Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Scars Above - platyna siadla przez przypadek. Nawet nie sprawdzalem trofkow wiec zapewne trudnosc zdobycia platynowego to jakies 1/10. 
Jedyne kryterium to skonczyc gre. 
IMG_8733.thumb.jpeg.0ce2f2f45869b2d711d3418acd383d62.jpeg

Edytowane przez Yap
  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Opublikowano

#101 HELLDIVERS 2

1See8b95.png

 

co tu dużo pisać, zajebisty coopik gdzie bez ziomeczków i komunikacji na wyższych lvl może być w pytę ciężko, a że dwa dzbanki wymagają grania na minimum poziomie ekstremalnym (są jeszcze 3 poziomy wyżej)

robi się naprawdę ciężko

 

ogólnie najważniejsze jest dobicie do 20lvl gdzie mamy możliwość wykupienia wszystkich najważniejszych i potrzebnych manewrów, od 6 poziomu trudności nie zapominaj o osobistej tarczy bo jesteś na strzała od połowy przeciwników

 

gierka 8/10 , platyna 5/10

 

 

 

  • Plusik 9
Opublikowano

Resident Evil 3 - już myślałem, że nie wbiję tej platyny bo nie zebrałem dosłownie jednej notatki po pierwszym przejściu a nie chciało mi sie znowu lizać ścian od początku bo nie wiedziałem czego mi brakuje (nadpisałem sobie sejwa nowym przejściem i nie miałem dostępu w menu do zebranych rzeczy). No, ale oglądając urywkami gameplay gdzie zbiera się dokumenty w oko mi wpadła jedna, dokładnie ostatnia, przechodzimy po niej na samym końcu gry. Byłem pewien, że ją zebrałem, ale przy kolejnym przejściu postanowiłem ją zebrać i udało się! To byla ta brakująca. Dało mi to wiatru w skrzydła czego skutkiem były dwa kolejne przejscia gry w w celu odblokowania najwyzszego poziomu i zrobienia na nim odznaki S. Z rakietnicą wszystko poszło gładko, nawet wcześniej nie kombinowałem za bardzo z biciem zombiaków, żeby zdobyć wyzwania i dostac punkty. Nie było ciężko na Inferno jakieś 1h20min mi zajęło przejście z jednym sejwem na końcu. Mogę teraz pożegnać się z RAcoon City na jakiś czas. Gdybym nie wyłapał tej brakującej notatki to pewnie platynę bym sobie odpuścił. Daję 4/10 przez zbieractwo i te nieszczęsne figurki do znalezienia.

 

Jedyny glitch przez całą grę

RESIDENTEVIL3_20240306194545.thumb.png.ebf7aa6682dbd9c683666c523254591d.png

 

RESIDENTEVIL3_20240306194608.thumb.png.5b0f38a1368162bb060123416d64fd17.png

 

Frosti

 

 

Spoiler

RESIDENTEVIL3_20240217193758.thumb.png.93e650043278cb5d56dc700cb7c76f92.png

 

  • Plusik 8
  • Dzięki 1
Opublikowano

18e43265cae76-screenshot-Url.jpg

 

Carto - świetna, wcale nie taka krótka gra przygodowo-logiczna. Głownie jak chcemy sie gdzieś dostać to musimy pogłówkować z mapą i odpowiednio ja ułożyć aby dostać sie do celu. Przeurocza na rozruszanie szarych komórek. Głownie trofea same wpadają za ukończenie poszczególnych poziomów. Niektóre wymagają od nas dodatkowej pracy, np: znalezienie i skompletowanie bałwanka :Aloy_cool1: Nie sadziłem ze jest :platinum: do wbicia w tym indyczu, a jednak! Także 2+/10 za przyjemna :platinum:  :lapka:

 

18e432676b050-screenshot-Url.jpg

  • Plusik 6
  • Lubię! 1
Opublikowano

Kolejna platyna wpadła hehe

 

