby dotrzeć do Shredder'a, a i tak nie mamy pewności czy się uda. Można mieć też totalnego fuksa grając z randomami, ale mnie się nie udało. Gra jest fenomenalna i fani Żółwi muszą mieć to cacuszko w swojej kolekcji (oraz patrz niżej). nr 145: Teenage Mutant Ninja Turtles: Cowabunga Collection (PS5) trudność: 3/10 czas: 5h ocena gry: 8/10 Tu sprawa z platyną jest prosta, trzeba przejść tylko wszystkie gry z kolekcji lub można je przewinąć trybem Watch i zabić ostatniego bossa. Absolutny powrót do lat dziecięcych, przypomniało mi się jak nad morzem grałem na automatach i na Pegasusie w domu. Nadal świetnie się gra i jest miodnie! nr 146: Horizon Forbidden West (PS5) trudność: 3/10 czas: 70h (w moim przypadku, można zrobić nawet w 30-40h) ocena gry: 9/10 Cudowna, piękna, wspaniała gra. Jeśli miabym w tym momencie wybrać jeden tytuł na bezludną wyspę to z pewnością byłby to HFW. Tam jest tyle rzeczy do odkrycia i zwiedzania, że nawet moje 70h to za mało. Zrobiłem "tylko" najważniejsze misje poboczne i odkryłem całą mapę latając na Solarptaku. Grzechem jest zrobić w tej grze tylko platynę, trofea nie wymagają nawet połowy czynności do odkrycia. A teraz jedziemy z Burning Shores! Gratki Panie @_daras_, znowu mi uciekłeś i to aż na dwie platynki do przodu Muszę się wziąć do roboty W dniu 1.05.2023 o 15:28, Ken Marinaris napisał: DETROID: BECOME HUMAN Co Wy macie z tym "D" na końcu? Przecież masz nawet na obrazku obok 3 Cytuj
BRY@N 1 594 Opublikowano 13 maja 2023 Opublikowano 13 maja 2023 (edytowane) #96 Crash Team Racing Nitro Fueled w sumie trochę tych platyn już mam ale tą zrobiłem po 4 latach od ostatniego grania w CTR. W 2019 odpuściłem bicie czasówek bo myślałem, że nie dam rady jednak przy odrobinie samozaparcie udało się Dodatkowym motywatorem była platyna u znajomego „on ma to ja nie dam rady”. Zacząłem czasówki jakieś 3-4 tygodnie temu i tak po trochu w końcu dziś się udało Edytowane 13 maja 2023 przez BRY@N 7 1 1 Cytuj
Emet 1 100 Opublikowano 17 maja 2023 Opublikowano 17 maja 2023 Horizon Forbidden West Przyznam, że z początku nie byłem przekonany do większego zagłębiania się w ten tytuł, a tym bardziej platynowania. Horizon Zero Dawn średnio mi podszedł (takie 7-/10) i kończyłem go już trochę się męcząc... ale dokończyłem skoro zacząłem. Z jakiegoś powodu "dwójka" podeszła mi zdecydowanie bardziej. Mapa jest całkiem w porządku, graficznie top topów (grałem w trybie 40fps) i co istotne sama walka jest zaskakująco satysfakcjonująca. Czuć power ataków i zarówno walka w zwarciu jak i na dystans są bardzo przyjemne. Gorzej wypadają z kolei sekcje... platformowe. System bywa tu zawodny i czasem musiałem znowu przechodzić spory fragment od nowa bo gra raz po koślawym skoku "przyciągnie" Aloy do danej platformy a innym razem mimo, że trafimy idealnie... to postać po prostu się ześliźnie. Dialogi nadal bywają czerstwe (chociaż i tak jest dużo lepiej niż w jedynce). Najsłabszym elementem są jednak dla mnie "Kotły". Mają beznadziejny, chaotyczny i monotonny design z nieciekawym oświetleniem. Niektóre lokacje i misje z nimi zawiązane bywają nieco niegrywalne w nocy przez... brak oświetlenia. Mimo to jako całość daję grze 8+/10. Sama platyna trochę czasu zajmuje, ale poza nudnymi Kotłami dosyć przyjemna i bardzo łatwa - jakieś 2/10. 8 1 Cytuj
Redmitsu 991 Opublikowano 22 maja 2023 Opublikowano 22 maja 2023 #40 SIFU Świetna gierka, Jackie Chan z PSX vibes Skillowa, wymagająca, wkurzająca i nagradzająca. Poziom trudności: 6/10 (bo dostała easy mode) Czas platyny: 15h 7 1 Cytuj