Cat Quest - w sumie na spontanie wyszła ta platynka. Czasem przeglądam demka na ps4 co tam wrzucili i ściągnąłem "bo koty" i akurat zażarło tak, że po skończeniu dema chciałem więcej. Zbiegiem okoliczności akurat była promka na ps store za 14,50, więc nie mogłem sobie tego odmówić. Co śmieszne kiedyś chyba oglądałem ją na YT i mi nie podeszła. Gierka jest lekka i przyjemna, szybko lecą levele, historyjka jest fajna, system walki prosty i przyjemny. Zabawa na kilka godzin, ale nie miałem momentu znużenia. Platyna prosta daję 2/10, bo w jednym miejscu trzeba się wysilić lekko. Na handheldzie by idealnie zagrało, ale na stacjonarce też było spoko, polecam przyjemny odstresowywacz.

 

CatQuest_20240317173915.thumb.png.1e8f81631cab4bda9c05822945484451.png

 

 

  • Plusik 3
  • Lubię! 3
  • Dzięki 1
Opublikowano

Resident Evil 4 Remake - za niedlugo zabieram sie za Seperate Way, zeby zcalakowac to cudo. Najlepszy etap platynowania to bez dwoch zdan przejscie Professionala. Paradoksalnie najwiekszy problem mialem z megaryba. Moja celnosc byla do chuja niepodobna co zaowocowalo osmioma podrjsciami. Natomiast reszta latala po scianach i ginela jak lewe szmaty. Trofki fajnie przemyslane bo zmusily mnie nawet to trybu Mercenaries. Nie moja bajka, ale te 25 minut, ktore poswiecilem na zgarniecie Handcannona oplacilo sie bo giwerka ta bajecznie rozpolowila setki zarazonych. 
Fajna platynka. Nietrudna. Takie 5/10 bo troche czasu zajela. 
 

IMG_8802.thumb.jpeg.c287dedace1262998c95f065cee1660d.jpeg

  • Plusik 8
  • Lubię! 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Yap napisał:

Handcannona oplacilo sie bo giwerka ta bajecznie rozpolowila setki zarazonych. 

Czyli z nieskończonym ammo biegałeś od zamku?

Opublikowano

Na Professionalu pakowalem w snajpe i ten DLCkowy pistolet bo najbardziej mi pasowal. Pozniej inwestowalem w riot gun. To bylo 3ie przejscie na nowym slocie gdzie HC nie nadawal sie w ogole na bossow (procz barona Rosiczki), a niewiele bylo starc gdzie brakowalo mi ammo do RG. Na regeneratory czy rycerzy w ogole jej nie uzywalem. W zamku przy czwartm przejsciu na Standardzie musialem skompletowac brakujacy przedmiot bo jakims cudem dwa razy go pominalem. I wtedy wlasnie mialem juz HC, ktore poniekad nalezy uzywac jak shotgun bo celnosc tego ustrojstwa jest co najmniej niska. 
na Ptofessionalu stawialem glownie na strzaly z dystansu, przebieganie lokacji na flash granatach oraz uzywaniu kontr melee jak najczescie, jak najwiecej.  Parry w tej grze tak mna zawladnelo, ze nawet Krauser nie byl tak trudny jak sie tego spodziewalem. 

Opublikowano
On 3/24/2024 at 8:48 PM, Yap said:

Resident Evil 4 Remake - za niedlugo zabieram sie za Seperate Way, zeby zcalakowac to cudo. Najlepszy etap platynowania to bez dwoch zdan przejscie Professionala. Paradoksalnie najwiekszy problem mialem z megaryba. Moja celnosc byla do chuja niepodobna co zaowocowalo osmioma podrjsciami. Natomiast reszta latala po scianach i ginela jak lewe szmaty. Trofki fajnie przemyslane bo zmusily mnie nawet to trybu Mercenaries. Nie moja bajka, ale te 25 minut, ktore poswiecilem na zgarniecie Handcannona oplacilo sie bo giwerka ta bajecznie rozpolowila setki zarazonych. 
Fajna platynka. Nietrudna. Takie 5/10 bo troche czasu zajela. 
 