Emet 1 100 Opublikowano 23 maja 2023 Opublikowano 23 maja 2023 (edytowane) Sackboy: Wielka Przygoda Przyjemna platformówka, zarówno do gry w pojedynkę jak i z kimś (pomijając platynowanie, lepiej z kimś). Ciekawe i różnorodne światy i fajne poziomy muzyczne. Szkoda, że tych drugich tak mało. Sam gameplay zdecydowanie różny od tego co mieliśmy w klasycznym Little Big Planet. Sterowanie Sackboyem i ogólnie całość nie jest już oparta na fizyce, ale działa w bardziej klasyczny, uproszczony, platformówkowy sposób. Poziom trudności samej gry jest dosyć niski, chyba że chcemy wszystko zebrać to czasem może być trudniej. Jedynie ostatni, bonusowy świat jest wyraźnie trudniejszy. Graficznie nie ma może jakichś szczególnych fajerwerków, ale jest bardzo ładnie i... sympatycznie. Dobrze wykonane materiały, niektóre wręcz zaskakująco dobrze. Jedynie same szmaciaki mogłyby być nieco lepiej wykonane.. a raczej nie tyle one co niektóre stroje. Szczerze polecam gierkę. To naprawdę dobra platformówka. Chyba trochę niedoceniona i olana (przeze mnie też.. aż trafiła do PS+ i sam się przekonałem). Jako całość mocne 8/10. Platyna.... 95% trofeów to takie powiedzmy 2/10.... gdyby nie jedno przegięte (tym bardziej w takiej grze i na tle pozostałych pucharów), którego zrobienie wymagało ode mnie pewnie coś koło 100 prób (trudność, irytacja, znudzenie ciągłym powtarzaniem łatwej początkowej części wyzwania). Z tego też względu z czystym sumieniem i z powodu tylko tego jednego trofika... poziom Platyny oceniam na 9/10. Edytowane 23 maja 2023 przez Emet 6 1 2 Cytuj
Yap 2 795 Opublikowano 26 maja 2023 Opublikowano 26 maja 2023 GoW Ragnarök - nie potrafie przejsc kolo gry z uniwersum bez splatynowania jej. Latwo i przyjemnie jest przez 98% gry. Pozniej przychodzi czas rozplatac kilku opcjonalnych bossow, z ktorych Berserker King i Gna (zwlaszcza ona) potrafia napsuc krwi. Jak w przypadku krolowej Walkirii z GoW ’18 morde mialem purpurowa i zsiniala od wysilku emocjonalnego. Padla i pewnikiem na GMGoW tez bedzie do przejscia, ale potrafi zrujnowac relacje z bliskimi. Reszta? Nie potrzebne sa zadne solucje. Gralem na sluchawkach od poczatku do konca wiec zwykle nasluchiwanie, rozgladanie sie po przeslicznych krainach wystarczy w zupelnosci. Gra jest cudna i podtrzymuje swoj prym na polu gier przygodowych/akcji. 5 1 Cytuj
Pauli87 47 Opublikowano 28 maja 2023 Opublikowano 28 maja 2023 W dniu 23.05.2023 o 07:59, Emet napisał: Platyna.... 95% trofeów to takie powiedzmy 2/10.... gdyby nie jedno przegięte (tym bardziej w takiej grze i na tle pozostałych pucharów), którego zrobienie wymagało ode mnie pewnie coś koło 100 prób (trudność, irytacja, znudzenie ciągłym powtarzaniem łatwej początkowej części wyzwania). Z tego też względu z czystym sumieniem i z powodu tylko tego jednego trofika... pozio Mógłbyś napisać coś więcej o tym pucharku? Na czym polega? Cytuj
giger_andrus 3 145 Opublikowano 28 maja 2023 Opublikowano 28 maja 2023 Czasówka. Tyle, że trwa około 10 minut i jeżeli gdzieś po drodze popełnisz błąd to od nowa. W moim przypadku jest to bardziej łamanie cierpliwości niż test skilla. Nadal nad tym siedzę. 2 Cytuj
Emet 1 100 Opublikowano 28 maja 2023 Opublikowano 28 maja 2023 5 godzin temu, Pauli87 napisał: Mógłbyś napisać coś więcej o tym pucharku? Na czym polega? Tak jak napisał @giger_andrus Trudność poszczególnych fragmentów samych w sobie nie jest jakaś szczególnie duża. Problemem jest właśnie długość wyzwania i fakt, że 1 drobny błąd (o który nie tak trudno pod presją czasu) powoduje, że trzeba znowu... i znowu... i znowu zaczynać od początku, co powoduje irytację. Ja raz spadłem w przepaść dosłownie kilka metrów przed metą (sam nie wiem jak) @giger_andrus W końcu dziadostwo pęknie i będzie z głowy 1 1 Cytuj
MEVEK 3 617 Opublikowano 28 maja 2023 Opublikowano 28 maja 2023 1 godzinę temu, Emet napisał: Ja raz spadłem w przepaść dosłownie kilka metrów przed metą (sam nie wiem jak) @giger_andrus Ponoc wystarczy dobiec do mety w jednym kawalku. Czas nie jest tak wazny o ile biegniesz przed siebie. Tak slyszalem, sam jeszcze nie poskromilem tego zadania Cytuj