IMG_8802.thumb.jpeg.c287dedace1262998c95f065cee1660d.jpeg


Maly update, ktory sie tutaj nie liczy bo platyna jest jedna, ale ciezko mi sie rozstac z ta gierka. 
 

IMG_8814.thumb.jpeg.060b76ecb3337e0b99304e069d51ffa8.jpeg

  • Plusik 2
Opublikowano

SIFU :platinum:

 

Dobrze, że gra wpadła do plusa bo aż szkoda by było ominąć takie cudo :banderas: Grafika może nie zachwycać, chociaż można się do niej przyzwyczaić ale jak dla mnie jest ona na drugim miejscu bo pierwszeństwo ma tu genialny system walki. Jako fan kina kopanego byłem kupiony po pierwszym specjalnym wykończeniu przeciwnika w później było tylko lepiej. 
Z tego co czytałem gra zasłynęła też z wysokiego poziomu trudności i mechaniki „żyć”, która może doprowadzić do trwałej śmierci i lecimy od nowa. W teorii faktycznie wygląda to strasznie bo zaczynamy jak mamy 20 lat, po zgonie mamy 21 i licznik zgonów 1. Później jak zginiemy mamy 22+licznik zgonów czyli 23, 26 itd. Na szczęście liczba zgonów obniża się po każdym udanym starciu z większą grupą przeciwników a lata możemy zmniejszyć w specjalnych kapliczkach z różnymi umiejętnościami. Także samo przejście gry wymaga praktyki i cierpliwości. Dodatkowo po jednym przejściu poziomu odblokowujemy skrót, który mocno skraca drogę do bossa ale kosztem kapliczek bo zamiast 3-4 mijamy tylko 2.

Najtrudniejsze może być osiągniecie wymagające ukończenia gry poniżej 25 lat. Szczerze bez backupu save przed bossem może to być droga przez mękę bo o ile 4 pierwszych da się ogarnąć bez zaginięcia to ostatni już może napsuć krwi.

Twórcy w jednej z aktualizacji dodali poziom easy, który trochę ułatwia sprawę bo lata za każdym razem lecą o 1 ale zmienili też maksymalny mnożnik punktów z x5 na x3 przez co utrudnili uzyskanie 20000 punktów na poziomie wymaganych do trofeum.

 

Trudność platyny :platinum:

na normalu 7-8/10

na easy 3-4/10

 

Grę naprawdę polecam warto zagrać tym bardziej, że całość jest krótka ale intensywna.

  • Plusik 9
Opublikowano
27 minut temu, Patricko napisał:

Sąd

 

O, pamiętam, a grałem na death incarnate, no pięknie się trzeba było tam szybko kręcić zbierać pancerz i tańczyć prawie jak w Eternalu :) , kojarzę że ML chyba próbowałem ale głupio padłem w 2 czy 3 czapterze. To faktycznie jest platynka a nie jakiś samowbijacz. 

  • Lubię! 1
Opublikowano

Tak jak mówiłem, Doomy z kumplem to dobra zabawa. Męcząca i wymagająca zaangażowania, ale satysfakcja ze zrobienia każdego poziomu, szczególnie tych końcowych jest ogromna. Nie próbujcie jednak przez share play, bo lag jest zbyt duży jak na te gierkę.

Wolfenstein to wyrobienie pamięci mięśniowej i zapamiętanie każdego szczegółu na każdym etapie, a i tak ai stwierdzi sobie, że tym razem zrobi coś całkowicie z dupy. Długo się do niego zabierałem, no ale w końcu poszło.

Opublikowano (edytowane)

#24:platinum:Avatar: Frontiers of Pandora

Finally, pierwszy calak w nowym roku;)

Całkiem przyjemna przygoda w świecie, który znamy z filmów Jamesa Camerona. Piękny i kolorowy, zachęcający do eksploracji i podziwiania widoków. Graficznie to jeden z najładniejszych tytułów na obecną generację konsol. Wcielamy się tutaj w przedstawiciela jednego z klanów Na'vi, czyli "niebieskich" rdzennych mieszkańców Pandory.

Łatwo się zorientować, że to gra od Ubisoftu. Mamy więc choćby typowo farkrajowe odbijanie posterunków ludzkich wrogów czy też znaczniki i szukanie znajdziek jak w Assassinach. Te ostatnie jednak, w przeciwieństwie do takiej Valhalli, nie są nachalne. Przeciwnie, zalicza się je z przyjemnością podczas eksploracji.

Spędzimy na tym wiele godzin, zbierając potrzebne surowce roślinne, jak i polując na zwierzęta. Jest to zresztą bardzo fajnie zrealizowane, np. żeby pozyskać składnik roślinny, musimy zaliczyć minigierkę, odpowiednio wychylając lewą gałkę i "wyrywając" go po znalezieniu odpowiedniej pozycji. Dodatkowo warto też zwracać uwagę na warunek "pogodowy". Pewne surowce najlepiej zbierać w dzień, inne przy padającym deszczu itp.

W przypadku zwierząt należy używać łuków, celując w słabe punkty. Wszystko jest dobrze opisane w przewodniku myśliwskim, z którego będziemy często korzystać, a który wskaże też, gdzie danego składnika szukać.

Surowce są potrzebne do wytwarzania lepszych łuków, czy pancerzy, a także do gotowania. Bez systematycznego rozwoju wyposażenia będziemy zbyt słabi w walce z ludźmi.

Zwłaszcza, że odbijanie posterunków ma sporą "wadę". Najlepiej robić to po cichu, bo jak już zostaniemy wykryci, to mamy na głowie niemal całą bazę. Ludzie są doskonale wyposażeni i walą do nas ze wszystkiego, co mają, nawet jak nas nie widzą...To największy minus gry. 

Sama fabuła jest nijaka, ale tak też było w filmach Camerona. Z kolei postacie to już totalne wydmuszki, co jest akurat typowe dla Ubisoftu;)Można jednak to wszystko przeboleć, ponieważ i tak najwięcej czasu spędzimy na przyjemnej eksploracji i zbieractwie.

Wystawiam grze ogólną dobrą ocenę 7/10 i polecam. 

Sama:platinum: nie stanowi z kolei wielkiego wyzwania, to takie 2/10.

Screenshot_20240406_070042_PSApp.thumb.jpg.ede98c848c413ac0675c4314ff9b7ef5.jpg

Edytowane przez Paolo1986
  • Plusik 7
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

18ee26234fd79-screenshotUrl.thumb.jpg.5422098b9310750070de601efd592b80.jpg

 

:platinum: Black Desert

 

Platyna po pięciu latach od rozpoczęcia gry. Dokończyłem progres na PS5 bo na poprzedniej generacji po prostu nie dało się grać. Zestaw trofików dość łatwy ale kilka z nich wymagało specyficznych aktywności bądź grindu a zaledwie dwa lub trzy wpadały podczas eksploracji. Gra wymaga nauczenia się mechanik craftingu i zarządzania bo jest bardzo rozbudowana pod tym względem. Nie ma na szczęście żadnego trofeum związanego z PvP, o jeden ból głowy mniej. Ogólnie oceniam grę bardzo pozytywnie jak na MMO. Nie wymaga nakładu finansowego, subskrybcji choć kosmetyczne mikrotranzakcje są obecne choć nienachalne. Zrobienie wszystkiego do cebuli zaĵeło mi 255godzin.

  • Plusik 6
  • Dzięki 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Hogwart’s Legacy: Revelio - gra na tyle potrafi urzec klimatem, ze platyna nie byla meczaca mimo wiadomego trofeum. Natomiast koniecznosc dojscia reprezentantami poszczegolnych domow Hogwartu do komnaty z obrazami juz mnie solidnie podkurwila. Zrobilem, ale niech pieklo pochlonie takie durne pomysly. Dobrze, ze IMG_8938.jpeg.2db9e7b95cb7b8cf18dc2360aa21a70a.jpegzabawa z gra jest przednia. 

  • Plusik 5
  • Dzięki 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...