Emet 1 100 Opublikowano 7 czerwca 2023 Opublikowano 7 czerwca 2023 (edytowane) Ratchet & Clank: Rift Apart Odkładałem zakup na później bo nadrabiałem inne zaległości.... i akurat jak w końcu miałem kupić to Ratchet trafił do PS+ Jeśli ktoś grał w poprzednie części to bardzo dobrze wie czego się tu spodziewać. Gra jest przyjemna i w sumie odprężająca. Gameplay to rewelacja i czysty fun. Planety na ogół są ciekawe, a co jakiś czas mamy spokojniesze mini poziomu z Clankiem lub tym "wirtualnym" robocikiem Glitchem. Graficznie też topka na PS5, chociaż nie jest całkiem równo. Modele postaci (szczególnie główne futrzaki) i większość mapek wyglądają świetnie. Niestety nie wszystkie. Savali jest trochę pustawe, a Sargasso wygląda słabiej i jakby było niedokończone. Mapa poza głównymi fragmentami wygląda jak trochę niedorobiony zlepek obiektów. Graficznie te miejscówki to też poziom zdecydowanie niższy od pozostałych. Sargasso to coś między Ratchetami z PS3 a PS4. Ogólnie dużą robotę robi Ray Tracing. RT reflections jedne z najlepszych na PS5. Z innych... wad... Historia mogłaby być mniej... hmm.. dziecinna, a cała gra po prostu dłuższa. Planety są ciekawe ale jest ich bardzo mało w porównaniu do poprzednich części. Raczej kiepsko też z różnorodnością bossów. Zawsze lubiłem w serii Arenę. Tutaj też niestety została potraktowana nieco po macoszemu. Wyzwań jest bardzo mało i są banalnie proste. Przez te właśnie wady samej grze nie mogę dać więcej niż 8+ (myślę, że ze 2-3 dodatkowe planety i więcej wyzwań na arenie i byłoby oczko w górę). Platyna to czysta formalność. Szybka, prosta i przyjemna jak cała gra. Trudność coś między 1 a 2/10. Edytowane 7 czerwca 2023 przez Emet 6 Cytuj
Square 8 710 Opublikowano 7 czerwca 2023 Autor Opublikowano 7 czerwca 2023 Wyzwanie z Shotgunem czy Rakietnicą nie takie łatwe przy pierwszej wizycie, nawet po dopakowaniu mogą się dać we znaki. Cytuj
Sylvan Wielki 4 639 Opublikowano 8 czerwca 2023 Opublikowano 8 czerwca 2023 Platynowe trofeum #181 - Cult of the Lamb. 8/10 - gra; 5/10 - platyna; 34 godz. - czas potrzebny do 100%; Bardzo dobry rogalik. Tym razem do znanego schematu (wyruszasz, giniesz, wracasz silniejszy) dodano proste zarządzanie wioską (budowa) i swoim kultem (pracownicy, ofiary). Przyjemna oprawa A/V, sporo humoru, niezły, niezbyt skomplikowany system walki, który daje frajdę. Technicznie tylko jedno trofeum można pominąć. Jest nieco zbieractwa, ale to nic uciążliwego (bez podpowiedzi powinno niemal wszytko wpaść). Reszta to głównie walka. Najtrudniejsze zadanie to ubicie każdego bossa bez straty energii. Niektórzy bogowie mają kilka faz, posiłkują się pomagierami, wystrzeliwując przy tym ogrom pocisków, więc przeciwników należy poznać doskonale, musimy mymaksować naszą Owieczkę i liczyć na dobre karty/broń. Raczej przyjemne 100% do zrobienia. 7 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. MEVEK 3 617 Opublikowano 25 czerwca 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 25 czerwca 2023 Elden Ring - to bylo nieuniknione. Wyczekiwana przeze mnie platyna wpadła. To jest jakiś cud Wspaniała przeprawa. Trudna i kosztowna. Wymagająca ode mnie sięgnięcia do najciemniejszych zakamarków moich jakże niewielu szarych komórek. Oj tak... momentami bylo bardzo ciężko, lecz dzięki mojemu baraniemu uporowi i odrobinie szczęścia udało sie a walka byla zażarta. Zwłaszcza z Malenia, bo to aktualnie najtrudniejsze trofeum w grze. Najtrudniejszy walka w calej grze. Głownie przez wyprowadzane ataki oponentki ktore jednoczenie zadając nam obrażenia, regenerują jej zdrowie. Aby wygrać taka walkę trzeba sięgnąć do ostatnich zasobów swoich umiejętności jak i pokładów psychiki ktora z każdym kolejny zgonem obumierarazem z graczem I nawet farmienie duzo tu nie pomoże. To jest po prostu walka na miecze do bólu mięśni i potu umysłu. Najcięższa jaka pamietam. . Reszta dzbanów to znajdzki i słabi bossowie Z reka na sercu gre oceniam na 10 A zas na 9/10 Spoiler 6 3 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.